Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Kierownica w Notesie


wiszut
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mój Notesik przejechał 80 tys. przez trzy latka. Zapytam z ciekawości: jak u was z powłoką kierownicy. W moim aucie zaczęła się łuszczyć. Na reklamację w ASO niestety się nie załapałem bo okazało się że przespałem gwarancję.

Może ktoś ma jakiś pomysł co z tym zrobić i czy jestem odosobniony w tej kwestii. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niektórzy też to zauważyli,ze zaczynają się dziać rzeczy dziwne i raczej nieciekawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może to sposób użytkowania kierownicy przez kierowcę ?:) Ja mam 90 tys. km na liczniku jeśli ktoś uważa że na zużycie elementów ma wpływ ilość km przejechanych a nie poprostu dbałość i ani śladu jakichś obtarć czy zmarszczeń. No ale w sumie poprzednim właścicielem był facet ale z tego co mówił to raczej jego narzeczona nim jeździła i może to ma też wpływ :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

A przepraszam facet nie może dbać o auto? Ja mam dwa nowe i 15-letnie i oba są zawsze wypucowane i zadbane, także znajomi się pytają czy mogą wsiąść do nich bo jest tak czysto :).

 

Co do łuszczącej kierownicy to można obszyć skórą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja tam od lat stosuję proste i skuteczne rozwiązanie. Za około 20 PLN można nabyć całkiem przyzwoitą i fajnie wyglądającą nakładkę na kierownicę. Wybór jest duży i obok totalnych chińskich fajansów można nabyć także przyzwoitą rzecz. Kierownica nie niszczy się, uzyskujemy "grubszy" chwyt i często ciekawy wygląd. Jak taka "nakładka" po jakimś czasie się zniszczy (wytrzymują naprawdę sporo), bez żalu nabywam nową. Kierownica pozostaje za to jak nowa :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przepraszam facet nie może dbać o auto? Ja mam dwa nowe i 15-letnie i oba są zawsze wypucowane i zadbane, także znajomi się pytają czy mogą wsiąść do nich bo jest tak czysto :).

 

Co do łuszczącej kierownicy to można obszyć skórą.

 

Nie mam nakładki na kierownicy ani śladów zniszczeń a co do czystości można rzec ze jestem pedantką :). Tylko chodziło mi o wypowiedź poprzedniego kolegi o wyglądzie kierownicy i wielkości przebiegu co jest dla mnie całkowicie bez sensu. Bo wszystko w bardzo krótkim czasie użytkowania można zniszczyć lub przez długi czas mieć w super stanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
Gość Ktosiekpl

Ja mam w swoim notesie 40 tys. i kierownice miałem wytartą jak by ktoś ją papierem ściernym jeżdził, maiłem ponieważ pojechałem do tapicera który za 180 zł obszył mi skórą całą kierowniće i wygląda jak orginał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy takie dziadowskie te kierownice mamy? Hmmmm...W Suzuki miałem skórę Jacky, w Peugeot nadal mam i troszkę ją chroni. W Suzuki po 10 latach użytkowania (skóra wytrzymała 2-3 lata i od tego okresu kierownica odkryta) zero śladów użytku (150 tys km), w Peugeot mam 200 tys km i od 50 tys km mam ową skórę...ale tutaj kierownica jest tragiczna i od ok. 100 tys km się łuszczy-przykryłem tą "bidę" ową skórą. Ale do Nissana chyba ona nie będzie pasowała...ramiona są chyba za szerokie i może średnio wyglądać jak się to obszywa ręcznie nitką i igłą (zestaw w komplecie-samodzielny montaż/przewlekanie)...No sam nie wiem-ale na pewno by ją troszkę owa skórka uchroniła.

Oto link do przykładowego produktu...

http://allegro.pl/skorzany-pokrowiec-kierownicy-kierownice-skora-org-i1333706833.html

A może ma ktoś z Was taki pokrowiec? Jeśli tak to fotki mile widziane...Pozdrawiam :)

Edytowane przez red
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja mam na liczniku 145 tyś.i też mam przetarcia na kierownicy,zastanawia mnie tylko jedno ,że przetarcia są w miejscu w którym kierownicy się najmniej dotyka czyli na jej górnej części wydaje mi się że to słońce latem w połączeniu z szybą przednią jest winne łuszczeniu się materiału no i jego jakość też pozostawia trochę do życzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znaczy takie dziadowskie te kierownice mamy? Hmmmm...W Suzuki miałem skórę Jacky, w Peugeot nadal mam i troszkę ją chroni. W Suzuki po 10 latach użytkowania (skóra wytrzymała 2-3 lata i od tego okresu kierownica odkryta) zero śladów użytku (150 tys km), w Peugeot mam 200 tys km i od 50 tys km mam ową skórę...ale tutaj kierownica jest tragiczna i od ok. 100 tys km się łuszczy-przykryłem tą "bidę" ową skórą. Ale do Nissana chyba ona nie będzie pasowała...ramiona są chyba za szerokie i może średnio wyglądać jak się to obszywa ręcznie nitką i igłą (zestaw w komplecie-samodzielny montaż/przewlekanie)...No sam nie wiem-ale na pewno by ją troszkę owa skórka uchroniła.

Oto link do przykładowego produktu...

http://allegro.pl/sk...1333706833.html

A może ma ktoś z Was taki pokrowiec? Jeśli tak to fotki mile widziane...Pozdrawiam :)

 

 

150 zł i taki efekt :)3.jpg

chyba warto bo w tidzie kierownica też tragedia(latem dłonie poca się okrutnie

Edytowane przez manix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

150 zł i taki efekt :)

 

kierownica wyszła super, chyba 2 lata temu, w Japan Motors, za podstawowe obszycie kierownicy plus demontaż/montaż air/kierownica zapłaciłem 480 PLN. Co zrobić, wytarcia kierownicy zależą również o "właściwości" naturalnych kierowcy :D, mój ojciec ma coś takiego w dłoniach, że kierownica po 40k wygląda jak by auto miało 300k, a dodam, że o samochody dbamy!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem w pozytywnym szoku po telefonie z ASO. Tydzień temu zgłosiłem, że popękał mi mieszek od lewarka i kierownica niepokojąco ściera się w górnej prawej cześći (przebieg auta ok. 33 tysiaki). Wymianę mieszka zapowiedzieli już podczas oględzin, ale dzisiaj zadzwniła Pani i powiedziała, że Nissan zakwalifikował również kierownicę do wymiany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Mój Note nie ma jeszcze trzech lat, 31 200 na liczniku, a kierownica wygląda tragicznie, jakby ją ktoś pumeksem szorował po bokach. Jak tylko odbiorę samochód z ASO po spotkaniu z kombajnem to zareklamuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak autoko stoi w Polmotorze, zrób to od razu. Wymienią kierownicę za jednym pobytem w serwisie. Nie ma sensu kilka razy jeździć zwłąszcza, że wymiana kieriownicy nie odbywa się na jednym pobytem. Najpierw obejrzą, zgłoszą, ewentualnie zamówią nową. Potem trzeba będzie pojechać na wyminę. A tak, jak autko jest u nich, jedno nie wyklucza drugiego. Mój kolega tak robił. Naprawiali autko po zdrzeniu ze skarpą śniegu i w międzyczasie coś tam jeszcze reklamaował na gwarancji - chyba pompkę spryskiwacza. Za jednym machem zrobili obie sprawy + dodatkwo przegląd gwarancyjny. To nawet trzy rzczy za jednym razem ;).

Edytowane przez ranger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co wy robicie ze swoimi kierownicami ale moja ma 5 lat, 95 tys.km i zero przetarć na kierownicy :P.

 

kobiece dłonie są miękkie i delikatne,nie mają takiej krzepy, więc nie powodują takich szkód :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę tu nic sugerować i być złośliwy, ale może różne kremy do rąk i inne specyfiki w różny sposób działają na kierownicę.

Moja po 62tys. km wygląda nienagannie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy to prawda, ale słyszałem, że pot z dłoni szybko degraduje kierownicę. Tak więc jak ktoś jest nerwowy albo "przeżywa" w sensie emocjonalnym prowadzenie samochodu, to może mieć bardziej niż więkzość ludzi spocone dłonie a to może prowadzić do szybszej degradacji kierownicy. W takim przypadku warto pomyśleć o pokrowcu na kierownicę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teoretycznie rzecz biorąc, kremy do rąk powinny wpływać na kierownicę raczej dodatnio konserwując jej powierzchnię :rolleyes:

 

 

Jakby była pokryta ludzką skórą;)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę tu nic sugerować i być złośliwy, ale może różne kremy do rąk i inne specyfiki w różny sposób działają na kierownicę.

Moja po 62tys. km wygląda nienagannie.

 

A jaki krem do rąk stosujesz? :) DAR a jest czarny futerkowy pokrowiec na kierownicę :P. W sumie te emocje w trakcie jazdy czy korków u niektórych sięgają zenitu :)a kierownica to dobry sposób na rozładowanie napięcia :). Druga teoria to sposób kierowania autem - niektórzy lubią cały czas ją trzymać oburącz a puszczać tylko jedna rękę w chwili zmiany biegów. Fakt ja tak nie jeżdżę więc może to ma wpływ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki krem do rąk stosujesz? :)

 

Taki specjalny odżywczy z witaminami dla kierownic delikatnych;)

A tak poważnie, to myślę, że prawdopodobnie wszystko to co zostało wymienione wpływa w jakiś sposób na kierownicę, dlatego u niektórych wygląda lepiej, a u innych gorzej.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...