camo Opublikowano 12 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2009 moze ma ktoś doświadczenia z gazownaia Pathfindera 4.0 V6 (R51)?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość szczureczek Opublikowano 13 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 13 Października 2009 Mam instalację w swoim nissanie z takim silnikiem. Polecam. Najlepiej poszukać dobrego zakładu w swojej okolicy. Polecam także zbiornik 94 litry bo tyle wchodzi w koło zapasowe. Mam ładnie zrobiony gaz, prawie go nie widać, na jednym reduktorze i pojedynczych wtryskach. Spala w granicach normy 18 - 20 litrów, parę razy na autostradzie wyszło mi 13 litrów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Majku Opublikowano 19 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2009 Wszystko da się zagazować, tylko jest pytanie jakim kosztem, bo jeśli masz mało popularny silnik a części nie są łatwo dostępne, to więcej nerwów i czasu zmarnujesz na ich szukaniu i naprawach niż to wszystko warte. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mdzalewscy Opublikowano 19 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 19 Października 2009 Wszystko da się zagazować, tylko jest pytanie jakim kosztem, bo jeśli masz mało popularny silnik a części nie są łatwo dostępne, to więcej nerwów i czasu zmarnujesz na ich szukaniu i naprawach niż to wszystko warte. co ma wspólnego dostępność części do instalacji gazowej w pathfinderze siedzi silnik z serii VQ , ta 4 litrowa jednostka jest tak naprawdę 3,5 litrową o dłuższym skoku, ten silnik się dość dobrze gazuje, dużo Murano, Maxim i innych aut śmiga bezproblemowo na gazie. Dobrze działająca instalacja do takiego auta kosztuje od 3tyś zł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość szczureczek Opublikowano 20 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2009 Gazuj i ciesz się z jazdy... Płacąc niecałe 2 zł za litr rzadko kiedy obliczam ile auto mi spaliło i to bardziej z ciekawości niż z chęci oszczędzania ja za swojego gaza zapłaciłem 3600 zł. Nie szukałem tanio, ale dobrze. Zaproponował mi to majster co wcześniej montował gaz u mojej dziewczyny i przejechała na nim 150 tysięcy i dalej jeździmy autkiem. Mam KME, wtryski Magic ( pojedyncze bo lepiej schować pod obudowę silnika ) reduktor Scorpion GT i zbiornik w kolo Irene 94 l ( wchodzi 74 l) średnie spalanie 18-20 litrów cykl mieszany. Na autostradzie zszedł do 13 litrów tempo. na 120 km/h. Jedyny problem miałem z wielozaworem który mi nie odbijał i to mnie wkurzało. Wymieniony podobno tej firmy jeden na parę tysięcy trafiają się uszkodzone i śmigam. Na gazie zrobione już koło 20 tysięcy od czerwca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Majku Opublikowano 28 Października 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2009 Są zwolennicy i przeciwnicy ja stoję po środku. Mam auto w gazie ale jest ono praktycznie nie do zajeżdżenia prosta konstrukcja tanie i pancerne a i nie jest to nissan i nie jest mi go żal:P Drugie nie jest zagazowane (nissan) i nigdy bym go nie zagazował. Bo raz podzespoły silnika szybciej się zużywają, dwa jestem ciekaw gdzie kupisz do VQ40 takie części jak uszczelka pod głowicę, pierścienie lub inne podzespoły silnikowe które mogą wcześniej czy później ulec takiemu zużyciu że będzie je trzeba wymienić. Jak w ASO to raczej się zdziwisz:D P.S. do Maximy USA 3.5 katalizator i sądy lambda to koszt ok 8,5tys chcesz się pośmiać dalej, to na pewno się uśmiechniesz jak przyjdzie Ci coś wymienić.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.