Gość wladek0706 Opublikowano 23 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2010 Ponoć głupich nie sieją - sami się rodzą. Oto jestem jednym z nich. :/ Dziś pełen chęci niesienia pomocy innym postanowiłem pomóc człowiekowi, który utknął swoim V40 w zaspie. Na początek pchanie, ale nic, potem lina. Jeden koniec liny podczepiłem do zakopanej V40 drugi do tyłu swojej P11. Po ciemaku elegancko namacałem ucho do holowania, zaczepiłem hak od liny, wsiadłem do auta, jedyneczka - powolutku naprężam linę, szarpnąłem i nagle pach!!! mój zawór LPG znalazł się na ziemi. Okazało się, że zamiast za ucho od nadwozia, hak liny zaczepiłem o wystający zapas miedzianego węża od LPG. Efekt - nie mam teraz jak zatankować LPG i czas odwiedzić "gazownika". W związku z tym pytanie - drogi jest taki zawór i ile może mi facet wziąć za naprawę takiej bzdury? Dodam tylko, że facet z V40 jak siedział w zaspie, tak siedzi w niej nadal, a ja zostałem z zaworem w ręku. Śmiać i płakać mi się chce ze swojej głupoty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 27 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2010 nie no do 40zł za zawór + z 2 metry miedzi(18zł) 2 koszulki i tyle a ile Cie skasują to juz nie wiem .... roboty ma 20 min Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mind Opublikowano 27 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2010 Po co nowy zawór tankowania? Stary można chyba zamontować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wladek0706 Opublikowano 27 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2010 Po co nowy zawór tankowania? Stary można chyba zamontować. Dokładnie tak. Dziś kupiłem nowy kołnierz zaworu i miedziane beczułki (7zł+2zł). Miedziany przewód oberwał mi się przy samym zaworze więc zostaje zarobić końcówkę i na nowo połączyć z zaworem, potem zamontować zawór z kołnierzem w zderzaku. Jak tylko się ociepli, to sam biorę się za robotę. Nie święci garnki lepią - tak powiadają, to może i ja z dnia na dzień stanę się renomowanym gazownikem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 27 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2010 wsumie to racja moze być i stary ale pisałeś ile kosztuje nowy w jakim sklepie kupiłeś te beczułki bo ja miałem problem wysępić redukcje z 6 na 8 mm do reduktora ... takie hu,,,,, gazownicy ,,,a ładnie prosiłem ,,, Miedz też nie droga ,,,,,a przy skręcaniu to pamiętaj że rurka z beczułką musi ładnie prosto wchodzić jak będziesz skręcał ...podłączałem kible na takich sprzętach ...u nas ciemnogród dalej ,,,,Pozdro ,, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wladek0706 Opublikowano 27 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2010 wsumie to racja moze być i stary ale pisałeś ile kosztuje nowy w jakim sklepie kupiłeś te beczułki bo ja miałem problem wysępić redukcje z 6 na 8 mm do reduktora ... takie hu,,,,, gazownicy ,,,a ładnie prosiłem ,,, Miedz też nie droga ,,,,,a przy skręcaniu to pamiętaj że rurka z beczułką musi ładnie prosto wchodzić jak będziesz skręcał ...podłączałem kible na takich sprzętach ...u nas ciemnogród dalej ,,,,Pozdro ,, Tak pytałem, bo myślałem, ze stary już na szrot, a okazało się, ze po głębszej ocenie sytuacji okazał się być OK. Nowy plastikowy kołnierz do zaworu kupiłem na alledrogo, a beczułkę wysępiłem u gazownika. Wyobraź sobie, że chciał za ten kawalątek miedzi 5 zł - paczkę za tyle zapewne kupuje. Dałem mu 2 zeta i ani grosza wiecej. Wydaje mi się, że oni nie chcą się dzielić tym sprzętem, bo tracą przez to klientów. Poza tym to stosunkowo niebezpieczne takie rzemieślnicze zabawy z tym LPG wiec może mają narzucone jakieś zakazy - nie wiem - nie znam się. Możesz powiedziec coś więcej o tym skręcaniu przewodu z beczułką? Wkładać coś do środka rurki podczas dokręcania? Boję się, żeby się jej ścianki nie zapadły do środka jak za mocno ją beczułką pocisnę. :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 28 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2010 ona jest półokrągła i takie jest wycięcie gdzie dokręcasz z czuciem w momencie dokręcania dopasowywania sie tej beczułki będzie ciężej szło i tak ma być nakładasz na rure nakrętkę potem beczka i wsadzasz na maxa do zaworupotem dosówasz beczke zobaczysz że ona ładnie pasuje i nakrętka ...i skręcanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wladek0706 Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 ona jest półokrągła i takie jest wycięcie gdzie dokręcasz z czuciem w momencie dokręcania dopasowywania sie tej beczułki będzie ciężej szło i tak ma być nakładasz na rure nakrętkę potem beczka i wsadzasz na maxa do zaworupotem dosówasz beczke zobaczysz że ona ładnie pasuje i nakrętka ...i skręcanie Ufff... zrobione! Nawet próbę napełnienia przeszło. Nigdzie nie przepuszcza, kulka zaworu pięknie trzyma, czyli ciśnienie w przewodzie w normie. Zaoszczędziłem jakieś 50-60zeta dzięki Twoim poradom i własnej robociźnie oraz odwadze. Dzięki wielkie za dodanie otuchy. Te LPG to wcale nie jest aż tak niebezpieczne, jak by się mogło wydawać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Tofu Opublikowano 29 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2010 No pewno.... Gratulacje ..udanej roboty ja wsio co mogę dłubie sam ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal2005 Opublikowano 24 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2013 Witam Miałem podobny problem zdecydowałem się aby to zrobili gazownicy skasowali mnie 80 zł ale wymienili mi zawór bo mówili że był nieszczelny ale najpierw skróci przewód miedzienay bo morze wymiana zaworu nie byłaby konieczna. Nie wykluczam tego że zawór był do wymiany tylko szkoda tylko że wysłałi mnie abym poszed sobie na kawe na szczęście znalazłem sobie inne zajecie. W każdym razie wróciłem po 2,5 h i samochód dopiero z kanału zjeżdzał ;/;/;/ Mam pytanie ile kaw można wypić w tym czasie ? I czy to jest aż tak pracochłone ? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.