profil22 Opublikowano 21 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2010 Temat wycieraczek chyba wielu z nas znany... nie wytrzymują plastikowe przeguby cięgien. Kiedyś stosowałem w innym samochodzie (chyba Lanos) metodę przewiercania bardzo cienkim wiertłem przegubów i skręcanie na śrubkę... a czy są jakieś inne rozwiązania ewentualnie gdzie można dostać zestaw naprawczy lub cały mechanizm ? bo zapowiada się deszczowo a tu wycieraczki ni drgną :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jelonek98 Opublikowano 21 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2010 Temat wycieraczek chyba wielu z nas znany... nie wytrzymują plastikowe przeguby cięgien. Kiedyś stosowałem w innym samochodzie (chyba Lanos) metodę przewiercania bardzo cienkim wiertłem przegubów i skręcanie na śrubkę... a czy są jakieś inne rozwiązania ewentualnie gdzie można dostać zestaw naprawczy lub cały mechanizm ? bo zapowiada się deszczowo a tu wycieraczki ni drgną :/ Na allegro poszukaj... np to http://www.allegro.pl/item932260246_ciegno_wycieraczek_lewe_nissan_almera_n15.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
profil22 Opublikowano 29 Marca 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 znalazłem patent w te zatrzaski (między obudowę a te ząbki elastyczne) wsadziłem dookoła drut wygięty w ten sam kształt o grubości 0.8mm co powoduje że zatrzask się odgina i siedzi ścisło i nie spada postaram się dodać zdjęcia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
drax Opublikowano 31 Marca 2010 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2010 (edytowane) hehe, ja wcisnąłem tam troche włóczki i wycieraczki smigaja bezawaryjnie 3 sezon Edytowane 31 Marca 2010 przez drax Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość ATARI Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 (edytowane) znalazłem patent w te zatrzaski (między obudowę a te ząbki elastyczne) wsadziłem dookoła drut wygięty w ten sam kształt o grubości 0.8mm co powoduje że zatrzask się odgina i siedzi ścisło i nie spada postaram się dodać zdjęcia Poproszę o zdjęcie tego patentu bo będę na dniach robił u siebie wycieraczki. Edytowane 2 Kwietnia 2010 przez ATARI Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Mlody666 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Już był gdzieś ten patent U siebie miałem z tym częsty problem, w 2 lata wymieniłem 2 komplety cięgien a okazało się że sytstarczyło wymienić trzpień prawej wycieraczki (od strony kierowcy) i wszystko śmiga jak nowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość korneliusz Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2010 patent na wycieraczki= odpowiednia guma najlepsza jest taka "medyczna" ktore dawno temu uzywana do pobierania krwi, obecnie wystepuje w procach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
george Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2010 hej Patent z drucikiem był już opisany przez któregoś z klubowiczów w ubiegłym roku. Osobiście uważam ten pomysł za lepszy od wiercenia cięgien - tańszy, prostszy, szybszy i równie trwały. U mnie po zakupie auta spadło cięgno napędzające wycieraczkę kierowcy. Z uwagi, że było to sobotnie popołudnie i sklepy pozamykane, wpakowałem tam pierścienie z drutu miedzianego. Jak do tej pory (1,5 roku) jest spokój. Ważne jest również dobre nasmarowanie przegubu - ja użyłem ŁT4S. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rafal87xc Opublikowano 5 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2010 witam, przeglądając to forum wiele razy sie natknąłem na temat dotyczący uszkodzenia wycieraczek i troche mnie to martwi bo od maja będę sporo jezdził dłuższe trasy i martwi mnie myśl że mogą mi sie wycieraczki uszkodzic w najmniej odpowiednim momencie, jak padną to obie czy jedna? da się jakoś prowizorycznie zrobić w trasie żeby dało się dojechać do celu? co tam dokładnie ulega uszkodzeniu? może ma ktoś jakieś fotki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
profil22 Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2010 witam, przeglądając to forum wiele razy sie natknąłem na temat dotyczący uszkodzenia wycieraczek i troche mnie to martwi bo od maja będę sporo jezdził dłuższe trasy i martwi mnie myśl że mogą mi sie wycieraczki uszkodzic w najmniej odpowiednim momencie, jak padną to obie czy jedna? da się jakoś prowizorycznie zrobić w trasie żeby dało się dojechać do celu? co tam dokładnie ulega uszkodzeniu? może ma ktoś jakieś fotki? zawsze można wozić ze sobą kawałek sznurka i zastąpić nim silnik szukałem na forum i nie znalazłem żadnego sensownego rozwiązania czkając na odpowiedz rozebrałem podszybie wylałem pół puszki WD40 i nie mogłem odkręcić sworzni napędzających ramiona wycieraczki, wiec usiadłem i popatrzyłem sie na te cięgna i zacząłem wpychać tam różne przedmioty zaczynając od chusteczki higienicznej aż do czasu kiedy zobaczyłem szpulę z drutem ale od kiedy używam wycieraczek niestety odkryłem okropną wadę tego samochodu - nie można regulować czasu wycieraczek sekwencyjnych :/ czy we wszystkich almerach nie ma tej funkcji ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bociexxx Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2010 no i mi sie przytrafilo, wczoraj w trasie padla wycieraka i to od strony kierowcy:/ , poporstu nie chodzi. Tak jakby z czegos spadla bo ruszajac ja manualnie nie stawia zadnego oporu. I teraz pytanko od czego trza zaczac jestem zielony troche w sprawach mechanicznych. czy od razu po ta kopulka plastikowa jak sie konczy ciegna juz na masce jest jakis mechanizm? czy trzeba bardziej "rozbierac" auto zeby sie tam dostac i w co np. wpychac ten drut jak juz:) za porady z gory dzieki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość woocash Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Musisz wymontować mechanizm wycieraczek. Zdejmujesz ramiona wycieraczek potem podszybie, i demontujesz mechanizm ogólnie trudne nie jest kilka kluczy potrzeba. Jak zdemontujesz to zobaczysz co i jak. Może sprawdź najpierw w manualu jak to wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bociexxx Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2010 po 2 godzinach walki poddalem sie i wsadzilem tylko czyli czekac az spadnie... nie wiem jak w z tym drucikiem robicie hmmm , wsadzalem do srodka lub dokola trzpenia to jeszcze gorzej sie trzymalo niz bez drucika :/ moze jednak bedzie trza przewiercic i na srubke bo cos innego wyjscia nie widze.. a placic 80 za cos co i tak zaraz peknie to lipa... moze ktos cos jeszcze wymyslil albo jakos zle ten drucik wkladam to poradzcie... pzdr.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Rudy89 Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2010 Witam, mam Sunnego z bardzo podobnym układem wycieraczek To, że plastikowa kopułka się przeciera może być winą metalowego jabłka na ramionie ośki w zależności gdzie kopułka się przeciera którejś z wycieraczek. Mogło dostać jakiejś skazy na "gładkości", który niszczy kopułki. A smarujecie "przeguby" smarem? Nie myślałeś o kupnie całego mechanizmu w dobrym stanie? Dodam (może każdy wie, ale nie zaszkodzi) że nie trzeba po tym regulować silniczka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość laluta Opublikowano 15 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 witam ja u siebie zastosowałem teflon taki którym hydraulicy uszczelniają rury zasmarowałem smarem i śmiga jak nowe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość CrioX Opublikowano 15 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 15 Maja 2010 na ramionie RAMIENIU na litość boską Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
limo Opublikowano 16 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 16 Maja 2010 (edytowane) Tez mialem ten sam problem ostatnio w koncu zakupilem dwa ciegna i trzpienie - od teraz wycieraczki chodza jak nowe, wiec polecam kazdemu takowy zabieg Czy sie wytra w ten sam sposob to zobaczymy - po 12 latach maja prawo. U mnie wytarlo sie tworzywo w wycieraczce po stronie pasazera a plastikowy staw ciegna przy tym sworzniu wypadl calkowicie. Podejrzewam, ze rozklad sil jest zle dobrany - cala chodzila w jednej osi. To co moge polecic w te deszczowa pogode tym, ktorzy obawiaja sie, ze im wycieraczki odmowia posluszenstwa - trzymac przy sobie gume do majtek. W razie czego zawsze mozna tym zalatwic sprawe na pewien czas. U mnie zadne patenty na drut nie pomagaly, bo ciegna pracuja i caly mechanizm potrzebuje czegos mocnego i zarazem elastycznego. Edytowane 16 Maja 2010 przez limo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
j320 Opublikowano 7 Czerwca 2010 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2010 Witam Ja mam trochę inny patent, przydatny szczególnie na trasie, gdy nie mamy możliwości zdobycia gumki, czy drucika. Polecam zabawę zapalniczką, u siebie lekko nagrzałem końcówki plastikowej "nakładki" i nagiąłem je do środka, przez co nakładka zważyła się i nie spada. Zastrzegam jednak, że mam obawy co do trwałości powyższego rozwiązania, ponieważ plastik po nagrzaniu traci swoją elastyczność, przez co może łatwo pęknąć. Zastosowałem patent kilka dni temu, a do tej pory nie miałem okazji -przetestować go w porządnej ulewie, jedynie kilkanaście razy przy użyciu spryskiwaczy - wycieraczki działają. Pozdrawiam Jan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
limo Opublikowano 16 Stycznia 2023 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2023 (edytowane) Mechanizm padl znowu (wypada ciegno po stronie kierowcy). Przestrzegam przed tanimi zamiennikami „no name” z Chin: 1) Obydwa ciegna byly za dlugie o kilka mm przez co zrobilo sie spore przesuniecie w strone kierowcy i ciegno uderzalo w karoserie - malo mi nie rozwalilo calosci). 2) Tuleje / kopulki sa polprzezroczystego twardego tworzywa przez co bardziej mechanizm halasuje (pojecie tarcia i tlumienia drgan przy zmianie kierunku tu nie obowiazuje). Kopulki maja calkiem inny profil na zewn. (brak wyzlobienia) przez co sfera trzpieni nie ma takiego skoku. Podsumowujac: detale maja duze znaczenie. Strata czasu, wysilku oraz ew. koszty demontazu/montazu niewspolmierna do oszczednosci. To juz lepiej reanimowac oryginaly: Edytowane 16 Stycznia 2023 przez limo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.