Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

jazda z odłączonym czujnikiem wału p11 2.0 TD


malylu

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam taki trochę nietypowy problem chyba padł mi czujnik położenia wału korbowego w P11 2.0TD

Zaczęło się tak! Jadę sobie kiedyś i na skrzyżowaniu chcąc ruszyć okazało się że po dodaniu gazu obroty silnika wzrosły tylko o jakieś 100 no i zostałem na tej krzyżówce oczywiście na wolnych zjechałem powolutku. Gdy silnik chwilę ostygł zapaliłem i było już ok. ale to się zaczęło często powtarzać aż wogóle z miejsca nie mogłem ruszyć czy na ciepłym czy też na zimnym silniku. Przypadkiem podłączając i odłączając czujniki odłączyłem też ten od wału no i wtedy dopiero po dodaniu gazu normalnie wchodzi w obroty ale za to szarpie strasznie tak jakbym benzyniakiem jakimś jeździł a poza tym to do przeżycia ponieważ jeżdżę tak już 3 miesiące i poza szarpaniem nic więcej się niedobrego nie dzieje! Może miał ktoś taki przypadek w swojej primerce? Wcześniej jak powoli mi padał ten czujnik to jeszcze z wyższych obrotów dało się jechać ale jak spadły do minimum to już kicha i ani do przodu ani do tyłu.

 

czekam na jakieś porady z góry dzięki i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam taki trochę nietypowy problem chyba padł mi czujnik położenia wału korbowego w P11 2.0TD

Zaczęło się tak! Jadę sobie kiedyś i na skrzyżowaniu chcąc ruszyć okazało się że po dodaniu gazu obroty silnika wzrosły tylko o jakieś 100 no i zostałem na tej krzyżówce oczywiście na wolnych zjechałem powolutku. Gdy silnik chwilę ostygł zapaliłem i było już ok. ale to się zaczęło często powtarzać aż wogóle z miejsca nie mogłem ruszyć czy na ciepłym czy też na zimnym silniku. Przypadkiem podłączając i odłączając czujniki odłączyłem też ten od wału no i wtedy dopiero po dodaniu gazu normalnie wchodzi w obroty ale za to szarpie strasznie tak jakbym benzyniakiem jakimś jeździł a poza tym to do przeżycia ponieważ jeżdżę tak już 3 miesiące i poza szarpaniem nic więcej się niedobrego nie dzieje! Może miał ktoś taki przypadek w swojej primerce? Wcześniej jak powoli mi padał ten czujnik to jeszcze z wyższych obrotów dało się jechać ale jak spadły do minimum to już kicha i ani do przodu ani do tyłu.

 

czekam na jakieś porady z góry dzięki i pozdrawiam

Kolego zrob sobie autodiagnatyke. Link w primera (FAQ silnika cd20t) . Zrobisz spinaczem.Uszkodzony czujnik polozenia walu korbowego to kod nr 47. Nie boj sie na pewno sobie poradzisz. Jesli jestes z Lublina to masz pod reka kolege o nicu And-pec i jego pytaj . Na pewno nie odmowi pomocy jak bedzie mogl.Ale najpierw autodiagnostyka zeby byc w 100% pewny ze to ten czujnik bo to spory wydatek. Jesli czujnik to pasuje ponoc z Opla ASTRY 2.0 td 16v na osprzecie Boscha jesli masz pompe Boscha. Tylko uawazaj bo gdzies przeczytalem na forum opla ze te po 120 zl to zamienniki i moga byc problemy. Kaza kupowac te z firmy Siemens (koszt 300zl).Tak pisza. Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego zrob sobie autodiagnatyke. Link w primera (FAQ silnika cd20t) . Zrobisz spinaczem.Uszkodzony czujnik polozenia walu korbowego to kod nr 47. Nie boj sie na pewno sobie poradzisz. Jesli jestes z Lublina to masz pod reka kolege o nicu And-pec i jego pytaj . Na pewno nie odmowi pomocy jak bedzie mogl.Ale najpierw autodiagnostyka zeby byc w 100% pewny ze to ten czujnik bo to spory wydatek. Jesli czujnik to pasuje ponoc z Opla ASTRY 2.0 td 16v na osprzecie Boscha jesli masz pompe Boscha. Tylko uawazaj bo gdzies przeczytalem na forum opla ze te po 120 zl to zamienniki i moga byc problemy. Kaza kupowac te z firmy Siemens (koszt 300zl).Tak pisza. Powodzenia.

 

 

Napewno spróbuję kolego tylko mnie zastanawia jeden fakt! jak jest możliwe to że mimo odłączenia czujnika całkowicie silnik normalnie odpala i w zasadzie działa bez zarzutu no może na zimnym silniku falują obroty ale nigdy mi nie zgasł! jakiś mechanior powiedziałó mi kiedyś że to może być czujnik temperatury.

W każdym razie dzięki i postaram się skontaktować z tym kolegą And-pec -em może się jeszcze coś komuś nasunie na myśl w związku z moim tematem.

Pozdrawiam.

 

Napewno spróbuję kolego tylko mnie zastanawia jeden fakt! jak jest możliwe to że mimo odłączenia czujnika całkowicie silnik normalnie odpala i w zasadzie działa bez zarzutu no może na zimnym silniku falują obroty ale nigdy mi nie zgasł! jakiś mechanior powiedziałó mi kiedyś że to może być czujnik temperatury.

W każdym razie dzięki i postaram się skontaktować z tym kolegą And-pec -em może się jeszcze coś komuś nasunie na myśl w związku z moim tematem.

Pozdrawiam.

 

Napewno spróbuję kolego tylko mnie zastanawia jeden fakt! jak jest możliwe to że mimo odłączenia czujnika całkowicie silnik normalnie odpala i w zasadzie działa bez zarzutu no może na zimnym silniku falują obroty ale nigdy mi nie zgasł! jakiś mechanior powiedziałó mi kiedyś że to może być czujnik temperatury.

W każdym razie dzięki i postaram się skontaktować z tym kolegą And-pec -em może się jeszcze coś komuś nasunie na myśl w związku z moim tematem.

Pozdrawiam.

Mam jeszcze pytanie? Ponieważ będę się przymierzał do przeróbki czujnika z oplowskiego na nismo więc pytanie brzmi czy ma ktoś może jakiś indeks tego czujnika zamontowanego już w takim CD20T bo ja znalazłem czujni EPS-a za jakieś 90 zł.i nie wiem czy będzie pasił?

Proszę o jakąś informację jaki to czujnik był?

 

dla zainteresowanych czujnik który zamontowałem działa i po skasowaniu błędów miga tylko to czego wszystkim użytkownikom P11 CD20t życzę czyli kod 55 Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam. Mam taki trochę nietypowy problem chyba padł mi czujnik położenia wału korbowego w P11 2.0TD

Zaczęło się tak! Jadę sobie kiedyś i na skrzyżowaniu chcąc ruszyć okazało się że po dodaniu gazu obroty silnika wzrosły tylko o jakieś 100 no i zostałem na tej krzyżówce oczywiście na wolnych zjechałem powolutku. Gdy silnik chwilę ostygł zapaliłem i było już ok. ale to się zaczęło często powtarzać aż wogóle z miejsca nie mogłem ruszyć czy na ciepłym czy też na zimnym silniku. Przypadkiem podłączając i odłączając czujniki odłączyłem też ten od wału no i wtedy dopiero po dodaniu gazu normalnie wchodzi w obroty ale za to szarpie strasznie tak jakbym benzyniakiem jakimś jeździł a poza tym to do przeżycia ponieważ jeżdżę tak już 3 miesiące i poza szarpaniem nic więcej się niedobrego nie dzieje! Może miał ktoś taki przypadek w swojej primerce? Wcześniej jak powoli mi padał ten czujnik to jeszcze z wyższych obrotów dało się jechać ale jak spadły do minimum to już kicha i ani do przodu ani do tyłu.

 

czekam na jakieś porady z góry dzięki i pozdrawiam

 

Czy to jest mozliwe aby jezdzic z odlaczonym czujnikiem walu?

Moj mechanik mowil ze bez tego czujnika pompa wtryskowa nie bedzie dzialac i silnik nie zapali.

Czy Ty na pewno odlaczales wtyczke od czujnika walu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to jest mozliwe aby jezdzic z odlaczonym czujnikiem walu?

Moj mechanik mowil ze bez tego czujnika pompa wtryskowa nie bedzie dzialac i silnik nie zapali.

Czy Ty na pewno odlaczales wtyczke od czujnika walu?

Nie da sie jezdzic z odlaczonym czujnikiem walu. Bez tego czujnika pompa nie bedzie dzialac i nie dosc ze wyskoczy blad nr47 to jeszcze pokaze blad nr36. Przerabialismy to w nissanie ziecia mojego brata.Jest tak samo jak odlaczylem czujnik temperatury silnika do sprawdzenia . Wyskoczyl blad 13 .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Da się jeździć z odłączonym czujnikiem położenia wału korbowego. Jeździłem tak przez jakiś miesiąc może dwa, tylko że musiałem jeszcze odpiąć przepływomierz. Nie polecam takiej jazdy. Praktycznie nie miałem wolnych obrotów i musiałem uważać aby nie zgasł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da sie jezdzic z odlaczonym czujnikiem walu. Bez tego czujnika pompa nie bedzie dzialac i nie dosc ze wyskoczy blad nr47 to jeszcze pokaze blad nr36. Przerabialismy to w nissanie ziecia mojego brata.Jest tak samo jak odlaczylem czujnik temperatury silnika do sprawdzenia . Wyskoczyl blad 13 .

 

Cześć Krzysiek.

Co do jazdy z odłączonym czujnikiem to owszem jeździłem nawet z pół roku ale ktoś go już kiedyś zmieniał chyba i popierniczył coś z kabelkami bo teraz po założeniu tego zamiennika od opla gdy go odłączam to silnik gaśnie a prawdopodobnie zamienione były zwenętrzne kabelki od czujnika i dlatego jeździłem jakoś. kolega pisał że odpinał też przepływkę u mnie tylko i wyłącznie odpięty był czujnik wału i tak śmigałem ale za to zauważyłem że palił mi z 8 i więcej teraz wracałem z gór i spalanko z 5 osobami i pełniutkim bagażnikiem wyszło jakieś 5,85 l. Czyli całkiem znośnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...