Nowy nissan tiida

[JacekJQ]

Co sądzicie nowa tiida

 

 

[manix]

Co sądzicie nowa tiida

 

 

wreszcie jakoś wygląda ale u nas jej nie kupisz.nissan wycofał się ze sprzedaży w Polsce tiidy i patrola(za drogi transport z mexyku a mizerna sprzedaż,patrol niby za wielki na nasze drogi)

Edytowane 19 Kwietnia 2011 przez manix

[Felson]

No bo jak się miała Tiida sprzedawać z obecnym wyglądem? Dla mnie to masakra, że Nissan odpuścił w Europie segment kompaktów po zakończeniu produkcji N16.

 

edit: a nowa Tiida całkiem ładna na tych zdjęciach

Edytowane 19 Kwietnia 2011 przez Felson

[Gość djkynek]

A to czasem nie to samo ?: http://www.nissan.pl/#vehicles/city-cars/TIIDA

[manix]

A to czasem nie to samo ?: http://www.nissan.pl...city-cars/TIIDA

To jeszcze poprzedni model po lifcie.od marca ponoć już nie sprowadzany(oficjalnie podał to prezes nissan Poland)będzie nadal produkowany równolegle z sunny/tiida nowy model

chyba że na zamówienie

Edytowane 11 Maja 2011 przez manix

[Gość Pshemkos]

Według mnie nowa Tiida wygląda lepiej,tylko nie rozumiem,dlaczego nie będzie sprzedawana w Europie,nowa Tiida lepiej by się sprzedawała,bo jest poprostu ładniejsza i się wyróżnia na tle innych aut.

[nelson38]

nissan wycofał się ze sprzedaży w Polsce tiidy i

 

Cos chyba jeszcze sprzedaja - ale tylko 1,6.

Wiec mamy unikalne modele ;-)

 

A co do wygladu to jestem tak konserwatywny ze moja Tiida podoba mi sie coraz bardziej.

Nie jest udziwniona wiec nie przejada sie ;-)

[JacekJQ]

Cos chyba jeszcze sprzedaja - ale tylko 1,6.

Wiec mamy unikalne modele ;-)

 

A co do wygladu to jestem tak konserwatywny ze moja Tiida podoba mi sie coraz bardziej.

Nie jest udziwniona wiec nie przejada sie ;-)

 

Nissan i renault są powiązane kapitałowo. Dlatego też każda z tych firm oferuje na danym rynku, w naszym przypadku Europa, komplementarne modele samochodów aby wzajemnie ze sobą w danym segmencie nie konkurować.

Co do silników to również i nissan podąża ścieżką poprawności politycznej czyli stosując downsizing, turbodoładowanie silników benzynowych, ograniczenie emisji CO2 (który nota bene nie jest szkodliwy dla człowieka w odróżnieniu od reszty syfu wydmuchiwanego z rury wydechowej) . A silnik 1.8 jest/był produkowany na rynek amerykański czyli niewysilony silnik o żywotności przekraczającej żywotność całego samochodu.

 

Pzdr

[manix]

Nissan i renault są powiązane kapitałowo. Dlatego też każda z tych firm oferuje na danym rynku, w naszym przypadku Europa, komplementarne modele samochodów aby wzajemnie ze sobą w danym segmencie nie konkurować.

ograniczenie emisji CO2 (który nota bene nie jest szkodliwy dla człowieka.

 

Pzdr

Według piewców teorii o globalnym ociepleniu jest szkodliwy,tyle że pośrednio (faktycznie ludzie produkują gazów cieplarnianych tyle co kot napłakał,a chodzi tu oczywiście o to co zawsze ,czyli kasę.

[Aachener]

Jak dla mnie linia Tidy po lifcie od niebo lepsza - gdyby od razu Nissan puscil Tide tak stylizowana jak na zdjeciu nie musialby jej teraz wycofywac z rynku z powodu zlej sprzedazy. Almera cieszyla sie dobra opinia i w miare dobrze sie sprzedawala i mysle ze gdyby Tida od poczatku miala bardziej intersujaca stylistyke tez dalaby sobie rade na rynku - ludzie jednak kupuja oczami i mimo wielu zalet Tida od razu skazana byla na kleske jesli porownac jej stylistyke z konkurencja w klasie kompakt.

Mimo ze Nissan i Renault sa powiazane kapitalowo wkurzajaca jest samobojcza polityka Nissana na rynku europejskim. Grupa VW (nie zebym byl ich fanem) oferuje na rynku wiele modeli bezposrednio ze soba konkurujacych i jakos odnosi sukces. W przypadku Nissana zupelnie nie rozumiem decyzji o wycofaniu sie z klasy sredniej (brak nastepcy Primery P12), lekcewazenie najwazniejszego segmentu w Europie czyli klasy kompakt poprzez wprowadzenie zupelnie niedostosowanego do wymagan europejskich modelu Tida, inwestowanie ogromnych srodkow w bohomazy stylisyczne w rodzaju Juke albo wycofanie terenowej legendy Nissana czyli Patrola (Toyocie jakos sie oplaca ciagle oferowac i udoskonalac Land Cruisera). Jak dla mnie Europa zostala zupelnie olana przez Nissana i chyba skupiaja sie na USA i Azji.

[manix]

wprowadzenie zupelnie niedostosowanego do wymagan europejskich modelu Tida,

Akurat tu,to się nie zgodzę.Wymagania to ona spełnia znakomicie(dobre materiały,świetnie spasowane, bogate wyposażenie,super wygodne fotele i ogrom miejsca na nogi z tyłu,schowki i uchyty itp.)ale jest poprostu brzydka i jak słusznie zauważyłeś ,ludzie kupują oczami(ja nie).Co do modelu kompakt/średniej klasy,wiem, że nissan ma go wprowadzić.Ale generalnie pełna zgoda z tym co napisałeś.Nissan strzelił sobie w stopę i długo go będzie bolało.

[ranger]

Nie powiedziałbym, że Tiida jest brzydka. Tiida jest do bólu poprawna co sprawia, że przy dzisiejszych europejskich modelach jest po prostu nijaka, taka bez wyrazu. Są klienci na takie poprawne, konserwatywne samochody. Dla mnie Tiida jest ok i mi się podoba - ale w sedanie. Niestety jednak, europejski klient ma inne wymagania pod względem stylistyki i tyle.

Nowa Tiida jeżeli tak będzie wyglądać, trochę idzie z nowym trendem, ale dalej to poprawne auto. Czy to dobra polityka?? Myślę, że Nissan takie podejście do projektowania samochodów ma od lat i nic się tu nie zmienia, tak więc widać do Nissana dobra.

[manix]

W sumie o gustach się nie dyskutuje.Juke czy micra K12 też budziły mieszane uczucia,a szły(K12) i i idą (juke)Jak cieple bułeczki.K13 jest o wiele "poprawniejsza" a idzie tak sobie.

[Felson]

W maju zrobiłem nową Versą 1,6 sedan (wersja SV) około 7 tys km po USA. Wcześniej przez jeden dzień jeździłem (a w zasadzie stałem w korkach) starą Versą 1,8 hatchback (nie wiem jaka wersja, nie zdążyłem się przyjrzeć).

Sedan robi wrażenie dość nieproporcjonalnego (długi, wysoki, wąski), jest całkiem przestronny w środku i ma naprawdę duży bagażnik (torby które w hatchu trzeba było wkładać w poprzek, w sedanie wchodziły spokojnie wzdłuż). Sedan miał dużo lepsze fotele gdyż hatchback miał dramatycznie gąbczaste kanapy w których się zapadało i nie miały absolutnie żadnego trzymania. W sedanie było całkiem poprawnie, ale i tak było słabo w porównaniu do... Fiata 500 w wersji sport, którym jeździłem wcześniej i który miał bardzo fajne "usportowione" fotele. Tak czy inaczej sedanem zdarzało mi się jechać i 10 godzin non stop i plecy zniosły to dzielnie.

Materiały wykończeniowe takie sobie, schowki w drzwiach lepsze w hatchu.

Silnik w połączeniu ze skrzynią CVT dawał sobie dzielnie radę, zaliczył m.in parki narodowe i kilka przełęczy wspinając się miejscami powyżej 3000 metrów npm (dwie osoby na pokładzie), na pewno lepiej niż 100 konne 1,4 w dużo mniejszym Fiaciku 500. Średnie spalanie amerykańskiej Regular (85-87 oktanów, wg normy US) wyniosło ok 6,2 litra.

W sumie całkiem przyjemne auto, które braki w wyglądzie nadrabiało poprawnością.

 

Tak właśnie bym określił to auto - poprawne. Żadnych gorących uczuć ale i nic co by odrzucało. Zważywszy że w stanach wersja SV zaczyna się od 15 000 USD, to za taką kasę nie ma co wybrzydzać.