kajot04 Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2011 czemu wypada blado? tzw. efekt placebo działa w wielu dziedzinach życia, tu też olej byle był świeży, wymieniony max co rok i byle zgodny z normami producenta konkretnego modelu i silnika zwróciłbym bardziej uwagę na filtr oleju, żeby był uważnie zamontowany i markowy filtr, wystarczy ze jest nissana, czesto kupuje tez maana. Jeśli uwazasz, że to wyłącznie wirtualne odczucia placebo, aby zauważyć różnice w pracy silnika na oleju 10/60 a 5/30 to sorry, ale jeszcze parę kilometrów doświadczeń przed Tobą. Ja już wyrosłem z kultu marki i logo, a reklama to moja praca więc wysiłki marketingowców do mnie docierają niosąc zgoła odwrotne efekty od planowanych. Jeździłem już w czasach oleju w zółtych litrowych plastikowych butelkach, i gdybym różnicy nie widział- pozostałbym przy nim . Różnica w "słyszalnej" pracy silnika pomiędzy Shell 10/40 a Castrol 10/60 jest tak wyraźna jak różnica miedzy zielone a czerwone. Co nie oznacza, że na 10/40 zabija silnik - w tej kwestii różnica może być prawie żadna - to bez znaczenia, bo oba zaspokajają wymogi silnika, ale w kulturze pracy - porażająca. W cenie również prawie niezauważalna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paba Opublikowano 21 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2011 (edytowane) Nie no, skoro czujesz, słyszysz to bardzo dobrze Ja natomiast przerobiłem 5-6 samochodów z minerałem, syntetykiem, pół syntetykiem, Shellem, Texaco, Valvoline, Mobil, Castrol, Elf, Total i nie słyszałem aby jeden od drugiego różnił się co do filtrów lubię Knecht, Bosch, Mann i oryginały zwracam uwagę też na pochodzenie oleju, filtru - uważajcie, podróbek trochę jest, te niemieckie dystrybucje na allegro też często podejrzane - staram się kupować tam gdzie dadzą rachunek, fakturę Edytowane 21 Sierpnia 2011 przez paba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kajot04 Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Nie no, skoro czujesz, słyszysz to bardzo dobrze Ja natomiast przerobiłem 5-6 samochodów z minerałem, syntetykiem, pół syntetykiem, Shellem, Texaco, Valvoline, Mobil, Castrol, Elf, Total i nie słyszałem aby jeden od drugiego różnił się czytanie ze zrozumieniem, umiejętne analizowanie i wyciąganie wniosków z wypowiedzi i tekstów - to coś co warto rozwijać. Przeczytaj jeszcze raz - różnica nie pomiedzy syntetyk a minerał, Shel a Castrol, tylko różnica pomiędzy 5W40 a 10W60. Jeśli wlewałeś obie gęstości do tego samego silnika i nie słyszałeś różnicy w jego pracy, to, hmmm... nie skomentuje. Ja wlewałem. A dodam - że mimo iż 10W- to fullsyntetyk, więc też nie o to chodzi... Sądzę, że Ty może też zmieniałeś oleje - ale różne marki i zbliżone gęstości, a nie "typówkę" i tak ekstremalnie inny olej jaj 10W60. Bo niemożliwe, aby sprawny słuchowo osobnik i zauważył różnicy. IO tu bym skończył ta polemikę, bo nie po to pisałem aby czymś tu zaimponować, tylko ewentualnie dla tych co trochę jeżdżą, i maja na liczniku więcej niz 20tys po trzech latach dać informację co i jak - więc polecam olej o innym może nieco ekstremalnym parametrze ale warto i warto świece zmienić wcześniej niż po 90tys. Mniej pali auto i to opinia kilku osób i serwisu, nie tylko moje wyliczenia. I Tyle. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paba Opublikowano 24 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Sierpnia 2011 (edytowane) czytanie ze zrozumieniem, umiejętne analizowanie i wyciąganie wniosków z wypowiedzi i tekstów - to coś co warto rozwijać. Skacze adrenalinka przed monitorem Ciekawe co to musi być na drodze. Dzięki za zwrócenie uwagi, kto wie, może nie jest jeszcze dla mnie za późno? Przeczytaj jeszcze raz - różnica nie pomiedzy syntetyk a minerał, Shel a Castrol, tylko różnica pomiędzy 5W40 a 10W60. Jeśli wlewałeś obie gęstości do tego samego silnika i nie słyszałeś różnicy w jego pracy, to, hmmm... nie skomentuje. Ja wlewałem. A dodam - że mimo iż 10W- to fullsyntetyk, więc też nie o to chodzi... Sądzę, że Ty może też zmieniałeś oleje - ale różne marki i zbliżone gęstości, a nie "typówkę" i tak ekstremalnie inny olej jak 10W60. Bo niemożliwe, aby sprawny słuchowo osobnik i zauważył różnicy. Tak. Wlewałem tylko to co producent zalecał do danego samochodu, nie siliłem się na olej przeznaczony do samochodów sportowych do miejskiego samochodu. Kiedy samochód miał wysoki przebieg był lany minerał, kiedy np. nie było 5w30, brałem 5w40, czasem jakiś 0w40, 5w50 - 10W60 nie stosowałem nigdy. Zaleję sobie po gwarancji, bo teraz to nie przejdzie, posłucham to może chociaż słuch będę miał ok. Edytowane 24 Sierpnia 2011 przez paba 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kajot04 Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Skacze adrenalinka przed monitorem Ciekawe co to musi być na drodze. Dzięki za zwrócenie uwagi, kto wie, może nie jest jeszcze dla mnie za późno? proszę Cię, nie lećmy w te klimaty. Monitor dla mnie jest narzędziem pracy, to co na nim widzę zupełnie mnie nie wzrusza, traktuje to bardzo przedmiotowo, o adrenalince mowy nie ma - jestem zimny jak silnik QQ w mroźny poranek . OK, nie ma co molestować się tym olejem - byle się ślizgał. Warto zmienić nieco wcześniej świece, mimo że "platyny" maja być 90tys to można to załatwić nieco wcześniej - i oczywiście spokojnie poszukać taniej niż 100zł za sztukę w serwisie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2011 (edytowane) Ja bym jeszcze trochę pomęczył temat oleju... w takim razie do jakich zastosowań jest 10w60 skoro niby do Qashqai'a nie? to bardzo dobry i drogi olej szczególnie przystosowany do aut wyczynowych ,mocno obciązanych termicznie.Mi go zalali jeszcze w N15(na początku lano 0W-,i padały łańcuchy.Mi też musieli łancuch wymienic na gwarancji i od tąd zawsze zalewali 10W -,a łąńcuch hula do dzisiaj 230kkm)z tym że ze względów finansowych lałem 10W-40. 10W-60 shella zalano mi tylko raz jeszcze na gwarancji i pamiętam że cena była wtedy koszmarna Edytowane 27 Sierpnia 2011 przez manix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AK47 Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2011 Ja bym jeszcze trochę pomęczył temat oleju... w takim razie do jakich zastosowań jest 10w60 skoro niby do Qashqai'a nie? Dlaczego nie ? Mój QQ został "zalany" 10W60 na pierwszym przeglądzie w ASO Zaborowski.Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaszalot Opublikowano 14 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 Przebieg 3 tysiące. Tankowane pełe baki: 9.0, 9.3, 9.8, 9.0, 10.5 Spalanie mierzone po kilkudziesięciu kilometrach : prędkość ok. 80km - 7.5 80-110km - 8.5 - 9.0 130-140 - 9.5 140 - 160km - 10.5 180-200 km - 11.5-12.5 Jeżdżę normalnie, głównie bez tempomatu. Spalanie dla mnie jest spodziewane i nie zaskakuje. Natomiast jest ciekawe, że tankując do pierwszego odbicia pistoletu otrzymuje wynik zgodny z komputerem, ale że ja tankuję do drugiego odbicia pistoletu wynik różni się od komputera o 0.5 l w spalaniu średnim. (o tyle komputer zaniża). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Author53 Opublikowano 14 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 (edytowane) Nie rozumiem, co ma wspólnego pierwsze czy drugie odbicie pistoletu ze spalaniem, ale może ten typ tak ma, albo jest jakiś dodatkowy czujnik. Tym autkiem naprawdę trzeba nauczyć się jeździć chcąc osiągnąć przyzwoite wyniki w spalaniu. O przyzwyczajeniach z innych samochodów trzeba zapomnieć i włozyć lżejsze buty . Przy prędkości 120-130 udało mi się zejść do 7,8, a przy 160-180 zszedłem do 9,4 ale to wynik braku tirów, które to skutecznie blokują nasze drogi. Na tempomacie nie jeżdżę w kraju, bo nie ma takich dróg trzy czy cztero pasmowych, albo raczej jest ich zbyt mało, aby spokojnie, bez hamowania czy przyspieszania można było jechać. Po włączeniu tempomatu benzyna „ucieka” pełna rurą. Jazda po mieście to już porażka . Na.…ali tych świateł, co 100 m. Przypomina mi się komenda z wojska „krótkimi skokami naprzód” . Wtedy to całe oszczędności z trasy idą w rurę bezproduktywnie. Zycze zadowolenia z autka . Ja tez spodziewałem sie takich wyników i nie narzekam, a nieprzyjazne recenzje ..... poprostu olewam. To był mój wybór. Edytowane 14 Listopada 2011 przez Author53 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaszalot Opublikowano 14 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2011 [ Nie rozumiem, co ma wspólnego pierwsze czy drugie odbicie pistoletu ze spalaniem, ale może ten typ tak ma, albo jest jakiś dodatkowy czujnik. Po pierwszym odbiciu pistoletu wchodzi mi jeszcze 2-3 l do baku, więc dzieląc liczbę liczbę km przez ilość benzyny wychodzi wyższa średnia. Napisałem to jako spostrzezenie. Z samochodu jestem zadowolony. Jakbym chciał jeździć wybitnie oszczędnie to bym kupił 1.5dCi :-). To był mój wybór i nie żałuję. Pozdrawiam i dzięki za życzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huling Opublikowano 15 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2011 Po pierwszym odbiciu pistoletu wchodzi mi jeszcze 2-3 l do baku, więc dzieląc liczbę liczbę km przez ilość benzyny wychodzi wyższa średnia. Ale jeśli zawsze tankujesz do drugiego odbicia, to zawsze masz te 2-3 litry więcej i śrenia powinna być taka sama. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaszalot Opublikowano 15 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2011 Faktycznie masz rację. Nie analizowałem tego problemu bo tylko na początku użytkowania samochodu przyglądam się spalaniu. Później po prostu tankuję i jeżdżę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
alien657 Opublikowano 4 Maja 2012 Udostępnij Opublikowano 4 Maja 2012 Trasa Dortmund - Rzeszów (1100 km) - autostrada , prędkość 130-140 km/h , tempomat 80 % trasy, klimatyzacja włączona , spalanie 7,8 l/100km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ax99 Opublikowano 2 Czerwca 2012 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2012 Mam QQ+2 2.0 benzyna od początku października. Po pierwszym tankowaniu i przejechaniu ok 20 km po mieście komputer pokazywał średnie spalanie 16 l/100km. Przejechałem 320 km . Po przejechaniu ok 140 km na trasie, rezta po mieście spalanie średnie 12.1. Nie mam podawanego spalania chwilowego (może jest w Nissan Connect?), więc nie wiem ile auto pije. Ale zawsze na początku spalanie jest większe. Za jakiś 1000 km będzie można powiedzieć ile naprawdę pali. Mam też Astrę III kombi 1.6 benzyna. Po zakupie (okres letni) zawsze spalał 10l niezależnie od sposobu jazdy i obciążenia klimą. Na jesieni zszedł do 8 i tak już zostało (no chyba, że jechałem autostradą ) Generalnie nad spalaniem zastanawiam się, gdy wybieram samochód. Później tylko leję paliwo i jadę. Przy każdym tankowaniu sprawdzam, czy nie pali za dużo. Hej..Odebralem dzisiaj moja +2 2.0 benz.Trasa Warszawa-Toruń- spalanie wyszło mi 7.6 l...fakt ze go nie pilowałem tylko jechalem spokojnie....mysle ze podtawa to nauczyc sie jezdzic na 6 stopniowej skrzyni...)) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sceptyk Opublikowano 27 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2012 Trasa Szczecin- Wrocław- Zakopane, pobyt (korki centrum Z, jazda po okolicy) i powrót. 1860 km. całość 9,4 l/100km. W jedną stronę na autostradach max 160-170 km/h, nieekonomicznie, spalanie 9.8 z powrotem na autostradach max 130-140 km/h, na pozostałych drogach ok 90 km/h. Pozwoliło to obnizyć zużycie do 9,4. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rafiros Opublikowano 27 Lipca 2012 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2012 Ja ostatnio QQ 1,6 Pb zaliczyłem trasę do Niemiec i jadąc 140-150 km/h spalanie wyszło 7,8 L/100km ale 95% trasy to autostrady w Polsce i NIemczech w większości na tempomacie. Co mogę powiedzieć to że silnik 1,6 jest dobry dla mojej żony na dojazdy do pracy i do jeżdżenia na codzien po Polskich drogach ale już na autostrady jest troszkę za słaby ( na dużych górkach nie dawał rady do tego stopnia że wyłączał się tempomat ) teraz wiem ze własciwym wyborem byłby silnik 2,0 . Za kilka dni będe jechał w Bieszczady zapakowany na maxa i z boxem na dachu i wtedy zobaczę ile potrafi spalić QQ 1,6 ale myślę że 9 L/100km to będzie dobry wynik. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość janusz_w Opublikowano 16 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2013 Drugi rok eksploatacji właśnie mija. Jazda - głównie miasto (dom-praca-dom). Startuję ze śródmieścia Warszawy, więc nie jest wesoło. Weekendy - zwykle zalew Zegrzyński 2x40km. Lato 7.3 - 7.4l/100 (klimę używam ) Zima 7.6l/100 (aktualnie) Dane ze wskazań licznika - nawet biorąc poprawkę +5%, myślę że całkiem nieżle. Cisnienie w oponach pilnuję. Olej 5W30, w/g instrukcji. Motor MR20DE, konstrukcja francusko/japońska więc leję ELF-a. I od zalania do zalania nie chce ubywać QQ daje radę pozdrawiam wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karas007 Opublikowano 16 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2013 no to gratuluję, u mnie teraz 9.6/9.7L/100 prze zmianą opon na zimowe było 8.5/8.6 L/100 i poruszam się spokojnie, nie jestem agresywnym kierowcą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wojto1967 Opublikowano 21 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2013 no to gratuluję, u mnie teraz 9.6/9.7L/100 prze zmianą opon na zimowe było 8.5/8.6 L/100 i poruszam się spokojnie, nie jestem agresywnym kierowcą. U mnie podobnie i co gorsza w zimie (4x4 -ustawione na auto) nie chce i chyba nie będzie mniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lenka Opublikowano 21 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2013 Drugi rok eksploatacji właśnie mija. Jazda - głównie miasto (dom-praca-dom). Startuję ze śródmieścia Warszawy, więc nie jest wesoło. Weekendy - zwykle zalew Zegrzyński 2x40km. Lato 7.3 - 7.4l/100 (klimę używam ) Zima 7.6l/100 (aktualnie) Twoje QQ to jakis fenomen na skale swiatowa ... Nie znam drugiego samochodu o tej masie, silnik 2 litry, centrum Wawy, gdzie jak wiadomo tam sie nie jezdzi,, tam sie pelznie,, Bez urazy, ale to jest nierealne,, .. katologowo Nissan podaje misato cos ok 9 l, gdzie jak wiemy to tylko szalona tworczosc producenta, a Tobie w Warszawie pali 7,4 ? zima 7,6? ,,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ax99 Opublikowano 21 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2013 Hmm....troche moze fikcja,ale np. Moj plus2 2.0 benz teraz ok 8,1.....latem 7,8 . Ale to oczywiscie w/g komputera.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robert65 Opublikowano 22 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2013 Twoje QQ to jakis fenomen na skale swiatowa ... Nie znam drugiego samochodu o tej masie, silnik 2 litry, centrum Wawy, gdzie jak wiadomo tam sie nie jezdzi,, tam sie pelznie,, Bez urazy, ale to jest nierealne,, .. katologowo Nissan podaje misato cos ok 9 l, gdzie jak wiemy to tylko szalona tworczosc producenta, a Tobie w Warszawie pali 7,4 ? zima 7,6? ,,, Panowie proponuję zresetować liczniki, ja też mam spalanie teraz na kompie 7,8l/100 ale wiem, ze to przekłamanie, bo to jest średnia z 3 tys km a w tym prawie 2tys km z trasy gdzie miałem srednią 7,0l/100. I teraz mam taką świetną średnią a tak na prawdę to jest w tych warunkach 9,5 - 10 litrów/100km w korkach i zaspach miejskich ( ok 10km rano do pracy i tyle samo z pracy..) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Karas007 Opublikowano 22 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2013 ja resetuje liczniki co tankowanie i teraz mam 9,6L/100km i podobnie trasy ok 10-15km w jedną stronę po Wawie. Mam przejechane trochę ponad 4000 km i jeszcze większej trasy nie zaliczyłem, praktycznie tylko miasto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lenka Opublikowano 22 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2013 7,6/100 a 9,6/100 to "tylko" 2 litry wiecej w drugim przypadku, ale to az ca. 26% roznicy .. 1/4 w spalaniu biorac pod uwage identyczne warunki drogowe ( duze miasto, klimat, korki, snieg na drodze i setki innych ) .. Ja w ogole praktycznie nie jezdze po miescie, tylko drogi szybkiego ruchu oraz autostrady.. do tego dokladnie w tej chwili za oknem +17C, napewno lepszej jakosci paliwo a i tak wynik rzedu 7.6 na 100 jest trudny do osiagniecia.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chesteros Opublikowano 22 Stycznia 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2013 Gdzie Ty jesteś, że za oknem masz +17C? Też spojrzałem za okno i zacząłem Mu zazdrościć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.