Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Murano <2006 czy >2006


Gość mchmiel1979
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość mchmiel1979

Szanowni forumowicze,

szybkie pytanko interesuje mnie przedewszystkim wylistowanie za i przeciw kupowaniem Murańca z 2005 lub 2006 roku. I nie piszę tu o wizualnych różnicach typu Zegary, tylnie lampy, czy podłokietnik, tylko szczegóły związane z poprawieniem usterek kilku mankamentów np. CVT, ewentualnie mechaznimu rozłączania AWD. Znacie takie szczegóły ? Proszę o podyskutowanie na ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jak narazie też mam spoko fure :-) 2005 wersja USA. po za zmianą świateł tylnych nie musiałem nic zmieniać, naprawiać czy poprawiać. Moim zdaniem wersje USA 2005 były lepiej doposażone niż pojazdy z Europy - takie wrażenie odniosłem wybierając samochód który kupiłem a obejrzałem ich kilkanaście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość mchmiel1979

Bez 2 zdań uważam że wersje na stany były lepeij doposażone... czego nie można powiedzieć o jakości mechaznicznej (podobno). Czytałem że tak samo jest np. w Mazdach CX7 .. te na stany podobno są mniej dopracowane mechanzicznie... chociaż nie wiem co to oznacza. Jednak w serwisach murańca z Europy szybciej poprawią niz tego z USA.

 

Co do pytania narazie nei zlalazłem odpowiedzi wertuje fora i wydaje się że pomimo 3 lat produkcji od 2003 do 2006 nic nie poprawiono mechanzicznie ... i nie wiem czy to dobrze czy źle:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W 2005/2006 roku Nissan wprowadzal w wersjach USA kilkanascie poprawek mechanicznych, najwazniejsza z nich byla zmiana programu pracy przekladni CVT, od tego czasu zmniejszyla sie usterkowosc przekladni. Co do wyposazenia, w USA wystepowaly rozne wersje wyposazenia oraz napedu na 1 lub 2 osie. Jezeli mialbym kupowac auto z USA to szukalbym czegos po 2006 roku i w wersji AWD.

 

Co do roznic wyposazenia pomiedzy USA, a Europa... W Europie byla tylko jedna "sluszna" wersja, czyli podobno "topowa". Podobno, bo brakuje jednak takich elementow jak np. termometr zewnetrzny czy klimatyzacja 2 strefowa albo komputer pokazujacy zuzycie paliwa/ zasieg itd., za to w kazdej wersji na Europe byl montowany system nawigacyjny, audio Bose, skorzane tapicerki, elektrycznie sterowane fotele, biksenony itd - w USA za takie bajery trzeba bylo dodatkowo doplacac.

 

Jezeli mialbym doradzic, to polecilbym szukac wersji europejskiej ze wzgledu na podobno bardziej dopracowane kwestie mechaniczne. Znalazlem kiedys w necie informacje nt. glownych roznic mechanicznych w wersji europejskiej:

- inny program pracy przekladni CVT (szybszy czas rekacji i nieco lepsza dynamika i wyzsza predkosc max, w wersjach USA aby uzyskac skrocony czas reakcji nalezy przelaczyc sie na program "sport", w wersji europejskiej wystarczy wcisnac gaz w podloge (cos takiego jak reczne wlaczany program "sport" wogole nie wystepuje)

- chlodnica oleju CVT (nie byla montowana w USA, a wplywa na stopien zuzycia przekladni i jej przegrzewanie, teoretycznie ten element mozna zamontowac we wlasnym zakresie)

- tarcze hamulcowe i klocki (inne materialy)

- grubsze blachy

- twardsze zawieszenie/ mocniejsze sprezyny

- amortyzatory z systemem kontroli drgan

- maty wyciszajace wnetrze

 

I jeszcze jedno... w wersji USA jest elektroniczne ograniczenie predkosci do 118MPH/ 190 km/h :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Strażak Sam

Bilro, miałem przyjemność oglądanie tarcz do murana usa i made in europe - jeśli chodzi o średnicą są takie same. Natomiast faktycznie klocki hamulcowe przednie mają inny kształt, ale jeśli chodzi o wielkość powierzchni ciernych to......też bym dyskutował. Mam Murano 2005/2006 i praktycznie mam w nim wsio oprócz navi. Aha, i nie miałem podgrzewanych lusterek bo auto było ściągane z Florydy. Mchmiel 1979 chyba już masz Murano? Więc co za różnica?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strażak Sam, faktycznie, chyba masz racje co do srednicy tarcz i klockow, sa takie same w wersji USA jak i w Europie. Roznia sie materialyami z jakich sa wykonane. Wrzucilem w gooogla "nissan murano, test" i wyskoczylo mi np takie cos: http://www.moto.bstok.pl/?test=17

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Strażak Sam

Ja dobrałem sobie tarcze i klocki od zaprzyjaźnionego konfekcjonera części do aut made in japan. Na razie nie narzekam, ale uważam na to, żeby ich za szybko nie "spalić" :/ Bo oryginały zjarałem w 2 miesiące. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Strażak Sam

Besel, dokładnie masz tak jak podejrzewasz - "spaliłeś" tarcze. Niestety, ten element w Murano troszkę się nie udał producentowi. :/ Jak już kiedyś pisałem, to ten temat już też "przerabiałem" i teraz staram się uważać przy hamowaniu. A przede wszystkim nie staram się nie wjeżdżać w kałuże jak mam bardzo rozgrzane hamulce. :<

 

[ Dodano: Sro 24 Cze, 2009 08:11 ]

Masz jeszcze mały przebieg, to spróbuj je może przeszlifować? Wtedy oszczędzisz kaskę na zakupie nowych. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bilro, ciekawy artykuł. pytanie na ile obiektywny? ja posiadam wersję S AWD doposażoną, lekko zmienioną przeze mnie, porównywałem ja w salonie Nissana z europejską tego samego rocznika, która akurat była również w serwisie - porównania dokonał zaprzyjaźniony mechanik. Oczywiście nie porównywaliśmy wrażeń jezdnych a jedynie statycznie ocenialiśmy różnice. Główną różnica były hamulce - tarcze, klocki etc. pod maską nie było zmian widocznych. We wnętrzu - moje auto w pełnej skórze - nawet na drzwiach a w europejskiej welury. Bose w moim krążowniku grało lepiej, pojazd jest lepiej wytłumiony niż w wersji europejskiej - tu oczywiście mogło chodzić o ustawienia indywidualne systemu audio którego nie zmienialiśmy aby właściciel nie miał pretensji.

Podsumowując - wersja zza oceanu byłe lepiej wyposażona niż wersja europejska.

 

Oczywiście tak jak wspominałem nie robiliśmy jazdy próbnej krajowym modelem, nie porównywaliśmy mechaniki pojazdu o której wspominał autor tekstu. Nie mogę się jednak zgodzić ze krajowe Murańce są lepszej jakości i wprowadzono w nich kilkaset zmian w porównaniu do wersji z USA. Podobnego zdania był moj znajomy który na co dzień ma do czynienia z usterkami - częściej pojawiają sie krajowe pojazdy niz "obce" ale wynikać to moze z faktu iż nie wszyscy serwisują pojazdy po gwarancji w ASO.

 

Pozdrawiam wszystkich posiadaczy "amerykańców" zmieniajmy tarcze i klocki na lepszej jakosci i cieszmy się ładnymi trans galaktycznymi krążownikami :diabel2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no troche pozmieniałem - wymieniłem tarcze i klocki na "sportowe", wymieniłem fotel kierowcy na sterowany we wszystkich płaszczyznach ( nie wiem po co ale...) podrasowałem nieco system audio dodając buffa (kupujac auto nie było go zamontowanego) do bagażnika, wygłuszyłem auto matami, ostatnio poprawiłem kierunki - choc to głównie z konieczości nie wyboru.

zmiany niewielkie ale majace wpływ na komfort (audio) i bezpieczeństwo (bardzo dobrej jakości hamulce). i to na razie tyle choc szukam pomysłów na dalsze poprawki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Strażak Sam

Romanista, a jakie tarcze i klocki wsadziłeś? I ile cię to kosztowało?jeśli można wiedzieć? :)

 

[ Dodano: Pią 26 Cze, 2009 08:39 ]

tzn. mam na myśli tarcze i klocki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

romanista, nie moge dyskutowac na temat roznic pomiedzy wersja USA, a europejska bazujac na wlasnym doswiadczeniu. Nigdy nie mialem przyjemnosci dokladnie przyjzec sie wersji z USA i moge jedynie bazowac na informacjach z netu oraz na tym co mam w swoim aucie.

Wersja europejska jaka ogladales musiala byc zmieniana, auta sprzedawane w Europie wszystkie byly wyposazone wylacznie w skorzane tapicerki (tego jestem pewien na 100%), mozna bylo wybierac jedynie kolor - czarny lub bezowy. Najprawdopodobniej wlasciciel auta jakie ogladales wymienil sobie tapicerki na welurowe, albo... nie byla to wersja na Europe, zeby to sprawdzic trzebaby miec numer VIN. W Polsce dealerzy sprzedali tylko okolo 170 szt. Murancow I generacji, wiec tak naprawde sznasa na trafienie na auto kupione w krajowym salonie jest niewielka. Oczywiscie te same wersje jak w Polsce byly sprzedawane w calej Europie, wiec finalnie "europejczykow" jezdzacych po naszych drogach jest znacznie wiecej niz tych sprzedanych przez krajowych dealerow.

Przy okazji swojego przegladu, rozmawialem tez z gostkiem z serwisu nt. awaryjnosci Murancow, typowych usterek itd. Problem byl taki, ze maja tak niewiele aut tego typu serwisowanych, ze ciezko jest mowic o typowych usterkach - zreszta powiedzial mi, ze serwisuja w wiecej aut zza wielkiej wody niz kupionych u nas (w sumie nic dziwnego, aut z USA jest znacznie wiecej na naszych drogach niz tych "krajowych").

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bilro, zgadzam sie. pewności nie ma co do pochodzenia auta- mi powiedziano ze to "europejczyk" wiec postanowiłem porównać i pooglądaliśmy go nieco. Co do serwisowania aut - faktycznie jest ich nie wiele w Polsce (i dobrze :D ) wiec opienie są różne ale pewnie żadna z nich nie moze byc uważana za wiodącą

Podsumowując - uważam ze obie wersje maja swoje zalety i wady a Nissan Murano w każdej wersji jest wart uwagi :diabel:

 

[ Dodano: Pią 26 Cze, 2009 15:42 ]

Strażak Sam, tarcze i klocki EBC

tarcze takie jak te:

http://www.allegro.pl/item634181158_tarcze...ercane_ebc.html

koszt całosci "dużo za duży" przyznam ze troche uszczuplił moją kieszeń przed wakacjami ale jak sie chce mieć to trzeba smarować.

 

w sumie te tarcze to zbędny wydatek bo mogłem kupić gładkie też EBC tej samej jakości bo nie jeżdżę sportowo ale naciągnęli mnie ze to ładniejsze jest - i mieli rację :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Strażak Sam

Romanista, ile czasu już masz te tarcze? A druga rzecz, to jak możesz oczywiście, zrób zdjęcie tylnej tarczy z bliska, tylko tak, żeby było widać bęben. Chcę coś sprawdzić! :)

 

[ Dodano: Pią 26 Cze, 2009 15:51 ]

Zdjęcia oczywiście już na kołach :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strażak Sam,

tarcze mam od kilku tygodni a zdjęcie zrobie po wakacjach bo wyjechałem ale samochodem żony - mondeo :/ ze względu na jego ekonomicznosć (6,3 l/100km) - na całe wakacje. Muraniec stoi w garażu i sie kurzy jak eksponat muzealny :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Strażak Sam

Romanista, teraz to pojechałeś!!! :/ To Muranek stoi i się kurzy a ty.....pojechałeś Mondeo? Zobaczysz, że się na ciebie obraził i pokaże ci miejsce w szeregu jak wrócisz :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strażak Sam, hahahah no niestety, ale wytłumaczyłem mu ze jest mało ekonomiczny na taka wyprawę i chyba zrozumiał bo na pożegnanie zamrugał mi swoimi nowymi, pomarańczowymi kierunkami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...