SlawekS25 Opublikowano 21 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2011 TAK MA BYĆ Na co ślepemu oczy faktycznie.... sorki za nieporozumienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DINO Opublikowano 21 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 21 Marca 2011 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kogucik Opublikowano 22 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2011 (edytowane) i d*pa, grzebałem przy aucie z 2 godziny, wywaliłem alarm na dobre, wszystko działało, zostawiłem ojca przy aucie na 5 minut dosłownie wracam chce odpalić ciach, rozrusznik w ogolę nie kreci, kontrolki na desce się palą... mimo wszystko pobór prądu na spoczynku jest 3 ampery !!! nie dałem sobie rady, ojciec mnie odpalił z linki i pojechałem do elektryka i zostawiłem im auto, maja naprawić to co ojciec zrobił ze sterowaniem rozrusznika + znaleźć złodzieja prądu, no i zostanie mi wtedy tylko wymiana tego regulatora. Zobaczymy jak to będzie, ale na chwile obecną cala sytuacja z prądem mnie irytuje... akumulator 1,5 roczny zabity, trzyma napięcie ok 12,2v nie chce się więcej ładować... na szczęście mam jeszcze z vectry dobry, zobaczymy co dalej... na jutro może auto będzie zrobione. Edytowane 22 Marca 2011 przez Kogucik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SlawekS25 Opublikowano 23 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2011 (edytowane) i d*pa, grzebałem przy aucie z 2 godziny, wywaliłem alarm na dobre, wszystko działało, zostawiłem ojca przy aucie na 5 minut dosłownie wracam chce odpalić ciach, rozrusznik w ogolę nie kreci, kontrolki na desce się palą... mimo wszystko pobór prądu na spoczynku jest 3 ampery !!! nie dałem sobie rady, ojciec mnie odpalił z linki i pojechałem do elektryka i zostawiłem im auto, maja naprawić to co ojciec zrobił ze sterowaniem rozrusznika + znaleźć złodzieja prądu, no i zostanie mi wtedy tylko wymiana tego regulatora. Zobaczymy jak to będzie, ale na chwile obecną cala sytuacja z prądem mnie irytuje... akumulator 1,5 roczny zabity, trzyma napięcie ok 12,2v nie chce się więcej ładować... na szczęście mam jeszcze z vectry dobry, zobaczymy co dalej... na jutro może auto będzie zrobione. uuu... 3A ?? U mnie jest 0,02A. Albo masz gdzieś zwarcie albo.. rozrusznik uwalony obstawiam... Czytałem też, że instalka LPG może kraść no ale nie 3A.. Radio podłączone bez kluczyka też robi swoje, zwłaszcza w miarę nowe rocznikowo - u mnie Alpine podłączone na stałe i już było 0,13A. Sprawdź też lampkę w bagażniku czy się nie świeci po zamknięciu auta. Też miałem problem z padającym aku (temat powinien być gdzieś na forum) jak na razie jest ok bo elektryk nakazał wymienić wszystkie paski- klinowy itp. Wytłumaczył mi, że przez stan pasków co były u mnie (a były tragiczne) podczas wyższych obrotów silnika mogło być słabe ładowanie. PS. Skoro masz alarm to powinieneś też mieć tzw. backup czyli na wypadek wyjęcia aku powinien alarm wyć. Jak wiadomo ten backup też się musi naładować jak inne "baterie awaryjne" a ładuje się on z akumulatora... Edytowane 23 Marca 2011 przez SlawekS25 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kogucik Opublikowano 24 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2011 alarmu juz nie ma, dzisiaj mam nadzieje ze zrobia mi to auto, bo vectre zostawilem pod robota z padnietym akumulatorem [ten z ktorym kupilem primere - padaka totalna, ale rano odpalil, godzine pozniej juz nie ;/] no a nissan stoi sobie w warsztacie z dobrym aku.. ;P no to juz wiem co i jak, sprawa poboru pradu - wina alternatora brak kontrolki ladowania w aucie - wina diody w altku slabe ladowanie - altek, a nie regulator, ogolnie alternator tutaj to syf, teraz chlopaki walcza by zrobic w nim to ladowanie, bo podobno troche problem. To chyba by bylo na tyle ;p Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.