Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Problem z turbo Qashqai 2.0 dCI


Gość RadekQ
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

witam wszystkich

mam następujący problem z Qashqai-em 2.0 dCI.

Podczas przyspieszania co jakiś czas nie włącza się turbina - najczęściej występuje to po ponownym szybkim dodaniu gazu - nie jest to niestety efekt turbo-dziury. Samochód nie jest niestety już na gwarancji. Byłem w ASO ale akurat mieli problem z komputerem i nie mogli się podłączyć. W nieautoryzowanym serwisie po podłączeniu wyszła usterka - "regulacja ciśnienia doładowania". Czy ktoś ma może pomysł co to może być - z tego co się dowiedziałem to albo problem z turbiną (przejechane dopiero 53000 km) lub jakiś zawór sterujący turbiną. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich

mam następujący problem z Qashqai-em 2.0 dCI.

Podczas przyspieszania co jakiś czas nie włącza się turbina - najczęściej występuje to po ponownym szybkim dodaniu gazu - nie jest to niestety efekt turbo-dziury. Samochód nie jest niestety już na gwarancji. Byłem w ASO ale akurat mieli problem z komputerem i nie mogli się podłączyć. W nieautoryzowanym serwisie po podłączeniu wyszła usterka - "regulacja ciśnienia doładowania". Czy ktoś ma może pomysł co to może być - z tego co się dowiedziałem to albo problem z turbiną (przejechane dopiero 53000 km) lub jakiś zawór sterujący turbiną. :(

 

to może być efekt tzw PSJ i zapiekly sie łopatki [o ile w to turbo ma zmienna geometrie -tego nie wiem ] lub problem z zaworem N75 - spróbuj podmienic zawor egr z n75 i zobacz czy usterka ustala - jesli nie to przegoń porządnie auto na wysokich obrotach - moze pomoze jesli nie to trzeba zwalic turbo i wyczyścić.

 

to co opisalem to natańsze sparwdzenie usterki i ewentualne jej usuniecie - calosc mozna zrobic samemu - jesli jednak to nie to jest przyczyna przeladowania turbo - to bez logow statycznych dynamicznych na odleglosc pomoc sie nie da....

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

witam

problem rozwiązany - w nissanie poinformowali mnie, iż według nich to elektryczny czujnik sterujący turbiną - koszt 1020 i 250 wymiana - ale nie ma pewności, że to jest to (wcześniej za podpięcie komputera 250zł) :(. Jeżeli nie to to niestety pieniądze nie do odzyskania. Inna sprawa że wymian tego to 2 minuty - odpięcie 2 wężyków i jednej wtyczki. Czas oczekiwania na część 5 dni. Podzwoniłem bo innych dealerach i udało mi się ustalić cenę na 960 zł. Jednak przed zamówieniem podjechałem do mechanika poleconego przez znajomego - pomierzyła napięcia i powiedział że załatwi zamiennik. Kosztowało mnie to 200zł i wszystko działa - część ma inne mocowanie ale to nie problem - przymocowane szybko-złączką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

U mnie dzieje się to co napisał RadekQ, ale prawie tylko wtedy, gdy jadę ze stałą prędkością i nagle chcę dodać gazu. Muszę odpuścić gaz i jeszcze raz nacisnąć, to wtedy jest ok. Co dziwne, dzieje się to tylko zimą. Od zeszłej zimy mam spokój. Czy np. Torque jest w stanie to wyłapać, jeżeli to opisywany czujnik turbiny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czujnik, albo po prostu przycina się VNT w turbinie. Jak przegonie auto po autostradach to problemu nie ma. Powraca, gdy jeżdżę w koło komina. W Xsie błąd da się "wybłyskać"- przeładowanie turbiny. Objawy te same co u Ciebie Michalmiko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi mili, możecie pokazać, gdzie w 2.0 dci znajduje się ten czujnik?

Obok filtru powietrza, za akumulatorem, a wygląda to tak jak tu:

http://allegro.pl/show_item.php?item=5049689203

 

Najprościej kupic na allegro uzywany - cena ok. 70zł i jak masz szczęście do będzie działał.

Należy szukać "149567097R"

 

Edytowane przez bogdan555555
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dobrze pamiętam, to ten właśnie element jak na zdjęciu i zlokalizowany tam gdzie piszesz bardzo "cykał" u teścia w Koleosie. Wymienili mu to na gwarancji.

Jak u mnie zimą problem się powtórzy, to zacznę od wymiany tego elementu.

Może ktoś określić na jakiej zasadzie działa ten czujnik, czy zimne (zimowe) powietrze może mieć wpływ na jego działanie?

Edit: U mnie czujnik ma oznaczenia: 14956JD70A i ma znaczek Renault.

Edytowane przez Michalmiko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dobrze pamiętam, to ten właśnie element jak na zdjęciu i zlokalizowany tam gdzie piszesz bardzo "cykał" u teścia w Koleosie. Wymienili mu to na gwarancji.

Jak u mnie zimą problem się powtórzy, to zacznę od wymiany tego elementu.

Może ktoś określić na jakiej zasadzie działa ten czujnik, czy zimne (zimowe) powietrze może mieć wpływ na jego działanie?

Edit: U mnie czujnik ma oznaczenia: 14956JD70A i ma znaczek Renault.

Ja mój stary rozebrałem na drobny mak i w sumie nadal mam wątpliwości jak to działa.

Ogólnie jest to b.skomplikowane urządzenie mechaniczne i musiał to wymyślić jakiś szalony mechanik z niewielką wiedzą n/t elektryki.

Ogólnie chodzi o sterowanie podciśnieniem podawanym na turbinę:

- jeden wężyk doprowadza stałe podciśnienie do elektrozaworu (ten cieńszy)

- drugi wężyk prowadzi do gruszki turbiny i ma za zadanie podawać na gruszkę zmienne podciśnienie, aby w rezultacie sterować pochyleniem łopatek zmiennej geometrii turbiny (widać jak popychacz się rusza przy turbinie)

 

Zadaniem owego elektrozaworu turbiny jest sterowanie owym podciśnieniem.

Regulacja odbywa się poprzez podawanie na złączu elektrycznym prostokąta +12V o zmiennym wypełnieniu - zależnie od obrotów (oglądałem to na oscyloskopie).

Wewnątrz znajduje się elektromagnes zakończony tłoczkiem - coś jakby pompka do roweru, tyle że elektryczna.

- na biegu jałowym jest niemal 100% +12V i elektromagnes całkowicie wciąga tłoczek i otwiera zawór na max.

- przy ok. 3000 obrotach/min - elektrozawór zaczyna się przytykać , co widać na popychaczu turbiny, który się przesuwa

 

 

I w tym momencie nie jestem pewien co do zasady działania:

- albo działanie elektrozaworu polega na "dopompowywaniu" kompensującego ciśnienia do komory wewnątrz elektrozaworu i w ten sposób kompensowaniu podciśnienia z wężyka

- albo działanie polega na zwykłym przerywanym zamykaniu/otwieraniu zaworka w rytm prostokąta 12V.

 

Zaworek posiada dwie śruby regulacyjne, ustalające położenie max otwarcia i max zamknięcia oraz filtr - ten duży okrągły z kreską pomiędzy złączem elektrycznym i wężykami, który można otworzyć (pociągając za ową kreskę a nie obracając) i tam jest filtr w postaci gąbki.

 

Ciekawe, że ten drobny element może być źródłem aż takiego hałasu.

Zakładam, że to jest efekt trąbki/pierdzenia pompki w zaworek. Być może wyjęcie owego filtru i przepłukanie benzyną ekstrakcyjna rozwiązałoby ten problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Praca jest prosta jak budowa cepa.

Jeden z przewodów jest podłączony do vaccu pompy która daje ciśnienie ssania a zaworek reguluje ilość tego ciśnienia doprowadzanego do "gruszki" ta z kolei reguluje stopień zamknięcia łopatek.

 

To co widziałeś na oscyloskopie jest częściową pracą zaworka. Pełna charakterystyka sygnału pojawi się jak silnik będzie obciążony np. w trakcie jazdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 lat później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...