Gość Stranger Opublikowano 18 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2005 Dziś zauważyłem, że poziom płynu chłodniczego w zbiorniczku wyrównawczym mam nieco poniżej minimum. Podjechałem na stację benzynową, wziąłem do ręki pierwszy z brzegu płyn i pytam pana czy to można mieszać. On odparł, że nie zaleca się tego robić. Wziąłem do ręki kilka innych butelek i na żadnej nie pisało, żeby nie mieszać. Na jednej tylko stało napisane, że w przypadku ubytków uzupełniać wodą destylowaną. A ja bym wolał wlać jakiegoś płynu, a nie wody. Co Wy na to? Wolno to mieszać, czy nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Cysio Opublikowano 18 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2005 zasada jest prosta miesza sie jezeli kolor jest ten sam wiadomo: rozowy to borygo (najtanszy shit) niebieski to petrygo badz inne na tej samej bazie i zielone to typowe do alu chlodnic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość dante79 Opublikowano 18 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2005 Można mieszac, ale nie wszystkie na każdym płynie powinno być napisane czy miesza sie z innymi czy nie? Tak, że nie ma problemu 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike Opublikowano 18 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2005 Teoretycznie można mieszać i nic się nie stanie. Problemem jest taki, że najtańsze płyny powodują szybszą korozję chłodnic. Według nie najlepiej stosować markowe koncentraty i rozcieńczać wodą destylowaną, no i wymieniać przynajmniej raz na dwa lata, najlepiej co roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość greg76 Opublikowano 19 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2005 nie wszystkie sie mieszaja. mozesz zrobic zupe koloru sraczki i bedziesz musial caly spuszczac i lac nowy. jesli nie wiesz co masz wlane, to kieruj sie chociaz kolorem :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sonar Opublikowano 19 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2005 Generalnie płyny produkowane sa na bazie glikolu etylowego i glikolu propylenowego tych płynów nie wolno mieszać. Płyny produkowane na tej samej bazie są mieszalne. Zawsze na naklejce jest napisany skład Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike Opublikowano 19 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 19 Maja 2005 Kurcze, a ja mieszałem te kolory w zależności od dostępności i nic się nie działo... :? Sprawdzę jutro w robocie i zapytam naszego chemika :-D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Stranger Opublikowano 20 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Maja 2005 Generalnie płyny produkowane sa na bazie glikolu etylowego i glikolu propylenowego tych płynów nie wolno mieszać. Płyny produkowane na tej samej bazie są mieszalne. Zawsze na naklejce jest napisany skład Super, szkoda tylko że na tym wlanym nie ma już naklejki :shock: Zrobiłem test kolorów. Miałem jakiś zielono-niebieski. Kupiłem taki o podobnym kolorze i wlałem. Na razie nie eksplodował więc chyba jest ok A tak gwoli ścisłości. Czym grozi wymieszanie dwóch całkowicie innych płynów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Minus Opublikowano 11 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2005 kolor nie ma znaczenia tylko baza na jakiej zrobiono płyn. może być na bazie glikolu etylenowego lub propylenowego. i to jest ważne a kolor to tylko dodatki. jak w oranżadzie może być żółta i czerwona hehe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość darecki Opublikowano 11 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2005 zasada jest prostamiesza sie jezeli kolor jest ten sam wiadomo: rozowy to borygo (najtanszy shit) niebieski to petrygo badz inne na tej samej bazie i zielone to typowe do alu chlodnic Rozowy jest też płyn stosowany w grupie VW audi itd, nazywa sie G12. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość michalll Opublikowano 12 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2005 a ja do vw, w ktorym byl wlasnie ten rozowy dolalem niebieskiego paraflu i bylo dobrze przez rok........az sie wczoraj zagotowal. ale to napewno nie bylo przyczyna. zreszta juz raz sie kiedys zagotowal i to wcale nie w upalny dzien i nie w korku. ale wystygl i bylo ok. a teraz kilka dni temu znowu sie zagrzal. akurat bylem kolo leader price'a i kupilem wode destylowana. wlalem. nie zdazylem przejechac 500 m i znowu to samo. co moze byc przyczyna?? pompa wody? moze termostat??? sory, ze sie tak wcialem nie w temat. p.s. dotyczy VW Polo 97 rok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
artur Opublikowano 12 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2005 ja bym stawiał na termostat potem na pompe... ale to testy pokażą... no i jeszcze zobacz włącznik termiczny.... no i czy włącza wentylatory.... co do płynów to dolewka nic nie zrobi ( złego) któregokolwiek..... ale mamy ALU chłodnice to stosujmy płyn do alu ( coby korozja nic nie zjadła) ja mam koncentrat bardo słabo rozcieńczony .... i w razie W moge dolać destylki... pozdr.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość sonar Opublikowano 13 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2005 a ja do vw, w ktorym byl wlasnie ten rozowy dolalem niebieskiego paraflu i bylo dobrze przez rok........az sie wczoraj zagotowal. ale to napewno nie bylo przyczyna. zreszta juz raz sie kiedys zagotowal i to wcale nie w upalny dzien i nie w korku. ale wystygl i bylo ok. a teraz kilka dni temu znowu sie zagrzal. akurat bylem kolo leader price'a i kupilem wode destylowana. wlalem. nie zdazylem przejechac 500 m i znowu to samo. co moze byc przyczyna?? pompa wody? moze termostat??? sory, ze sie tak wcialem nie w temat. p.s. dotyczy VW Polo 97 rok. Na 100% termostat. Poprostu się zacina. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość michalll Opublikowano 13 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 13 Czerwca 2005 tak tez mi powiedzial kolega mechanik specjalizujacy sie w vw i audi. zreszta, ze z termostatem jest cos nie tak to juz wiem od dawna. zima silnik nigdy nie osiaga prawidlowej temperatury, chocbym nie wiem ile jezdzil. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.