Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Zakochałem siew nowym Pathfinderze


Gość Wojan
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem od Grudnia 2005 posiadaczem Nissana Pathfindera. Zrobiłem nim już 13 tyś km.

Samochód bardzo mi sie spodobał przy kupnie. Chciałbym podzielić się wrażeniami z jazdy tym kolosem. Może zacznę od kabiny(środek)-- mam wersję full, z navi kóra nie działa w polsce, skóra, elektryka itd. Środek jest wykonany w przedziale: dobry-dostateczny. Jest dużo plastyków, które po tym przebiegu zaczęły trochę trzeszczeć. 2 rząd siedzeń cały się chwieje na dziurach i tez oddaje różne dzwięki--chyba tak mam być i taki juz tego urok. Wszydtko poza tym ok. Siedzienia sa za krótkie i nie trzymaja na boki.

Prowadzenie samochodu jest bardzo dobre. Silnik 2,.5 dci jest silny, jak na 4 cylindrowca i 174 km. V max to 190km/h ale już jest bardzo głośno. Przy 160 jest ok, a najlepiej przy 150 ponieważ tylko słychać radio. Mam także Skodę Octavie II 2.0 TDI i przy 160km/h jest głośniej, ale nie silnik słychać w skodzie ale opór powietrza!!!!, a przecierz Skoda jest dużo niższa!!!!--dziwne i duże plusy dla Nissana.!!!!! Podróżuję często do Łodzi i do warszwy z katowic, jazda jest przyjemna i bez problemu można wiezdzac w duże dziury przy dużej predkości. Troszkę czuć dziury i nierówności na kole kierowniczym. W terenie jeszcze nie próbowałem ,ale wyciągałem już 4 duże busy z rowu i nawet nie poczułem jak wyszły. Raz się tylko zakopałem w śniegu(brak blokady m,echanizmu róznicowego) i klapa, trzebabyło wołac traktor!!. Reasumując--sylwetka budzi respekt na drodze, dobrze sie jeżdzi, jest szybki i bardzo dobra rzecz--kamera wsteczna(wszyscy się patrzą jak na milimetry parkujesz i dziwią się jak to gość robi) Jak macie jakieś pyttania to wlcie --odpowiem na wszystkie. Mogę posłac kilka zdjęć mojego kolosa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno tutaj nie zaglądałem.

 

Wypowiem się z pozycji kibica, a nie posiadacza. Zamierzam kupić Navarę, a nie Patha z jednej podstawowej, ale za to dla mnie fundamentalnej przyczyny. Navara ma pełne odliczenie VAT-u od zakupu i paliwa. Tej "opcji" brakuje Pathfinderowi.

Pomijając około pół setki PLN różnicy, Navara jest jednak bardziej bojowa z wyglądu.

Pojeździłem tym autkiem kilkanaście km, z tego większość w terenie. To jest BAJKA !!!!

Na ogumieniu tzw. wielosezonowym po błocie, śniegu, lodzie, w górę i w dół po czołgowisku, gdzie rozgrywają Rajd Jelcza pod Wrocławiem. To jest to, co tygrysy lubią najbardziej :-)))

Dlatego Navara, że nie muszę mieć auta 7 osobowego, bardziej przydatna paka z plastikową nakładką, dzieci w wieku, że z tyłu będzie im wygodnie.

Zastanawia mnie tylko idiotyczna polityka związana z dodatkami. Chcę automat, ale muszą kupić skórę lub nawigację, której nie potrzebuję. Mam z najwyższej półki wodoszczelnego Garmina, który działa w Polsce, w Europie i przede wszystkim na wodzie (Navara nie popłynie :mrgreen: ).

Może do momentu zakupu, coś się w tej materii zmieni.

A jak już się wypsuje to, co wieku dziecięcym, to Navara będzie moja.

Sorry, że tak trochę napisałem z boku o Navarze zamiast o Pathfinderze, ale przy tym stopniu pokrewieństwa między tymi dwoma modelami, mam nadzieję, że mi wybaczycie.

 

Pozdrawiam serdecznie

 

FUX

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz racje, Navara jest tańsza i masz rację z dodatkiami. W terenie spisuje się bardzo dobrze. Koledzy mają problemy ze sprzęgłem bo pada przy 7 tyś, ale mają wcześniej kupione egzemplarze, myślę że mnie to nie dotyczy. Mnie już 2 raz szyba pękła od kamienia!!.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie jest tkz. "pajączek", czy trzeba od razu wymieniać szybę, pierwszy raz to mi pękła od góry i szł do środka kryza i nie było możliwośći a teraz możę gdzieś robią?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

masz racje, Navara jest tańsza i masz rację z dodatkiami. W terenie spisuje się bardzo dobrze. Koledzy mają problemy ze sprzęgłem bo pada przy 7 tyś, ale mają wcześniej kupione egzemplarze, myślę że mnie to nie dotyczy. Mnie już 2 raz szyba pękła od kamienia!!.

 

Niestety Path wcale nie jest wolny od wady "delikatnego sprzęgła" - z moim (służbowym)już raz wizytowałem serwis i tam naprawa miała kosztować ok 6tyś. bo ponoć było spalone, ale po dłuższej dyskusji dowiedziałem się iż sporo leci sprzęgieł, zarządałem eksertyzy i okazało się że miało wadę fabryczną.

 

Zatem doradzam posiadaczom aby puki nowe auto i na gwarancji to szybko dotrzeć auto a potem przy pełnym obciązeniu (4x4) troszkę go przemęczyć w trudnym podłożu - i jeśli poczujecie charakterystyczny smrodek palonego sprzęgła to to w ciągu kilku tysięcy możecie się liczyć z przymusowym postojem. Ja poczułem smrodek wyciągając się z zaspy, a następnie po ok. 500km przy zmianie biegu na trasie poprostu już nie mogłem jechać i na cholu do serwisu.

 

Okazuje się że jest problem ze sprzęłgami - i puki wcześnie trzeba zrobić - bo jak ma wade to czy wcześniej czy później wyjdzie kłopot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej, powiedz z którego miesiąca jest Twój Pathfinder.

 

Październik 2005 - produkcja

 

W firmie mamy jeszcze kilka takich - z końcówki roku - przypadek ze sprzęgłęm wystąpił w trzech sztukach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiedz, to od razu pada to sprzegło, czy jest jakiś postęp np: łapie na samym końcu. Wczoraj jeżdziłem na podjazdach i trudnym terenie i nic nawet nie zasmierdziało, ale zauwazyłem że łapie przy samym końcu. Może już jestem przeczulony???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może już jestem przeczulony???

 

Chyba przeczulenie. Ja teraz jak jeżdżę to też doszukuję się dziwnych zachowań -a to że śmierdzi, a to że nie łapie, a to że się ślizga.

 

Tak naprawdę to nie jestem w stanie skojarzyć teraz innych obiawów, oprócz łatwo wyczuwalnego charakterystycznego smrodu dochodzącego zpod samochodu.

 

Moje auto jest służbwe więc mocno dostaje w "palnik" - i po trasie i na bezdrożach, nawet zarza mi się startować z piskiem ze świateł (na 2WD).

Smrodek obiawił sie u mnie po wyciąganiu kogoś z zaspy śnieżnej, ale potem zrobiłem jeszcze troszke kilometrów (chyba ze 400) i niespodziewanie na trasie przy zmianie biegów poprostu przestał zapinać biegi i stanołem.

Przy czym przed awaryjnym, przymusowym postojem nie było żadnych obiawów.

 

Tuż po naprawie, kilka dni po odebraniu z serwisu ten dziwny smrodek ciągle był wyczówalny podczas normalnej jazdy- więc też nieufnie się przyglądałem autu, ale smród rozszedł się po gaciach i jakoś teraz jest OK.

 

Nie mniej jednak gdyby okazało się że jednak Twoje auto się rozkraczyło na sprzęgle to absolutnie nie daj sobie wmówić że to Twoja wina - to wada i tyle, zbyt wiele aut tego modelu ma ten sam kłopot.

Chyba poprostu moc silnika i masa auta nie zostały wzięte pod uwage gdy jakiś dostawca sprzęgieł dostarczał do fabryki swój podzespół.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martwie się ponieważ na długi weekend chciałbym pojechac do Włoch i do Szwajcarii(ok. 4000km) i jak tam padnie to masakra. Mówią ze jest assistace ale w to nie wierze. Co tu zrobić?. Może pojechac teraz(serwis w katowicach wie że są wadliwe sprzęgła i jak się zepsuje to wymienią na gwarancji-- nie ma problemu) i powiedzieć że coś już inaczej "chwyta" to może od razu wymienią i powiemże jadę w dłuższą trasę. Jak myślisz?

Po jakim przebiegu to się stało w Twoim? Czy Ty też masz taki dzwięk turbiny w szczególności jak jest zimny? taki świst. Ja mam taki świst od początku. Na razie jest wszystko ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silniki common rail, gdy są zimne, mają to do siebie, że ich praca do momentu osiągnięcia temperatury optymalnej (roboczej) jest głośniejsza. Jest to zjawisko normalne. Mam Accorda i w nim dzieje się podobnie. Miałem okazję jeździć Mercedesami z silnikami CDI i tam również jest to samo.

Najważniejsza uwaga jest taka, aby zimnego silnika nie kręcić wysoko. Dostaję "popalić" turbina i należy się liczyć z jej przedwczesną awarią lub zużyciem. Po zakończeniu jazdy (dynamicznej, np. autostrada 140-170km/h) także na około minutę należy silnik trzymać na wolnych obrotach przed jego wyłączeniem, aby turbina sie wychłodziła.

Jeżeli tych zasad będziemy przestrzegać, to auta powinny nam służyć długo.

 

Pozdrawiam

 

FUX

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie!!!, dzisiaj zauważyłem na tylniej klapie w moim Pathfinderze ogniska odprysku lakieru i ogniska rdzy!!!!!(4 szt). To jest jakaś kpina!!. Samochód ma przejechane 14 tyś km i ma niecałe 1/2 roku i już coś rdzewieje?. Zaczynam mieć dość tego samochodu. Dwa razy szyba pęknięta, sprzęgło już na wykończeniu, klimatyzacja od poczatku nie napełniona(już teraz działa), kierownica tłuczę się na dziurach -- słychać jakieś odgłosy z koła kierownicy. Nie wiem co o tym sądzić. Proszę o poradę jak możena wymienić samochód na nowy, lub domagać się zwrotu pieniędzy?. Czt to jest możliwe?. Chciałem pojechać na "długi weekend" do Włoch i Szwajcarii ale się boję, po prostu boję się tym samochodem. Wydałem na samochód 202 tyś zł i to chyba nie jest tak mało zeby oczekiwać rdzy po pół rocznym użytkowaniu i wymiany 2 szyb!!. Napiszcie co o tym sądzicie i proszę o poradę co robić????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może najpierw skonstatuj, skąd one mogły się tam znaleźć! Może przwoziłeś coś z otwartą klapą, lub coś kiedyś przytrzasnąłeś, stąd odpryski i rdza?!

Szyby pękły od kamieni, jak sam napisałeś, to nie rozumiem, skąd Twoje oburzenie. A sprzęgło? Może wada fabryczna, a może należy zdejmować nogę z tego pedału...

 

Pozdrawiam

 

FUX

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze zdejmuje nogę z pedału, jeśli chodzi o szybę to tak, drugi raz to ewidentnie uderzył kamień, widziałem, ale czy kamień rozwali szybę w takim aucie? Tylnia klapa to napewno nie jest odrapana, to są takie wypryski( zrobie zdjęcia i załącze do postu) tak to wyglada jakby było poiwetrze pod lakierem. Myślisz że tak wiele usterek w aucie 1/2 rocznym to normalne? -- i to sprzęgło, które ASO wie że ma wadę nie chce wymienić jak nie padnie i samochód nie przyjedzie lawetą?!!-- niezła masakra. Wspólnik ma XC90 i jak przyjeżdza do ASO na przegląd to doszukują się, poważnie doszukują się żeby coś wymienić lub naprawić. Daleko ASO Nissana K-cach do ASO Volvo w Łodzi i te godziny otwarcia w K-cach do 17.00??? jak wyjdę z biura to już za późno. -- taki przykład

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

szyba to faktycznie jakas cienizna

maly kamyk i juz dziurka...

 

pozatym te 3 kampanie kontroli navary dotycza tez chyba pathfindera

 

a pozatym nie wiem czy czytales ze volvo wycofuje teraz kilkadziesiat tysiecy xc60 chyba...

WYCOFUJE a nie przysyla na kontrole

powodem sa wycierajace sie stozki przegubu kolumny kier....ja nie chce nowego samochodu chce zeby qrde dzialal ..nie dziala to niech wymienia to co nie dziala a nie czaja sie az czlowiek zostanie z reka w nocniku w aso np w kaliszu i nawet zastepczego samochodu nie dostanie bo tam takiego nie maja a z asistansu na 3 dni - a i tak samochod trzeba oddac do kalisza labo poznania bo wypozyczalnie w kaliszu nie maja filii w wawie...

 

skoro szyby sa do d. to czemu ich nie zmiania?

 

wymiane szyby rozumiem ze miales we wlasnym zakresie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no szukałem jakiegos forum dla mnie i znalazłem :)

Tak Pathfinder to jest to :)

Smigałem nim po lasach i przez rzeczki ale wole sie nim bardziej wozic :) przypomina mi wozik federalnych 8) Fajnie sie ludzie patrza i dziwia ze taki gnojek smiga sobie takim autkiem. Wszesniej jezdziłem Toyota Rav 4 ale to nie to samo!

 

pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość skuterek

ależ oczywiście że we własnym zakresie wymieniałem szybę-- 2 x 1600,-

 

[ Dodano: Nie 14 Maj, 2006 10:05 ]

podobno tak, coś jest z kolumnami w Volvo ale rocznika od Czerwca 2005 nie dotyczy-taki ma kolega. Daj znać co z tym Twoim silnikiem, czy wymienili?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

skuterek, jesli bedzie publokowal swoje boje z nissanem polecam swoj przypadek przypadek jako wsparcie...

 

ja po zakonczeniu sprawy na pewno bede rozglaszal to co sie stalo

 

dzieki mnie 2 osoby juz nie kupily navary a 3 wlasnie sie zastanawia nad zmiana

 

polecam takie podejscie jak do Twojwj klapy czy do mojego silnika....coz przeciez juz zaplacili...

 

[ Dodano: Sro 24 Maj, 2006 ]

ależ oczywiście że we własnym zakresie wymieniałem szybę-- 2 x 1600,-

 

[ Dodano: Nie 14 Maj, 2006 10:05 ]

podobno tak, coś jest z kolumnami w Volvo ale rocznika od Czerwca 2005 nie dotyczy-taki ma kolega. Daj znać co z tym Twoim silnikiem, czy wymienili?

 

Wadliwe Volvo

(UOKiK, Volvo)

 

Volvo przekazał UOKiK informacje dotyczące samochodów Volvo XC90, wyprodukowanych w Szwecji w latach 2003-2006 o numerach VIN: 0000001 - 0233242. W samochodach z powodu przyspieszonego zużycia końcówek drążków kierowniczych, może dojść do zwiększenia luzu w kierownicy i w efekcie tego utrudnień w prowadzeniu pojazdu. Producent aut poinformował prezesa Urzędu o rozpoczęciu bezpłatnej akcji serwisowej mającej na celu wymianę wadliwej części. Ponadto zobowiązał się powiadomić wszystkich właścicieli samochodów, które mogą być dotknięte wadą, o konieczności skontaktowania się z autoryzowaną stacją obsługi. W Polsce kontrolą objętych zostanie 901 pojazdów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Crensch, bez przesady, to że trafiłeś na gówniany egzemplarz to nie znaczy że wszystkie sa gówniane, mój na razie ok, ludzi których spotykam w Gorzowie nie mogą sie nachwalić Navki.Nie popadajmy w przesadę. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...
  • 1 rok później...

witam,

 

mam patka od dwoch lat i generalnie miod malina :) nie ma sie do czego dowalić. jeden minus to .... nie mozna sie napic z flaszki bo sie wali w sufit ( mam 185 ) ...

 

a tak to bez problemu - widac trafilem na dobry egzemplarz ( co prawda wczoraj zwalilem zmieniarke cd ale to byla wspolna akcja z zoną , więc tego ... mogl tego nie wytrzymac )

 

a tak to i na autostrade i w lekki teren - ideal

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...