Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Almera + LPG [???]


Gość nissan116
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Kiedyś posiadałem piękną Primerę P11. Niestety, sprzedałem ją, gdyż wg. mnie za dużo spalała a nie miała LPG. Później kupiłem Audi A6 TDI, ale chcę wrócić do Nissana. Ma to być Almera N15. I tu pytanie. Jak silniki 1.4 87km i 1.6 99km sprawują się na LPG? Pozdro :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile planujesz rocznie robić kilometrów ? Zadaj sobie to arcyważne pytanie i zobacz czy Ci się opłaca. Moim zdaniem LPG skróci żywotność silnika, częstsze naprawy, droższy przegląd, częstsza wymiana kabli, świec itp. nie wspominając o zakupie instalacji.

 

Ja osobiście nie polecam, rocznie robię 30 tkm i dalej nie uważam, że byłaby to oszczędność licząc rocznie, a nie na pojedynczej wizycie na stacji lpg.

 

Jak to kiedyś ktoś powiedział na tym forum, że Nissan to nie kuchenka, żeby na gazie jeździł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile planujesz rocznie robić kilometrów ? Zadaj sobie to arcyważne pytanie i zobacz czy Ci się opłaca. Moim zdaniem LPG skróci żywotność silnika, częstsze naprawy, droższy przegląd, częstsza wymiana kabli, świec itp. nie wspominając o zakupie instalacji.

 

Ja osobiście nie polecam, rocznie robię 30 tkm i dalej nie uważam, że byłaby to oszczędność licząc rocznie, a nie na pojedynczej wizycie na stacji lpg.

 

Jak to kiedyś ktoś powiedział na tym forum, że Nissan to nie kuchenka, żeby na gazie jeździł :)

 

Jeżeli twierdzisz że nie opłaca ci się robiąc 30 tys rocznie to chyba nigdy nie miałeś lpg - i temu się tak sceptycznie nastawiasz, dla chcących zachęcam do skorzystania z kalkulatora http://www.gazeo.pl/kalkulator.php

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli twierdzisz że nie opłaca ci się robiąc 30 tys rocznie to chyba nigdy nie miałeś lpg - i temu się tak sceptycznie nastawiasz, dla chcących zachęcam do skorzystania z kalkulatora http://www.gazeo.pl/kalkulator.php

 

Tak, tak twierdzę, nie nie miałem nigdy LPG. Co nie oznacza, że nie wiem jakie są z tym koszta, miałem w rodzinie w Nissanie Sunny Y10 gaz i to dobiło silnik który bez gazu by chodził długo, a serwisowany był prawidłowo.

 

Mam do pracy 55 km w jedną stronę więc wychodzi mi ok 30 tkm rocznie i twierdzę, że gaz się nie opłaca, zamierzam swoim autem pojeździć trochę. To, ze oszczędzę na stacji to mnie nie przekonuję, bo zostawię to u mechanika, wydam na części które szybciej trzeba wymienić, za kilka lat wymiana butli itp. A tak mam spokój, silnik chodzi jak zegarek. Został zaprojektowany z myślą o benzynie :)

 

Ale to jest tylko moje zdanie, przecież nikogo nie zmuszam do jeżdżenia na benzynie :)

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zgodzę się maniek Oszczędność jest i to bez dwóch zdań. Wszystko zależy od rodzaju instalacji (ja mam sekwencje i nic innego bym nie założył).

To, ze oszczędzę na stacji to mnie nie przekonuję, bo zostawię to u mechanika, wydam na części które szybciej trzeba wymienić, za kilka lat wymiana butli itp

 

Wymiana butli (legalizacja) co 10 lat, także nie wiem czy moja 12 letnia N15 dożyje tego czasu.

Jakie części się szybciej zużywają?? Ja wymieniam tylko filtry, oleje i pamiętam by PB było w baku (nigdy rezerwa!!).

Jedyne dodatkowe koszty (oprócz zakupu instalacji) to dodatkowo płatny przegląd (ok 68zł), wymiana filtra gazu fazy lotnej (co 10tyś ok 15 zł) wymiana filtra gazu fazy ciekłej (co 20tys ok 20 zł) i to wszystko.

Z każdym samochodem jest "jak dbasz tak masz". Wcześniej miałem Poldka na gaz (zrobione 180 tys) nic nie zainwestowałem w naprawy silnika (jeszcze sprzedałem go za 300zł).

Edytowane przez jasiu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam N15 1.6 z sekwencją właśnie przekroczył 230tys na liczniku a gaz był zakładany przy 172tys jak do tej pory nic się nie działo a koszt instalacji już się dawno zwrócił... a jak już ktoś wcześniej zwrócił uwagę w nowym "motorze" jest opisany model N15 i że bardzo dobrze znoszą LPG...

 

Jestem zadowolony :D bo nawet różnica mocy nie jest duża :whistle:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie zainstalowałem gaz przy 60tys, aktualny przebieg 125tys. W międzyczasie przesiadłem się na sekwencję. Autko jest zadbane, na czas wszyskie oleje, płyny, filtry. Jak dotąd negatywnych skutków - brak (odpukać), a oszczędności spore. Myślę że ta niechęć do LPG u niektórych bierze się po prostu z tego że kiedyś mieli auta ze źle ustaioną instalacją co spowodowało uszkodzenia silnika lub jego podzespołów. Najczęstszą przyczyną awarii silnia jest uboga mieszanka LPG. Wtedy w silniku palą się zawory.

Generalnie nie ma się co źle nastawiać do instalacji LPG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elo chłopaki :D Mój plan co do Almery jest taki. Najpierw sprzedam A6-tkę za 17.000. Kupię Almerę z gazem lub bez gazu do 8.000 zł a dodatkowo 5 tyś zł z Audi przeznaczę na Almerę [czyli Almera mnie wyjdzie 13.000zł].

Miesięcznie robię ok. 180 km :D Pozdro :D

 

Elo chłopaki :D Mój plan co do Almery jest taki. Najpierw sprzedam A6-tkę za 17.000. Kupię Almerę z gazem lub bez gazu do 8.000 zł a dodatkowo 5 tyś zł z Audi przeznaczę na Almerę [czyli Almera mnie wyjdzie 13.000zł].

Miesięcznie robię ok. 180 km:D Pozdro :D

 

P.S

A czy dobrze jest montować do gazu stożkowy filtr i rurę z 2 końcówkami po 2 stronach, czyli tak: oo oo ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy dobrze jest montować do gazu stożkowy filtr i rurę z 2 końcówkami po 2 stronach, czyli tak: oo oo ? :D

Generalnie, jeśli filtr stożkowy zapewni prawidłowy przepływ powietrza do silnika to nie widzę przeciwskazań. Wydech możesz sobie zrobić wedle własnego upodobania - warunek prawidłowe odprowadzanie spalin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

180km x 12 x 4 = 8640km w cztery lata - na pewno się nie opłaca.

Z gazem to jest tak, że jak się zaczną kłopoty, to jeździsz i szukasz - mechanik zwala winę na instalację, gaziarz mówi że wszystko jest ok i to coś z osprzętu silnika. Jeździsz, szukasz problemu i nikt nie chce pomóc. Jak jest dobrze to jest super i taniej, ale to regulacja to filterki, to coś się przycina... Są tacy którzy jeżdżą i chwalą - wiem bo w rodzinie mamy takie auta, a mi się poprzednie trafiło z gazem i były same problemy. Dlatego najlepiej chyba kupić auto bez lpg i samemu założyć u dobrego specjalisty. Jak mówią no gas no problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w tego tygodniowym magazynie Motor, jest opis almery jako samochodu uzywanego.wg magazynu jezeli chodzi o silniki Ga,sa one bardziej odporne na gaz i bardzo dobrze toleruja to paliwo niz np konkurent toyota corolla i honda civic. xD.w sumie zgodził bym sie z tym bo miałem troche juz samochodów ale primka z silnikiem Ga chodzi jak najbardziej idealnie na lpg z nic wszystkich.przebieg ponad 300tys km

Edytowane przez Chemik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja, miesięcznie robię koło 250-300 km i też nie uważam, żeby LPG mi się opłaciło ... w tym wypadku nie ma to żadnego sensu... chyba, że kupisz samochód w tej samej cenie co bez instalacji, z zamontowana już instalacja, wtedy jak najbardziej ma to sens. udanych poszukiwań

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze jak ja bym chciał robić 300km miesięcznie u mnie 300km pęka po 3dniach jak nie jeżdżę nigdzie więcej jak do pracy :whistle: u mnie średnio wychodzi 2200km miesięcznie samych dojazdów do pracy + prywatne wypady... to się sporo robi :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Czytam wątek, i moje zdanie jest takie, że instalacja instalacji nie równa! Naprawdę ciężko jest o dobrego gazownika, który zna się w temacie i umie porządnie dobrać elementy instalacji i poprawnie je założyć! Cała awantura idzie o to że gaz musi zostać poprawnie ustawiony, po przełączeniu na gaz auto (dokładnie komputer benzynowy) ma nie widzieć żadnej różnicy! Najdokładniej można to zaobserwować po korektach czasów wtryskiwaczy benzynowych podczas jazdy na gazie!

Idealnie "zestrojona" instalacja te korekty ma takie same przy jeździe na benzynie jak i na gazie! Co za tym idzie lambda jest prawidłowa.

Należy pamiętać, że źle ustawiona mieszanka to albo zaśmieca wydech (w tym katalizator) jak jest za bogata, albo wypala zawory i gniazda jak jest za uboga (więcej tlenu). Jeśli to jest ustawione w całym zakresie czasy wtrysków - obroty to już jest nieźle.

Następna sprawa: to przy prawidłowo wyregulowanej instalacji i tak temperatura spalania gazu jest wyższa niż benzyny - fizyki nie da się oszukać! I tu przychodzą z pomocą lubryfikatory! Które "smarują" obniżają temperaturę gniazd i zaworów.

Tak więc reasumując trzeba zainstalować odpowiedni sprzęt przez mądrą osobę aby nie powodować szkód! I tu uwaga w Nissanie szczególnie gdyż te silniki mają bardzo miękkie gniazda i zawory w porównaniu np. do Niemców!

(Zwracam uwagę że przy sekwencji - bo tylko taką instalację mam na myśli dochodzi koszt benzyny, aż reduktor się nie rozgrzeje!)

 

NIE MA CO OSZCZĘDZAĆ NA INSTALACJI I DODATKACH! TYLKO JEŚLI TAK TY WYCHODZI NA TO SAMO CO DIESEL WIĘC PO CO KUPOWAĆ BENZYNĘ I ZAKŁADAĆ GAZ!!!

 

Każde auto+kierowca to sprawa indywidualna - jeden będzie zadowolony bo mu się "uda" pojeździ tanio i sprzeda - inny non stop będzie musiał regulować, naprawiać, dokładać i już nie będzie zadowolony!

 

Jak napisałem wyżej diesel i po sprawie! - Ale co jak przyjdzie wymienić np. koło dwumasowe? kicha - części ogólnie droższe niż w benzynie!

 

Jeżdżę autami na gaz od 15 lat! Wszystkimi generacjami, sam zakładałem gaz, kupowałem z gazem! A i tak rozumiem argumenty jednych i drugich - tych co są za i tych co są przeciw! Po prostu jak coś siądzie nigdy nie mam pewności czy to przez gaz czy nie ;) Ale tankowanie tańsze przez pół!

 

Po prostu chyba łatwiej co jakiś czas ponieść większy wydatek (nie wiedzieć do końca przez co) a za to przy codziennym tankowaniu odczuwać ulgę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile planujesz rocznie robić kilometrów ? Zadaj sobie to arcyważne pytanie i zobacz czy Ci się opłaca. Moim zdaniem LPG skróci żywotność silnika, częstsze naprawy, droższy przegląd, częstsza wymiana kabli, świec itp. nie wspominając o zakupie instalacji.

 

Ja osobiście nie polecam, rocznie robię 30 tkm i dalej nie uważam, że byłaby to oszczędność licząc rocznie, a nie na pojedynczej wizycie na stacji lpg.

 

Jak to kiedyś ktoś powiedział na tym forum, że Nissan to nie kuchenka, żeby na gazie jeździł :)

 

ja co prawda mam n16 z końca 2001r. na gazie od rpku 2003. co prawda przebieg nie jest imponujący (96tys), ale z silnikiem NIC się nie dzieje. ogólnie auta niemal bezawaryjne. silnik 1,5.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...