smoliszcze Opublikowano 3 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Witam! Szukałem trochę na forum, ale nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie: jakie kupić letnie opony do mojego "traktorka"? Pójdą na fabryczne alusy; Fabrycznie były 185/65 R15 lub 195/60 R15. Zdecydowałem się na 195 - szersze, bo samochód dość ciężki... Problem jest inny - jakiej firmy oponki kupić??? Co mogą mi Szanowni Koledzy polecić??? Nie interesują mnie żadne Dębice czy Kormorany, ani chińszczyzna; Myślałem o Continental ContiPremiumContact 2, Uniroyal RainExpert lub Semperit SPEED - LIFE [te 3 marki mogę mieć taniej ;-) ]. Conti podobno się strasznie ścierają i po kilk=u tysiącach robią się śliskie i niestabilne. Kumpel poleca Semperity, ale nie znalazłem o nich prawie żadnych opinii. Zdecydowany byłem na Uniroyale bo są rewelacyjne na deszczu, ale dziś zobaczyłem takie oponki na primerze -przejechały 23 tys. km w 15 m-cy i wyglądały już fatalnie. Tak więc nadal jestem w lesie... A na czym jeżdżą koledzy? I co przede wszystkim mogą obiektywnie polecić - zależy mi na oponie bezpiecznej (zwłaszcza w deszczu), cichej i trwałej. Z góry dziękuję!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dani Opublikowano 3 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Witam! Szukałem trochę na forum, ale nie znalazłem odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie: jakie kupić letnie opony do mojego "traktorka"? Pójdą na fabryczne alusy; Fabrycznie były 185/65 R15 lub 195/60 R15. Zdecydowałem się na 195 - szersze, bo samochód dość ciężki... Problem jest inny - jakiej firmy oponki kupić??? Co mogą mi Szanowni Koledzy polecić??? Nie interesują mnie żadne Dębice czy Kormorany, ani chińszczyzna; Myślałem o Continental ContiPremiumContact 2, Uniroyal RainExpert lub Semperit SPEED - LIFE [te 3 marki mogę mieć taniej ;-) ]. Conti podobno się strasznie ścierają i po kilk=u tysiącach robią się śliskie i niestabilne. Kumpel poleca Semperity, ale nie znalazłem o nich prawie żadnych opinii. Zdecydowany byłem na Uniroyale bo są rewelacyjne na deszczu, ale dziś zobaczyłem takie oponki na primerze -przejechały 23 tys. km w 15 m-cy i wyglądały już fatalnie. Tak więc nadal jestem w lesie... A na czym jeżdżą koledzy? I co przede wszystkim mogą obiektywnie polecić - zależy mi na oponie bezpiecznej (zwłaszcza w deszczu), cichej i trwałej. Z góry dziękuję!!! Witam Z mojego doświadczenia ułożył bym to tak Conti Uniroyal Semperit.To ze widziałeś Uniroyale po 25tys km i słabo wyglądały nic nie mówi o marce. Każdy ma inny styl jazdy a od tego większość zależy,jeden zdziera oponki w 20tys km a drugi w 40tys km.Ja miałem kiedyś Unoroyale i powiem szczerze ze dobrze wyglądały po 25tys km.Odradzam sugerowanie się stanem i przebiegiem czyiś opon,polegaj bardziej na własnych doświadczeniach. Ja ogólnie staram się używać Dunlop Fulda Toyo i Yokohama ale powiem szczerze ze kupowałem tez opony innych firm(Barum) i bylem bardzo zadowolony.Ostatnio kupiłem oponki Fulda Eco Control i bardzo dobrze się sprawują. Mysle ze sam musisz wiedzieć ile chcesz wydać na oponki gdyż różnice mogą być spore(150zl-400zl szt) a jak już ustalisz budżet to zobaczysz co ciekawego możesz za to kupić. Pozdrawiam i powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paweleknowakowski Opublikowano 3 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 (edytowane) smoliszcze daj mi znak za ile te oponki, bo ja muszę dwie dokupić. a temat opon jest w poradach eksploatacyjnych: http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/70026-kacik-oponiarski-letnie-zimowe-tu-i-tylko-tu/page__st__1180 Edytowane 3 Marca 2011 przez nowak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kris013 Opublikowano 3 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Marca 2011 Ja śmigam na Dunlopach SP Sport 9000 w rozmiarze 205/55 R16. Super opona zarówno na suchej, jak i mokrej nawierzchni. Nie wiem niestety, czy jest ona dostępna w rozmiarze 195/60 R15. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smoliszcze Opublikowano 4 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 smoliszcze daj mi znak za ile te oponki, bo ja muszę dwie dokupić. a temat opon jest w poradach eksploatacyjnych: http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/70026-kacik-oponiarski-letnie-zimowe-tu-i-tylko-tu/page__st__1180 Podobno Uniroyale mają być około 230-250 zł/szt, a więc cena przyzwoita (porównywalna jak w internecie), a może jeszcze się coś urwie. Ale ile rzeczywiście wyjdą to się okaże jak zamówią - na wczoraj w magazynach w Warszawie mieli raptem 3 szt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maius Opublikowano 4 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 Dla mnie uniroyale jednoznacznie wygrywają w kategorii cena/jakość ("szczególnie zalecane" wg ADAC). Też muszę kupić letnie i zdecydowałem się właśnie na nie. W rozmiarze 195/60R15 są jednak znacznie droższe niż w 185/65R15. Ale, że jeżdżę szybciej niż wolniej, więc szersze lepsze... No i sprawa indeksu prędkości: powinien być V do silnika 2.0 (ok 250, 260zł/szt). Za te oponki z indeksem H w rozm. 195/60R15 zapłacę 220zł/szt z montażem (warsztat ok. Krakowa). Taniej chyba nie ma szans. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomek85fcb Opublikowano 4 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 Ja kupiłem 4 opony letnie Uniroyal RainExpert 185/65/15 za 178zl/szt. do Primery P11.144 1.8 i polecam je Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smoliszcze Opublikowano 4 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 Dla mnie uniroyale jednoznacznie wygrywają w kategorii cena/jakość ("szczególnie zalecane" wg ADAC). Też muszę kupić letnie i zdecydowałem się właśnie na nie. W rozmiarze 195/60R15 są jednak znacznie droższe niż w 185/65R15. Ale, że jeżdżę szybciej niż wolniej, więc szersze lepsze... No i sprawa indeksu prędkości: powinien być V do silnika 2.0 (ok 250, 260zł/szt). Za te oponki z indeksem H w rozm. 195/60R15 zapłacę 220zł/szt z montażem (warsztat ok. Krakowa). Taniej chyba nie ma szans. Moim zdaniem H (do 210 km/h) wystarczą w zupełności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dani Opublikowano 4 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 Moim zdaniem H (do 210 km/h) wystarczą w zupełności Witam Jeżeli nie zamierzasz latać ponad 210km/h to ci wystarcza.Kupno nowych opon to zawsze mały problem z doborem bo każdy zazwyczaj poleca to na czym aktualnie jeździ. Tu masz link to jednych z ostatnich testów ADAC, myślę ze to ci pomorze w doborze dobrych opon. http://automotiveblog.pl/2010/03/03/test-opon-letnich-2010-adac/ Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maius Opublikowano 4 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 Indeks prędkości to nie jest tylko kwestia prędkości maksymalnej, to jeszcze twardsze (stabilniejsze) boki opony (zakręty z butem w podłodze ), pewnie nieco inna mieszanka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dani Opublikowano 4 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 Indeks prędkości to nie jest tylko kwestia prędkości maksymalnej, to jeszcze twardsze (stabilniejsze) boki opony (zakręty z butem w podłodze ), pewnie nieco inna mieszanka. Wiec chcesz nam powiedzieć ze zimówki tez kupujesz z indeksem prędkości V?Ja zamiast patrzeć na różnice pomiędzy H czy V bardziej patrzałbym żeby indeks nośności opony zgadzał sie z zaleceniami producenta poniewaz wedlug mnie to odpowiada za twardosc opony itp o czym pisales.Jeżeli będzie miał H i normalnie jeździł to nic się nie stanie. Zresztą prawda jest taka ze w Polsce większość kupuje używane opony i nikt nie zwraca uwagi przy zakupie na nośność oraz indeks prędkości.Wszyscy patrzą na to żeby kupić ładny komplecik za np 200zl.Powiem szczerze ze tyle razy ile bylem na kontroli technicznej nikt nie patrzał na parametry opony,zawsze sprawdzali stan bieżnika. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maius Opublikowano 4 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 To czy ktoś patrzy czy nie, to jedno. Ale to, czy ja się czuję w pełni bezpiecznie na swoich oponach to inna sprawa. Zimowe mam z indeksem T. I do tego jeszcze Dębicę Frigo 2. Kupiłem auto jak były te największe śniegi w grudniu i po prostu nie było innych nigdzie. Jak dzwoniłem po zakładach, sklepach, to słyszałem po świętach albo po nowym roku dzwonić i pytać (w połowie grudnia taki tekst - bezcenne). Dębice nie są złe, ale na autostradzie to jest dramat, są tak głośne, że silnik zagłuszają. I na pewno na nich nie szaleję, bo się po prostu boję, nie jestem ich pewny. Niby tylko 4, 5tys. w roku na nich do zrobienia, ale trafiają się suchsze i cieplejsze dni i już jest niefajnie. Zresztą jak będzie kasa to wymienię je jeszcze przed zimą 2011. Na takie z indeksem H, bo wystarczy. Nie chcę też teraz powtórzyć takiej sytuacji i letnie kupię porządne - właśnie żeby czuć się pewnie na drodze. H wezmę ze względu na cenę - wg mnie będą wystarczające, ale to V wydają mi się idealne (bo chyba nie można tu mówić o przesadzaniu z bezpieczeństwem?). O oponach używanych nawet nie myślę (szczególnie o "kompleciku za 200"), bo to jest moim zdaniem proszenie się o kłopoty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smoliszcze Opublikowano 4 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 To wszystko w sumie prawda, ale skoro mój traktorek ma tylko 90 koników i Vmax do ok.180 km/h, to z indeksem H (do 210 km/h) będą idealne, a indeks nośności 88 - 560 kg na oponę (4x560=2240 kg) przy dopuszczalnej masie całkowitej autka (wg. dowodu) 1795 kg też spełni wymagania z zapasem. Więc skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać ;-) Z silniczkiem 2.0 benzynka to już by mogło być za mało, więc indeks V byłby wskazany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dani Opublikowano 4 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Marca 2011 (edytowane) To czy ktoś patrzy czy nie, to jedno. Ale to, czy ja się czuję w pełni bezpiecznie na swoich oponach to inna sprawa. Zimowe mam z indeksem T. I do tego jeszcze Dębicę Frigo 2. Nie chcę też teraz powtórzyć takiej sytuacji i letnie kupię porządne - właśnie żeby czuć się pewnie na drodze. H wezmę ze względu na cenę - wg mnie będą wystarczające, ale to V wydają mi się idealne (bo chyba nie można tu mówić o przesadzaniu z bezpieczeństwem?). O oponach używanych nawet nie myślę (szczególnie o "kompleciku za 200"), bo to jest moim zdaniem proszenie się o kłopoty. zgadzam się z tym ze jak się ma dobre opony to wpływa to na komfort bezpieczeństwa.Czy V są idealne, na pewno jeżeli byś jeździł cały czas w okolicach 200km/h.Zimowe masz T i tez się nie rozpadają pomimo ze indeks prędkości masz tylko do 190km/h a Vmax samochodu ponad 200km/h.Bardziej uważał bym tak jak pisałem wcześniej na indeks nośności opony. Jeżeli kupisz H to na pewno nie będziesz miał z nimi kłopotu.A co do opon używanych nie mowie nie,wszystko zależy z jakiego źródła pochodzą.Kupilem kiedyś opony od znajomego który kupił je nowe i przejechał na nich około 7tys km po czym auto poszło na sprzedaż.Przed sprzedażą zamieniłem opony gdyż wiedziałem ze nie są stare i widziałem oraz słyszałem ich zachowanie na drodze. A tak jako ciekawostka napisze dla tych którzy nie wiedza ze nowe przepisy w Niemczech mówią na temat opon zimowych następująca rzecz, jeżeli opony założone na samochodzie posiadają niższy indeks prędkości niż Vmax samochodu to musi być na samochodzie naklejka z podana prędkością max opon.Czyli np jeżeli Primka ma Vmax 210km/h a jedziemy na oponach z indeksem prędkości T to na samochodzie powinna znajdować się naklejka 190km/h.Przepis ten dotyczy nie tylko Niemców a wszystkich obcokrajowców podróżujących przez Niemcy. To wszystko w sumie prawda, ale skoro mój traktorek ma tylko 90 koników i Vmax do ok.180 km/h, to z indeksem H (do 210 km/h) będą idealne, a indeks nośności 88 - 560 kg na oponę (4x560=2240 kg) przy dopuszczalnej masie całkowitej autka (wg. dowodu) 1795 kg też spełni wymagania z zapasem. Więc skoro nie widać różnicy, to po co przepłacać ;-) Z silniczkiem 2.0 benzynka to już by mogło być za mało, więc indeks V byłby wskazany. Skoro masz Vmax 180km/h to starsza ci oponki nawet o indeksie T(190km).Co do nośności opon to primka powinna mieć chyba 88 ale nie jestem pewien lecz na pewno nie radze zaniżać tego co podaje producent samochodu. Pozdrawiam i powodzenia w doborze dobrych opon Edytowane 4 Marca 2011 przez Dani Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość borysbrzytwa Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Mam tylko jedno małe pytanie - Nissan Primera P11 99r. 99KM silnik 1,6 16V sedan - mogę wrzucić do niego opony 195/50 R15? Nie za niski profil? Mógłby mi ktoś doradzić czy w to wchodzić czy raczej odpuścić sobie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smoliszcze Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 (edytowane) Mam tylko jedno małe pytanie - Nissan Primera P11 99r. 99KM silnik 1,6 16V sedan - mogę wrzucić do niego opony 195/50 R15? Nie za niski profil? Mógłby mi ktoś doradzić czy w to wchodzić czy raczej odpuścić sobie? No tutaj to już chyba trochę za niskie będą; szerokość ok, ale będziesz miał ok 45,5 mm różnicy w srosunku do rozmiaru oryginalnego (przyjmując oryginał 185/65 R15). Lepsze by były (jeśli koniecznie o profilu 50, to rozmiar 195/50 R16, ale musiałbyś jeszcze felgi kupować Ogólnie moim zdaniem oponki nie do tej fury, ale seam profil to kwestia gustu i preferencji- widziałem już Primerki na oponach o profilu 45. Masz tu linka i kombinuj: http://www.opony.com.pl/narzedzia/zamienniki-opon/ Edytowane 4 Kwietnia 2011 przez smoliszcze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość borysbrzytwa Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Dzięki za odpowiedź, a technicznie zapytam jeszcze "co będzie" jak już na takie opony bym się zdecydował (mam po prostu okazję)- większe spalanie, bardziej sztywne zawieszenie, wszystkie nasze drogi będą mi się boleśnie przedstawiać na moich czterech literach, układ kierowniczy będzie mocno nadwerężony, coś w tym stylu będzie czy jak? Mam do wyboru - jeździć na zdartych 195/65 albo zainwestować 200zł w komplet 4 sztuk 195/50 praktycznie nie jeżdżonych - nówki - kumpel z pracy źle dobrał bez opcji zwrotu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paweleknowakowski Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2011 więc spalanie spadnie, ale to tylko złudzenie bo i kilometry będą krótsze. auto będzie żywsze, komfort spadnie i wszystkie dziury będziesz czuł i słyszał w środku auta. prześwit się zmniejszy i auto będzie zaczepiać o krawężniki i progi zwalniające. takich pare przykładów na gorąco. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bart-qlka2 Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Ja bym nie kombinował z takim wynalazkiem. Kumpel źle dobrał a Ty chcesz mieć też źle dobrane? Bo w sumie na to wyjdzie. Rozumiem jakby kumpel źle kupił a akurat tobie pasowały. Jakby to jeszcze byłe kwestia 195/55 to jeszcze można dyskutować ale tu już masz dwa rzędy niżej. Raz że może się dziwnie jeździć a dwa to będzie to wyglądać trochę śmiesznie na tym samochodzie. Ja osobiście jeżdżę na 195/60/R15 Michelin Energy Saver. Na razie trzeci sezon ale wyglądają całkiem nieźle. Co do jej osiągów to szaleństwa nie ma ale zależało mi na oponie w miarę cichej i komfortowej a nie do butowania i ścinania zakrętów a przy tym żeby nie była to jakaś totalna chińszczyzna. Są różne mity na temat tego czy ma znaczenie gdzie jest opona produkowana. Powiem tylko dla ciekawości że mam takie opony w Primerze i Almerze z tym że w różnych rozmiarach i te większe są Made in Germany a te mniejsze Made in Russia. :-) Pozdrawiam. Bart. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maius Opublikowano 5 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2011 (edytowane) Ja w końcu założyłem też "niby" złe ale... Sam nie wiem. Kupiłem używane koła, 16 cali, opony goodyear excellence 205/55R16 W (po jednym sezonie, sprawdziłem wszystko dokładnie u wulkanizatora zanim kupiłem). Dlaczego niby złe? Bo nissan zaleca 205/50R16. Tylko przeliczając z rozmiaru standardowego 185/65R15 (a taki miałem na zimę) wychodzi, że powinny być właśnie o profilu 55 (1,6% różnicy we wskazaniu, za mało pokazuje licznik). Tyle teoria, teraz w praktyce, sprawdzając na GPSie, jadąc oczywiście po płaskim w miarę, przy 140 km/h licznikowych GPS wahał się w okolicach 135, 136 km/h. Przy 50 hkm/h licznik pokazywał w miarę dokładnie (GPS 48, 49 km/h). Opony mam na jakieś 2, może 3 sezony, i chyba jak będę zmieniał następnym razem, to też takie same kupię, bo profil wyższy to zawsze lepiej na polskie dziury. A skoro licznik nie kłamie... Nawiasem mówiąc, udało mi się wyhaczyć super felgi, nyska prezentuje się na nich świetnie, niektóre 17tki mogą się schować. Może wrzucę później zdjęcia jakieś, żeby się pochwalić. Edytowane 5 Kwietnia 2011 przez maius Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smoliszcze Opublikowano 6 Kwietnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Kwietnia 2011 Oponki kupione i zamontowane - Uniroyal RainExpert 195/60 R15 88H - po 220 zł/szt(zamówiłem prawie miesiąc temu i dlatego dostałem taniej) . Radzę kupować oponki jak najszybciej, bo podobno zapasy magazynowe szybko się kończą, a każdy transport przychodzi droższy... Dla przykładu nowe opony rolnicze (cokolwiek by to znaczyło - bo nikt w salonie nie mówił jakie, bądź czy wszystkie) podrożały od 1.04 o około 10-15%. Samochodowe je silnie gonią pod względem podwyżek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borciuch1964 Opublikowano 15 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2011 ja moge polecic michelin energy saver. Ciche i dobrze trzymaja na mokrym i suchym.. male zuzycie bieznika po dwoch sezonach.. ceny tez przystepne ale nie dac sie omamic ;D spalanie nie zmniejszaja nic a nic ;P do nich jest dodawane assistance i maja chyba 5 lat gwarancji z tego co pamietam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maius Opublikowano 15 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2011 ja moge polecic michelin energy saver. Ciche i dobrze trzymaja na mokrym i suchym.. male zuzycie bieznika po dwoch sezonach.. ceny tez przystepne ale nie dac sie omamic ;D spalanie nie zmniejszaja nic a nic ;P do nich jest dodawane assistance i maja chyba 5 lat gwarancji z tego co pamietam Ciche? Kolega narzeka, że mu strasznie huczą. No ale chyba tak jest, że w przypadku opon nie ma dwóch takich samych opinii o tym samym modelu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
borciuch1964 Opublikowano 15 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2011 ja tak cichych opon nie widzialem.. jezdzilem na roznych i te sa naklepsze..na wodzie zaskakuja calkowicie.. nie idzie gumy zwinac dobrze bo zaraz lapia i po zabawie.. na recznym tez nie chce leciec bo moment lapie az chce z fotela wyrzucic akurat te co mam sa produktowane chyba w hiszpani Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bart-qlka2 Opublikowano 15 Kwietnia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Kwietnia 2011 Moje Michelin'y też są dość ciche. Na przyczepność i prowadzenie też nie narzekam a tym bardziej na zużycie. A jaki masz rozmiar? Bo moje są 195/60/R15 i są "made in germany" a w Almerze mam 175/65/R14 i są "made in russia" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.