Na co zwrócić uwagę przy zakupie X.

[Gość BaltazarGąbka]

Na początku przywitam wszytskich Nissano-forumowiczów.

I teraz ja w temacie, rozglądając się za miłym i przyjemnym autem, wybór padł na X-Traila. Taki ładny i żonie się podoba .

Jako że możemy sobie pozwolić na wydatek 25 000 - 28 000 zł więc będzie już on po przejściach. Na co powinienem szzególnie zwrócić uwagę przy "sprawdzaniu" auta. I chyba najważniejsze pytanie disel czy benzyna ?

Będę wdzięczny za każdą pomoc.

[Gość PiotrC]

napiszę brutalnie : za takie pieniądze nie patrzyłbym na to czy Diesel czy benzyna, ważne żeby był w znośnym stanie. I pamiętaj, że mówimy o poprzedniej wersji "iksa" - z małym bagażnikiem i zegarami na środku.

[Gość vqsoft1]

właśnie też dołączę się do pytania o Xaa

mam ochotę przesiąść się z mojej bezawaryjnej n16tki właśnie na Xa z lata 2004 -2005 - do wydania mam 35- 42 kpln

chciałem kupić diesla

na co zwrócić uwagę w tym modelu ?

jakie są wasze opinie odnośnie Xa ?

 

cz silniki 2.2 disel to konstrukcja renault czy nissana ?

[Gość Maclut]

właśnie też dołączę się do pytania o Xaa

mam ochotę przesiąść się z mojej bezawaryjnej n16tki właśnie na Xa z lata 2004 -2005 - do wydania mam 35- 42 kpln

chciałem kupić diesla

na co zwrócić uwagę w tym modelu ?

jakie są wasze opinie odnośnie Xa ?

 

cz silniki 2.2 disel to konstrukcja renault czy nissana ?

Witam

2.2 diesel do 2006 roku to konstrukcja nissana i z tego co wiem to silnik ten był w całości składany w Japonii (duży plus). Przy zakupie X z 2004-2005 pierwszą rzeczą, na którą trzeba zwrócić uwagę to...przebieg. Jeśli będziesz kupował auto z tego rocznika, zwłaszcza sprowadzone to każdy przebieg poniżej 100000 będzie mocno podejrzany. Przy przebiegu powyżej 150000 km trzeba zwrócić uwagę na stan turbosprężarki ( mniej lub bardziej dyskretne "wycie" podczas przyśpieszania może wskazywać na jej uszkodzenie, że o braku przyśpieszenia nie wspomnę ), drugim podzespołem, który często wykazuje defekt to pompa paliwowa. Przy 100000 km zwłaszcza jeśli poprzedni właściciel miał terenową fantazję trzeba dokładnie sprawdzić stan zawieszenia.

Ja osobiście nabyłem X z 2006 r z przebiegim 50 tys. km 2.2 dci i oto co odkryłem - samochód najprawdopodobniej ma przejechane 100000 - 150000 km, do regeneracji turbosprężarka, do wymiany tylne amortyzatory i drążek kierowniczy prawy przód, do wymiany pompa wspomagania (boli - bo nie ma zamiennika i w grę wchodzą tylko orginalne części), ponadto jeszcze kilka drobiazgów typu zapchane dysze spryskiwaczy, przepalona pompa spryskiwacza szyby tylnej czy zapchany filtr kabinowy - jeśli w porę spostrzeżesz usterki możesz się jeszcze potargować. Warto jeśli poprzedni właściciel przedstawia książkę serwisową sprawdzić auto w nissanie po nr VIN czy było rzeczywiście serwisowane przy danym przebiegu - okazuje się, że spreparowanie książki serwisowej szczególnie sprowadzonych samochodów nie jest ani trudne ani rzadkie.

Pozdrawiam i udanych zakupów.

[Gość mikam]

Witam

 

Niedawno kupiłem X-Traila z 2002 roku, 2,2 Di.

Teraz inwestuje w "zestaw startowy" i tak:

 

Przed zakupem warto sprawdzić końcówki drążków kierowniczych bo jedna kosztuje około 400 zł bo nie ma zamienników - trzeba oryginalne kupować.

Dodatkowo łożyska w kołach - cena dobrego łożyska z wymianą to około 500 zł. Jak jest duży luz na kole, to mogła pójść też piasta - nowa w Nissanie 1800 zł - ja znalazłem na allegro używkę za 500 zł. (całą zwrotnicę)

Do tego wymieniłem jeszcze olej, filtr oleju, powietrza i paliwa, tu akurat ceny normalne ( powietrze ok. 30 zł, wkład filtra oleju 50 zł, filtr paliwa 60 zł.)

Warto sprawdzić wycieki z tylnego mostu, bo jeśli to tylko rozszczelnienie, to można samemu pokombinować, ale jak pęknięta będzie obudowa to trzeba używek na allegro szukać.

 

Poza tym wszelkie wycieki z silnika, działanie urządzeń elektrycznych i stan podwozia, bo u mnie wychodzi kiepskie lub żadne zabezpieczenie przed korozją.Na szczęście już nie raz robiłem asfaltowanie podwozia więc z tym sobie poradzę sam.

 

Poza tymi uwagami jestem zadowolony z samochodu. Super się jeździ, a raczej płynie po drodze. Duży bagażnik, wysoko się siedzi. Po prostu czuję się komfortowo i bezpiecznie. Na 6 biegu, 110 km/h silnik mruczy i pięknie się wtedy podróżuje.

Aha i jeszcze jedno, w tym samochodzie jakoś nie czuję prędkości. Jadąc 100 km/h czuję jakbym jechał 50 km/h. Dobrze że mam CB, bo pewnie już nie jeden mandat bym zapłacił. A silniczek zachęca do dynamicznej jazdy :-))

 

Jak już znajdzie się jakieś wady, to negocjować cenę. Podałem ceny części z robocizną w serwisie ( nie ASO) więc wiecie, ile możecie urwać z ceny. Ja tego nie wiedziałem i za mało urwałem ;-).