liternik Opublikowano 20 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2011 Witam. Od kilku dni zauważyłem niepokojące objawy. Tak powyżej 80 km i tylko w momencie gdy przyśpieszam odczuwam lekkie drgania w aucie. Zauważalne jest to rownież przy niższej prędkości tylko w mniejszym stopniu i tylko przy przyśpieszaniu. Z doświadczeń z poprzedniego auta wydaję mi się że może to łożysko podpory wału lub łożysko wałka atakującego w tylnym moście. Tylko że w poprzednim aucie łożysko objawiało się w momecie zdjęcia nogi z gazu lub zjazdach. Może ktoś miał podobny przypadek i sposob na roziwązanie ? A może to coś całkiem innego? Poduszki pod skrzynią... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Whitie Opublikowano 20 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2011 (edytowane) Krzyżaki sprawdź na wale....dokładnie, bo na pierwszy rzut oka będą wyglądały dobrze.... Edytowane 9 Marca 2011 przez terranosaur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Whitie Opublikowano 20 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2011 dzieki .Jutro sprawdzę.. A jeszcze, jeśli jeździłeś po śniegu lub błocie to ... wyczyść felgi, one też jak nazbierają błota potrafią robić takie cuda, ale osobiście stawiam bardziej na zużyte krzyżaki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
liternik Opublikowano 21 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2011 A jeszcze, jeśli jeździłeś po śniegu lub błocie to ... wyczyść felgi, one też jak nazbierają błota potrafią robić takie cuda, ale osobiście stawiam bardziej na zużyte krzyżaki. Kolego a masz jakąś radę jak sprawdzić krzyżaki. Bo dziś je sprawdzałem i wg mnie są w porządku (tak jak napisałeś;-)...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Whitie Opublikowano 21 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2011 Kolego a masz jakąś radę jak sprawdzić krzyżaki. Bo dziś je sprawdzałem i wg mnie są w porządku (tak jak napisałeś;-)...) Powiem tak.... Miałem dokładnie taka sama sytuacje jak Ty. Jak wszedłem pod auto i pomachałem wałami, wszystko wydawało się ok. Dopiero jak zdjąłem to rozpadły mi się w rekach..... Nie mam sposobu na sprawdzenie tego na aucie..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piotr323f Opublikowano 21 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2011 Kolego a masz jakąś radę jak sprawdzić krzyżaki. Bo dziś je sprawdzałem i wg mnie są w porządku (tak jak napisałeś;-)...) Witam, Jak będziesz pod samochodem to proponuję złapać za wał dużym kluczem typu "francuz" i gwałtownie nim ruszać lewo-prawo, skrzynia biegów na luzie. Jak krzyżaki są faktycznie w tak kiepskim stanie to powinien dochodzić stuk z ich strony. Kluczem łap w w takim miejscu w którym nie ma żadnych elementów wyważających. Pozdrawiam, Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
liternik Opublikowano 2 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2011 (edytowane) Witam, Jak będziesz pod samochodem to proponuję złapać za wał dużym kluczem typu "francuz" i gwałtownie nim ruszać lewo-prawo, skrzynia biegów na luzie. Jak krzyżaki są faktycznie w tak kiepskim stanie to powinien dochodzić stuk z ich strony. Kluczem łap w w takim miejscu w którym nie ma żadnych elementów wyważających. Pozdrawiam, Piotr Dzięki Piotrze. Jutro sprawdzę w opisany sposób. pozdrawiam Troszkę sie ociepliło to wszedłem pod auto. Zgodnie z poradami sprawdziłem i nic podejrzanego nie zauważyłem. Ale nic..wymiana krzyżaków się przyda pozatym to chyba nie jest najdroższa opcja (podpora wału czy łożyska napewno więcej wyniesie) a może jak raz to to. Dodam że troszkę się to nasila (przynajmniej tak mi się wydaje ) a o ile pamiętam zaczeło się to jak zacząłem stosować ,,metodę ecodrivingu" wyczytaną na forum i zacząłem hamować biegiami- może gdzie to to ujawniło problem krzyżaków ??? pozdrawiam Edytowane 9 Marca 2011 przez terranosaur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość fizolow Opublikowano 15 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2011 (edytowane) Dzięki Piotrze. Jutro sprawdzę w opisany sposób. sprawdz poduszke pod skrzynia biegow,prawdopodobnie moze byc naderwana z jednej strony,lub sparciala i skrzynia na niej lezy.pozdrawiam obejrzyj tez laczniki,sprawdz koncowki drazkow.powiem ci co bylo u mnie,kiedys po wyczynowej jezdzie w terenie;-) (skoki itd) 2 dni puzniej zobaczylem cos podobnego,do 80 normalnie,powyzej jak by mial sie rozleciec,dojechalem do domu wciagnolem sie pod auto,1 razem nie zauwazylem nic!! (bylo troche szaro) 2 dnia rano,zauwazylem ze sroba mocujaca waczacz z rama,znikla;-p a auto trzymalo sie na gornym wahaczu i drazku skretnym;-) ( + dla firmy iron man) przejechalem tak do domu ok 160 km. Edytowane 16 Marca 2011 przez terranosaur Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
liternik Opublikowano 1 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2011 Dzięki za rady. Narazie jestem na etapie psychicznego przygotowywania sie do wymiany krzyżaków - stawiam że to chyba to bo te drgania nie są niewiadomo jak głośne. Lekkie drżenie. Krzyżaki mam. Zgodnie z radami znalezionymi na forum zakupiłem do jeepa 70 zl za 2 sztuki - i co ważne (przynajmniej wg forumowiczów z 4x4) maja smarowiczki czego krzyżaki do nissana nie posiadają. Dam znać jak wymienię czy coś pomoglo. pozd. Jednak to były krzyżaki, Po wymianie wszystko wrociło do normy.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Whitie Opublikowano 1 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2011 (edytowane) Dzięki za rady........ Jednak to były krzyżaki, Po wymianie wszystko wróciło do normy.. Dawaj plusa!!! Edytowane 1 Kwietnia 2011 przez Whitie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Koval Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2011 "liternik": ja też miałem podobny problem ostatniego lata. Kupiłem japońskie zamienniki, które miały kalamitki, w podobnej cenie. Troche nie rozumiem dlaczego kupowałeś od Jeepa Moje oryginalne też miały smarowniczki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Whitie Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2011 "liternik": ja też miałem podobny problem ostatniego lata. Kupiłem japońskie zamienniki, które miały kalamitki, w podobnej cenie. Troche nie rozumiem dlaczego kupowałeś od Jeepa Moje oryginalne też miały smarowniczki Tez zawsze chciałem zapytać dlaczego kombinujecie z tym jeepem.. ale nie miałem śmiałości jakoś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Koval Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Tez zawsze chciałem zapytać dlaczego kombinujecie z tym jeepem.. ale nie miałem śmiałości jakoś. ... tak mi się wydaje: "dżip"-samochód terenowy, "adidasy"-buty sportowe, "pampersy"-pieluchy, "CPN"-stacja paliw etc. etc. no bo nie mówcie mi, że krzyżaki od Jeepa i Terrano są takie same to tak jakby do prażonego ryżu pasował hod dog ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
liternik Opublikowano 3 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2011 ... tak mi się wydaje: "dżip"-samochód terenowy, "adidasy"-buty sportowe, "pampersy"-pieluchy, "CPN"-stacja paliw etc. etc. no bo nie mówcie mi, że krzyżaki od Jeepa i Terrano są takie same to tak jakby do prażonego ryżu pasował hod dog ... HOD-DOG do ryzu może nie pasuje A co krzyżaków. Ma forum padło stwierdzenie ze pasują.. dokładnie chodzi o rozmiar. Miałem 100 % pewności że będą ok. Znalazłem. Dobra cena to kupiłem. A krzyżaki od Jeepa do Terrano. Wydaje mi się że nie ma czegoś takiego jak krzyżaki tylko do Jeepa i do Terrano. Produkuje je firma np N o danym rozmiarze tutaj 27x81,8 i pasują do kilku modeli różnych samochodów. Filtry powietrza i oleju też nie sa np Nissanowskie a można zazkupić je z Filtrona.. Najlepszy przykład poruszanych zamienników pochodzących z Lublina (samochód Lublin). Np odboje. Pasują. Kosztuje 15 zl a ,,orginał" do Nissana 90 zl. Ostatnio ktos pisał o poduszce pod skrzynie. Z Lublina paredziesiąt zlotych a niby ,,orginał" Nissano powyżej 400 zl.. Ot i powód Tak wiec na stwierdzenie ,,no bo nie mówcie mi, że krzyżaki od Jeepa i Terrano są takie same" to odpowiem. Tak są takie same. pozdrawiam. A i dodam ze ja szukajac krzyzaki również spotkalem z przeznaczeniem do Terrano pare złotych droższe ale bez kalamitek. Serio. A po zdemontowaniu starych w przypadku tylnego definitywnie przyczyną jego tak fatalnego stanu było brak smaru.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Whitie Opublikowano 3 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2011 Najlepszy przykład poruszanych zamienników pochodzących z Lublina (samochód Lublin). Np odboje. Pasują. Kosztuje 15 zl a ,,orginał" do Nissana 90 zl. Ostatnio ktos pisał o poduszce pod skrzynie. Z Lublina paredziesiąt zlotych a niby ,,orginał" Nissano powyżej 400 zl.. Ot i powód - te elementy z Lublina raczej bez przeróbek nie pasują..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
liternik Opublikowano 3 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2011 No nie wiem jak poduszka ale odboje do przedniego wahacza nie wymagają większej przeróbki. Tylko kosmetycznie należy minimalnie rozwiercić otwór bo sruba jest rozmiaru otworu... Ale mniejsza z tym... Nic mi nie drży.. Krzyżaki chulają i niech tak jak najdłużej zostanie.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Koval Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Ma forum padło stwierdzenie ze pasują.. dokładnie chodzi o rozmiar. Miałem 100 % pewności że będą ok. Znalazłem. Dobra cena to kupiłem. A krzyżaki od Jeepa do Terrano. Wydaje mi się że nie ma czegoś takiego jak krzyżaki tylko do Jeepa i do Terrano. Produkuje je firma np N o danym rozmiarze tutaj 27x81,8 i pasują do kilku modeli różnych samochodów. Filtry powietrza i oleju też nie sa np Nissanowskie a można zazkupić je z Filtrona.. Po prostu trochę się ździwiłem, że krzyżaki od Terrano i od Jeepa są takie same... cena nissanowskich zamienników wydaje się podobna do jeepowskich... poza tym przytoczony Filtron nie robi filtrów do Terrano, które pasują do Jeepa (czy odwrotnie),więc przykład może nie jest najszczęśliwszy. Wiadomo, że Filtron robi od kilku ładnych lat filtry do bardzo wielu aut. Ale to NIEWAŻNE. Ważne jest to, że zrobiłeś Terrano wcale niedrogo i możesz znowu cieszyć siż z jazdy. Ja spotkałem się z głosem, żę po wymianie krzyżaków należy wyważyć wał ... co o tym sądzicie?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
liternik Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2011 No fakt..z Filtronem nie najszczęśliwsze porównanie ;-)) Co do wyważania.Wczesniej znalazłem temat na którym wypowaidał się kolega który namiętnie wymienia krzyżaki w przeróżnych autach. Ogólnie to wskazane..ale.. Jak oznaczysz połozenie wału przed zdjęciem np. kredą i załozysz po staremu to powinno byc oki. No u mnie jest ale nie wiem czy to reguła.. pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Koval Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2011 (edytowane) Mój mechanik też założył wał tak samo, jak było przed wymianą krzyżaków i jest OKi. Chyba szukam "dziury w całym"... Edytowane 5 Kwietnia 2011 przez Koval Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Whitie Opublikowano 6 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2011 (edytowane) ,...... Ja spotkałem się z głosem, żę po wymianie krzyżaków należy wyważyć wał ... co o tym sądzicie?? osobiście... pierwsze słyszę O ile wał nie dostał strzała, nie wygiął się, nie zdarł na kamieniu ani nic, to po co? Edytowane 6 Kwietnia 2011 przez Whitie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
liternik Opublikowano 6 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2011 osobiście... pierwsze słyszę O ile wał nie dostał strzała, nie wygiął się, nie zdarł na kamieniu ani nic, to po co? Kolego Whitie - to tak z innej beczki. To spalanie co masz pod opisem 15 z hakiem to chyba nie w normalnych warunkach??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Whitie Opublikowano 6 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2011 Kolego Whitie - to tak z innej beczki. To spalanie co masz pod opisem 15 z hakiem to chyba nie w normalnych warunkach??? A no widzisz.... w normalnych tyle, że cały czas z podciągniętą wajcha od tego niby ssania..... Do pracy mam 3 km i nie chciało mi się chodzić, to sobie jeździłem a auto zimne Zrobiło się cieplej, mam kilka dłuższych tras, zobaczymy co i jak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.