Gość jurand Opublikowano 20 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2011 witajcie, tydzień temu zapaliła się żółta lampka silnika. Samochód to K12 1.2 80KM, przebieg 55.000km (prawdziwy!), rok 2004, do tej pory bezusterkowy, bezwypadkowy. Raz kontrolka zgasła, ale po 1 dniu znowu się zapaliła i tak już trwa. Z tego forum nauczyłem się odczytać kod błędu i go skasować - co też uczyniłem, ale błąd powrócił po parudziesięciu kilometrach. Kod błędu to 0171, czyli coś ze składem mieszanki. Jest to o tyle nietypowe, że zazwyczaj w Micrach psuje się rozrząd, a nie to. Dodam że silnik pracuje bez zastrzeżeń i ciężko stwierdzić czy pali więcej czy nie. Czy ktoś miał w K12 podobny problem i mógłby coś podpowiedzieć? Mechanik (nie z ASO) powiedział mi, żebym podjechał do jego znajomego, który podepnie samochód do komputera. Czy podpięcie pod komputer wykaże coś więcej niż to co ja sam sobie odczytałem? Twierdzi że "komputer" podpowie który element jest do wymiany - czy to prawda? Czy jest to tylko wyrzucenie 90 pln w błoto? serdecznie pozdrawiam jurand Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal801 Opublikowano 20 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 20 Marca 2011 Przy tym błędzie trzeba zrobić reset składu mieszanki oraz przeprowadzić adaptacje przepustnicy a następnie sprawdzić jak pracuje sonda, jak pracuje ok to dalej będzie jeździł samochód bez problemu jak źle to za jakiś czas trzeba wymienić sonde. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość jurand Opublikowano 21 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2011 dzięki za odpowiedź, choć nie ukrywam że jest nieco problematyczna. Mój mechanik nie ma kompa do nissana, więc podpowiedz jak to zrobić, żeby ograniczyć wizyty u gościa z kompem do minimum. Napisałeś że trzeba zrobić: 1.reset składu mieszanki 2.przeprowadzić adaptacje przepustnicy 3.sprawdzić jak pracuje sonda Rozumiem że facet z komputerem może zrobić 1 i 2 równocześnie, skasować błąd, potem mówię proszę poczekać 1h (w tym czasie robię rundkę po Gdańsku), wracam do gościa, robi punkt 3 i wtedy decyzja czy wymieniać sondę czy nie? Dobrze rozumiem? pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
michal801 Opublikowano 21 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2011 1 i 2 równocześnie (tylko kompem) natomiast na 3 trzeba poczekać pare minut, można poczekać na wolnych obrotach albo go delikatnie pogazować tak do 2000 obr i wyjdzie czy sonda jest do wymiany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.