Gość Kris_N Opublikowano 30 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 Odpalam silnik wszystko OK. Wolne obroty w porządku. Ale wystarczy tylko dodać gazu i buuuuuu .... . Podobna sytuacja gdy ruszam. Jak ruszam powoli to można to jeszcze jakość wytrzymać, ale gdybym chciał ruszyć trochę żwawiej, to zapomnij !!! Dusi się, przerywa, skacze jak żaba !!! Dramat. Wymieniłem olej, świece, wszystkie filtry. Nie wiem co robić ! Przed wymianą wspomnianych rzeczy, podobne objawy zdarzały się gdy silnik kręcił ok 4,5 tyś obrotów ... przerywał, nie można było przyspieszać. Gdzie szukać przyczyny takiego zachowania się silnika ? .... nie chcę oddawać do serwisu, bo tam, wiadomo od razu skubną na większą kasę ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pron! Opublikowano 30 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 Przyczyn moze być wiele. Np. kijowe paliwo, zatkany filtr paliwa (co jest wynikiem kijowego paliwa), psująca się powoli pompa paliwa, może też kable WN, może sonda lambda. Mozesz też podłączyć do komputerka i zczytać czy nie ma jakichś błędów w ECU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość USURI Opublikowano 30 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 No raczej wizyty w ASO nie unikniesz ale tu trzeba dobrego diagnosty lub kompa. Jak znam życie to zaczną po omacku. Lambda raczej odpada stawiam na przepływomierz lub pompę paliwa ew filtr paliwa. Inaczej nie naprawisz jak tylko wymienić a oni są w tym dobrzy . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kolter Opublikowano 30 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 Sprawdż silniczek krokowy i przepustnice ,moze w tym lezy przyczyna. :roll: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wwl Opublikowano 30 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 Przeplywomierz nie dawalby takich efektow.... pompa paliwa, przewody wysokiego napiecia no i sonda do sprawdzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lukmack Opublikowano 30 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 coś się dzieje z naszymi almerami! :shock: u mnie to efekt zaniedbania, nie tknąłem filtra paliwa, świece też juz swoje przejeżdziły, przyzwyczaiłem się , ze almera to tylko wymania oleju .... a i czasem niezawodne nismo potrafi dopominać się tego i owego... w końcu są to elementy przewidziane okresowej wymanie, czysczeniu, konserwacji. Ale i tak mimo moich prawie 190 tyś. km stan mechaniki, przekładni kierowniczej, zawieszenia , skrzyni biegów nienaganny. Liczę, ze jak wymienię f. paliwa, świece , czyszcenie krokowca , to dużo się zmieni. i tak będzie. w koncu to czysty japoniec. :wink: Pozdrawiam ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike Opublikowano 30 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 Ja bym zaczął od sondy lambda, przepływomierza, może walnęło coś z elektroniki. ...Poczytaj w archiwum o kodach błędów. Komputer powinien w miarę jednoznacznie wskazać źródło usterki. ASO to polecam...ale omijać z daleka ;-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pron! Opublikowano 30 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 Komputer nie pokaże np. uszkodzonych kabli WN. No ale zawsze ograniczy zakres poszukiwań Jeśli nic nie pokaże w co wątpię, to pewnie jakaś mechaniczna usterka. Jak się dba o auto tak się ma :] Trzeba wymieniać te wszystkie duperele tak jak zalecają to nie powinno być problemów. Tłukę to do głowy mojemu staremu a ten dalej swoje..."Przecierz jeździ". Z takim podejściem to nie za długo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mike Opublikowano 30 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 Tłukę to do głowy mojemu staremu a ten dalej swoje..."Przecierz jeździ".Z takim podejściem to nie za długo. Hehe, mój staruszek ostatnio z zażenowaniem patrzył jak wymieniam olej. Przecież w jego 20 letniej pięnkości to oleju przybywa co roku, więc nie ma potrzeby wymieniać :-D jeszcze trzeba by odlewać, bo się przeleje na bagnecie. Co do kodów usterek to oczywiście wskażą jedynie obszar poszukiwań ;-) ale to już dużo! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Pecyn Opublikowano 30 Maja 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2005 Jak juz wspomniano sprawdzilbym silniczek krokowy dalej cala przepustnice, swiece, kable moze palec i kopulke . Takaie objawy mialem ostatnio w civicu i po zmianie czesci lub przeczyszczeniu ktore sie dalo objawy ustaly. A byc moze sparwa jet powaznniejsza i moze to byc np sonda albo pompa paliwa. Sprawdz najpierw to co mozesz a dopiero pozniej wybierz sie do machanika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kris_N Opublikowano 1 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2005 Po sprawdzeniu już wszystkich możliwych mechanicznych przyczyn niedomagania Almerki, sprawdziłem co pokaże mi komputer ... chodzi o kody usterek. No i zgroza ... pokazało kod 12 (masowy czujnik przepływu powietrza). Myślę sobie, no to klapa ... wymiana i tyle !!! Popsikałem go preparatem do usuwania nalotów z układów elektronicznych, potencjometrów itp. Sprawdziłem kabelki. Po odpaleniu silnika bez podłączonego przepływomierza ... dramat. Gdy podłączyłem ... wolne obroty idealne. Silnik miał jakieś dziwne opory podczas wkręcania się na obroty. POstanowiłem pojechać na autostradę i trochę pogonić. Było nieźle. Przy 5,5 tys obrotów, na każdym biegu, coś jakby odcinało dopływ paliwa, silnik przerywał (pompa paliwowa 100% sprawna). Nagle się uspokoiło. Po ponownym odczytaniu kodu sterek .. wskazało 55 - brak usterek. I miało być już tak fajnie .... Niestety ! Rano odpalam silnik, wolne obroty OK ... ruszam , a tu znowu szarpanie. Już sam nie wiem co dalej robić ? Czy ten przepływomierz jest OK, czy nie ? Gdzieś czytałem o silniku krokowym, ale nie wiem jak się do tego zabrać, czy to w ogóle pomoże. Chyba zwariuję ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kris_N Opublikowano 28 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2005 Obeszło się bez zbędnych kosztów. Zresetowałem kompa. Przedmuchałem środkiem czyszczącym do układów elektronicznych przepływomierz. Przerowadziłem procedurę kalibracji kompa. I śmiga .... jak nówka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość alf Opublikowano 28 Czerwca 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Czerwca 2005 Obeszło się bez zbędnych kosztów.Zresetowałem kompa. Przedmuchałem środkiem czyszczącym do układów elektronicznych przepływomierz. Przerowadziłem procedurę kalibracji kompa. I śmiga .... jak nówka. wow,to napisz więcej, jak to sie robi? przyda sie innym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość andrzej klak Opublikowano 30 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2007 Napisz dokładnie co zrobiłeś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wwl Opublikowano 30 Stycznia 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Stycznia 2007 Nie widzisz ze uzytkownik zostal usuniety ? Nie odkopuj starych tematow. Reset kompa - odlacz akumulator na kilka godzin. Przeplywomierz jest pod flitrem powietrza. Uwazaj bo jest delikatny na uszkodzenia mechaniczne. Po podlaczeniu aku niech pochodzi na wolnych obrotach az zagrzeje sie do wlaczenia dmuchawy. Sprawdz bledy opisane w dziale "Zrob to sam" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.