[P11] Problem z katalizatorem i obrotami

[Gość tagemi]

Mam problem z moja P11 1.8 Ostatnio zapaliła mi się kontrolka check engine, po wizycie z serwisie okazało sie że sonda wywaliła błąd katalizatora. Samochód ma przebieg 180 tyś. km(bez lpg) i podobno katalizator ma juz dość . Mam pytanie czy musze kupować nowy katalizator który jak wiadomo kosztuje 1/5 całego samochodu czy można to naprawić w jakiś inny sposób, tak aby sonda nie pokazywała błędów.

Drugi problem to dziwne zachowanie silnika podczas przyspieszania, w okolicy 4 do 5 tyś. obr/min zaczyna sie lekko mulić szczególnie na 3,4 i 5 biegu i wskazówka obrotomierza w okolicach 4-5tys obr. /min przez chwile wariuje, nie bardzo wiem co może być tego przyczyną. Komputer w serwisie nie pokazał innych błędów, wyczyściłem przepustnice i przepływomierz i dalej jest to samo. Dodam jeszcze że poza wymienionymi dolegliwościami primera troche za dużo pali, 9-10 przy spokojnej jeżdzie.

[DINO]

ad1. można, testowana jest teraz tulejka na sondę i chyba się uda

ad2. sprawdź przepływomierz

[Gość tagemi]

dzięki za odpowiedź

domyślam się że wybebeszyłeś katalizator i zostawiłeś samą obudowe(?), nie ma żadnych skutków ubocznych w postaci hałasu lub metalicznego dzwięku silnika(?)

 

Co do przepływomierza to komputer w serwisie nic nie wykazał, na wszelki wypadek wymontowałem go i przeczyściłem ale może faktycznie jest walnięty, tylko jak to sprawdzić ???

[DINO]

dzięki za odpowiedź

domyślam się że wybebeszyłeś katalizator i zostawiłeś samą obudowe(?), nie ma żadnych skutków ubocznych w postaci hałasu lub metalicznego dzwięku silnika(?)

 

Co do przepływomierza to komputer w serwisie nic nie wykazał, na wszelki wypadek wymontowałem go i przeczyściłem ale może faktycznie jest walnięty, tylko jak to sprawdzić ???

 

ja nie mam pierwszego kata, a drugi narazie jest jeszcze na miejscu, choć nie wiem w jakim stanie ale spaliny są OK na analizatorze.

zmierz przepływomierz na kompie niekoniecznie wyjdzie, że jest padnięty, ja też tak miałem i wymiana dopiero pomogła