Micra K12 nie pali

[Gość zorro1975]

Witam szanowne koleżanki i nie mniej szanownych kolegów .

Odmówiła mi posłuszeństwa (a w zasadzie moje żonce) Micra. Nie pomogła wymiana sławetnej kostki stacyjki - 400zł utopione.

Objaw jest taki, że po przekręceniu kluczyka auto nie reaguje. Zapalają się elegancko wszystkie kontrolki, które za chwilę gasną i nic.....na początku po przekręceniu do oporu kluczyka słychać raz tylko takie delikatne cyknięcie i na tym koniec. Co to może być????? dodam, że wcześniej nie było, żadnych objawów wskazujących, że coś się psuje. Stało się to poprostu z dnia na dzień.

Proszę o wskazówki...poradę.....o pomoc.

[michal801]

Takie cyknięcie może być spowodowane uszkodzeniem automatu w rozruszniku (lub zatarcie rozrusznika), a może jest poprostu słaby akumulator lub jeszcze mogły się skończyć lub zawiesić szczotki w rozruszniku tak czy siak stawiam na rozrusznik.

[wronek89]

Ja tak mam jak padnie akumulator

[Gość MICHOO]

Proponuję ci najpierw podmienićz innego auta akumulator, albo pod kable rozruchowe go podpiąć, a jeśli to nic nie da to najprawdopodobniej rozrusznik, no chyba że gdzieś masy brakuje

[Gość zorro1975]

Witam ponownie.

Sprawa się rozwiązała....padł automat w rozruszniku. Po wymianie chodzi jak ta lala .

Dziękuję za podpowiedzi. Pozdrawiam serdecznie.

[B 52]

Witam ponownie.

Sprawa się rozwiązała....padł automat w rozruszniku. Po wymianie chodzi jak ta lala .

Dziękuję za podpowiedzi. Pozdrawiam serdecznie.

 

Może być tak, że jest słaba bateria w pilocie i trzeba odpalać z kluczyka - standardowo.