Gość galerale Opublikowano 16 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2010 Witam wszystkich forumowiczów. Mam problem z moją Tinką, mianowicie gdy postoi parę dni "niejeżdżona", to nie mogę zapalić. Przy próbie rozruchu dławi się i jak już w końcu zaskoczy to tylko na chwilę i zaraz zgaśnie. Następnie nowa próba i po chwili zapala i pracuje normalnie . Niestety nienormalne są wydmuchane na ziemię spaliny z wydechu, po takim odpalaniu na ziemi została czarna duża chmura spalin. Nadmienię że dosyć często dolewam olej do silnika. Nie mam pojęcia co się dzieje, może ktoś miał podobne przygody z "Tinką"? Zdarzyło mi się to już w lato i teraz w zimę. Czy coś muszę wymienić, naprawić? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość żuczek Opublikowano 16 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2010 Powtórzę swoją mantrę z innych wątków: "jeżeli od wyjazdu z salonu do tej pory nie były wymienione, stawiam na pierścionki". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rafalmieniuk Opublikowano 14 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 14 Kwietnia 2010 Cze:] Mi też tak sie wydaje zastanów sie nad wymiana uszczelek pod głowicą no i pierscionki. Przy okazji mozesz sprawdzic stan zaworów wydechowych i reszty bebeszków Ostatnio wymieniałem zawór wydechowy masakra 230 pln ;p za jedną sztuke. Pzdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
czmiel_t Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 25 Kwietnia 2010 Uszczelka pod głowicą dawałaby białe spaliny, obstawiam brak kompresji lub wtryskiwacze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.