Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Wskaźnik temperatury silnika 1,4


Gość Note_2009
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Note_2009

Oszczędności, oszczędności i jeszcze raz oszczędności. Tylko oszczędnosci przyświecają producentom wszystkich samochodów, ale by nie było wskaźnika temperatury płynu w układzie chłodzenia to już jest bezczelność.

 

Czy ktoś rozważał już samodzielny montaż czujnika temperatury płynu w układzie chłodzenia?? Na desce rozdzialczej wyskoczy tylko czerwona lampka gdy temperatura wody jest zbyt wysoka ale wtedy to tylko STOP. Nie można obserwować rosnącej temperatury - co przy jeździe zimą jest dla mnie dużym utrudnieniem

 

Na allegro można znaleść coś takiego: http://allegro.pl/wskaznik-temperatury-wody-smoke-ss-vat-i1341179136.html

 

Czy ktoś orientuje sie czy jest pod maską w notesie czujnik temperatury płynu chłodzącego, do któreo taki wskaźnik można by podłączyć? Czy trzeba zastosować adapter http://allegro.pl/zlaczka-montazowa-adapter-czujnika-temperatury-i1338670620.html

 

Z góry dziekuję za informacje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie też mi się nie podoba to, że nie ma owej kontrolki! Ktoś mi napisał tutaj na forum, że jest to zbyteczne i w nowych autach już one się na tablicy wskaźników nie pojawiają! Guzik prawda...We wszystkich autach nowych zarówno takowych za 25 tys zł jak i 125 tys zł kontrolka jest i wg mnie jest to potrzebne (sprawdzałem w różnych salonach w nowych autach-tak z ciekawości). Nawet leciwe moje Tico od zawsze w std takowy wskaźnik miało. :) No ale czemu w Nissanie naszym zaoszczędzili na tym? Hmmm...Głupota! Teraz nie wiadomo czy silnik dogrzany czy nie...takie mrozy! Można by mu pomóc gdyby człowiek widział, że temperatura bardzo niska na wskaźniku. A latem to już sprawa niebezpieczna...woda w chłodnicy się zagotować może i wtedy jest duży problem! Hmmm...Cóż! Pomysłu na montaż nie mam i raczej nie zamierzam takowego wskaźnika montować (auto na gwarancji), ale przynajmniej wyżaliłem się na Notka. ;) Pozdrawiam

Edytowane przez red
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiele współcześnie produkowanych - często znacznie droższych od note aut pozbawionych jest wskaźnika temperatury cieczy chłodzącej, więc nie jest on żadnym wyjątkiem. Np w hondzie jazz są dwie kontrolki: niebieska pali się gdy motor jest zimny, czerwona, gdy zaczyna się przegrzewać. Przy w pełni sprawnym układzie chłodzenia silnika brak wskaźnika nie wydaje się wielkim problemem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajmy, że Nissan to producent który oszczędzał nawet na paskach mocujących trójkąt w bagażniku, więc taki wskaźnik to oszczędności że ho ho :D .

 

Mogli zrobić coś takiego jak w Toyotach (niebieska dioda - zimny, czerwona - gorący, brak - temperatura ok), ale czy rzeczywiście jest on aż tak potrzebny? Tym bardziej, że Note dość szybko nabiera temperatury co widać (po obrotach silnika) i czuć (po ciepełku z nawiewów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajmy, że Nissan to producent który oszczędzał nawet na paskach mocujących trójkąt w bagażniku, więc taki wskaźnik to oszczędności że ho ho :D .

 

Mogli zrobić coś takiego jak w Toyotach (niebieska dioda - zimny, czerwona - gorący, brak - temperatura ok), ale czy rzeczywiście jest on aż tak potrzebny? Tym bardziej, że Note dość szybko nabiera temperatury co widać (po obrotach silnika) i czuć (po ciepełku z nawiewów).

 

Pierwsze egzemplarze tak właśnie miały (niebieska zimny, czerwona gorący), pytanie całością sterował komputer i całkiem możliwe że nadal steruje (bo poco mieliby niby przeprogramować) tylko elementu świecącego brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Note_2009

właśnie te dziwne oszczędności. Myśle,że w 100% jest czujnik temperatury, pod który można by było podłączyć wskaźnik. Tylko gdzie go w notesie znaleść??

 

Jeszcze o tych oszczędnościach, to zaglądając pod autko z kanału w mojej wersji mam szteki do halogenów, choć halogenów brak :-))

 

W poprzednich moich autach zawsze miałem wskaźniki i tak jak ze wskaźnika obrotów tak i ze wskaźnika temperatury bardzo często kożystałem. Bo wskaźniki w aucie są po to by je obserwować a nie tylko wsiadać przekręcać kluczyk i pełen but... W sumie to mogli zlikwidować wskaźnik poziomu paliwa - bo niby po co? Wystarczy światełko ostrzegawcze o rezerwie i jazda :-)))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie dioda/światełko informujące o rezerwie jest wg mnie zbyteczne...a to akurat jest! Taka informacja świetlna nie we wszystkich samochodach jest-jedynie wskaźnik i nie jest to głupie! ;) Tutaj Nissan nie zaoszczędził i światełko informujące o rezerwie znajdziemy. :) A po co nam to? Wskazówka by przecież wystarczyła...;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za to w nissanie ten wskaźnik działa inaczej niż w większości aut. "Normalny" najpierw zaczyna mrugać a potem świeci na stałe. Tu odwrotnie :rolleyes: ale akurat to rozwiązanie moim zdaniem jest lepsze - mrugająca kontrolka przyciąga uwagę bardziej

Edytowane przez Dar1962
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mruga? A to nawet nie wiedziałem...Nie doczekałem chyba tego momentu (jedynie świecenie). ;) Ale zauważyłem, że rezerwa jest spora-jak nigdzie. ;) Chyba -naście litrów. Nie mam komputera...ale przy tankowaniu full wchodzi niewiele od momentu zapalenia. Ile ona dokładnie ma...pytanie do właścicieli modeli bez komputera? ;) A kiedy kontrolka mrugać zaczyna...poniżej 5 litrów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mruga? A to nawet nie wiedziałem...Nie doczekałem chyba tego momentu (jedynie świecenie). ;) Ale zauważyłem, że rezerwa jest spora-jak nigdzie. ;) Chyba -naście litrów. Nie mam komputera...ale przy tankowaniu full wchodzi niewiele od momentu zapalenia. Ile ona dokładnie ma...pytanie do właścicieli modeli bez komputera? ;) A kiedy kontrolka mrugać zaczyna...poniżej 5 litrów?

Może chodziło o mrugający zasięg (km które jeszcze możesz przejechać) bo kontrolka świeci cały czas. Przynajmniej tak jest w moim. Jako ciekawostkę napiszę, że odbierając mojego Note po naprawie z serwisu (rozbierano deskę z powodu stuków z nawiewu) komputer pokazywał, że nie przejedzie już ani 1 km (tzn. pokazywał poziome kreski). Pojechałem więc na "swoją" stację oddaloną o prawie 20 km od serwisu. Na stacji okazało się, że nie da się otworzyć tej klapki od wlewu. Wróciłem więc 20 km do ASO (naprawili w około 5 minut), i wróciłem na stację. A więc gdy komputer pokazuje że nie przejedzie już nic, mój przejechał prawie 60 km, a do baku weszło wtedy 44 l (z groszami) paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako ciekawostkę napiszę, że odbierając mojego Note po naprawie z serwisu (rozbierano deskę z powodu stuków z nawiewu) komputer pokazywał, że nie przejedzie już ani 1 km (tzn. pokazywał poziome kreski). Pojechałem więc na "swoją" stację oddaloną o prawie 20 km od serwisu. Na stacji okazało się, że nie da się otworzyć tej klapki od wlewu. Wróciłem więc 20 km do ASO (naprawili w około 5 minut), i wróciłem na stację. A więc gdy komputer pokazuje że nie przejedzie już nic, mój przejechał prawie 60 km, a do baku weszło wtedy 44 l (z groszami) paliwa.

 

Symbol "---" oznacza, że komputer nie jest w stanie oszacować możliwiej do przejechania odległości. Nie oznacza to jednak, że zbiornik jest pusty. Koledzy, którzy z kanisterkiem w bagażniku siłowo próbowali określić ile można jeszcze przejechać na "kreskach" twierdzą, że w momencie ich zapalenia w zbiorniku znajduje się jeszcze około 5 litrów paliwa (potwierdza to także instrukcja mówiąca o "rezerwie paliwa" w tym momencie). Zakładając, że zbiornik ma 46 litrów, całkowicie potwierdza to Twoją "przygodę" z korkiem i przejechanym na kreskach dystansem.

Edytowane przez ranger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Symbol "---" oznacza, że komputer nie jest w stanie oszacować możliwiej do przejechania odległości. Nie oznacza to jednak, że zbiornik jest pusty. Koledzy, którzy z kanisterkiem w bagażniku siłowo próbowali określić ile można jeszcze przejechać na "kreskach" twierdzą, że w momencie ich zapalenia w zbiorniku znajduje się jeszcze około 5 litrów paliwa (potwierdza to także instrukcja mówiąca o "rezerwie paliwa" w tym momencie). Zakładając, że zbiornik ma 46 litrów, całkowicie potwierdza to Twoją "przygodę" z korkiem i przejechanym na kreskach dystansem.

Tak wiem, że "---" nie oznacza pustki w zbiorniku, ma tutaj chyba zastosowanie ta sama zasada co z prędkościomierzami. Lepiej zawyżać wskazania (czyli pokazywać, że mniej km przejedziesz) niż gdyby były niższe od rzeczywistych (i gdyby pokazywał że dasz radę jeszcze z 50 km a tu niespodzianka). Ale w mojej ocenie inżynierowie Nissana chyba jednak trochę przesadzili. U mnie rezerwa zapala się gdy w teorii zasięg pokazuje około 75 km. Gdy zatankowałem (do pierwszego odbicia) zaraz po zapaleniu się kontrolki okazało się, że moja rezerwa wynosi ... 12 litrów :lol: .

A korzyść z mojej "przygody" taka, że teraz wiem, że jak się pokażą "---" to nie ma co panikować :D . 50 km spokojnie przejedzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nissan twierdzi, że zapalenie lampki "rezerwy" przypomina o konieczności zatankowania przy najbliższej okazji. Właściwa rezerwa to właśnie "---" :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nissan twierdzi, że zapalenie lampki "rezerwy" przypomina o konieczności zatankowania przy najbliższej okazji. Właściwa rezerwa to właśnie "---" :lol:

No i wyszło że nie czytałem instrukcji :book:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W momencie stwierdzenia przez komputer,że w zbiorniku została tylko rezerwa paliwa (nie wiem dokładnie ile litrów- komputer informuje,że można przejechać ok 60-90 km - wartości bywają różne - komputer wylicza ten dystans na podstawie dotychczasowego zużycia, więc zależy jak wcześniej dawaliśmy w rurę)najpierw odzywa się sygnał dźwiękowy - podobny do tego jaki powiadamia o możliwym oblodzeniu nawierzchni- i włącza się na stałe pomarańczowa lampka kontrolna. Po zużyciu mniej więcej połowy rezerwy lampka zaczyna regularnie w odstępach mniej więcej sekundowych mrugać i pojawiają się te kreski na komputerze spalania.Lampka już nie gaśnie, a jej mruganie jest tak irytujące,że szybko szukam stacji paliw. Takie zjawisko zaobserwowałem w moim egzemplarzu :shiftyninja:

Edytowane przez Dar1962
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wypaleniu mniej więcej połowy rezerwy lampka zaczyna regularnie mrugać (...). Takie zjawisko zaobserwowałem w moim egzemplarzu :shiftyninja:

W egzemplarzu z 2008 zjawiska tego już nie uświadczysz :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mamy jeszcze jeden dowód na to, że producent uznał to (jak i te słynne 2 parciane paski mocujące trójkąt)za jakiś burżuazyjny zbytek :whistle:

Edytowane przez Dar1962
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oszczędności, oszczędności i jeszcze raz oszczędności. Tylko oszczędnosci przyświecają producentom wszystkich samochodów, ale by nie było wskaźnika temperatury płynu w układzie chłodzenia to już jest bezczelność.

 

Czy ktoś rozważał już samodzielny montaż czujnika temperatury płynu w układzie chłodzenia?? Na desce rozdzialczej wyskoczy tylko czerwona lampka gdy temperatura wody jest zbyt wysoka ale wtedy to tylko STOP. Nie można obserwować rosnącej temperatury - co przy jeździe zimą jest dla mnie dużym utrudnieniem

 

Na allegro można znaleść coś takiego: http://allegro.pl/wskaznik-temperatury-wody-smoke-ss-vat-i1341179136.html

 

Czy ktoś orientuje sie czy jest pod maską w notesie czujnik temperatury płynu chłodzącego, do któreo taki wskaźnik można by podłączyć? Czy trzeba zastosować adapter http://allegro.pl/zlaczka-montazowa-adapter-czujnika-temperatury-i1338670620.html

 

Z góry dziekuję za informacje

Ale czy warto?Aż w tak ekstremalnych warunkach jeździsz?Zdażyło mi się stać w lato w długich korkach i żadnej niespodzianki nie było.Tak więc czy warto inwestować i ciąć węże,a gdzie założysz wskaźnik,w Note i tak jest mało miejsca przy desce rozdzielczej,a dziurawić ją?po to by zegar założyć ?,może nie warto?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

No dobra,ale gdzie byś go założył?Gdzie założyć sondę 6cm?

Na dotyk do przewodu?Chyba odczyt nie byłby wiarygodny,

Ażeby to wszystko było szczelne musialby być jakis trójnik,mocowany do przewodów na opaski,szczelne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testowałem wczoraj (czujnik kolegi) zamontowałem na metalowej rurce,przewód od chłodnicy dół opaska metalowa,pasta przewodząca temp.wskazywał lux.Planuje zamontować do szyby koło lusterka wst. albo tam gdzie jest miejsce na wyłącznik ESP.Jak zamontuję wrzucę foto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na chłodnicy to będzie pokazywał dopiero po otwarciu termostatu.Mnie chodziło by o to żeby zamontować gdzieś przed termostatem,w tedy byłaby temperatura samego silnika,to wydaje mi sie bardziej wiarygodne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na chłodnicy to będzie pokazywał dopiero po otwarciu termostatu.Mnie chodziło by o to żeby zamontować gdzieś przed termostatem,w tedy byłaby temperatura samego silnika,to wydaje mi sie bardziej wiarygodne.

To był test ,zobaczę na inne podejście rurek jest kilka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...