Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Pedał gazu


Blixten
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś z Was odczuwa wibracje przenoszące się z silnika na pedał gazu podczas przyspieszania ?

Czy "ten typ tak ma" czy to u mnie jest coś nie tak ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kristo: a jaki masz silnik ?

Podejrzewam, że silniki diesla mają większe wibracje, ale zastanawiam się jak te wibracje / drgania mogą się przenosić na pedał gazu - kto wie czy nasze QQ mają pedał elektroniczny czy tradycyjny układ przez linkę ??

Jeszcze bardziej ciekaw jestem co na te drgania powie serwis....

Edytowane przez Blixten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość janusz-pawlak

ja nic szczególnego nie odczuwam

 

MR20DE (benzyna, 2.0) pedał gazu jest elektryczny, dwa potencjometry, położenie

suwaków (pedału) to zmiana napięcia przekazywana do procesora.

Nie ma nic wspólnego mechanicznie z silnikiem.

No chyba że drgania przenoszą się na pedał poprzez karoserię

 

jp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie nic nie drga. Przy okazji pedału gazu. Dostałem gu8mowe dywaniki. Widać, że oryginalne. I tu ciekawostka. Ten dywanik nie osłania wykładziny pod pedałem gazu. A piach z buta się sypie. Niby drobiazg a czystośćw samochodzie trudniejsza do utrzymania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kristo: a jaki masz silnik ?

 

Tak jak w opisie QQ MR20DE

 

Podejrzewam, że silniki diesla mają większe wibracje, ale zastanawiam się jak te wibracje / drgania mogą się przenosić na pedał gazu - kto wie czy nasze QQ mają pedał elektroniczny czy tradycyjny układ przez linkę ??

Jeszcze bardziej ciekaw jestem co na te drgania powie serwis....

 

ale mam też drugi samochód z 1.5dci i tez nic szczególnego nie odczuwam, lepiej od razu uderzaj do serwisu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te drgania pojawiły się bardzo wcześnie, tzn. po przejechaniu jakichś 100 km od odbioru.

Oprócz drgań przenoszących się na pedał gazu (choć nie wiem w jaki sposób jeśli mówicie, że pedał jest elektroniczny) słyszalne są nienaturalne dla pracy silnika dźwięki, których źródła jeszcze nie potrafię zlokalizować - może przyczyna jest ta sama ?

 

Na pewno umówię się do serwisu, choć podejrzewam, że nie łatwo im będzie znaleźć.

Szkoda tylko, że przy przebiegu 1400 km będzie to już moja druga wizyta - po hałasującej osłonie tarczy hamulcowej i blokującej się szybie - to udało im się poprawić, ale gdzie ta jakość ???

 

eeeehhhh.... czy może pech ? :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te drgania pojawiły się bardzo wcześnie, tzn. po przejechaniu jakichś 100 km od odbioru.

Oprócz drgań przenoszących się na pedał gazu (choć nie wiem w jaki sposób jeśli mówicie, że pedał jest elektroniczny) słyszalne są nienaturalne dla pracy silnika dźwięki, których źródła jeszcze nie potrafię zlokalizować - może przyczyna jest ta sama ?

 

Na pewno umówię się do serwisu, choć podejrzewam, że nie łatwo im będzie znaleźć.

Szkoda tylko, że przy przebiegu 1400 km będzie to już moja druga wizyta - po hałasującej osłonie tarczy hamulcowej i blokującej się szybie - to udało im się poprawić, ale gdzie ta jakość ???

 

eeeehhhh.... czy może pech ? :(

 

 

 

Ja ostatnio co jakiś czas też słyszę dziwne (nienaturalne dla pracy silnika dzwięki) przebieg 11tyś

Edytowane przez nissanik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość janusz-pawlak

Ja ostatnio co jakiś czas też słyszę dziwne (nienaturalne dla pracy silnika dzwięki) przebieg 11000tyś

Przy takim przebiegu 11 000 000 km to chyba trudno się dziwić ? :devil:

 

Na pewno silnik ?, w komorze silnika jest więcej możliwości wydawania

dziwnych dźwieków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy takim przebiegu 11 000 000 km to chyba trudno się dziwić ? :devil:

 

Na pewno silnik ?, w komorze silnika jest więcej możliwości wydawania

dziwnych dźwieków.

 

 

Pomalutku policz ZERA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość janusz-pawlak

Pomalutku policz ZERA

 

0k, ja pomalutku liczę zera, .... są ... 3 (słownie trzy)

a Ty teraz zobacz do jakiejś książki co znaczy tyś (tysiąc) .... znaczy 1000 czyli 3 zera

i zobacz co więc oznacza 11 000 tyś .... więc 11 000 000.

 

Albo więc 11 000 km, albo 11 tyś km, bo jak się domyśliłem tyle akurat przejechałeś.

 

To chyba wynikło ze zdenerwowania tym hałasem.

A więc silnik czy np. jakiś wentylator ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Blixten, i jak z tym pedałem, bo przyznam, że u mnie w 1.6 jest niestety to samo - wibracje pewnie przez karoserię przenoszone są na pedał gazdu przy przyspieszaniu.

u mnie też "TTTM".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Witam.

Mam QQ 1.6 z przebiegiem 2000 km. Widzę że kilka osób odczuwa drgania pedału gazu. Mnie niestety denerwuje to ciagłe drżenie ktore nasila sie przy przyśpieszaniu. Na początku myslałem ze to efekt zmiany butów na lżejsze o cieńszej podeszwie i że to tylko uczucie subiektywne które minie, ale niestety. Może ktos był z tym problemem w serwisie ?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojciechu, Vasy, właśnie przypomnieliście mi o sprawie, bo albo się przyzwyczaiłem albo samo ustąpiło nie wiem nawet kiedy :)

Obecnie mam przebieg ok.9000 km i jedyne co mi poprawiali w serwsie to zbieżność i osłonę tarczy hamulcowej - poza tym inne sprawy chyba się podocierały ;)

Mogę śmiało powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony z wyboru auta.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez Blixten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak motorek 1,5? nie jesteś zawiedziony? jeździłeś wcześniej QQ z takim silnikiem czy zamówiłeś w ciemno?

 

Przed zakupem porównywałem benzynę z grzechotnikiem ;)

Po Toyocie D4D jestem już trochę przyzwyczajony do charakterystyki pracy diesli. Uwielbiam melodię benzyny, ale ostatnio patrzę na spalanie, z przyjemnością przyśpieszam pod górę i mam ciszej przy dużej prędkości.

O tak, jestem zadowolony :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Odgrzeję stary temat, bo trzy dni temu odebrałem nowego QQ (oczywiście wersja po liftingu), silnik 1.6 benzyna, i od razu wyczułem, że pedał gazu dziwnie drga dokładnie w zakresie obrotów 2500-3000 (na każdym biegu tak samo). Poza tym silnik pracuje idealnie zarówno powyżej jak i poniżej tego zakresu. Jestem na takie objawy uczulony, bo w poprzednim aucie (Ford Focus 1.6 benzyna) długo męczyłem się z podobnym drganiem przenoszonym na całą karoserię, także na biegu jałowym. Trochę poprawiło sytuację podkręcenie obrotów (były za niskie), ale nie wyeliminowało całkiem delikatnych wibracji. Przyczyną nie były ani świece, ani poduszki, ani brudna przepustnica, ani tzw. silniczek krokowy. Tylko że w Focusie pedał gazu był na lince (rocznik 2003), a w QQ już nie... U dilera w Tychach (nie ma tu serwisu, sama sprzedaż nowych) powiedzieli mi, żeby się na razie nie martwić, bo ten objaw powinien ustąpić po dotarciu silnika pod obciążeniem po przejechaniu ok. 1500km, kiedy poduszki "ułożą" się odpowiednio. Teraz rzekomo są jeszcze twarde i to może być przyczyną. Ale co mają drgania silnika, czy poduszek do pedału gazu, skoro nie łączy ich linka? Nie wydaje mi się, żeby drgania były przenoszone przez karoserię, czy podwozie. Miał ktoś z Was podobne problemy z nowym autem? Czy rzeczywiście ustąpiły samoistnie po jakimś czasie? Z góry dzięki za sugestie i odpowiedzi dla nissanowego nowicjusza;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Odświeżę temat,

ponieważ u mnie przy przebiegu 15000km pojawił się opisany na początku efekt drgań pedału gazu szczególnie w trakcie przyspieszania w zakresie

prędkości 90-140 z różnym nasileniem. Drgania te nie są odczuwalne na kierownicy.

 

Byłem dodatkowo doważać koła przednie - objaw pozostał.

 

ASO po jazdach testowych niestety narazie stwierdza (TTTM) iż jest to związane z nierównomiernościami drogi :(

 

 

Czy któreś z ASO znalazło przyczynę i uporało się może z tym problemem, jeżeli pedał gazu nie ma nic wspólnego mechanicznie z silnikiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie nie zauważyłem drgań pedału, bo może dalej (4 miesiąc) jeszcze jestem pod wrażeniem i zadowoleniem. Ale wczoraj heheheheh (dopiero) zauważyłem takie coś jeżeli chodzi o pedał gazu.

Zawsze gdy chciało mi się przyspieszyć powiedzmy na max to ciskałem pedał do oporu oczywiście do pierwszego wyczuwalnego. Wyobrażenie miałem takie że pedał nacisnąłem do końca (czyli mam do dechy i teraz niech się dzieje, albo zdążę albo nie :)). Ale wczoraj w takim przypadku (bo sąsiad siedział mi na kole swoją maździną) jakoś mi się mocniej nacisnęło i zauważyłem że pedał spokojnie idzie sobie dalej. Również odczuwalne jest jeszcze lekkie przyspieszenie. Oczywiście jest różnica siły nacisku na pedał do pierwszego oporu i za nim.

Na postoju i wyłączonym silniku jest to samo. Do połowy idzie lekko, dalej tak jakby schodek i po zdecydowanym naciśnięciu idzie dalej.

Nie wiem czy też tak u was jest, z jednej strony mi to nie przeszkadza, ponieważ mam taki styl jazdy, że dopiero teraz to odkryłem, ale z drugiej strony to ciekawe czy tak powinno być, czy może gdzieś haczy.

Kurcze do serwisu mam 100m i codziennie przejeżdżam obok .... ale jakoś nie po drodze :) :)

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja u siebie nie zauważyłem drgań pedału, bo może dalej (4 miesiąc) jeszcze jestem pod wrażeniem i zadowoleniem. Ale wczoraj heheheheh (dopiero) zauważyłem takie coś jeżeli chodzi o pedał gazu.

Zawsze gdy chciało mi się przyspieszyć powiedzmy na max to ciskałem pedał do oporu oczywiście do pierwszego wyczuwalnego. Wyobrażenie miałem takie że pedał nacisnąłem do końca (czyli mam do dechy i teraz niech się dzieje, albo zdążę albo nie :)). Ale wczoraj w takim przypadku (bo sąsiad siedział mi na kole swoją maździną) jakoś mi się mocniej nacisnęło i zauważyłem że pedał spokojnie idzie sobie dalej. Również odczuwalne jest jeszcze lekkie przyspieszenie. Oczywiście jest różnica siły nacisku na pedał do pierwszego oporu i za nim.

Na postoju i wyłączonym silniku jest to samo. Do połowy idzie lekko, dalej tak jakby schodek i po zdecydowanym naciśnięciu idzie dalej.

Nie wiem czy też tak u was jest, z jednej strony mi to nie przeszkadza, ponieważ mam taki styl jazdy, że dopiero teraz to odkryłem, ale z drugiej strony to ciekawe czy tak powinno być, czy może gdzieś haczy.

Kurcze do serwisu mam 100m i codziennie przejeżdżam obok .... ale jakoś nie po drodze :) :)

 

Pozdr

 

Było wiele razy.

 

W automatach to jednoznaczny sygnał dla kompa że chcemy zredukować bieg.

W zwykłych skrzyniach służy do "przełamywania" ogranicznika prędkości.

 

Mnie osobiście trochę to drażni. Mam wrażenie, że zamontowali mi pedał od automata...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...