Gość A_Suchocki Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 Witam Was Posiadam QQ od 3 miesięcy i ... problem z odpaleniem. Jak były mrozy przez tydzien nieruszany . Przedwczoraj zchodze odpalic a tu ZONG, przekrecenie kluczyka i zamiast zakrecic silnikiem jedyny dzwiek to maly syk a potem kontrolki gasly to sie zapalaly, a jak dalem na wsteczny to kamery wogole nie bylo, to samo jak nacisnalem na stop kontrolki przestaly dzialac. Wczesniej co zauwazylem to podczas jazdy nissan conect sie wylanczal, caly sprzet audio nie dzialal???? Pozdrawiam Andrzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pablohudini Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 Jeśli piszesz, że w trakcie mrozów auto stało tydzień bez możliwości doładowania akumulatora w trakcie normalnej eksploatacji - nie ma siły, nawet bateria w Bentleyu ma prawo odmówić posłuszeństwa. Pozostaje jedynie naładowanie akumulatora za pomocą prostownika, albo... zakup nowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość janusz-pawlak Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 Pojemność każdego akumulatora, a głownie tego typu jaki mamy w QQ, zależy od temperatury. W pełni naładoway i sprawny akumulator, przy minus 15 stopni ma tylko 45-45 % pojemności. Jak jest nie uzywany to się też trochę rozładowywuje, a jesli dodatkowo masz np. alarm, immobilizer itp które jednak pobierają energię to sprawa się pogarsza. Jeśli jeździłeś przed odstawieniem na krótkich trasach lub w mieście to się nie (lub słabo) doładowywał. jp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LLC Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 No nie wiem u mnie stał przez 2 tyg na -20 i nic normalnie palił na włączonych światłach, klimie i radiu. Nie ma żadnych problemów więc to coś nie tak z tym akumulatorem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pablohudini Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 No nie wiem u mnie stał przez 2 tyg na -20 i nic normalnie palił na włączonych światłach, klimie i radiu. Nie ma żadnych problemów więc to coś nie tak z tym akumulatorem. Dwa tygodnie przy temp. -20 bez jeżdżenia i odpala??? Chyba trochę mało możliwe... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość janusz-pawlak Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 Dwa tygodnie przy temp. -20 bez jeżdżenia i odpala??? Chyba trochę mało możliwe... To że stał 2 tygodnie przy -20 stponi jest istotne, ale najważniejsze jest, przy jakiej temperaturze odpalił. Jeśli było małe minus lub plus to wtedy jest to normalne jp Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elsebo Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 Witam Was Posiadam QQ od 3 miesięcy i ... problem z odpaleniem. Jak były mrozy przez tydzien nieruszany . Przedwczoraj zchodze odpalic a tu ZONG, przekrecenie kluczyka i zamiast zakrecic silnikiem jedyny dzwiek to maly syk a potem kontrolki gasly to sie zapalaly, a jak dalem na wsteczny to kamery wogole nie bylo, to samo jak nacisnalem na stop kontrolki przestaly dzialac. Wczesniej co zauwazylem to podczas jazdy nissan conect sie wylanczal, caly sprzet audio nie dzialal???? Pozdrawiam Andrzej Podczas jazdy wyłączył się nissan connect.... hmm.. Może i akumulator, ale alternator też bym sprawdził. Pzdr 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość A_Suchocki Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 Dziekuje bardzo Drodzy za info , czy takie zdarzenie mam zgłosić do serwisu czy na własną ręke ładować akumulator?? Co z zabezpieczeniami i ustawieniami jak odłącze akumulator??? Pozdrawiam Andrzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pablohudini Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 Dziekuje bardzo Drodzy za info , czy takie zdarzenie mam zgłosić do serwisu czy na własną ręke ładować akumulator?? Co z zabezpieczeniami i ustawieniami jak odłącze akumulator??? Pozdrawiam Andrzej Dla spokoju i bezpieczeństwa gwarancyjnego (serwisy zawsze znajdują dziurę w całym) sugeruje skontaktować się z nimi przed podjęciem jakichkolwiek działań. A nóż-widelec uda się coś z nimi załatwić... W najgorszym wypadku będziesz wiedział jaka jest oficjalna procedura działania serwisowego - co należy wyłączyć, co się resetuje, jakie urządzenia wymagają ponownego ustawienia, itp. Powodzenia & pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MICEN Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 Nie róbmy z siebie takich oferm. Naładuj normalnie i będzie ok, możesz ale nie musisz odłączać baterii. Najwyżej stracisz ustawienia radia. Mam wrażenie że niektórzy podchodzą do aut jakby były ze złota. PS - poduszki nie wystrzelą przy ładowaniu akumulatora. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 Nie róbmy z siebie takich oferm. Naładuj normalnie i będzie ok, możesz ale nie musisz odłączać baterii. Najwyżej stracisz ustawienia radia. I będziesz musial zaprogramować szyby(procedura prosta ,jest w instrukcji)Serwis ci powie- naładować akumulator. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pablohudini Opublikowano 21 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2010 Dokładnie to miałem na myśli pisząc o ewentualnym kontakcie z serwisem - powiedzą co ewentualnie się zresetuje, jak wyłączyć alarm, itp., bo nie koniecznie wszyscy mają garaż i możliwość ładowania akumulatora bez wyjmowania go z auta. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACEK1952 Opublikowano 22 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2010 Nic nie dzieje się bez przyczyny. Auto na gwarancji i assistance - więc sprawa prosta - jeden telefon i niech sie bawią ,aż zdiagnozują i naprawią. Przy normalnej elektryce nawet kilkutygodniowe odstawienie pojazdu nie bpowinno skutkować brakiem mozliwości uruchomienia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jano78 Opublikowano 22 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2010 Nie bardzo jest możliwe że rozładował Ci się akumulator od stania na mrozie Stałem nie raz samochodem na mrozie po 2 tygodnie i potem odpalał za pierwszym razem. Możesz przecież zawsze zadzwonić na Assiatance. Ja miałem podobny przypadek w służbowym samochodzie że stał nowy w garażu po przejechaniu 20km a jak chciałem go odpalić to okazało się ze wszystko zgasło i nie idzie odpalić. Zadzwoniłem po Assistance i okazało się że w celach w akumulatorze była dziura i samoczynnie sie rozładował "tylko raz" potem się już uszkodził i nie było szans na odpalenie samochodu. Wymienili akumulator na nowy i sprawa sie rozwiązała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość A_Suchocki Opublikowano 23 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Lutego 2010 Wykonałem telefon do Assistance, przyjechali z podręcznym urządzonkiem i bez problemu odpalił...ale sam Pan z obsługi dziwił sie ze doszlo ot tak do rozładowania. Poradził abym i tak podjechał do serwisu i zostawił im do przeglądu. Zobacze z czasem jak bedzie sie sprawował. Jeszcze raz dzieki Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość lechu1 Opublikowano 26 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 26 Lutego 2010 (edytowane) Ta zima to był test dla akku.U mnie auto stało pod chmurką i -25 następnego dnia rano i 1.6 startował błyskawicznie.Nie było potrzeby brania akku do domu.Wiem nowy -za rok może być inaczej(dopiero 3 lata) Edytowane 26 Lutego 2010 przez lechu1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
awol Opublikowano 27 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2010 Jakiś taki mało pojemny ten akumulator. W QQ 1.6 mam 50Ah, a w Colcie 1,1 65Ah do tego sprzęgło te same co w Micrze. Coś mi się zdaje że będę miał sporo kłopotów z tym autem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość pumba Opublikowano 27 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 27 Lutego 2010 Jakiś taki mało pojemny ten akumulator. W QQ 1.6 mam 50Ah, a w Colcie 1,1 65Ah do tego sprzęgło te same co w Micrze. Coś mi się zdaje że będę miał sporo kłopotów z tym autem. Nie przesadzajmy. W Kałmerze 1,5 był fabrycznie 47Ah i wytrzymywał prawie 6 lat. Zbyt duża pojemność jest również nie wskazana - szczególnie kiedy jeździ się na krótkich odcinkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość +2qq_komar Opublikowano 4 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2010 (edytowane) Witam, Endy czy byłeś w serwisie? Jak się sprawuje aku? Dziś moje autko odmówiło posłuszeństwa. Sytuacja w zasadzie podobna z tym, że ja jeżdżę cały czas. Codziennie ruszam się nim, dwa razy w tygodniu, czasem trzy razy po jakieś 50km. A dziś się zachował jak by stał na nie wiem jakim mrozie i nie wiem ile czasu. Ehhh... Na pewno dziś dzwonię do assistance ale zastanawiam się już teraz co dalej. Do serwisu i niech sprawdzą ? Pozdrawiam i na razie nie śmiga furka .. Edytowane 4 Marca 2010 przez +2qq_komar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MESJASZ Opublikowano 5 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Marca 2010 Witam Was Posiadam QQ od 3 miesięcy i ... problem z odpaleniem. Jak były mrozy przez tydzien nieruszany . Przedwczoraj zchodze odpalic a tu ZONG, przekrecenie kluczyka i zamiast zakrecic silnikiem jedyny dzwiek to maly syk a potem kontrolki gasly to sie zapalaly, a jak dalem na wsteczny to kamery wogole nie bylo, to samo jak nacisnalem na stop kontrolki przestaly dzialac. Wczesniej co zauwazylem to podczas jazdy nissan conect sie wylanczal, caly sprzet audio nie dzialal???? Pozdrawiam Andrzej samochód masz na gwarancji oddaj go na noc do serwisu niech ci sprawdza co sie dzieje i przez noc niech ci akumulator podładuja na drugi dzień go dobierzesz i po sprawie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość A_Suchocki Opublikowano 22 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2010 Witam, Endy czy byłeś w serwisie? Jak się sprawuje aku? Dziś moje autko odmówiło posłuszeństwa. Sytuacja w zasadzie podobna z tym, że ja jeżdżę cały czas. Codziennie ruszam się nim, dwa razy w tygodniu, czasem trzy razy po jakieś 50km. A dziś się zachował jak by stał na nie wiem jakim mrozie i nie wiem ile czasu. Ehhh... Na pewno dziś dzwonię do assistance ale zastanawiam się już teraz co dalej. Do serwisu i niech sprawdzą ? Pozdrawiam i na razie nie śmiga furka .. witaj jak wczesniej pisałem przyjechal gościu z assistanc podłączył skrzyneczke i odpalił od razu...także sie dziwił ze taki maly akumulator...Teraz bryczka smiga jak hihi kosiarka Zastanawiam sie czy te wyladowanie nie spowodowałem przez zostawienie Pena w USB Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość PawelKPL Opublikowano 22 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Kwietnia 2010 haha, to co się dzisiaj wciska klientom to po prostu żenada, rece opadają, pamiętam jak byłem studentem i miałem opla kadeta 1.6s z 1985 roku i stał 2-3 tygodnie na mrozie bez odpalania przykryty śniegiem itp. i normalnie palił do razu, co trzeba było zrobić to 2 razy nacisnąć pedał gazu, włączyć ssanie (reczne było) i wio..., bez żadnych probblemów. jeszcze tylko tyle powiem że sprzedałem go wujkowi i gość śmiga kraków-amsterdam raz co dwa miesiące. co tylko mu się stało raz to poszla opona przy 140km/h i auto dalej szło prosto. ale to nie tylko nissan, znajomy kupił żonie golfa 5 nowy z salonu, pojechali na wakcje. przyjeachali po 2 tygoniach i auto nieodpala, w serwisie powiedzieli ze to normalka...ehhhhhhhhhhhh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość samsel Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 23 Kwietnia 2010 Cześć, Jak odebrałem swojego Qashqaia poprzedniej generacji w 2007 to miałem dokładnie taki sam problem. Okazało się, że to był błąd oprogramowania komputera, który powodował rozładowywanie akumulatora. Pierwszy błąd to przy trybie świateł automatycznych, po jakimś czasie światła samoczynnie się zapalały, drugie błąd to komputer nie przechodził w stan uśpienia, a teraz mam problemy z alarmem, który włącza się bez przyczyny i też rozładowuje akumulator, ale to już wina alarmu i czujek wewnętrznych. Polecam mojego posta Naprawy Gwarancyjne Qashqai. Ja się z serwisem długi czas kłóciłem, żeby mi to naprawili. Wydusiłem również od nich nowy akumulator, bo jak akumulator rozładuje się całkowicie kilka razy to potem nie będzie trzymam swoich parametrów. Pozdrawiam Artur Witam Was Posiadam QQ od 3 miesięcy i ... problem z odpaleniem. Jak były mrozy przez tydzien nieruszany . Przedwczoraj zchodze odpalic a tu ZONG, przekrecenie kluczyka i zamiast zakrecic silnikiem jedyny dzwiek to maly syk a potem kontrolki gasly to sie zapalaly, a jak dalem na wsteczny to kamery wogole nie bylo, to samo jak nacisnalem na stop kontrolki przestaly dzialac. Wczesniej co zauwazylem to podczas jazdy nissan conect sie wylanczal, caly sprzet audio nie dzialal???? Pozdrawiam Andrzej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sylweq Opublikowano 8 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2010 Padł akumlator przy 40000 km, dali nowy ( musiałem zgodnie z gwarancja dopłacić ok 400 pln) Przyczyna diody w alternatorze, naprawili na gwarancji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
huling Opublikowano 8 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Czerwca 2010 Może przyczyną problemów z akumulatorem jest to, że mając ciągle włączone światła alternator daje za mało prądu, żeby go naładować. Qashqai nie był przecież projektowany specjalnie na nasz rynek, a w "normalnych" krajach na światłach jeździ się tylko w nocy. Myślę, że konstruktorzy musieli maksymalnie ciąć koszty i dali najmniejszy możliwy akumulator i alternator. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.