Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

buczenie z przodu po włączeniu napędu


Gość Grzegorz11011
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Grzegorz11011

witam. Mam Terrano II TDI 97r. Po włączeniu napędu na cztery koła po przekroczeniu prędkości 40 km na godzinę słychać hałas. Buczenie z przodu przypominające tarcie dwóch metali. Hałas tym większy im więcej daje gazu. Po puszczeniu gazu hałas znika mimo że jadę z prędkością 80, 90 km/g, daje gazu i znowu hałas. Nie ma tez znaczenia na jakiej nawierzchni jadę, piach, asfalt, czy błoto jest identycznie. Auto kupiłem niedawno i dopiero teraz to stwierdziłem. Dodam że napędy chodzą prawidłowo. Proszę o radę co to może być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

 

sprawdź najpierw przedni wał, bo jak dodatkowo twoim objawom towarzyszą drgania to wał.

Potem sprawdź przedni most może sie już sypie.

 

Generalnie wjedź na kanał bo przyczyn może być dużo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam. Mam Terrano II TDI 97r. Po włączeniu napędu na cztery koła po przekroczeniu prędkości 40 km na godzinę słychać hałas. Buczenie z przodu przypominające tarcie dwóch metali. Hałas tym większy im więcej daje gazu. Po puszczeniu gazu hałas znika mimo że jadę z prędkością 80, 90 km/g, daje gazu i znowu hałas. Nie ma tez znaczenia na jakiej nawierzchni jadę, piach, asfalt, czy błoto jest identycznie. Auto kupiłem niedawno i dopiero teraz to stwierdziłem. Dodam że napędy chodzą prawidłowo. Proszę o radę co to może być.

Jeździsz po asfalcie na 4H?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam. Mam Terrano II TDI 97r. Po włączeniu napędu na cztery koła po przekroczeniu prędkości 40 km na godzinę słychać hałas. Buczenie z przodu przypominające tarcie dwóch metali. Hałas tym większy im więcej daje gazu. Po puszczeniu gazu hałas znika mimo że jadę z prędkością 80, 90 km/g, daje gazu i znowu hałas. Nie ma tez znaczenia na jakiej nawierzchni jadę, piach, asfalt, czy błoto jest identycznie. Auto kupiłem niedawno i dopiero teraz to stwierdziłem. Dodam że napędy chodzą prawidłowo. Proszę o radę co to może być.

 

Kolego przy włączonych napędach powinno się jeżdzic do 50km/h a nie 90km/h, i to nie po asfalciei.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego przy włączonych napędach powinno się jeżdzic do 50km/h a nie 90km/h, i to nie po asfalciei.

 

 

można jeździć bodajże do 100 km/h. 50 km/h nie można przekraczać na reduktorze. Jeżeli chodzi o suchy asfalt to się zgadzam, NIE MOŻNA!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Tak się zastanawiam odnośnie tych prędkości z napędami.

Ostatnio wracałem w ,,pierwszy dzien zimowy" a drogowcy dopiero zapinali pługi, i przejechałem jakies 200 km. Tylko miałem takie sytuacje że raz miałem czarny mokry asfalt a na odcinkach lesnych duzo mokrego ubitego sniegu więc jechalem cały czas na 4H

 

Czy przed wjazdem na mokry czasrny asfalt powinienem wyłączyć napędy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ale wg mnie chyba nie ma w tym nic zlego jak sie pomyka na czarnej nawierzchni (mokrej- może i nawet suchej) leżeli jedzie sie prostymi odcinkami. Chyba najbardziej szkodliwe jest skręcanie i to dość mocne. Wydaje mi sie że przy jeżdzie na wprost nie powinno sie nić zlego stać- no chyba że jest róznica w rozmiarach pomiędzy oponami przód tył.

 

A pozatym przedni napęd nie jest napędem różnicowym? Czy to nie taki sam napęd jak w zwykłych osobówkach z napędem na przód.

 

Na forum Jeepa piszą że jazda na wprost na 4h nie szkodzi....

 

 

No bo to troszkę bez sensu jak jadę i mam odcinek 2 km mokrego asfaltu a później odcinek zasnieżony tak że tyl chodzi od rowu do rowu a tu trzeba co chwilę myślec o napędzie czy go wyłączyć czy nie. Napęd chyba nie jest aż tak delikatny

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zima przyszła i widzę sporo postów nt napędów itp.

Generalnie wszystko napisano na naklejce na osłonie przeciwsłonecznej :-)

A pozatym przedni napęd nie jest napędem różnicowym?

Zgadza się, tyle że nie ma międzyosiowego mechanizmu różnicowego, tzn jeśli występują różnice w momencie obrotowym między osiami, i nie ma możliwości ich rozładowania przez uślizg koła, powstają naprężenia w układzie napędowym, które mogą uszkodzić np sprzęgiełka, zząbkować opony itp

Wg mnie przy jeździe na wprost po suchym 4x4 i takich samych oponach przód/tył nie powinno się na krótkim odcinku nic dziać. Ale ja lubie to machanie wajhami i dostosywywanie napędu do warunków drogowych samemu - dlatego kupiłem terenówkę a nie SUV-a z elektroniką myślącą za kierowcę (moze jeszcze w automacie).

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość drewniany

 

Poza tym to masz rację, że przydałby się wyłącznik ABS'u w naszych zabawkach w takim terenie.

 

Pozdrawiam

 

Piotr

 

Cześć Piotr

 

Pewnie że by się przydał, więc tak temat obcykany co i jak wyłącznik też tylko mnie zima zaskoczyła jak drogowców :blink::whistle:

Edytowane przez drewniany
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam.

 

Cd.. odnośnie napędów. Już wiem jak wygląda zmielone sprzęgiełko..chociaż w którymś poście zarzekałem się że są one raczej masywne i zmielenie im nie grozi. Fakt faktem od kupna auta - czyli od niedawna jedna strona chodziła bardzo cięzko..-(sprawdziłem przy zdjeciu ich i ponownym posmarowaniu... )i już z niej nic nie będzie. Stało sie to po ostatniej dośc długiejk trasie.

 

Moje pytanie..

Czy możliwe jest stało sie to dlatego że sprzęgielka się nierozłączyły i mimo wylączonego reduktroa coś im się stało?

W którymś pości jakiś Kolega z forum pisze że on piasty AVM spina jesienią a rozpina na wiosne. Czy jazda ze spiętymi piastami AVM a wyłączonym napędem 4x4 może zaszkodzić czy nie. Pytam bo jednak chyba zakupię manualne sprzęgiełka. Nie fajnie sprawa jak inni osobowkami smiagają pod górki a tu ze względu na kaprys sprzęgiełek trzeba sie męczyć. Pod tym wzgledem chyba manuale są pewniejsze- to moje zdanie.

 

A może komuś zostało jedno sprawne sprzęgięlko..chętnie odkupi. :shifty:

pozdrawiam.

 

Odnośnie manuali.

 

http://www.extrem4x4.pl/sklep4x4/product_info.php?products_id=1081'>http://www.extrem4x4.pl/sklep4x4/product_info.php?products_id=1081

 

lub

 

http://allegro.pl/nissan-terrano-ii-ford-maverick-sprzegielka-avm-i1368244098.html'>http://allegro.pl/nissan-terrano-ii-ford-maverick-sprzegielka-avm-i1368244098.html

 

 

Które byscie wybrali.

 

AVM popularne. Może ktoś ma doświadczenia z tymi pierwszymi 4MAD.

 

pozdrawia, i z góry dzięki za odpowiedź.

 

Odnośnie manuali.

 

http://www.extrem4x4.pl/sklep4x4/product_info.php?products_id=1081

 

lub

 

http://allegro.pl/nissan-terrano-ii-ford-maverick-sprzegielka-avm-i1368244098.html

 

 

Które byscie wybrali.

 

AVM popularne. Może ktoś ma doświadczenia z tymi pierwszymi 4MAD.

 

pozdrawia, i z góry dzięki za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Ja jeżdżę na oryginałach, więc doświadczenia nie mam. Jak Ci się śpieszy z odpowiedzią to poszukaj tematów na www.rajdy4x4.pl.

 

Pozdrawiam

 

Piotr

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość terranosaur

można jeździć bodajże do 100 km/h. 50 km/h nie można przekraczać na reduktorze

na 4L to max jadę 30 i więcej poprostu nie pójdzie nie ma szans natomiast na 4H teoretycznie można go rozpędzić ile wlezie. sprzęgiełka pierdziały mi jak było -15, -20. przy wyższych temperaturach nic nie słychać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

ja założyłem AVM'y i jestem bardzo zadowolony. Można jeździć z załączonymi sprzęgiełkami i wyłączonym napędem. Tylko po co męczyć przedni wał?

Witam. To kolego jasne że nie ma co darmo go męczyc. No ale tak w zimowych warunkach czasem zdarzy się prześwit czarnego asfaltu to wyłączę reduktor i ok. A tak nie będę co 5 minut jak sie pojawi coś nieprzyjemnego na drodze wyskakiwał i wskakiwał by włączyc napęd. Pozatym wydaje mi się że przy automatycznych jak ktoś nie zrobi tego myku z cofnięciem przynajmniej 1 m to one tez się nie wyłączą. Mi chyba przez to zmieliło 1 sprzęgięlko. Jechałem 400 km i na drodze róznie było. Raz włączałem 4h przy predkości do 40 km jak widziałem ze robi się czarno i droga kręta to wyłączalem również bez całkowitego STOPu auta. Jak była czarna a prosta to wogóle nie wyłączałem..

 

No nic. Pozatym własnie zamówiłem AVM na jutro będą. W poprzednim Campo miałem AVM i nigdy nie zawiodły. To drugie niktrórzy piszą że to jakiś wynalazek A'la chiński. Pozatym 100 zl róznicy to lepiej pójść w sprawdzone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Andrew4x4

Cze,

 

nie no jesne że nie będziesz non-stop wachlował 4H na 2H. Ale latem możesz sprzęgięłka wypiąć i załączać w razie potrzeby.

Te drugie sprzęgiełka też mi odradzali a z AVM'ów bedziesz zadowolony, jak przyjdą to je sobie pooglądaj.

Są wykonane znacznie masywniej niż automaty i posłużą na bardzo długo.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...