[P11] wymiana przegubu

[Gość Zbyszko]

Właśnie mi tak puka jak pisze and pec z prawej strony im szybciej jadę tym głośniej ale nie chałasuje przy skrętach. Czy to może być przegub, czy jakieś wewnętrzne uszkodzenie opony?,

Edytowane 11 Stycznia 2011 przez zbyh

[Gość Lecho]

Czy ktoś jeszcze sprawdził w praktyce i ma jakieś doświadczenia z tą osłoną przegubu z rozciągliwej gumy? Jakieś opinie?

[RAAAD]

Ja osobiście pierwszy raz widziałem tutaj na forum o tej gumie rozciągliwej.Zawsze były osłony normalne demontaz przegubu.

Myśle że te gumy co sie demonuje przegum są mocniejsze i grubsze.Takie moje zdanie.

[Gość Lecho]

Wymieniłem osłonę przegubu zewnętrznego u siebie w aucie. Przed garażem, bez pomocy drugiej osoby. Rozpinałem przeguby zwrotnicy i drążka kierowniczego oraz odkręciłem górną nakrętkę wspornika drążka skrętnego. Półośka wyszła bez większych problemów. Przegub wybiłem młotkiem. Zacisnąłem morsa na półośce i trzymałem jedną ręką żeby nie wyskoczyła z przegubu wewnętrznego, a w drugą młotek i poszło za trzecim strzałem

[mistert]

Hej, sorki za odgrzebanie tematu, ale nie chcę rozpoczynać nowego.

Mówicie o lewym/prawym przegubie, ale jak ma się do tego wewnętrzny/zewnętrzny?

Jakiej firmy kupować, czy jest sens kupić za 70zł czy lepiej zainwestować te 150zł. 

Uprzedzę pytania o długość jazdy autem - sądzę, że z 4lata pewnie jeszcze pojeżdżę, póki będzie dawał radę, a rocznie robię do 20k kilometrów.

[Miro79]

Potrzebujesz:

- klucz 36 nasadkę (do odkręcenia piasty) wraz z przedłużką

- klucz 12

- klucz 17

- klucz 19

- młotek

- kombinerki

- płaski szeroki śrubokręt

- kawałek rury

 

1. Podnosisz auto i ściągasz koło.

2. Bierzesz drugą osobę, każesz jej się zaprzeć na hamulcu, a sam odkręcasz piastę kluczem 36 uprzednio ściągając zawleczkę. Nakrętka piasty jest przykręcana momentem powyżej 300 Nm więc przyda się wspomniana wyżej rura

3. Jak nakrętka jest już poluzowana to ściągasz zacisk hamulca wraz z jarzmem. Klucz 12 i odkręcasz zacisk, wyciągasz klocki i kluczem 19 odkręcasz jarzmo. Ściągasz tarczę hamulcową i odkładasz graty na bok.

4. Zdejmujesz zawleczkę i odkręcasz nakrętkę końcówki drążka kierowniczego - klucz 19. Młotkiem pukasz w końcówkę z boku i powinna wyskoczyć, no chyba ze masz ściągacz to wtedy sprawa prosta.

5. Okręcasz nakrętkę sworznia królewskiego zwrotnicy. W tym celu płaskim szerokim śrubokrętem i młotkiem od spodu zbijasz kapsel zakrywający nakrętkę. Następnie klucz 17 i odkręcasz. Po wyjęciu nakrętki i podkładki całą zwrotnice opuszczasz w dół.

6. Teraz odkręcasz do końca nakrętkę piasty i wyciągasz razem z podkładką. Wyciągasz przegub z piasty.

7. Kładziesz się pod auto i zdejmujesz opaskę osłony gumowej przegubu wewnętrznego. Tego od strony skrzyni. Ściągasz większą opaskę. Teraz ciągnąc całą półoś na zewnątrz auta wyskoczy ci półoś razem z przegubami. Obudowa przegubu wewnętrznego ma zostać na swoim miejscu. Jeśli ja wyjmiesz wycieknie trochę oleju ze skrzyni i będziesz musiał dolewać.

8. Jak już masz półoś na zewnątrz to bierzesz ściągasz wszystkie opaski z gumy przegubu zewnętrznego, podciągasz gumę aby odsłonić obudowę przegubu. Chwytasz półoś pionowo przegubem zewnętrznym w dół, a drugą ręką zbijasz młotkiem przegub. Po kilku uderzeniach powinien bez problemu wyskoczyć.

9. Czyścisz sobie półoś i gumę ze starego smaru.

10. Nowy przegub zakładasz nabijając - bierzesz szmatę i stawiasz na niej półoś pionowo przegubem wewnętrznym na ziemi. Bierzesz nowy przegub i młotkiem delikatnie nabijasz. Można przez drewniany klocek żeby nie uszkodzić gwintu.

11. Wpychasz smar do przegubu oraz do gumy i zaciskasz opaski.

12. Teraz bierzesz półoś i wstawiasz z powrotem na samochód. Zaciskasz opaski na gumie przegubu wewnętrznego.

13. Wkładasz przegub zewnętrzny w piastę.

14. Zakładasz zwrotnicę na swoje miejsce i przykręcasz sworzeń królewski.

15. Przykręcasz końcówkę drążka kierowniczego.

16. Zakładasz tarczę hamulcową oraz jarzmo, a następnie klocki i zacisk.

17. Druga osoba znów hamuje a ty przykręcasz nakrętkę półosi do piasty.

18. Zakładasz koło, opuszczasz furę.

19. Otwierasz zimne piwko Done.

Witam,

 

wielkie dzięki za ułatwienie pracy ( opis bardzo się przydał ), z mojej strony małe spostrzeżenie  -  mnie udało się wybić gumowym młotkiem zewnętrzny z półosi bez wyjmowania jej z wewnętrznego ( trzeba delikatnie puknąć ;-) jednocześnie trzymając półoś; olej nie wyleciał, oś nie wyszła, przegub wymieniony wszystko działa

[remigiuszs]

Witam,

 

wielkie dzięki za ułatwienie pracy ( opis bardzo się przydał ), z mojej strony małe spostrzeżenie  -  mnie udało się wybić gumowym młotkiem zewnętrzny z półosi bez wyjmowania jej z wewnętrznego ( trzeba delikatnie puknąć ;-) jednocześnie trzymając półoś; olej nie wyleciał, oś nie wyszła, przegub wymieniony wszystko działa

Witajcie.

Jestem świeżo po wymianie obu przegubów zewnętrznych. I właściwie tą odpowiedź piszę ku przestrodze dla wszystkich - uczmy się na czyiś błędach, w tym przypadku nauczcie się na moich:)

Ale do rzeczy:

chciałem powiedzieć, że ktoś na forum miał problem z nabiciem przegubu i z pękniętą sprężyną zabezpieczającą przegub.

Otóż przy pierwszym przegubie próbowałem nabić i... no właśnie nie chciał wskoczyć. W końcu wskoczył i zająłem się drugą stroną.

Niestety przy drugiej stronie znów było ciężko i nie wskoczył na półoś. Więc zdjąłem przegub i oczyściłem ze smaru i dokładnie obejrzałem. Otóż przy wejściu półosi w wielowpust przegubu jest odpowiednie sfazowanie, które pozwala sprężynie schować się w to miejsce i umożliwia nabicie przegubu. Jeśli będziemy usilnie próbować wbić przegub na ślepo to może sprężyna zostać ścięta przez wielowypust na półosi i wówczas przegub się nabije ale kawałek sprężyny w przyszłości może spowodować ładne spustoszenie wewnątrz.

Dlatego zebrałem smar z wnętrza przegubu, nałożyłem przegub na półośkę i wcisnąłem sprężynę śrubokrętem w sfazowanie przegubu, a potem lekkie pojedyncze uderzenie młotkiem i przegub zaczął się wsuwać na półoś. No i nic się nie stało ze sprężynką.

ale za to musiałem rozebrać pierwszy przegub gdyż moje przypuszczenia się sprawdziły i sprężyna pękła przy usilnym nabijaniu.

Niestety nie mogę wrzucić zdjęć. Ale mam nadzieję, ze choć trochę pomogę.

Pozdrawiam

Jeszcze dodam, z czym się spotkałem przy zakupie i próbie montażu przegubu:)

Zdarzyło mi się, że zakupiłem dedykowany przegub długość ~171 i po montażu nagle nakrętka z kompletu (o wysokości 19mm) wpada zbyt głeboko i zawleczka jej nie zabezpiecza - okazuje się, że musiałem kupić nakrętkę - najlepiej samohamowną, gdyż ma wysokość 24mm i wówczas zawleczka idealnie opiera się o nakrętkę i mam pewność, że nakrętka się nie poluzuje, a kółko nie zacznie nagle latać

pozdrawiam

[Gość dziadek0201]

witam.                                                                                                                                                                                                                     mam problemy z dopasowaniem  przegubu do P11  z początku 2001 r.  zamówiłem  według numeru  i nie pasuje  .próbowałem  inny  przegub do tego rocznika i ta sama historia.  moze ktos wie  lub spotkał sie juz z takim przypadkiem   co jest  grane.  Przebywam akurat za granicą  a auto stoji u znajomego mechanika. Czy jest mozliwosc ze mam  przegguby od starszego modelu.

Edytowane 30 Maja 2015 przez dziadek0201

[nice-wawa]

Może za czasów poprzedniego właściciela wymieniono całą półoś . Teraz wyjąć i pomierzyć obecny przegub .