Guest grzrtk Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 Witam, posiadam primere P11 z 2,0 16V pod maską. Problem jest następujący, przed naprawą zawieszenia kierownica z moim aucie była przeżywiona w lewą strone... przy mocnym przyspieszaniu wracała do pozycji prosto przy cały czas tym samym kierunku jazdy... gdy odpuściłem gaz auto delikatnie szarpało i kierownica znów wracała do skrzywienia w lewo. Porobiłem wszystkie luzy w zawieszeniu, dzis pojechałem na ustawienie zbieżności i rzeczywiscie luzów nie ma żadnych, na maszynie do pomiaru zbieżność wychodzi idealnie jednak podczas jazdy gdy przyspieszam kierownica jest przekżywiona w prawo... a gdy przyhamuje prostuje się. Mechanik kilka ktornie próbował to poprawić lecz bezskutecznie i oddal mi kase za zbieżność. Twierdzi ze nie jest w stanie ustawic tego poprawnie. Macie może jakieś sugestie czemu może tak być? Zaznaczam ze nie ma żadnych luzów w zawiasie ani układnie kierowniczym. Z góry dziekuje za pomoc. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maius Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 (edited) A teraz ściąga auto w którąś stronę? Do sprawdzenia ciśnienie w oponach i hamulce, czy któryś nie trzyma. Można poznać po cieplejszym kole po dłuższej trasie albo podnieść auto i sprawdzić, czy któreś ciężej obrócić ręką. To na początek. No jeszcze pytanie, czy jesteś pewien, że felgi proste. Edited March 26, 2011 by maius Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest grzrtk Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 ciśnienie w oponach ok... hamulce tez w porządku... co do felg to tez jestem pewny ze są proste... najbardziej mnie dziwi czemu te zmiany zachodzą zależnie od przyspieszania czy hamowania... to wyglada tak jakby sie całe zawieszenie przesuwało pod wpływem przyspieszania czy hamowania... auta nie ściaga... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest bartex Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 Zobacz łożyska w kołach, moze tam leży przyczyna... Opony na osiach masz wszystkie te same rozmiary? Model opony też ma znacznie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maius Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 A półosie mechanik sprawdzał? Czy nie ma na nich luzów? Czy są dokręcone? Nie wiem czy to by wyszło na takim "standardowym" sprawdzaniu zawieszenia... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest grzrtk Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 tak opony są te same... problem jest i na zimówkach i na letnich... łożyska tez są ok... bo auto było u mechanika po zimie... i wszystko było przejrzane i zrobione jak coś nie tak... co do pół osiek to pewności nie mam... nachodzi mnie pewna myśl czy powiedzmy jakby sanki od zawiechy były luźne... wyrobione czy coś w tym stylu to mogło by się tak dziać ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maius Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 (edited) co do pół osiek to pewności nie mam... nachodzi mnie pewna myśl czy powiedzmy jakby sanki od zawiechy były luźne... wyrobione czy coś w tym stylu to mogło by się tak dziać ? To ja pasuje, ktoś mądrzejszy niech się wypowie. Ja na twoim miejscu przeszukałbym jeszcze forum pod kątem problemów z maglownicą (ludzie opisywali jakie mieli objawy niesprawnej, kiedyś coś czytałem) - oby to nie było to, bo imprezka będzie droga. No i jeszcze ewentualnie temat o ukręconych półosiach, ale tam chyba niewiele znajdziesz nt luzów. W sumie to też jestem na etapie walki ze zbieżnością w Clio brata, sytuacja podobna, prawie całe przednie zawieszenie wymienione i nic, co mechanik ustawi, to zaraz puszcza, ale u niego auto wyraźnie ściąga. Hamulce przeczyściliśmy (jeden trzymał), ciśnienie też ok, więc myślenice na całego Tylko na letnich jeszcze nie sprawdzane... Edited March 26, 2011 by maius Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest grzrtk Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 (edited) no i tak dzięki wielkie za rady może ktoś bardziej oblatany pomoże Maius własnie teraz kope troche w necie z tym problemem.. i dość częśto pojawia sie problem sanek... i tu by mi sie co nieco zgadzało... bo jak sanki luźne a le nie na tyle ze wyczujesz na podniesionym aucie... ale gdy przyspieszasz czy hamujesz to są duże obciązenia i moze wtedy sie coś przesuwa... jutro wleze pod auto i obejrze mocowanie sanek do budy i może coś wypatrze... martwie sie bo bardzo lubie moją primerke i jakos nie wyobrazam sobie opcji zeby wyszlo cos przez co musiał bym się jej pozbyc Edited March 26, 2011 by grzrtk Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzysiek1958 Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 Musisz pojechac na stacje tam gdzie maja plyte do sprawdzania zbieznosci.*U mnie przy przegladzie *tez wyszlo ze mam zbieznosc niedobra. Przy wjezdzie na plyte ona sie przesuwala . Przy dobrej zbieznosci plyta ma sie nie ruszac. . Teraz tak u mnie jest. Mam tez wydruk z ustawienia i jest dobrze ustawiona. U mnie tez scaga kierownica w czasie jazdy tez chyba w prawo jak ja nie trzymam dobrze ale moze wspomaganie kierownicy tak dziala. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest grzrtk Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 Tylko że jak ja mocno przytrzymam kierownice.. to auto w mi bok leci... a jak pozwole jej sie przestawic to dalej fura leci prosto... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nice-wawa Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 Sprawdź czy łapy od dolnych wahaczy czy są dobrze dokręcone( dwie śruby ) , mam obawy że może nie trzymać któraś śruba dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
widaw Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 (edited) zaoszczędziłeś... Wahacze górne przedniej osi, które masz założone są nieoryginalne i kupione wg preferencji najniższej ceny. Tuleje w nich są gumowo metalowe co powoduje ich odkształcenia w czasie obciążeń. Oryginalne tuleje lub ich prawidłowe zamienniki posiadają tuleje teflonowe - zapobiegające odkształcaniu i umożliwiające jednocześnie duży skok krótkiego wahacza. Wymień wahacze i będzie ok. ps: i tak pewnie długo, na tym szmelcu nie pojeździsz, bo guma zostanie wyrwana z tulei. pozdr. widaw Edited March 26, 2011 by widaw Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest grzrtk Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 mówisz o miejscu w którym wachacz poprzez tuleje łaczy sie z sankami ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nice-wawa Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 Tak dokładnie - łapa aluminiowa przykręcona na dwie śruby do sanek . Łom w rękę i sprawdzasz czy łapa zacznie się przemieszczać . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest grzrtk Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 aha no kumam... w takim razie jutro robimy szarpane... w sumie mozesz miec racje bo to wszystko wyglada tak jakby cała zawiecha sie przesuwała lub coś w ten deseń... widziałem twój temat o sankach i ich wymianie... mozesz mi powiedzieć jakie miałeś objawy po tym jak te śruby ci sie pourywały ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nice-wawa Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 Dokładnie puścił mi gwint jednej śruby w sankach . Byłem dwa razy na szarpakach a żaden diagnosta nie potrafił trafnie sprecyzować czemu wyczuwałem puknięcie przy hamowaniu , dopiero samemu znalazłem przyczynę . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest grzrtk Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 aha, dobra to nic jutro przejrze własnie te łapy od wachaczy jak i same mocowania sanek do budy i zobaczymy co wyjdzie... mam nadzieje ze to coś w miare prostego, i w miare szybko dojde co jest grane Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
widaw Posted March 26, 2011 Share Posted March 26, 2011 aha, dobra to nic jutro przejrze własnie te łapy od wachaczy jak i same mocowania sanek do budy i zobaczymy co wyjdzie... mam nadzieje ze to coś w miare prostego, i w miare szybko dojde co jest grane Jezeli zawieszenie nie wydaje podejrzanych dźwięków, stukania, szurania, itp. - to mocowania dolnych wahaczy najprawdopodobniej są ok. Luzy na sztywnym metalowym łączeniu będą mocno metalicznie stukać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest emeryt03 Posted March 27, 2011 Share Posted March 27, 2011 Dokładnie puścił mi gwint jednej śruby w sankach . Byłem dwa razy na szarpakach a żaden diagnosta nie potrafił trafnie sprecyzować czemu wyczuwałem puknięcie przy hamowaniu , dopiero samemu znalazłem przyczynę . A ja podobnie miałem z mocowaniem górnych wahaczy! Diagnostów było kilku, poszły dwa komplety opon, dopiero osobista wizyta pod autkiem i łom wykazały przyczynę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest grzrtk Posted March 27, 2011 Share Posted March 27, 2011 Własnie wróciłem z oględzin zawiechy w mojej primerce. Okazało się to co przypuszczał kolega Nice-wawa, łapa na kktórej trzyma się przednia tuleja wachacza ma urwaną śrube która trzyma ją do sanek to ta sruba najblizej tuleji... druga śruba nie była dokręcona a trzecia ładnie trzyma. Ogólnie luz na kole nie do wykrycia ręcznie... dopiero po uzyciu łomu i dokładnych ogledzinach widoczny ruch łapy. Na sankach zauwazyłem ślady po tym ruchy a mianowicie wytartą farbę. Teraz powstaje pytanie ty w jakiś sposób prubować wykręcić tą urwana śrube czy moze przyspawać tą łape na stałe do sanek ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nice-wawa Posted March 27, 2011 Share Posted March 27, 2011 Ze spawem żeby wytrzymał to ciężko widzę bo to dwa różne metale i dlatego u siebie ostatecznie wymieniłem całe sanki. Spróbuj wykręcać to tego kup jakiś dobry zestaw do wykręcania śrub .Powodzenia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest grzrtk Posted March 27, 2011 Share Posted March 27, 2011 no dzieki bardzo... jutro podjade do mechanika zaufanego to moze mi coś podpowie.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest daaroo Posted April 24, 2011 Share Posted April 24, 2011 Ja u siebie przegwintowałem otwór na większa średnicę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.