Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Jakie łańcuchy śniegowe ?


Blixten
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

łańcuchy Norauto

w założeniu dość trudno, ja po kilku przymiarkach nabrałem dużej wprawy, brat się nie nauczył

nie zardzewiały

były bardzo pomocne podczas wyjazdy na narty do Austrii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kiedy jeżdżę samochodami 4x4 z dobrymi zimówkami łańcuchów nie używałem, choć w góry zabieram je ze sobą. Zeszłej zimy niejeden samochód wyciągałem z opresji i jakoś nigdy nie zabrakło mi trakcji.

W Saabie z napędem na przód łańcuchy pozwoliły mi w 2002 wrócić z Sylwestra do domu.

Do Kaja nie zamierzam kupować, myślę że AWD lock wystarczy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kiedy jeżdżę samochodami 4x4 z dobrymi zimówkami łańcuchów nie używałem, choć w góry zabieram je ze sobą. Zeszłej zimy niejeden samochód wyciągałem z opresji i jakoś nigdy nie zabrakło mi trakcji.

W Saabie z napędem na przód łańcuchy pozwoliły mi w 2002 wrócić z Sylwestra do domu.

Do Kaja nie zamierzam kupować, myślę że AWD lock wystarczy...

 

Mam taką nadzieje ze mi tez wystarczy ale lubie narty i jeżdżę w rózne rejony. Nie chce byc zaskoczony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idzie zima. Ale odkrycie powiecie :)

Może macie jakies doswiadczenia z łańcuchami na kola? Prosze o opinie, ale własne. Łatwość w zakładaniu, czy po pierwszym sezonie zardzewiały, czy zdały egzamin itp?

Mile widziane linki.

Od połowy listopada w każdym aucie wożę w bagażniku łańcuchy.Kiedyś były to tzw"krowie" łańcuchy - po pierwszym użyciu już skorodowały.

Obecnie używam THULE - bardzo łatwe w obsłudze i spełniajace swoje zadanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja rok temu kupiłem łańcuchy Pewag Sportmatic SMX. Testowałem je tylko na sucho w sklepie, ponieważ nie było potrzeby zakładania ich na zimowych wyjazdach. Z zabawy na sucho ... łatwo się zakładają a jeszcze łatwiej ściągają.

 

Podobny temat o łańcuchach z zeszłego roku masz tutaj ... http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/70085-jakie-lancuchy-sniegowe/page__hl__%B3a%F1cuchy__fromsearch__1

  • Upvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem i używałem kilkanaście razy minionej zimy łańcuchy Thule K-summit. Są drogie, fakt. Ale ich zakładanie i zdejmowanie to przyjemność. Bez problemu i brudzenia ubrania oraz rąk można je założyć. Podobnie zdejmowanie, choć wtedy zalecam rękawiczki. Łatwość zakładania i zdejmowania, to jeden z głównych powodów częstego używania. Ponieważ to żaden problem, wystarczył byle pretekst by wsadzić je na koła. Trzeba jednak sobie wyraźnie powiedzieć, że to nie jest gruby łańcuch. Nie nadaje się na przejazd przez pole w kopnym śniegu. Natomiast doskonale nadaje się na drogi oblodzone i "białe".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem i używałem kilkanaście razy minionej zimy łańcuchy Thule K-summit. Są drogie, fakt. Ale ich zakładanie i zdejmowanie to przyjemność. Bez problemu i brudzenia ubrania oraz rąk można je założyć. Podobnie zdejmowanie, choć wtedy zalecam rękawiczki. Łatwość zakładania i zdejmowania, to jeden z głównych powodów częstego używania. Ponieważ to żaden problem, wystarczył byle pretekst by wsadzić je na koła. Trzeba jednak sobie wyraźnie powiedzieć, że to nie jest gruby łańcuch. Nie nadaje się na przejazd przez pole w kopnym śniegu. Natomiast doskonale nadaje się na drogi oblodzone i "białe".

 

No kolego za 1500 zł to bede murzyna woził aby mi zakładał i zdejmował zwykle łańcuchy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No kolego za 1500 zł to bede murzyna woził aby mi zakładał i zdejmował zwykle łańcuchy :)

 

 

:) nie 1500 a 1299 i chyba nie murzyna tylko Greka :).

 

Podobno Greka można adoptować już za 500 euro. W internecie przekonują, że to może być świetna inwestycja. Zapracowany polski przedsiębiorca nie ma czasu na odpoczynek. Adoptując Greka można rozwiązać wiele problemów. Po [pierwsze tak adoptowany może za nas spać do 11. po drugie wyskoczy do kawiarni na kawę z ciastkiem około południa, na co nigdy nie znajdziemy czasu. Nie ma też żadnych przeciwwskazań żeby go wysłać na narty w góry w okresie grudzień - luty. Można faktycznie kupić łańcuchy nieco tańsze, nie powinien się buntować z tego powodu. Wreszcie wszystko to co powinniśmy zrobić, a nie robimy bo musimy pracować na spłatę kredytów, znajdzie się w zasięgu ręki. Grek wykona tę robotę, mam nadzieję wprawnie i z rozkoszą. Trzeba tylko uważać na wiek, bo on mają emeryturę w wieku 61 lat.

Edytowane przez fjerzy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

:) nie 1500 a 1299 i chyba nie murzyna tylko Greka :).

 

Podobno Greka można adoptować już za 500 euro. W internecie przekonują, że to może być świetna inwestycja. Zapracowany polski przedsiębiorca nie ma czasu na odpoczynek. Adoptując Greka można rozwiązać wiele problemów. Po [pierwsze tak adoptowany może za nas spać do 11. po drugie wyskoczy do kawiarni na kawę z ciastkiem około południa, na co nigdy nie znajdziemy czasu. Nie ma też żadnych przeciwwskazań żeby go wysłać na narty w góry w okresie grudzień - luty. Można faktycznie kupić łańcuchy nieco tańsze, nie powinien się buntować z tego powodu. Wreszcie wszystko to co powinniśmy zrobić, a nie robimy bo musimy pracować na spłatę kredytów, znajdzie się w zasięgu ręki. Grek wykona tę robotę, mam nadzieję wprawnie i z rozkoszą. Trzeba tylko uważać na wiek, bo on mają emeryturę w wieku 61 lat.

 

 

Dobre tylko kiedy my odpoczniemy? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dobre tylko kiedy my odpoczniemy? :)

 

My, nigdy. Za nas to zrobi Grek. O to w tym wszystkim chodzi. Nam wydłużą wiek emerytalny do 67, a kto wie, może w ogóle go zniosą? No, a ktoś odpoczywać musi, to zrozumiałe.

 

Tak czy inaczej, polecam te łańcuchy, nawet jeśli mają służyć przy dojeździe do pracy, a nie na urlop czy do wiejskiego domu. Mamy nowe samochody, posłużą nam parę lat, to się jakoś zwróci, albo pójdzie do kolejnego właściciela. Nie uważam, że to wywalony pieniądz, a mieszkam na pomorzu, gdzie zimy takie sobie. Na południu i na wschodzie to co piszę ma jeszcze większa moc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie lepiej zainwestować w opony zimowe dla SUVów najwyższej klasy? Miałem w Qashqai'u Michelin Latitude Alpin i sprawdzały się fantastycznie w najtrudniejszych warunkach. W X-trail'u mam bardzo przyzwoite Nokiany WR G2 SUV, ale muszę przyznać, że są zauważalnie gorsze...

 

To zawsze indywidualna sprawa. Mam Yokohamy, to nie ta półka co Micheliny, ale też nie szrot. Zauważ, że mieszkam na pomorzu, tu zimy bywają bardziej mokre niż śnieżne. Moje opony bardziej nadają się na deszcz i miejską pluchę - taka charakterystyka tych opon, niż na wyjazd w Alpy. Jednak czasami muszę jechać tam gdzie jest śnieg. Łańcuchy mam od wielu lat, ale dopiero od roku, nie mam problemu z zakładaniem czy zdejmowaniem - bezcenne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...