JACEK1952 Opublikowano 4 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2010 ( ) Historia nauki jasno pokazuje, że badania wymagają ofiar Nawet o stosie gdzieś wspomina. jp [/quot Kolego Januszu. Przepraszam za zjadliwy komentarz. Ale nie dalej jak wczoraj ledwo obroniłem się QQ przed "jadącym szybko, a bezpiecznie". Wpadł w poślizg na zakręcie i kręcił piruety przed moją maską. Oczywiście miejscowy /Wisła - tak na oko 30 km powyżej dopuszczalnej 40km - przejście dla pieszych zaraz za zakrętem, ślisko , intensywny opad śniegu./ Po zatrzymaniu się ręce mi się trzęsły.... Pozdrawiam Jacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość janusz-pawlak Opublikowano 4 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2010 ( ) Historia nauki jasno pokazuje, że badania wymagają ofiar Nawet o stosie gdzieś wspomina. jp [/quot Kolego Januszu. Przepraszam za zjadliwy komentarz. Ale nie dalej jak wczoraj ledwo obroniłem się QQ przed "jadącym szybko, a bezpiecznie". Wpadł w poślizg na zakręcie i kręcił piruety przed moją maską. Oczywiście miejscowy /Wisła - tak na oko 30 km powyżej dopuszczalnej 40km - przejście dla pieszych zaraz za zakrętem, ślisko , intensywny opad śniegu./ Po zatrzymaniu się ręce mi się trzęsły.... Pozdrawiam Jacek Jacku, Doskonale Cię rozumiem. Zauważ jednak jakie były okoliczności testowania : Autostrada, w zasięgu wzroku nie ma nikogo, sucho, jadę sam mam trochę doświadczenia w takiej jeździe, zamiast 130 km/h jadę 160 km/h Zgoda, nie jest to do końca ok, mam też rodzinę. Pasja poznawcza jednak była silniejsza. Mnie też wnerwiają kierowcy, którzy jeżdżą : - znacznie szybciej w danym miejscu niż pozostali aktualni użytkownicy, wprowadzając zagrożenie - pod wpływem alkoholu, zabierałbym prawo jazdy na zawsze za recydywę Czy jest szansa abyś jakiś podobny test jak ja zrobił na swoim aucie ? Możesz oczywiście dowolnie zmodyfikować warunki jp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACEK1952 Opublikowano 4 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2010 (edytowane) ame='JACEK1952' date='04 styczeń 2010, 13:06' timestamp='1262606772' post='701810'] Jacku, Doskonale Cię rozumiem. Zauważ jednak jakie były okoliczności testowania : Autostrada, w zasięgu wzroku nie ma nikogo, sucho, jadę sam mam trochę doświadczenia w takiej jeździe, zamiast 130 km/h jadę 160 km/h Zgoda, nie jest to do końca ok, mam też rodzinę. Pasja poznawcza jednak była silniejsza. Mnie też wnerwiają kierowcy, którzy jeżdżą : - znacznie szybciej w danym miejscu niż pozostali aktualni użytkownicy, wprowadzając zagrożenie - pod wpływem alkoholu, zabierałbym prawo jazdy na zawsze za recydywę Czy jest szansa abyś jakiś podobny test jak ja zrobił na swoim aucie ? Możesz oczywiście dowolnie zmodyfikować warunki jp W końcu lutego jadę na narty w Alpy ,więc na niemieckiej autostradzie spróbuję/ale mój QQ to "tylko" 1,6 i jak będzie sucho i pusto/!. Co do prędkości to mam już chyba zboczenie zawodowe. Ponieważ jestem związamy z motoryzacją więc, za dużo się już naoglądałem wypadków i sprawców którzy jeżdzą "szybko ,ale bezpiecznie". Zresztą moja "koleżanka małżonka" jeżdzi szybciej niż ja!.Synowie jeżdzą też spokojnie. Jednak to prawda,że prędkość zabija!. Ja już chyba swój pierwszy mlm km przejechałem , i jeszcze żyję mimo drobnych uszkodzeń jako ofiara wypadków drogowych z winy innych , a więc sukces. J. Edytowane 4 Stycznia 2010 przez JACEK1952 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość qashlek Opublikowano 18 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2010 (edytowane) Zaskoczony jestem rozpiętością spalania w zależności od stylu jazdy. Jazdy testowe wykonałem po kilka razy, tą samą drogą, rano około 4:00, praktycznie sam na drodze. Długość drogi z domu do pracy to 25 km, trochę miasta a trochę autostrada. Wyjeżdżając z garażu miałem średnie spalanie na wyświetlaczu pomiędzy 8.3 a 8.7 Klima włączona na AUTO, 4WD na AUTO Styl : szybko ale ekonomicznie : spalanie na wyświetlaczu na parkingu w pracy pomiędzy 10.4 a 10.6 Z wyjątkiem 6 biegu nie przekraczam 3500 obrotów, staram się jechać na najwyższych biegach przez chwilę 160 km/h, z wyjątkiem zakrętów nie schodzę poniżej 100 km/h, energicznie przyspieszam. Jestem w pracy po 18 - 20 minutach. Styl : ekonomicznie (jak tylko potrafię) : spalanie w pracy pomiędzy 7.2 a 7.6 Na tempomacie mam ustawione 80 km/h (2 000 obrotów na 6 biegu), nigdzie nie jadę prędzej. Nie przekraczam 2500 obrotów ani nie schodzę poniżej 1500, jak tylko mogę zdaję się na tempomat. Jestem w pracy po 30 - 32 minutach. Trzeba dużo samozaparcia by tak jeździć, ale się da No właśnie, prawie 3 litry więcej na każde przejechane 100km - też to kiedyś sprawdziłem gdy chłopcy radarowcy wystawili mi 500zł mandat za nadmierną prędkość, a że punktów już miałem blisko maxa, więc zacząłem ostrożnie jeździć. Efekt - mandat zwrócił mi się w paliwie po kilku miesiącach!!! Ja robie ok. 25 tys. km rocznie, bo do pracy mam nieco więcej (jakieś 35 km) ale jeszcze wycieczki, wakacje, etc., czyli przy cenie benzyny 4,4 zł/litr daje to 25000 km /100 x te 3 litry x cena 4,4 zł/litr = 3.300 zł na rok. Za taką kasę można mieć całkiem fajne wakacje dla 1 osoby, a przśpieszyć samochodem gdy tego sytuacja na drodze wymaga przecież i tak można, bo to akurat mało wpływa na średnią spalania (o ile się tego nie robi co 3 minuty). Skutek - przestałem jako pierwszy ruszać ze świateł, zajmuję raczej prawy pas wielojezdniowej drogi niż lewy, gdy widzę z daleka czerwone światło nie hamuję tuż przed sygnalizatorem lecz wcześniej zdejmuję nogę z gazu (podobnie z ograniczeniami prędkości na trasie) i dojeżdżam/zwalniam na silniku (zero spalania!). A przy tym wcale nie jeżdżę drastycznie wolniej, bo tą samą trasę do pracy zamiast w 35 minut pokonuję teraz w 40 minut. Polecam. Edytowane 18 Stycznia 2010 przez qashlek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość janusz-pawlak Opublikowano 18 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2010 Zaskoczony jestem rozpiętością spalania w zależności od stylu jazdy. Jazdy testowe wykonałem po kilka razy, tą samą drogą, rano około 4:00, praktycznie sam na drodze. Długość drogi z domu do pracy to 25 km, trochę miasta a trochę autostrada. Wyjeżdżając z garażu miałem średnie spalanie na wyświetlaczu pomiędzy 8.3 a 8.7 Klima włączona na AUTO, 4WD na AUTO Styl : szybko ale ekonomicznie : spalanie na wyświetlaczu na parkingu w pracy pomiędzy 10.4 a 10.6 Z wyjątkiem 6 biegu nie przekraczam 3500 obrotów, staram się jechać na najwyższych biegach przez chwilę 160 km/h, z wyjątkiem zakrętów nie schodzę poniżej 100 km/h, energicznie przyspieszam. Jestem w pracy po 18 - 20 minutach. Styl : ekonomicznie (jak tylko potrafię) : spalanie w pracy pomiędzy 7.2 a 7.6 Na tempomacie mam ustawione 80 km/h (2 000 obrotów na 6 biegu), nigdzie nie jadę prędzej. Nie przekraczam 2500 obrotów ani nie schodzę poniżej 1500, jak tylko mogę zdaję się na tempomat. Jestem w pracy po 30 - 32 minutach. Trzeba dużo samozaparcia by tak jeździć, ale się da ---------------------------------------------------------------------------------------------------------- Zmodyfikowałem trochę pomiar, teraz po wyjechaniu z garażu jak już ruszę to zeruję wskazania "średnie spalanie" oraz nauczyłem się ruszać zpod świateł cały czas na 2000 obrotów. Na liczniku mam przejechanych około 4500 km Wyniki [l/100km]tylko w drodze do pracy (na drodze jestem praktycznie sam) szybko : 12.3, 12.6 ekonomicznie : 6.2, 6.4, 6.5, 6.5 Postaram się sprawdzić na tempomacie jaka jest różnica w spalaniu przy stałej prędkości 80km/h a 100km/h Może ktoś już takie doświadczenie ma ? jp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość +2qq_komar Opublikowano 18 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2010 Witam, Nie wykonywałem dokładniejszych pomiarów lub obliczeń ale... Podobnie jak kolega qashlek pojeździłem troszkę śmielej i spalanie mojego qq dochodziło spokojnie do 13 l/100km. Po zmianie na styl spokojny u mnie średnie spalanie nie przekracza 10 l/100km. Czasem przycisnę autko ale to podobnie jak u kolegi nie ma dużego wpływu na średnie spalanie. Jak przycisnę qq a jeszcze siedzi koło mnie żona moja kochana to mam dodatkową motywację do oszczędzania furki... hehe i jeszcze spokój przez najbliższe 15 min po tym jak przycisnę Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sceptyk Opublikowano 2 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2010 Przez weekend pobijałem rekord oszczędnej jazdy QQ+2 benzyna 2l. Na trasie 450 km. Połowa trasa przelotowa i droga ekspresowa od 90 do 120km/h. Reszta drogi podrzędne 90km/h i obszar zabudowany prawie wg przepisów. Max długo na tempomacie bez zbednych przyspieszeń. Dwie osoby dorosłe i maluch oraz wózek i drobny bagaż plażowy. Wynik 7.6 l/100km. Poprzednio na podobnej trasie 5 osób dorosłych pełny bagażnik, trochę bardziej dynamiczna jazda: 10 l/100km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Yogipl Opublikowano 2 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2010 Przez weekend pobijałem rekord oszczędnej jazdy QQ+2 benzyna 2l. Na trasie 450 km. Połowa trasa przelotowa i droga ekspresowa od 90 do 120km/h. Reszta drogi podrzędne 90km/h i obszar zabudowany prawie wg przepisów. Max długo na tempomacie bez zbednych przyspieszeń. Dwie osoby dorosłe i maluch oraz wózek i drobny bagaż plażowy. Wynik 7.6 l/100km. Poprzednio na podobnej trasie 5 osób dorosłych pełny bagażnik, trochę bardziej dynamiczna jazda: 10 l/100km. Witam, Ja właśnie wróciłem z urlopu. Dystans w jedną stronę wynosił 350km/h. Średnie spalanie w/g komputera wyniosło 7.1 l/100km. Mój samochód to QQ Tekna 2L benzyna. Jechały dwie osoby dorosłe, jedno dziecko i naprawdę sporo bagażu. Generalnie jestem z tego wyniku zadowolony. Resetowałem licznik w mieście i wychodziło wtedy 10.5L. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość arlandia Opublikowano 2 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Sierpnia 2010 (edytowane) Witam, mój QQ+2 1.5 dCi po mieście przy dynamicznej jeździe pali max. 9,5 litrów ON (klima, 2-3 osoby), na trasie - do 100km/h pali max do 6,0 l - do 120 km/h pali około 7,0 l - do 130-150 km/h około 8,5 l Czy to jest dużo? Bardzo dużo, w stosunku do tego co napisali w specyfikacji samochodu (cykl miejski 5.9 l, cykl pozamiejski 4.7 l, cykl mieszany 5.1 l) . Ciekawe czy można te zgłosić jako wadę fabryczną samochodu ? Kurcze mój poprzedni samochód Nissan Almera 1.5 dCi palił dokładnie tyle co podawali, czyli np. max po mieście 6,0 l. ON Czemu musieli tym razem aż tak skłamać? Czy ktoś wie w jaki sposób poprawnie uruchomić statystyki spalania, które są widoczne poniżej??? Edytowane 2 Sierpnia 2010 przez arlandia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość +2qq_komar Opublikowano 3 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2010 Hejka... a dlaczego statystyki masz w Pb, piszesz w wątku o qq+2 Pb ale piszesz o "moim" aucie dCi.. Jak to w końcu jest? Czy ja coś źle czytam? W temacie: byłem na urlopie w okolicach Dziwnowa. Moja kasia na dystansie 1900km spaliła średnio 7,5 na 100. Dwie dorosłe osoby, dziecko i sporo bagażu. Klima w nadużyciu, pedał gazu normalnie czyli w razie potrzeby przyciśnięty porządnie. Dla mnie wynik super. W mieście w lecie spala nie więcej niż 9 na 100 Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huling Opublikowano 3 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2010 Ja też dorzucę swoje 3 grosze Byłem w niemczech w Essen. Odległość od domu ok. 1050 km. W tamtą stronę tempomat ustawiony na 130, spalanie wg komputera 7,8. Z powrotem tempomat ustawiony na 138 - spalanie 8,2, ale jechałem inną trasą, gdzie było dużo przebudów, a przez 70% drogi lał deszcz, co zapewne zwiększyło opory toczenia. Zauważyłem jeszcze jedno - nawigacja w moim telefonie przy prędkości na liczniku 130 km/h pokazywała 122 km/h, dlatego jadąc z powrotem ustawiłem tempomat tak, aby prędkość wg nawigacji była 130 km/h. Jeżdżąc po mieście (Siemianowice-Katowice-Bytom) średnie spalanie mam ok. 9 l/100 km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sceptyk Opublikowano 3 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2010 Jeżdżąc po mieście ...średnie spalanie mam ok. 9 l/100 km. Takiego wyniku nie osiągnąlem Przy spokojnej jeździe ok 10,3, przy dynamicznej 12,3. Cieżka noga, skrzyżowanie co chwila, bez przelotówek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość arlandia Opublikowano 3 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2010 (edytowane) Hejka... a dlaczego statystyki masz w Pb, piszesz w wątku o qq+2 Pb ale piszesz /> Pozdrawiam Właśnie mam problem z ustawieniem tych statystyk, źle działają. Posiadam 1.5 dCi. Nie zauważyłem że wątek dotyczy Benzyny, proszę o usunięciu moich postów, aby nie zaśmiecały. Edytowane 3 Sierpnia 2010 przez arlandia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huling Opublikowano 3 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2010 (edytowane) ... piszesz w wątku o qq+2 Pb ale piszesz o "moim" aucie dCi.. Jak to w końcu jest? Czy ja coś źle czytam? Też trochę nie doczytałeś. Wątek nazywa się "QQ 2.0 benz", więc Twoje auto QQ+2 też nie całkiem do niego pasuje. Edytowane 3 Sierpnia 2010 przez huling Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość +2qq_komar Opublikowano 3 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2010 hehe.. co ślepemu po oczach .. rozpędziłem się.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dambam Opublikowano 3 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2010 (edytowane) Ja też dorzucę swoje 3 grosze Byłem w niemczech w Essen. Odległość od domu ok. 1050 km. W tamtą stronę tempomat ustawiony na 130, spalanie wg komputera 7,8. Z powrotem tempomat ustawiony na 138 - spalanie 8,2, ale jechałem inną trasą, gdzie było dużo przebudów, a przez 70% drogi lał deszcz, co zapewne zwiększyło opory toczenia. Zauważyłem jeszcze jedno - nawigacja w moim telefonie przy prędkości na liczniku 130 km/h pokazywała 122 km/h, dlatego jadąc z powrotem ustawiłem tempomat tak, aby prędkość wg nawigacji była 130 km/h. Jeżdżąc po mieście (Siemianowice-Katowice-Bytom) średnie spalanie mam ok. 9 l/100 km. Nie odbierz tego proszę jako złośliwość, ale dość charakterystyczne było jak w każdym niemal poście porównywałeś swojego QQ 2.0 do poprzedniego auta: Skody Fabii 1,9 tdi. Teraz już obyło się bez tego Edytowane 3 Sierpnia 2010 przez danbam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huling Opublikowano 3 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 3 Sierpnia 2010 No tak... powoli o niej zapominam Ale skoro mi przypomniałeś, to powiem, że Fabią te 1050 km przejechałbyn spokojnie na jednym baku (45 l). Powiem jeszcze, że Qashqaiem wygodniej się jedzie długą trasę. Jest bardziej stabilny szczególnie jak jechałem w ulewie i w niektórych miejscach na autostradzie w górach płynęła drogą rzeka wody. Na niemieckich autostradach można też w pełni poznać zalety tempomatu (100 km bez dotykania gazu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość trebor1d Opublikowano 4 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Sierpnia 2010 wiem, wiem, pewnie mi sie dostanie ze to o benzyniakach ale tez chcialem sie "pochwalic" srednim wynikiem 7.3 l z monachium do w-wy. 130km ustawienie na tempomacie ale czesto modyfikowane ze wzgledu na dosc spory ruch. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość janusz-pawlak Opublikowano 12 Sierpnia 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2010 (edytowane) Przeprowadziłem 2 typy testów, których celem było ustalenie, w moich warunkach: 1. Ile wynosi spalanie w normalnej jeździe, jaki wpływ ma jazda "na tempomat", jak zaniża wskaźnik zużycia paliwa 2. Jakie minimalne spalanie jest możliwe. Definicje auto : 2.0 litry benzyna, na stałe włączone: 2WD, klima, NC, 2.4 atm we wszystkich oponach, bagaż ~10 kG + ~115 kG za kierownicą wyjazdy weekendowe : + 3 osoby + dodatkowy bagaż. Na liczniku ~17 000 km dojazd teren słabo pagórkowaty, 25 km z czego 10 km autostrada, 10 świateł na skrzyżowaniach na których bardzo dobra widoczność do pracy : około 4 rano, zupełnie pusto, średnio 2-3 czerwone światła czerwone z pracy 1 : ta sama droga, średni ruch, naogół na 3 światłach w korku, około 70% powrotów tą drogą z pracy 2 : przez centrum miasta, duży ruch, trasa 20% krótsza ale jedzie się 70% dłużej udział : w testach typu 1 (jak i w normalnym użytkowaniu) droga dom->praca->dom to ~60% całej przebywanej drogi styl jazdy : stwierdziłem przy pomocy TOMTOMA, że wskazówka prędkościomierza pokazuje około 10% wiecej niż GPS dla kół zimowych i kół letnich. W testach typu 1 utrzymywałem (lub ustawiałem na tempomacie) ograniczenie + 10% km/h, najwyższy z możliwych bieg. Nie schodziłem poniżej 1600 obrotów, przy ruszaniu starałem się nie przekraczać 3000 obrotów. Na pewno nigdzie nie byłem zawalidrogą ale też nie byłem pierwszy na wielu pasach po 30 metrach. Trudno się przywyczaić, jeździłem przedtem znacznie szybciej. Ale jestem coraz starszy, odczucie wielkości QQ sprzyja "dostojności", pozostanę na stałe w tym stylu jazdy. Opis testu typu 1 5 krotnie powtórzyłem cykl - tankowanie do pełna - spisanie ilości zatankowanej benzyny, przejechanych kilometrów, wskazań licznika zużycia - wyzerowanie liczników - odpalenie auta - podjazd do sprawdzenia i ewentualnego uzupełnienia ciśniena w oponach. Ciśnienie praktycznie było stałe, 2.4 atm. W czasie trwania 3 cykli ( 1,4,5 )jeździłem "na tempomat" maksymalnie, włączałem go nawet na 50 metrów tylko, starałem się nie dotykać hamulca, hamowanie na biegu (wyłączenie tempomatu)przyciskiem na kierownicy. Gdy musiałem dostosować prędkość to prawie zawsze dźwignią tempomatu. W czasie trwania pozostałych 2 cykli starałem się jeździć "jak tempomat" Opis testu typu 2 Prowadzony był nie w czasie trwania testu typu 1, dotyczył tylko trasy do pracy. Polegał na - wyzerowaniu licznika zużycia paliwa - odpaleniu silnika w garażu w domu - odczycie zużycia paliwa przy dojechaniu do pracy - zgaszeniu silnika W tym typie testów jeździłem praktycznie całą trasę "na tempomat" ustawiony na 1600 obrotów, 6 bieg. Jeśli na skrzyżowaniach nie było nikogo to nie zauważałem braku zielonej strzałki skrętu w prawo. Pierwsze odczyty po opuszczeniu garażu zawierały się pomiędzy 11 a 14 l/100km. Tabela wyników testu typu 2 W załaczony pliku Excela Omówienie i wnioski dzisiaj, po ostanim zatankowaniu i przyjeździe do domu jp Przeprowadziłem 2 typy testów, których celem było ustalenie, w moich warunkach: 1. Ile wynosi spalanie w normalnej jeździe, jaki wpływ ma jazda "na tempomat", jak zaniża wskaźnik zużycia paliwa 2. Jakie minimalne spalanie jest możliwe. Definicje auto : 2.0 litry benzyna, na stałe włączone: 2WD, klima, NC, 2.4 atm we wszystkich oponach, bagaż ~10 kG + ~115 kG za kierownicą wyjazdy weekendowe : + 3 osoby + dodatkowy bagaż. Na liczniku ~17 000 km dojazd teren słabo pagórkowaty, 25 km z czego 10 km autostrada, 10 świateł na skrzyżowaniach na których bardzo dobra widoczność do pracy : około 4 rano, zupełnie pusto, średnio 2-3 czerwone światła czerwone z pracy 1 : ta sama droga, średni ruch, naogół na 3 światłach w korku, około 70% powrotów tą drogą z pracy 2 : przez centrum miasta, duży ruch, trasa 20% krótsza ale jedzie się 70% dłużej udział : w testach typu 1 (jak i w normalnym użytkowaniu) droga dom->praca->dom to ~60% całej przebywanej drogi styl jazdy : stwierdziłem przy pomocy TOMTOMA, że wskazówka prędkościomierza pokazuje około 10% wiecej niż GPS dla kół zimowych i kół letnich. W testach typu 1 utrzymywałem (lub ustawiałem na tempomacie) ograniczenie + 10% km/h, najwyższy z możliwych bieg. Nie schodziłem poniżej 1600 obrotów, przy ruszaniu starałem się nie przekraczać 3000 obrotów. Na pewno nigdzie nie byłem zawalidrogą ale też nie byłem pierwszy na wielu pasach po 30 metrach. Trudno się przywyczaić, jeździłem przedtem znacznie szybciej. Ale jestem coraz starszy, odczucie wielkości QQ sprzyja "dostojności", pozostanę na stałe w tym stylu jazdy. Opis testu typu 1 5 krotnie powtórzyłem cykl - tankowanie do pełna - spisanie ilości zatankowanej benzyny, przejechanych kilometrów, wskazań licznika zużycia - wyzerowanie liczników - odpalenie auta - podjazd do sprawdzenia i ewentualnego uzupełnienia ciśniena w oponach. Ciśnienie praktycznie było stałe, 2.4 atm. W czasie trwania 3 cykli ( 1,4,5) jeździłem "na tempomat" maksymalnie, włączałem go nawet na 50 metrów tylko, starałem się nie dotykać hamulca, hamowanie na biegu (wyłączenie tempomatu)przyciskiem na kierownicy. Gdy musiałem dostosować prędkość to prawie zawsze dźwignią tempomatu. W czasie trwania pozostałych 2 cykli starałem się jeździć "jak tempomat" Opis testu typu 2 Prowadzony był nie w czasie trwania testu typu 1, dotyczył tylko trasy do pracy. Polegał na - wyzerowaniu licznika zużycia paliwa - odpaleniu silnika w garażu w domu - odczycie zużycia paliwa przy dojechaniu do pracy - zgaszeniu silnika W tym typie testów jeździłem praktycznie całą trasę "na tempomat" ustawiony na 1600 obrotów, 6 bieg. Jeśli na skrzyżowaniach nie było nikogo to nie zauważałem braku zielonej strzałki skrętu w prawo. Pierwsze odczyty po opuszczeniu garażu zawierały się pomiędzy 11 a 14 l/100km. Tabela wyników testu typu 2 W załaczony pliku Excela Omówienie i wnioski dzisiaj, po ostanim zatankowaniu i przyjeździe do domu jp Plik wyników jako pdf, nie wszyscy muszą mieć Excela A więc, u mnie, w warunkach lata : 1. Zużycie paliwa rzeczywiste jest większe o 5% niż pokazuje wbudowany miernik zużycia 2. Przy jaździe "na tempomat" jak w warunkach opisanych powyżej (styl jazdy) uzyskuje się zuzycie paliwa około 8,0 l/100km, 3. Przy jeździe "na tempomat" uzyskuje się około 0,7 l/100km mniejsze zużycie niż bez tempomatu, przy moich aktualnych umiejętnościach 4. Minimalne zużycie paliwa możliwe do uzyskania to (6,0 +5%) około 6,3 l/100km Odczucia nie udokumentowane, ale wynikające z wnikliwej obserwacji. Nie ma praktycznie większej różnicy przy jeździe na tempomat w zuzyciu paliwa w mieście i poza miastem. Jeśli ktoś w QQ ma wiekszą róznicę niż np. 1 l/100km to albo : - ma bardzo krótkie jazdy w mieście - jeździ praktycznie w korku i ciągle stop->start->stop->start->................. - nie stara się w mieście oszczędzać paliwo, jp tankowanie2010.pdf Edytowane 12 Sierpnia 2010 przez janusz-pawlak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ATs Opublikowano 11 Października 2010 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2010 Witam, jakie macie największe zasięgi na jednym baku? Silnik 2 litry benz.? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ahdov Opublikowano 12 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2010 Witam, jakie macie największe zasięgi na jednym baku? Silnik 2 litry benz.? Pelen bak, wyjazd z Bydgoszczy do Zakopca. Przejechalem calosc na jednym baku (600km) Predkosci od 110 do 210...wolniejsze tempo do Lodzi...pozniej juz duzo duzo szybciej. Pzdr, Lukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ahdov Opublikowano 13 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2010 To Qashqai tyle pojedzie? Mój (taka sama wersja) jakoś nie miał ochoty na takie prędkości. Pojedzie...i to bez najmniejszych problemow. Zatankowane 98 na Orlenie (czy ma to wplyw...who knows..) Na szybko wyszlo mi 10,4 na 100/km przy takich predkosciach jak wyzej. Dla porownania...3tyg temu w Szwecji...300km caly czas na tempomacie, max 90km/h (6bieg) spalanie 6,6. Chociaz tutaj QQ mile zaskakuje. Pozdrawiam, Lukasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość fistnameQQ Opublikowano 13 Listopada 2010 Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2010 tak sie zastanawiam jak takie nieskie spalanie uzyskujecie? ja nie potrafilem zejsc w trasie ponizej 10 litrow przy przepisowych predkosciah czesciowo z tempomatem a w miescie ponizej 11 - troche to brzmi jak reklama sielnika 2.0 jako ekonomicznego ale chyba nie do konca tak jest .... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość TZ_TeZet Opublikowano 4 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2010 (edytowane) No w końcu odebrałem żonce autko. PGD w Krakowie, więc przelot na Warszawę 2 litrówką benzyną w automacie. Jechałem tylko w ustawieniu 2WD. Kilometr od dealera tankowałem na stacji ….. i weszło do baku pod korek równe 65,00 litrów. Jednym słowem wydali auto praktycznie wysuszone. Ruszyłem sobie spokojnie ucząc się automatycznej skrzynki biegów. Poznawałem kiedy system automatu i przy jakim kącie wniesień, przy jakiej prędkości i przy jakim wciśnięciu buta sam szuka innej cyferki na obrotomierzu, aby przerzucić z wyższych obrotów na niższe itp. Trasa Kraków – autostrada na Katowice, potem dwupasmowka na Częstochowę i dalej prosto do W-wy. Raczej bez tłoku, bo sobota w południe. Na tej trasie, jak wiadomo czasem pod górkę, czasem z góry, dopiero przed Piotrkowem płaski krajobraz. Zanim się pokapowałem o co kaman, średnie spalanie było 11,0, potem spadało do Częstochowy do 10,coś. Od Częstochowy jadąc raczej spokojnie 110 – 130 km/h (ze 2 x dałem buta ze świateł dochodząc do 150 km/h) po dojechaniu do celu miałem już średnie 9,5 litra i dalej schodziło i zeszłoby jeszcze. Gdybym wyzerował początkowe 100 km na którym poznawałem specyfikę przełożeń automatycznej skrzynki (ale nie wiedziałem, jak to się robi), wtedy wynik na trasie byłby zapewne jakieś 9,0 przy tych prędkościach. Byłem zapakowany potwornie czterema ciężkimi alu z oponami letnimi, małym bagażem plus ja sam 130 …. czyli można powiedzieć, że samochodem podróżował odpowiednik najmniej 3 dorosłych osób. O dziwo po uzupełnieniu baku tuż przed W-wą tak samo pod korek średnie spalanie rzeczywiste wyszło mniejsze niż na komputerze (bliżej 9 litrow). Będę chyba pierwszym z tu piszących, którym komputer zawyżył spalanie a nie odwrotnie. Jestem przekonany, że rozbieżności między tymi wskazaniami biorą się stąd, że komp głupieje podczas stania w korku, na światłach i dlatego spalanie kompa jest niższe od rzeczywistości. Jeżeli ktoś jest z natury spokojnym kierowcą ten nie będzie miał problemu na trasie wycisnąć 7 – 8 litrów na 100 km przy prędkościach rzędu 90-110 km/h dwulitrówką w benzynie. Jeżeli zaś ktoś się wnerwia takimi „niskimi” prędkościami i lubi dynamiczną jazdę … no to jazda z portfelem. Nie ma to tamto. Ta 2,0 litrowa benzyna nawet na trasie weźmie 10 i więcej litrów przy moim stylu jazdy. Teraz to jedynie spokojnie docierałem nowe autko. W mieście realia są takie, że kiedy żonka wsiadła ze mną ucząc się automatu i kiedy biedactwo kompletnie nie wiedziało, że już lekkie odpuszczenie pedału powoduje natychmiastową zmianę w dół na obrotomierzu …. no to suma summarum nie podejrzewam, że zejdzie ona ze spalaniem poniżej 13 litrów. Znając ją nie sądzę. Szczególnie, że 90% jej tras, to dom - szkoła dzieciaków, zajęcia dodatkowe, Auchan i do domu. Silnik praktycznie za każdym razem zimny od startu do mety. Takie realia. Przez ciekawość sprawdziłem komputer w Yaris’ce, którą jeździła do tej pory. Yaris 1,0 litrowa. No ile to może palić tak mała jednostka? Sam byłem w szoku. Średnie spalanie na kompie 8,9 litra !!!! Zapyta ktoś, to po cholerę brałem 2,0 litrówkę?. Ano tylko dlatego, że nie ma w mniejszej jednostce benzynowej Kaszkaja automatu i posiadającego 4 WD. To było jedynym powodem wyboru. A benzyna – bo krótkie trasy, więc diesel bez sensu. Mieszkamy pod Warszawą gdzie pług po opadach śniegu nie zagląda tutaj najczęściej. To dlatego 2,0L 4WD uznałem za konieczność. Dla wszystkich, którzy nie mają takich problemów a QQ miałby służyć, jako fajny samochodzik na krótkie trasy miejskie – 1,6 w zupełności powinien wystarczyć. Jak chcesz dynamiczniej – 2 liry i stacja benzynowa na holu Pozdr, TZ 560 na liczniku i obecnie średnie spalania z kompa 13 litrów ! Nie wiem, jak komp uśrednia, czy bierze każde ostatnie 100 przejechane i wylicza, czy zawsze liczy od początku świata, jeżeli się czegoś nie wyzeruje? Jeżeli tak jest i po 350 km było 9,5 a teraz kiedy na liczniku jest 560 i średnie 13-cie, to ostatnie 200 km musiałoby być około 17 litrów, aby średnio 13 wyszło. Krótkie trasy, zima, 4x4, niskie przełożenia .... no i tak niestety chyba wychodzi Ale poza tym wszyscy zdrowi a autko świetne, Pozdr, TZ Edytowane 5 Grudnia 2010 przez TZ_TeZet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sceptyk Opublikowano 31 Grudnia 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2010 Pochwalę się moim wynikiem dla 2,0 benzyna. 6.9l/100km. Warunki: dystans 360km, mróz, mgła, szadź, ciężarowcy, strach ma wielkie oczy, średnia prędlość 80km/h. Nie sądziłem, że ten silnik tak mało spali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.