PZU

[michal2005]

Czy ktoś w ostatnim czasie miał nie przyjemność korzystać z ubezpieczenia OC w PZU bo nie dawno fiat 126 p uderzył mi w tył samochodu nie wiem jakim cudem to zrobił ale cuda czasem się zdarzają w konsekwencji rzeczoznawcza wycenił moje auto na 11 200 zł a koszt naprawy na około 22 000 zł albo 23 000 mniejsza o to w każdym razie powiedział mi że w jego mniemaniu moje auto jest warte w tej chwili 3 000 zł ale że nie od niego to zależy to PZU wystawi je na aukcji aby dowiedzieć się jaka jest jego wartość (popyt) po kolizji drogowej aby mogli mi wypłacić ubezpieczenie bo naprawa ewidentnie przekracza wartość samochodu jakby naprawiać w autoryzowanym serwisie. Ponieważ PZU wymyśliło sobie od jakiegoś czasu ze jeżeli szkoda jest większa od naprawy auta to oni wypłacą różnicę wartości auta przed kolizją a cena za jakie potencjalnie ktoś je odkupi na jakieś aukcji nie wiem gdzie. Jest jeszcze opcja że ten co poda najwyższą cenę za moje auto morze je odkupić jeśli wyrażę na to chęć. Teraz mam problem bo nie wiem co zrobić w moich oczach to te uszkodzenia nie są tak poważne jak oni wymyśli bo jak opisałem uszkodzenia mojemu znajomemu lakiernikowi to według niego zmieszczę się w kosztach w 4 000 zł tylko zastanawiam się czy jestem w stanie znaleźć tą stronę z aukcją mojego auta czy też nie i co wy o tym myślicie bo mam do wymiany tylną prawą lampę tylną klapę bo po co dać szpachel tylni zderzak oraz tylny pas prostować albo wstawić z innego auta oraz minimalnie się przestawiło miejsce na tylna prawą lampę w karoserii

przepraszam za braki znaków interpunkcyjnych oraz jeśli wstawiłem z złym miejscu ten temat mam nissana primera p11 po lificie

[and_pec]

Twój post jest strasznie chaotyczny

Rozumiem ze korzystasz z OC sprawcy. Czy została Prima zakwalifikowana do szkody całkowite (kasacji)j czy do naprawy. Masz jakąś kalkulację szkody. Jak ona była wyliczana; na zamiennikach czy oryginale.

Parę lat temu miałem szkodę kasowaną przez PZU i bardzo korzystnie mi wycenili to, tak że dziwię się że tutaj coś jest nie tak. Jeśli chcesz to zrobić dla siebie to wstaw na bez gotówkową naprawę do punktu co maja umowę z PZU, a jak zależy ci na kasie to bierz te 3 koła i klep d*pę, a potem goń na giełdę. Z tymi kwotami naprawy to przeginasz pałkę Za taką naprawę to nie powinieneś zapłacić więcej jak 1500 zeta, wliczając w to koszt elementów od dawcy a nie ASO..

 

PS ja za przetarty bok (2 drzwi w tym tylne do wymiany, błotnik i zderzak ) otrzymałem z UNIQA 4 tysiące odszkodowania a za naprawę dałem 1200 zeta ,bo drzwi były jedynie leciuteńko zagięte i nawet specjalnie nie trzeba było ich szpachlować.

[Gość IvanH]

Jak dostaniesz wycenę to wtedy zobacz co tam jest napisane...

 

Z Twoich zapisów wynika, że będzie szkoda całkowita. Przy wycenie takiej jak opisałeś dostaniesz 11200 minus "złom" (wyceniony na aukcji) i ze "złomem" robisz co chcesz.

 

Generalnie są różne opcje, nie wiem jak jest dokładnie w PZU, ale wszystko będzie się kręcić wokół tego 11200 - jeśli zabiorą złom to tyle dostaniesz na pewno, jeśli Ci zostawią to tym bardziej będziesz do przodu.

[preston81]

pff to ustaw aukcje i kumpla co wezmie auto za 50k bo to tez jest mozliwe:d

[Marcin78]

Niestety nie mozna wejsc na ta aukcje. Jest to serwis Autoonline gdzie podmioty licytujące to najszęściej szroty lub warsztaty. Niestety to nie allegro . Plusem tego serwisu jest to za jak ktos wylicytuje twoje autko za określoną kwote a ty będziesz chciał się go pozbyć to muszą go od ciebie odebrać. Nie mogą się już wycofać. Resztę tz do tych 11200 dopłaci ci PZU i finał. Jak nie chcesz sprzedawać to zostawią ci "wrak" resztę wypłacą i w tych pieniązkach musisz się zmieścić.

 

Szkoda całkowita- jest zawsze liczona na oryginalach, wg stawek ASO i z VAT-em. Są to maksymalne koszty naprawy twojego auta. Stąd ponad 20 000.

 

Jedyne co możesz teraz zrobić to sprawdzic czy twoje autko zostało poprawnie wycenione.Tz czy dobrze opisana jest wersja wyposażenia jak i wyposażenie ponadnormatywne.Jednym słowem musisz podciągnąć wartosć pojazdu na ile sie da.

Z tego co piszesz to autko jest warte po kolizji 3000 wiec do wypłaty będzie 8200. 4000 dla blacharza i zostaje ci po wszystkim 4200. To chyba nie jest tak zle ??

Tak na marginesie to autko można naprawiać do jego wartości gwarantuje ci to odpowiednia ustawa.

[Gość kkriss]

kolego, napisze bo jestem na "czasie" w tym temacie.

 

Szkoda całkowida to co innego niż kasacja

szkoda całkowita gdy koszt naprawy > 70% i <250% wartości samochodu - wtedy dostajesz kasę(wartość samochody minus wartość wraku) i wrak - pzu wrak wystawia na aukcje, ale nie musisz sprzedawać, a jeżeli nie znajdzie się kupic to i tak PZU odda ci wrak (PZU też nie musi wraku sprzedawać.)

 

kasacja to koszt naprawy >250% wartości auta - wtedy auto idzie na złom - do kasacji i dostajesz pełną wartość samochodu.

 

 

1 opcja - PZU musi naprawić auto jeżeli znajdziesz serwis gdzie zrobią ci auto za maksymalnie 100% wartości auta, ale musisz poprosić jakiś zakład o kosztorys i przedstawić go do ubezpieczyciela, że chcesz naprawiać. Zadzwoń do PZU i pogadaj, ale najpierw upewnij się że faktycznie koszt naprawy nie przekroczy kosztu auta.

 

2 opcja - bierzesz kase za auto minus wartość wraku i wraku nie sprzedajesz. Oddajesz wrak do serwisu i sam sobie płacisz za naprawe - jak dobrze wyjdzie jeszcze zostanie ci dodatkowa kasa.

 

Pozdrawiam

 

Jeżeli jest, jak piszesz to wybierz opcję 2 - tylko weź tego znajomego aby dobrze policzył, czy się tobie to opłaca.