Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Mróz


Ziootek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak wasze Tiidy sprawują się podczas niemal syberyjskich mrozów jakie od kilku dni nas gnębią? Ja dzisiaj po kilkudniowym niejeżdżeniu udałem się na parking. Przy uruchamianiu silnika odniosłem wrażanie, że nie miał zbyt specjalnej ochoty zapalić (ale odpalił od pierwszego razu). Autko wewnątrz nagrzało się całkiem szybko (mimo tych -14 stopni na zewnątrz). Mróz zafundował mi tylko dwie nieprzyjemności: zamarzły okna (tj. nie można opuścić szyb) i - jak się wydaje - zamarzł też płyn do spryskiwaczy (skąpy dwa razy traci - wlałem płyn kupiony w markecie). Poza tym jeździło się całkiem ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wasze Tiidy sprawują się podczas niemal syberyjskich mrozów jakie od kilku dni nas gnębią? Ja dzisiaj po kilkudniowym niejeżdżeniu udałem się na parking. Przy uruchamianiu silnika odniosłem wrażanie, że nie miał zbyt specjalnej ochoty zapalić (ale odpalił od pierwszego razu). Autko wewnątrz nagrzało się całkiem szybko (mimo tych -14 stopni na zewnątrz). Mróz zafundował mi tylko dwie nieprzyjemności: zamarzły okna (tj. nie można opuścić szyb) i - jak się wydaje - zamarzł też płyn do spryskiwaczy (skąpy dwa razy traci - wlałem płyn kupiony w markecie). Poza tym jeździło się całkiem ok.

ja mam dci,i niestety 1)jak to diesel wolno się nagrzewa.2)płyn zamarzł mimo że wlałem mieszankę koncentratu SONAX,i nie chce puścic.benzyna nagrzewa się jednak o wiele szybciej no i silnik daje o wiele więcej ciepła ,ten sam płyn w micrze córki odmarzł po 12 km trasy.u mnie nie chce za cholerę.pozytywne zaskoczenie odpalanie na mrozie -12 i zero problemów.pali jak ta lala:)(może to zasługa diesel gold?)

p.s. no i plastiki troszkę dają znać o sobie dopuki się wnętrze nie nagrzeje.ale to akurat norma we wszystkich samochodach przy mrozach.

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam dci,i niestety 1)jak to diesel wolno się nagrzewa.2)płyn zamarzł mimo że wlałem mieszankę koncentratu SONAX,i nie chce puścic.benzyna nagrzewa się jednak o wiele szybciej no i silnik daje o wiele więcej ciepła ,ten sam płyn w micrze córki odmarzł po 12 km trasy.u mnie nie chce za cholerę.pozytywne zaskoczenie odpalanie na mrozie -12 i zero problemów.pali jak ta lala:)(może to zasługa diesel gold?)

p.s. no i plastiki troszkę dają znać o sobie dopuki się wnętrze nie nagrzeje.ale to akurat norma we wszystkich samochodach przy mrozach.

 

Jeśli chodzi o benzynę to nie mam żadnych problemów. No wiadomo zamarznięcia szyb i innych części również mnie dotyczą;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wasze Tiidy sprawują się podczas niemal syberyjskich mrozów jakie od kilku dni nas gnębią? Ja dzisiaj po kilkudniowym niejeżdżeniu udałem się na parking. Przy uruchamianiu silnika odniosłem wrażanie, że nie miał zbyt specjalnej ochoty zapalić (ale odpalił od pierwszego razu). Autko wewnątrz nagrzało się całkiem szybko (mimo tych -14 stopni na zewnątrz). Mróz zafundował mi tylko dwie nieprzyjemności: zamarzły okna (tj. nie można opuścić szyb) i - jak się wydaje - zamarzł też płyn do spryskiwaczy (skąpy dwa razy traci - wlałem płyn kupiony w markecie). Poza tym jeździło się całkiem ok.

 

Moja Tiida z francuskim seruszkiem diesla pali nawet lepiej w mróz, niż w wyższych temperaturach. To chyba zasługa większej gęstości powietrza i w konsekwencji tlenu. Nic mi nie zamarza, tylko strasznie powoli nagrzewa sie wnętrze samochodu. Jeździłem poprzednio toyotką, benzyniakiem to ta po 2-3 km była tak ciepła jak tiida po 20km w mieście, może w trasie będzie lepiej ale przy tem. poniżej 10 st.C nie trenowałem.

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w moim 1,6 tyle co zauważyłem to plastiki wewnętrzne trochę skrzypią - ale jak się już rozgrzeje jest ok!!!

a i przy hamowaniu jak przednie dostają poślizgu tak odruchowo chciało by się hamulec do końca - a tu opór oczywiście wszystko przy bezp. prędkościach

a Klima ok!

Edytowane przez zizu85
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic mi nie zamarza, tylko strasznie powoli nagrzewa sie wnętrze samochodu.

 

Ja mam przeciwne wrażenie ;-)

Wersja Acenta benzyna i najniższa możliwa do ustawienia temperatura to 17 stopni - jest wtedy bardzo gorąco w aucie. W związku z tym przestawiam na LO ale bez klimatyzacji - czyli chyba wlot bezpośrednie z zewnatrz i tak na zmianę. Faktem jest że autko nie jest wyziębione, bo ma swój ogrzewany kąt ;-))))

Chyba, że ja mało wymagający jestem bo z opon Infinity na śniegu też jestem zadowolony - zobaczymy jeszcze jak się będą spisywać na błocie pośniegowym.

pozdrawiam

nelson38

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dzisiaj musiałem (a bardzo mi się z powodu pogody nie chciało) wsiąść za kółko. W mieście warunki fatalne. Rano sypał śnieg, a po południu padał marznący deszcz. Mimo tego jednak jeździło mi się całkiem-całkiem. Miałem tylko trochę problemów z zamarzającymi dyszami spryskiwaczy. W trakcie postojów wystarczyło przytrzymać na nich przez chwilę palec żeby się dość skutecznie rozmroziły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem tylko trochę problemów z zamarzającymi dyszami spryskiwaczy. W trakcie postojów wystarczyło przytrzymać na nich przez chwilę palec żeby się dość skutecznie rozmroziły.

Ja stosuję dobrej jakosci płyny do spryskiwaczy i nic mi nie zamarza :-),

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja stosuję dobrej jakosci płyny do spryskiwaczy i nic mi nie zamarza :-),

pzdr.

Czyli jakie? Ja kupuję tylko na Orlenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli jakie? Ja kupuję tylko na Orlenie.

 

Orlenowskie też zamarzają. Przy temperaturach w nocy poniżej -10st dysze zamarzają. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam panów moja tiida 16 pali od dotkniecia i z hamowaniem też nie ma wiekszych problemów ABS pracóje poprawnie i można sie pobawić co do płynu do spryskiwaczy stosuje jeden z najtańszych kupuje w Biedronce już od kilku dobrych lat i nie narzekam a wręcz przeciwnie nie mam mu nic do zarzucenia nie zamarza ni chyba że przy -25 to każdy ładnie pachnie i dobrze myje wiec nie widzę powodów przepłacać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam przeciwne wrażenie ;-)

Wersja Acenta benzyna i najniższa możliwa do ustawienia temperatura to 17 stopni - jest wtedy bardzo gorąco w aucie. W związku z tym przestawiam na LO ale bez klimatyzacji - czyli chyba wlot bezpośrednie z zewnatrz i tak na zmianę. Faktem jest że autko nie jest wyziębione, bo ma swój ogrzewany kąt ;-))))

 

pozdrawiam

nelson38

bo masz benzynę,a to zupełnie inna bajka jeśli chodzi o nagrzewanie się wnętrza. ;)

jeśli chodzi o śnieg to samochód idzie jak czołg,jestem zachwycony.opony viking STOP 5000

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W mojej mróz tylko popsuł autoalarm - ostatnio przejechała 2m za mną śmieciara - włączył się alarm. Kod rozbrojenia wskazywał na "czujnik ultradźwiękowy lub zbicia szyby" :>

czułoś jest regulowana na module co 4 sam. jeździ do poprawki(regulacji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
Gość rootmaster

Odświeżę trochę stary temat, aby nie otwierać nowego... Jeżeli mamy mróz to przydałby by się podgrzewane lusterka boczne . Producent tego nie przewidział (dziwne w XXI wieku) dlatego chciałbym tą niedogodność naprawić. Miałem takie coś w mazdzie i czasami bardzo się przydawało. Instalował ktoś matę grzewczą do lusterek Tiidy? Podpiąć się trzeba pod podgrzewanie tylnej szyby. Podejrzewam że instalacja będzie już pociągnięta tak jak jest to w Nissan Juke. Niestety nie idzie kupić gotowych szkieł z matami jak idzie to zrobić do innych samochodów :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja Tiida z francuskim seruszkiem diesla pali nawet lepiej w mróz, niż w wyższych temperaturach. To chyba zasługa większej gęstości powietrza i w konsekwencji tlenu. Nic mi nie zamarza, tylko strasznie powoli nagrzewa sie wnętrze samochodu. Jeździłem poprzednio toyotką, benzyniakiem to ta po 2-3 km była tak ciepła jak tiida po 20km w mieście, może w trasie będzie lepiej ale przy tem. poniżej 10 st.C nie trenowałem.

pzdr.

W-tam i podłączę się do tematu.

Otóż ostatnio wlałem na Shellu pół baku diesla wysokocetanowego i tu problem z uruchomieniem, bo prawodopodobnie przeholowali producenci z nadmiarem komponentu antyfreezera. Objawy są ale tylko przy rozruchu zimnego silnika, później jest ok. Samo ucruchamianie zimnego silnika - TRAGEDIA- hałas jakby cylidry odrywały się od silnia, z rury wydechowej kłęby pary i gryzącego cuchnącego produktu chyba niedopalenia tego co było w paliwie a na pewno nie jest to ON. Zastanawiam się czy czasami nie są to jakieś eksperymenty z bio-komponentem lub gównem podobnym. Nadmieniam że komputer silnika nie zauważył tego faktu.Zwróćcie uwagę na coś takiego w CDI zimą.

pzdr,

Edytowane przez Jark
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W-tam i podłączę się do tematu.

Otóż ostatnio wlałem na Shellu pół baku diesla wysokocetanowego i tu problem z uruchomieniem, bo prawodopodobnie przeholowali producenci z nadmiarem komponentu antyfreezera. Objawy są ale tylko przy rozruchu zimnego silnika, później jest ok. Samo ucruchamianie zimnego silnika - TRAGEDIA- hałas jakby cylidry odrywały się od silnia, z rury wydechowej kłęby pary i gryzącego cuchnącego produktu chyba niedopalenia tego co było w paliwie a na pewno nie jest to ON. Zastanawiam się czy czasami nie są to jakieś eksperymenty z bio-komponentem lub gównem podobnym. Nadmieniam że komputer silnika nie zauważył tego faktu.Zwróćcie uwagę na coś takiego w CDI zimą.

pzdr,

Ja akurat w największe mrozy też tankowałem shell v=power i palił jak ta lala.Myslę że to raczej oszukane paliwo lub świeca żarowa/filtr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja akurat w największe mrozy też tankowałem shell v=power i palił jak ta lala.Myslę że to raczej oszukane paliwo lub świeca żarowa/filtr

Witam, problemów technicznych z osprzętem silnika nie było. Wiem , bo polecialem do serwisu po pomoc. Wszystko ze strony silnika byo ok. Jak dotankowaem 25 l na BP problem sam znikl, Dlatego ostrzegam przed Shellem na Wolskiej w Warszawie - paliwo chyba nie jest tam czyste. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się dołączę - do wątku, który sam zacząłem. Dalej nie mam problemów z uruchamianiem silnika w mrozy. Generalnie, strasznie tylko nie lubię tych pierwszych kilku minut jazdy, tj. dopóki auto się wewnątrz nie rozgrzeje. Trzeba też pamiętać, żeby zabierać ze sobą takie rzeczy jak np. kabel zasilający do GPS - raz o tym zapomniałem i zanim się ciepło w samochodzie nie zrobiło był cholernie sztywny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się dołączę - do wątku, który sam zacząłem. Dalej nie mam problemów z uruchamianiem silnika w mrozy. Generalnie, strasznie tylko nie lubię tych pierwszych kilku minut jazdy, tj. dopóki auto się wewnątrz nie rozgrzeje. Trzeba też pamiętać, żeby zabierać ze sobą takie rzeczy jak np. kabel zasilający do GPS - raz o tym zapomniałem i zanim się ciepło w samochodzie nie zrobiło był cholernie sztywny.

U ciebie to kilka minut,w dci to cała wieczność!!!(-22 za oknem -zaczyna grzać po przejechaniu 12-15km,jak już trzeba wysiadać)na całe szczęście, u mine w Szczecinie takie temp. to rzadkość. :rofl: Poważnie się zastanawiam nad zainstalowaniem webasto.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Czesc,jestem na razie świeżym użytkownkim tiidy i mam prośbę i rady,na co zwocić uwagę w zimowej eksploatacji tego samochodu.niestety stoi pod chmurka a z poprzednim zimą miewałem kłopoty,mam model z 2008, benzyna

czy ktoś poradził sobie z lusterkami tzan przerobił je na podgrzewane?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc,jestem na razie świeżym użytkownkim tiidy i mam prośbę i rady,na co zwocić uwagę w zimowej eksploatacji tego samochodu.niestety stoi pod chmurka a z poprzednim zimą miewałem kłopoty,mam model z 2008, benzyna

czy ktoś poradził sobie z lusterkami tzan przerobił je na podgrzewane?

Ja tam też auto mam pod chmurką i mimo że dci to pali zawsze na dotyk.Lusterek nie przerabiałem(gwarancja)a to najbardziej irytująca rzecz w tym aucie.pełny wypas i.....brak el.lusterek.Pewnie Meksykanie stwierdzili że to nie potrzebne :devil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam też auto mam pod chmurką i mimo że dci to pali zawsze na dotyk.Lusterek nie przerabiałem(gwarancja)a to najbardziej irytująca rzecz w tym aucie.pełny wypas i.....brak el.lusterek.Pewnie Meksykanie stwierdzili że to nie potrzebne :devil:

Hi, a czy masz w swoim cdi akumulator oryginalny meksykański, czy też już zmieniłeniłeś?

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ktoś wymieniał?

mój ma 4 lata więc chyba nie ma potrzeby bo działa,ale zobaczę jak bedzie w zimie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hi, a czy masz w swoim cdi akumulator oryginalny meksykański, czy też już zmieniłeniłeś?

pzdr.

Meksykański oryginalny nigdy nie wymieniany ani doładowywany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...