Gość hmmmmm Opublikowano 21 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2009 Witam wszystkich, Przejzalem wlasnie wiele watkow dotyczacych zawieszenia i jestem w kropce. Mam Primke z 2000r. w wersji angielskiej. Ostatnio zaczely mnie niepokoic sporadyczne stuki w przednim zawieszeniu w momencie cofania i podjezdzania do przodu na przemian. Po jakims czasie podczas jazdy zaczalem wyczuwac wibracje pod nogami po prawej stronie samochodu. Takie "metaliczne" pukanie jakby cos bylo delikatnie poluzowane i sobie latalo gora-dol uderzajac. Trudno to opisac. Zaznaczam, ze te "wibracje" i stuki pojawiaja sie niezaleznie od predkosci jazdy, badz tez skrecania kolami itp. Pojechalem do mechanikow. Wpadli na pomysl, ze to najprawdopodobniej wahacze. Wymienilem wiec dwa, ale problem pozostal bez zmian. Oszarpalismy sie tymi kolami, ale nic nie znalezlismy. Jedynie praktycznie niewyczuwalny luz na lozysku zwrotnicy. Bardzo prosze o jakies sugestie Panowie, bo powoli zaczynam tracic cierpliwosc Znalazlem wlasnie lozyska na allegro za 78 zl sztuka. W opiesie jest P10 oraz P11, czy zawieszenie w p11 i p11.144 jest takie samo? Beda pasowac? Dziekuje z gory za wszelka pomoc i sugestie. Pozdrawiam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary7 Opublikowano 21 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2009 Kolego,sprawdź czy aby to nie stukają klocki hamulcowe. Podnieś na lewarku auto i pokręć kołem w lewo i prawo. Może też być tak że stukają gdy koło wpada w dziurę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hmmmmm Opublikowano 21 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2009 Kolego,sprawdź czy aby to nie stukają klocki hamulcowe. Podnieś na lewarku auto i pokręć kołem w lewo i prawo. Może też być tak że stukają gdy koło wpada w dziurę. Dzieki za szybka odpowiedz. Klocki sprawdzalem jako pierwsze, to nie to. Gdyby to byly klocki, to nie pukalo by az tak zebym to czul pod nogami chyba. Juz glupi jestem, nic mi do glowy nie przychodzi jak tylko te lozyska... Boje sie tylko, ze wymienie, a tu sie znow okaze ze to nie to, tak jak z wahaczami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary7 Opublikowano 21 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2009 Łożyska to na szarpaku by było czuć. A może to któraś poduszka silnika? Sprawdź czy jak jedziesz na luzie to czy też wibruje lub stuka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nice-wawa Opublikowano 21 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2009 Tam nie powinno być żadnego luzu , stuki mogą być od łożyska zwrotnicy . Sprawdź jeszcze łączniki stabilizatora , luz może też być na sworzniach dolnego wahacza. Pewnie wymieniłeś górne wahacze? Ale bardziej obstawiam sworznie i łączniki jak nie puka przy skręcaniu . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość fragles13 Opublikowano 21 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2009 Sprawdź tylne silentbloki (tuleje) gumowo-metalowe dolnych wahaczy. Jeśli są popękane albo spocone to od razu do wymiany - przy takich zużyciach na pewno będą postukiwać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hary7 Opublikowano 21 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2009 Przecież nie wymienialiby mu górnych wahaczy przy stukach w podłodze,a jak wymienił kompletne wahacze to je wyeliminujmy jako źródło stuków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nice-wawa Opublikowano 21 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2009 Przecież nie wymienialiby mu górnych wahaczy przy stukach w podłodze,a jak wymienił kompletne wahacze to je wyeliminujmy jako źródło stuków. Znając mechaników i ich talent i problem z zawieszeniem primery obstawiam że wymienili górne wahacze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziomek Opublikowano 21 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2009 Mi też niedawno coś pukało w zawieszeniu. Mechanik wziął na podnośnik. Ruszył kołem w pionie i na zwrotnicy był DUUUUUUUUUUUUŻY luz. Mówił że to powinno być już dawno zrobione i dziwił się że tak można jeździć (a ja jeździłem bo myślałem, że to znowu wahacze:)) Jednak żadnych wibracji nie odczuwałem w samochodzie. Kiedyś na forum ktoś napisał że zwrotnice można naprawić przez dokręcenie śruby pod kapturkiem. Musisz poszukać na forum tego tematu. Jest to rozwiązanie na krótką mete, ale może spróbuj dokręcić i zobaczysz czy coś się zmieniło (nie na moją odpowiedzialność). Może niech ktos jeszcze potwierdzi czy można tak zrobić i czy się coś nie popsuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baciarek Opublikowano 21 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2009 Mi też niedawno coś pukało w zawieszeniu. Mechanik wziął na podnośnik. Ruszył kołem w pionie i na zwrotnicy był DUUUUUUUUUUUUŻY luz. Mówił że to powinno być już dawno zrobione i dziwił się że tak można jeździć (a ja jeździłem bo myślałem, że to znowu wahacze:)) Jednak żadnych wibracji nie odczuwałem w samochodzie. Kiedyś na forum ktoś napisał że zwrotnice można naprawić przez dokręcenie śruby pod kapturkiem. Musisz poszukać na forum tego tematu. Jest to rozwiązanie na krótką mete, ale może spróbuj dokręcić i zobaczysz czy coś się zmieniło (nie na moją odpowiedzialność). Może niech ktos jeszcze potwierdzi czy można tak zrobić i czy się coś nie popsuje. Zwrotnicy się tak nie naprawia, gdzieś na forum były foty takiego łożyska - było kompletnie zardzewiałe, i rozwalone. Dokręcając czy kombinując ryzykuje się, że przy większym przeciążeniu rozpadnie się zawieszenie - nie chciałbym mieć takiej przygody przy 120 km/h w łuku. Nie wiem jak inni ale ja jestem zwolennikiem wielu używek ale nie zawieszenia bo to przesada i takie drutowanie też do niczego nie prowadzi - chyba, że do grobu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziomek Opublikowano 21 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2009 Ja też odrazu zrobiłem zwrotnice po obu stronach. A z tym dokręcaniem to nie pamiętam co dokładnie, ale coś było. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość hmmmmm Opublikowano 22 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2009 Dzieki za odpowiedzi Panowie. Dzisiaj jeszcze raz podnioslem z kumplem samochod i zaczelismy troszke szarpac rekami Najgorsze jest to, ze jest cisza. Raz tylko tak jakby cos pyknelo z okolic zwrotnicy, ale glowy sobie nie dam uciac ze to na 1000% z tamtad. W woli sprostowania, wymienione zostaly wahacze dolne. Jezeli chodzi o laczniki stabilizatora, czy jezeli byloby cos nie tak, to raczej przy szarpaniu dalyby o sobie znac, prawda? Wkurza mnie to juz strasznie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jogi25 Opublikowano 30 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 Witam ja mam problem również ze stukaniem Primerka P11 SE Anglik (słychac ze z prawej strony) przy minimalnym ruchu kierownica w lewo dokładnie gdzieś w okolicy 20 stopni dalej nic i w prawo wszystko okej. Dodam ze nie ma żadnych luzów. Co wy na to? Czy to w zwrotnicy? Proszę o porady PS. Dodam ze w anglii o kupieniu samych łożysk do zwrotnic można zapomniec jedyna opcja albo przesyłka z polski albo nowe zwrotnice :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baciarek Opublikowano 30 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 30 Lipca 2009 Witam ja mam problem również ze stukaniem Primerka P11 SE Anglik (słychac ze z prawej strony) przy minimalnym ruchu kierownica w lewo dokładnie gdzieś w okolicy 20 stopni dalej nic i w prawo wszystko okej. Dodam ze nie ma żadnych luzów. Co wy na to? Czy to w zwrotnicy? Proszę o porady PS. Dodam ze w anglii o kupieniu samych łożysk do zwrotnic można zapomniec jedyna opcja albo przesyłka z polski albo nowe zwrotnice :/ W Twoim wypadku szukałbym w końcówkach drążków, maglownicy. Mi tam podczas kręcenia kierownicą nic nie stuka, za to podczas ruszenia na skręconych kołach lub cofnięcia autem tak. Plus dodatkowo na kanałach też czuje jakieś stukanie. Na romalnych wertepach raczej spokój. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość PePe_ Opublikowano 31 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2009 Dzieki za odpowiedzi Panowie. Dzisiaj jeszcze raz podnioslem z kumplem samochod i zaczelismy troszke szarpac rekami Najgorsze jest to, ze jest cisza. Raz tylko tak jakby cos pyknelo z okolic zwrotnicy, ale glowy sobie nie dam uciac ze to na 1000% z tamtad. W woli sprostowania, wymienione zostaly wahacze dolne. Jezeli chodzi o laczniki stabilizatora, czy jezeli byloby cos nie tak, to raczej przy szarpaniu dalyby o sobie znac, prawda? Wkurza mnie to juz strasznie... Ja miałem podobne stukania w prawym kole, takie metaliczne i nie zawsze, w warsztacie wymienili mi górny wahacz, przestało stukać jednak tylko przez miesiąc, wczoraj stukanie pojawiło się ponownie... najlepsze jest to że stuka nie zawsze na dziurach, potrafi stuknąć na prostej drodze, co to może być? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziomek Opublikowano 31 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2009 Ja miałem podobne stukania w prawym kole, takie metaliczne i nie zawsze, w warsztacie wymienili mi górny wahacz, przestało stukać jednak tylko przez miesiąc, wczoraj stukanie pojawiło się ponownie... najlepsze jest to że stuka nie zawsze na dziurach, potrafi stuknąć na prostej drodze, co to może być? A ile przejechałeś kilometrów po wymianie wahacza? Jakiej firmy założyli wahacz? Ja na swoich nowych jakiejś firmy NK przejechałem 2 tys. km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość fragles13 Opublikowano 31 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2009 A ile przejechałeś kilometrów po wymianie wahacza? Jakiej firmy założyli wahacz? Ja na swoich nowych jakiejś firmy NK przejechałem 2 tys. km. Panowie, pewnie wymienialiście wahacze na zamienniki? Każdy jeden zamiennik przed założeniem należy rozebrać i dokładnie przesmarować. Takie wahacze są suche w momencie zakupu i nic dziwnego, że po kilku tysiącach km zaczynają stukać. Suche tulejki praktycznie natychmiast się wyrabiają, a luzy na tulejkach powodują stukanie. Dlatego jak u mnie zaczną stukać, zamówię sobie same tulejki i je wymienię - po co mam płacić za cały wahacz skoro do wymiany w nim jest maluśki element odpowiedzialny za to postukiwanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baciarek Opublikowano 31 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2009 Panowie, pewnie wymienialiście wahacze na zamienniki? Każdy jeden zamiennik przed założeniem należy rozebrać i dokładnie przesmarować. Takie wahacze są suche w momencie zakupu i nic dziwnego, że po kilku tysiącach km zaczynają stukać. Suche tulejki praktycznie natychmiast się wyrabiają, a luzy na tulejkach powodują stukanie. Dlatego jak u mnie zaczną stukać, zamówię sobie same tulejki i je wymienię - po co mam płacić za cały wahacz skoro do wymiany w nim jest maluśki element odpowiedzialny za to postukiwanie. Górne wahacze wkładałem SACHS'a - wytrzymały 30 tyś i na razie z ich strony cisza. Dolne wahacze będe wkładał YAMATO - tutaj nie mam opinii, ale kumpel posiadacz hondy mówi, że ta firma robi bardzo dobre zawieszenie dla japońców - zobaczymy, drogie nie są 195 zł/ szt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość PePe_ Opublikowano 31 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2009 A ile przejechałeś kilometrów po wymianie wahacza? Jakiej firmy założyli wahacz? Ja na swoich nowych jakiejś firmy NK przejechałem 2 tys. km. Właśnie przejechałem całe 2 tyś. kilometrów... Mechanik mówił ze założył właśnie firmy Yamato... to mówicie, że wystarczy tuleje przesmarować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziomek Opublikowano 31 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2009 Ja wahacze oddałem do reklamacji. Założyłem stare. Jak reklamacja przeszła kupiłem 555 i jest cisza. Wcześniej się nie znałem i nie wiedziałem jakie kupić, więc zaufałem machanikowi, który jeździ primerami od 8 lat. A on mi kupił taki szajs. Zwróć jeszcze uwage w jaką pogode występuje stukanie, bo podobno w cieplejsze dni gorzej hałsuje. Chociaż u mnie nie było reguły. Mojemu znajomemu też coś zaczęło delikatnie piszczeć nawet na prostej drodze. Mechanik mu sprawdził i stwierdził, że to już zaczynaja siadać wahacze. Myśle, że 2 tys km. to zdecydowanie za mało. Może pomyśl i Ty o złożeniu reklamacji. Tylko, że wtedy musisz wyjąć wahacze i wsadzić jakieś inne. Ja miałem swoje stare, więc nie miałem problemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość PePe_ Opublikowano 31 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2009 Ja wahacze oddałem do reklamacji. Założyłem stare. Jak reklamacja przeszła kupiłem 555 i jest cisza. Wcześniej się nie znałem i nie wiedziałem jakie kupić, więc zaufałem machanikowi, który jeździ primerami od 8 lat. A on mi kupił taki szajs. Zwróć jeszcze uwage w jaką pogode występuje stukanie, bo podobno w cieplejsze dni gorzej hałsuje. Chociaż u mnie nie było reguły. Mojemu znajomemu też coś zaczęło delikatnie piszczeć nawet na prostej drodze. Mechanik mu sprawdził i stwierdził, że to już zaczynaja siadać wahacze. Myśle, że 2 tys km. to zdecydowanie za mało. Może pomyśl i Ty o złożeniu reklamacji. Tylko, że wtedy musisz wyjąć wahacze i wsadzić jakieś inne. Ja miałem swoje stare, więc nie miałem problemu. Już się dzisiaj umówiłem z mechanikiem na poniedziałek, że w ramach gwarancji ma mi to sprawdzić i wyeliminować stukanie, bo nie po to wymieniałem wahacz, żeby mi dalej stukało. Stary wahacz mam, więc profilaktycznie go wezmę ze sobą. Gorzej jak mi powie, że to coś innego, wtedy się wkurzę. Dzięki za rady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ziomek Opublikowano 31 Lipca 2009 Udostępnij Opublikowano 31 Lipca 2009 No wiadomo, płacisz i wymagasz . Może podjedź do innego mechanika, żeby Ci sprawdził. Tylko nic nie mów, że to może być wahacz, niech sprawdzi wszystko. Mi jak mechanik robił coś innego i odbierałem samochód, to mówił, że jak jeździł to słyszał, że to wahacze, nawet nie sprawdzał na podnośniku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jogi25 Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Witam ponownie w mojej sprawie kolega "baciarek" pomógł w mojej sprawie. Miałeś racje wielkie Dzięki Witam ponownie w mojej sprawie kolega "baciarek" pomógł Miałeś racje wielkie Dzięki Witam ponownie w mojej sprawie kolega "baciarek" pomógł Miałeś racje wielkie Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jogi25 Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 1 Sierpnia 2009 Sorka za ten post wyżej troche namieszalem ale nie moge edytowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EzE Opublikowano 2 Sierpnia 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2009 Już się dzisiaj umówiłem z mechanikiem na poniedziałek, że w ramach gwarancji ma mi to sprawdzić i wyeliminować stukanie, bo nie po to wymieniałem wahacz, żeby mi dalej stukało. Stary wahacz mam, więc profilaktycznie go wezmę ze sobą. Gorzej jak mi powie, że to coś innego, wtedy się wkurzę. Dzięki za rady Czekam na opinie mechanika u którego będziesz - bo ... Mianowicie mam podobny problem w Primera P11 z 98r stuka i puka coś na dołkach w zawieszeniu przód oraz bije kierownica przy 110km/h-(kierownica drży) boje się trochę tego... Wymieniłem oba wahacze górne na regenerowane ( niestety - mało $$ )-ponad 2 miesiące temu i przejechałem na nich 4 tyś km uważam że to trochę za mało by znów tak szybko padły , łożysko lewe przód wymieniłem w tym tygodniu myśląc że ów bicie jest spowodowane huczącym wybitym łożyskiem niestety NIE co to może być panowie ?? Czy to końcówki drążków przy maglownicy jak pisał mój poprzednik czy może łożysko na zwrotnicy ?? Wiem że w tych modelach Auta elementy zawieszenia padają szybko szczególnie na polskich marnych drogach... Z góry dziękuje Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.