[P10/W10] Pompa paliwa, przekaźnik --> awaria.

[Gość pawelek1916]

Witam,

 

przeglądam od dłuższego czasu forum i niestety nie mogę znaleźć odpowiedzi na mój problem.

Chodzi o P10 1993r 2.0 benzyna 16v

 

Wymienię w punktach o co chodzi:

1. Przy włączeniu zapłony nie "słyszę" pompki paliwa (wcześnie słyszałem)...

2. Wskaźnik paliwa ciągle znajduje się w tym samym miejscu (czy kluczyki są w włożone czy nie; czy samochód chodzi czy nie - ciągle to samo!

3. Nie wiem gdzie mam szukać tej pompki - podobno pod kanapą tylną, tylko że nie tak łatwo ją zdemontować ;(

4. Przekaźnik znalazłem w prawej komorze silnika w czarnej skrzynce, tylko co z tego jak nie potrafię sprawdzić czy owy przekaźnik jest sprawny...

5. Sprawdziłem bezpiecznik od pompy paliwa - był spalony - wymieniłem, ale nic to nie zmieniło.

 

Reasumując, samochód super jeździ na LPG na benzynie w ogóle.

 

Macie Chłopaki jakiś pomysł na usunięcie owej usterki??

Wcześniej auto pięknie chodziło na benzynie.

 

Pozdrawiam!

Z góry dziękuję za każdą - konkretną - odpowiedź

 

Jakieś pomysły?

 

Zabrałem sie za usuwanie usterki... Sprawdzilem przekaźnik - jest sprawny (mam drugi rowniez sprawny na sprzedaz - inforamcje na priv).

Kupilem nową pomke i jutro rano zabieram sie za wymiane. Calą operacje uwiecznie na zdjeciach i wrzuce na forum - moze komus sie przyda:)

Pompka umiejscowiona jest w tylnej części samochodu a dokładnie po środku między bagażnikiem a kanapą tylną.

 

Pozdrawiam.

 

Pojawił się dzisiaj nowy wątek w sprawie.

 

Pali się każdy nowy bezpiecznik(od pompy paliwa), który zamontuje.

 

Przykład:

 

Silnik wyłączony, wyjmuje stary(spalony) bezpiecznik, montuje nowy.

Odpalam samochód na gazie, przez 5 sekund samochód ma obroty ok 700rpm, następnie pojawia się błysk(cały czas obserwuje bezpiecznik) i w tym momencie bezpiecznik się spalił, a samochód trzyma spokojnie obroty ok 800-900rpm.

 

Morał taki, że w przewodach może tkwić problem, a nie w bezpośrednio w pompce ------> dobrze mówię??

[miziera]

 

 

 

 

 

 

Pojawił się dzisiaj nowy wątek w sprawie.

 

Pali się każdy nowy bezpiecznik(od pompy paliwa), który zamontuje.

 

Przykład:

 

Silnik wyłączony, wyjmuje stary(spalony) bezpiecznik, montuje nowy.

Odpalam samochód na gazie, przez 5 sekund samochód ma obroty ok 700rpm, następnie pojawia się błysk(cały czas obserwuje bezpiecznik) i w tym momencie bezpiecznik się spalił, a samochód trzyma spokojnie obroty ok 800-900rpm.

 

Morał taki, że w przewodach może tkwić problem, a nie w bezpośrednio w pompce ------> dobrze mówię??

 

Niekoniecznie, ale jest to możliwe (możesz mieć zwarcie w obwodzie samej pompki)

Podłącz pompkę na "krótko" z innego żródła lub sprawdź przewody po odłączeniu od pompki (nie idą czasami gdzieś pod dywanikami gdzie w zimę mogła się dostać woda?)

[Gość pawelek1916]

(nie idą czasami gdzieś pod dywanikami gdzie w zimę mogła się dostać woda?)

 

Z tego co wiem przewody od pompki idą wzdłuż listwy progowej i kto wie, może dostała się tam woda. Cenna uwaga, sprawdzę to:)

 

Pompa paliwa wymieniona i problem rozwiązany Temat do zamknięcia.