myk Opublikowano 31 Stycznia 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia 2010 Witam, Po kilku dniach od kupna notka (auto nowe) dostrzegłem, bo wcześniej nie zwróciłem na to uwagi z racji tego, że auto nowe nie powinno mieć wizualnie niedoróbek czy "uszkodzeń" montażowych, że w miejscu połączeń zewnętrznego poszycia drzwi z wewnętrznym (chyba nazywa się to felcem) - widać to po otwarciu drzwi, w miejscach gdzie powinna być nałożona masa plastyczna jest ona przesunięta względem łączenia blach (odsłonięte zakładki blach) lub jest odcinek ok. 3 cm nie wypełniony masą plastyczną a blachy w miejscu połączenia nie zachodza na siebie powodując w efekcie niewielką dziurę do wnętrza drzwi na ładzeniu poszyć blaszanych. Problem ten w moim samochodzie dotyczy głównie tylnych lewych drzwi w obrębie narożnika dolnego pod zawiasami. Poza tym zauważyłem że w drzwiach tych od strony zawiasu górnego jest uszkodzona od strony wnętrza masa plastyczna - chyba fabrycznie w wyniku zakręcania zawiasu i odsłonięta pod tą masą powierzchnia metalu na odcinku ok. 2 cm. Są to moim zdaniem niedokładności i usterki które sa jeszcze pochodzenia fabrycznego - montażowego. Nic nie wskazuje aby coś innego z tymi drzwiami było robione. Mam, w związku z tym pytanie, czy w waszych notkach występują podobne niedokładności montażowe w obrębie zabezpieczenia masą plastyczną łączenia poszycia zewnętrznego z wewnętrznym drzwi i czy w ogóle warto z tym jechać na gwarancji do serwisu i poddawać jakimś poprawkom? Niestety nie mam porównania z innymi notami, a do dealera oddalonego o kilkadziesiat km by porównać z egzemplarzami z salonu nie mam potrzeby jechać. Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 1 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2010 Przypuszczam, że to raczej niedoróbka montażowa.W Note jest przynajmniej kilka podobnych miejsc, gdzie blachy zmontowane są dość niechlujnie (np okolice przednich błotników na styku z drzwiami przednimi w okolicy progów), muszę sprawdzić u siebie wskazane przez ciebie miejsce. Jeśli masz gdzieś w pobliżu zaprzyjaźniony warsztat blacharsko-lakierniczy,na wszelki wypadek poproś niech przelecą po blachach karoserii miernikiem grubości lakieru. Wykluczysz ewentualną naprawę przed sprzedażą. Jeśli natomiast okazałoby się, że przy aucie coś majstrowano - będzie to powód do roszczenia wobec sprzedawcy o obniżenie ceny auta i zwrot różnicy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
notek-a Opublikowano 1 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2010 Nie patrzyłem jeszcze jak jest u mnie, ale jeśli zauważyłeś to kilka dni po zakupie, to na pewno możesz starać się o obniżenie ceny itp. Jeśli niedoróbki są duże. Z tego co wiem - jeśli przedmiot nie jest zgodny z umową, wg polskiego prawa, można nawet zwrócić samochód, na podstawie rękojmi, ale w naszych realiach jest to raczej trudne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
myk Opublikowano 2 Lutego 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2010 Przypuszczam, że to raczej niedoróbka montażowa.W Note jest przynajmniej kilka podobnych miejsc, gdzie blachy zmontowane są dość niechlujnie (np okolice przednich błotników na styku z drzwiami przednimi w okolicy progów), muszę sprawdzić u siebie wskazane przez ciebie miejsce. Jeśli masz gdzieś w pobliżu zaprzyjaźniony warsztat blacharsko-lakierniczy,na wszelki wypadek poproś niech przelecą po blachach karoserii miernikiem grubości lakieru. Wykluczysz ewentualną naprawę przed sprzedażą. Jeśli natomiast okazałoby się, że przy aucie coś majstrowano - będzie to powód do roszczenia wobec sprzedawcy o obniżenie ceny auta i zwrot różnicy Witam, Niedoróbki nie są bardzo duże, ale takie "niechlujstwo" rzuca się prędzej czy później w oczy i świadczy o słabej jakości (lub słabnącej jakości w tym przypadku) marki, oraz rodzi obawy czy w związku z takimi zaniedbaniami nie będzie w późniejszym okresie kłopotów np. rdza itp. Auto na 99 % nie było w miejscu niedoróbek uszkodzone - są to ewidentne niedoróbki. Ze zwrotem częsci kosztów, nie mówiąc już o wymianie auta, to raczej nie wchodzi w grę - rzeczywiście marne szanse, pewno by się usiało zakończyć w sądzie, a tu nie wiadomo jakie by wskazali "tolerancje" - poza tym przy kupnie podpisuje się protokół odbioru, więc się zawsze wykręcą, że trzeba było sobie oglądnąć i wybrać właściwe:) Nie każdy jednak się na tym zna i nie sposób wszystkiego wyłapać w ciągu kilkunastu minut. Jeśli jednak uda się Ci sprawdzić jak to jest w Twoim aucie daj znać. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.