Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Nowy Notesik - dwa problemy, prośba o radę


duszan82
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Od kilku dni jesteśmy posiadaczami nowego Notesika, wersja Visia 1.4 październik 2010. Po przejechaniu ok. 350 km zauważyłem, że aby jechać prosto kierownicę musze trzymać skręconą nieco w lewo o ok. 3 cm. Nie ukrywam, że trochę mnie to irytuje. Zaznaczam, że w żadną dziurę nie wpadłem, wiadomo autko nowe, więc się chucha i dmucha. Nie zaliczyłem także żadnego krawężnika. Jak myślicie, co może być przyczyną i czy mogę podjechać z tym do ASO? Druga sprawa to nie działa automatyczne podnoszenie szyby kierowcy. Gdy popycha się przycisk do samego dołu szyba schodzi automatycznie do końca, gdy jednak ciągnie się przycisk do góry, aby w automacie ją zamknąć, nie działa. Trzeba przycisk trzymać aż do całkowitego jej zamknięcie. I znowu pytanie czy można z tym podjechać do ASO? Wybaczcie, może nie co naiwne pytania, ale jak się do tej pory jeździło 5-10 letnimi samochodami to się człowiek tak nie przejmował usterkami, a gdy zakupił nowy wóz i nie ma doświadczenia z ASO to się trochę krępuje z czym można a z czym nie podjechać. Tak na koniec troszkę mnie dziwi, że w nowym autku występują takie w sumie pierdoły, ale irytujące. Na razie na plus salonu (Japanmotors Chorzów) mogę zaliczyć to, że przy odbiorze moja zacna Małżonka zauważyła niewielką ryskę na klapie silnika. Pan z salonu zadziałał szybko i po dwóch dniach maskę wymienili na nową. Czekam na Wasze sugestie, co do opisanych powyżej problemów, za każdą będę niezwykle wdzięczny.

Edytowane przez duszan82
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do szyby to ją trzeba zaprogramować, było o tym już 2 razy na forum, ale ponawiam:

strona 8-22 instrukcji

1) Wsiadamy do auta. 
2) Przekręcamy stacyjkę (odpalić też można, choć chyba nie trzeba), tak aby wszystkie kontrolki się zapaliły 
3) Opuszczamy szybę kierowcy, trzymając CAŁY CZAS wciśnięty do dołu przycisk (II położenie). 
4) Czekamy aż się szyba opuści całkowicie 
5) Pociągamy przycisk i trzymamy go w drugiej pozycji aż się podniesie na maksa, i NIE puszczamy przycisku, trzymając bez przerwy.... 
6) ... przez kilka sekund. 
7) Sprawdzamy czy działa impulsowe II-stopnia opuszczanie i podnoszenie. 
8) Jak działa, to dziękujemy. 
9) Jak nie działa, to powtarzamy procedurę

Edytowane przez g.a.polak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duszan,co do szyb to kolega podał prawidłową kolejność,powinno zadziałać.

Co do ściągania,to radziłbym wyruszyć gdzieś do dobrego prywatnego zakładu.Zapłacisz ok 100-150zł ale podejrzewam zrobią jak należy.Na forum już było kilka tematów o ściąganiu przez Note i z reguły wiem ze kontakty z serwisami w tym temacie to gehenna ,dzialają tak jakby mieli klienta za półgłowka,możesz spróbować ruszyć do serwisu akurat może Ci sie poszczęścic,i znajdzie się ktoś kto się rzeczowo zaopiekuje problemem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JAcko - koledze chodzi prawdopodobnie nie o to,że auto ściąga, tylko, że musi trzymać lekko skręconą kierownicę,żeby jechało na wprost. Jeśli note nie zaliczył bliskiego spotkania trzeciego stopnia z krawężnikiem lub studzienką albo głębszą dziurą w jezdni, po którym mogła przestawić się zbieżność lub skrzywić któryś z drążków, to prawdopodobnie podczas montażu przedniego zawieszenia niedbale sprawdzono ustawienie kierownicy i tak już krzywo zostało. Tak czy inaczej - warto dokonać kontroli zbieżności,stanu drążków, stabilizatora i obu kolumn z wahaczami. Jeśli wszystko jest ok to łatwo da się usunąć ten mankament poprzez regulację.

Edytowane przez Dar1962
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dar ma rację, to nie musi być uszkodzenie zawieszenia lub układu kierowniczego. W moim notesie od początku kierownica żeby jechać na wprost musi być minimalnie (ok. 2-3 stopnie) skręcona w prawo. Nie ma przy tym żadnych objawów ściągania (nawet po puszczeniu kierownicy) czy innych trudności (nieprawidłowości) przy skrętach prawo lewo i kiera zawsze sama wraca do jazdy na wprost. Jest to najprawdopodobniej niechlujstwo przy montażu samej kierownicy lub fabrycznie ustawianej zbieżności w pospiechu gdzie ktoś nie dopilnował właściwego ustawienia początkowego kierownicy "na wprost". Ja z tym jeżdżę i nie robię nic, bo wiadomo jak działają niektóre ASO, nie obchodzą się nawet z nowymi autami jak z jajkiem :). Ale jeśli rzeczywiście kierownica znacząco odbiega od poziomu to może to czynić jazdę mniej komfortową i wręcz być przeszkadzające. Sam byłem kiedyś światkiem jak byłem z inną usterką w ASo jak gość po wymianie krzyżaka wrócił i zgłaszał do poprawki robotę że jadąc na wprost ma kierownicę obróconą o 90 stopni, a prze ASO co prawda coś stukało ale kierwnica była ustawiona ok. Tak więc to pewno będzie zwykłe niechlujstwo, ale sprawdzić w niezależnej stacji diagnostycznej warto zbieżność i zawieszenie. 1,5 roku temu zapłaciłem za to w innym aucie , tylko za sprawdzenie 30 pln.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z szyba jest na 100% jak kolega wcześniej pisal wlasnie niedawno zaprogramowalem i dziala.

Co do kierownicy to tez mnie wkurza gdy cos jest nie tak sam w poprezdnim samochodzie jezdzielem ustawiac zbieznosc i wtedy sami kazali mi ustwic polozenie kierownicy, wiec mialem pewnosc ze bedzie tak jak chcialem.

 

Skoro jest tak jak opisujesz to pewno niechlujstwo montujacych. Sam sie zastanawiam czy nie mialem puknietego zderzaka bo jest on od nowosci troche krzywo zamontowany tzn. przesuniety kilka mm w lewo w dodatku, ten tzw cover nad zdezrakiem mial kilka mm szpare dolem - jednak to zostalo przeze mnie skorygowane wystarczylo popuscisz sruby i zaskoczyl na swoje miejsce zderzaka nie chce mi sie ruszac bo trzeba troche pogrzebac.

 

poweim jeszcze ze o niedoskonalosciach montazu swiadczy tez to ze nad blotnikiem tez od nowowci nie bylo wkreta, pokrywa silnika tez troszke niedoskonale zamontowana, krzywo i rozne odleglosci przy zamknietej klapie od blotnikow z lewej i prawej strony.

 

Pozdrawiam i milego swietowania zycze wszystkim Notomaniakom

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa z lekkim odchyleniem kierownicy nie jest chyba niczym nowym. Widziałem ten efekt w wielu autach różnych marek. Moim zdaniem jest to związane z wieloma drobnymi czynnikami. Po pierwsze samochód jest montowany w fabryce gdzie wszystko jest składane pod ustawienie "na wprost" a dopiero po montażu geometria zawieszenia jest dokładnie ustawiana i ewentualnie korygowana.

Po drugie, jak wiecie kierownica w samochodach (w większości przypadków) jest osadzana na wielowpuście. Może się po prostu zdarzyć, że nie da się jej tak zupełnie idealnie ustawić, bo zawsze to będzie jeden ząbek w prawo lub w lewo i to może oznaczać minimalne odchylenie od idealnej linii prostej.

Po trzecie, tak jak mówiłem w wielu autach tak jest, ale w jednych jest to trochę bardziej widoczne bo ramiona kierownicy (tak jak w Note) mają kształt litery "T", co sprzyja uchwyceniu najdrobniejszych odchyleń od pionu a w innych mniej (lub wcale) bo mają kierownicę z ramionami w kształcie spłaszczonej litery "X", co sprawia że efekt pewnie też jest a nie jest po prostu widoczny - przykład kierownica Skody.

 

Moim zdaniem, jeżeli auto trzyma się dobrze drogi, nie znosi, prawidłowo "odbija" kierownicę po zakręcie, odpuść sobie temat, bo jak zaczną grzebać mogą zepsuć dobre fabryczne ustawienie i dopiero wtedy będzie kłopot. No chyba, że jest to poważne "skręcenie".

 

Warto nadmienić, że czasem tylko wydaje się nam, że kierownica jest nieco "odchylona". Skutkiem mogą być koleiny, nie równa nawierzchnia (to nie żart - w mojej okolicy jest całkiem spory odcinek nieco "pochylonej drogi"), lub podmuchy bocznego wiatru, na które Note z racji swojej wysokości jest bardziej wrażliwy od niższych samochodów.

Edytowane przez ranger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Naszej Notesikowej historii dalszy ciąg. Po pierwsze dziękuję za pomoc przy rozwiązaniu "problemu" z automatem przedniej szyby, który problem się jednak nie okazał a był wynikiem mojego lenistwa i nie zapoznania się z instrukcją pojazdu. Zastosowałem się do Waszych rad i wszystko już jest z szybą ok., czyli ja antygeniusz elektroniczny zaprogramowałem ją za pierwszym razem (sic!). Pojawił się jednak inny problem. Pisałem w moim pierwszym poście o krzywej nie co kierownicy gdy jadę na wprost, auto ma przejechane już 1400 km raczej po w miarę jak na polskie standardy równych śląskich drogach i otóż zauważyłem że gdy przekraczam 100 km/h kierownica zaczyna wpadać w drgania, które się nasilają tak do 120 km/h, irytuje to strasznie. Generalnie mam poczucie nie pełnej kontroli nad pojazdem mój staruśki non stop psujący się i bity w lewe przednie nadkole Seat Arosa lepiej się prowadził. Pytanie więc kieruję do Was następujące gonić z tym do ASO, czy najpierw np. wyważyć opony (czytałem w sieci opinie że to może być przyczyna)? Boje się że w ASO spuszczą mnie mówiąc że np. zbieżność i że to moja wina bo pewnie zaliczyłem krawężnik albo wielką dziurę, co z ręką na sercu zaręczam miejsca nie miało. Średnio mi się uśmiecha w nowy samochód pakować tak na starcie kasę na naprawy, wiadomo może naiwnie może nie, sądziłem że jak autko z salonu to problemy będą mnie przez jakiś czas omijać. A tu chyba klops. Kończąc jak zawsze przydługi wywód proszę Szanownych Forumowiczów o radę cóż począć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczyna może byc prozaiczna - np. odpadł lub przesunął się ciężarek wyważający koło. Nie zastanawiałbym się jednak nad tym i podjechał do ASO. Zbieżność nie ma tu nic do rzeczy. Bicie na kierownicy przy dużej prędkości to albo nie wyważone koło/koła, wadliwa opona (lub zdeformowana) albo jakiś luz w zawieszeniu. Wal do ASO a w razie problemów będziemy myśleć. Nie powinni Cię olać - a na pewno Ci powiedzą w czym problem.

 

A podczas hamowania nie czujesz bicia na kierownicy lub pedale hamulca?

Edytowane przez ranger
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ranger ma rację - aso. Auto jest na gwarancji, więc lepiej pojechać do stacji autoryzowanej, bo w razie stwierdzenia jakiejś usterki muszą ją usunąć bezpłatnie. JA stawiam na niewłaściwe wyważenie jednego z kół przednich. Objawy które opisałeś idealnie pasują - przy okazji mogliby skontrolować tą krzywą kierownicę. To też w zasadzie kwalifikuje się na poprawkę w ramach gwarancji, jeśli jak mówiłeś auto nie zaliczyło żadnej przygody z zawieszeniem - ja bym to zareklamował jako problem ze zbieżnością - musieliby ją sprawdzić i skorygować kąt ustawienia kierownicy

Edytowane przez Dar1962
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a czy te drgania i bicie sprawdzane były zawsze na tym samym odcinku drogi czy na róznych drogach. Ja zauważyłem u siebie powinno być ok) to właśnie od ok. 80 km na godzinę mi lekko bije kierownica. Efekt ten potęguje się w miarę prędkości - do ok. 14 km/h potem zanika. Zauwazyłem jednak , że poza obwodnicą , na innych odcinkach drogi (oczywiście o idelanej wzrokowo nawierzchni) efekt ten nie występuje. Co wiecej kiedyś jakąd obwodnicą j.w. w swietle zachodzącego słonca zauważyłem że asfalt na niej ma lekike poprzeczne (jajkby od walca drogowego) nierównosci - są to nierównośi minimalne, ale zauważalne pod nisko padajace światło, chyba efekt braku nadzoru i kontroli jakości na kontraktach GDDKiA:). W połączeniu z dość sztywnym zawieszeniem i oryginalnymi bardzo twardymi oponami bridgestone (zwłaszcza w nowym nocie i to pewno po lifcie) chyba mogą dawać taki efekt.

Niepokoi mnie natomiast inny problem, jadąc po nierównościach ze skręconą kierownicą odczuwam na niej drgania - minimalne co prawda, ale w moim odczuciu to jakby taki minimalny luz. Efekt ten właściwie nie występuje przy jezdzie na wprost . Nie ma też luzów na kręcąc kierownicą na postoju przy wyłaczonym silniku (krótkie ruchy prawo - lewo). Proszę o info czy w waszych notach też tak jest?

 

Doprecyzowywuję bo zjadło mi trochę tekstu powyżej: efekt drgania powyżej 80 km/h występuje jedynie na obwodnicy mojego miasta i trwa do ok. 140 km/h ( anie 14 km/h):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

efekt drgania powyżej 80 km/h występuje jedynie na obwodnicy mojego miasta i trwa do ok. 140 km/h ( anie 14 km/h):)

 

 

Sprawdź w pierwszym etapie wyważenie kół. Ja miałem w moim TS'ie dokąłdnie to samo tylko w zakresie 90-12o km/h. Okazało się, że zgubiłem jeden cieżarek doważąjacy koło. Po ponownym wyważeniu problem ustał(testowałem do ponad 180 km/h)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naszej Notesikowej historii dalszy ciąg. Po pierwsze dziękuję za pomoc przy rozwiązaniu "problemu" z automatem przedniej szyby, który problem się jednak nie okazał a był wynikiem mojego lenistwa i nie zapoznania się z instrukcją pojazdu. Zastosowałem się do Waszych rad i wszystko już jest z szybą ok., czyli ja antygeniusz elektroniczny zaprogramowałem ją za pierwszym razem (sic!). Pojawił się jednak inny problem. Pisałem w moim pierwszym poście o krzywej nie co kierownicy gdy jadę na wprost, auto ma przejechane już 1400 km raczej po w miarę jak na polskie standardy równych śląskich drogach i otóż zauważyłem że gdy przekraczam 100 km/h kierownica zaczyna wpadać w drgania, które się nasilają tak do 120 km/h, irytuje to strasznie. Generalnie mam poczucie nie pełnej kontroli nad pojazdem mój staruśki non stop psujący się i bity w lewe przednie nadkole Seat Arosa lepiej się prowadził. Pytanie więc kieruję do Was następujące gonić z tym do ASO, czy najpierw np. wyważyć opony (czytałem w sieci opinie że to może być przyczyna)? Boje się że w ASO spuszczą mnie mówiąc że np. zbieżność i że to moja wina bo pewnie zaliczyłem krawężnik albo wielką dziurę, co z ręką na sercu zaręczam miejsca nie miało. Średnio mi się uśmiecha w nowy samochód pakować tak na starcie kasę na naprawy, wiadomo może naiwnie może nie, sądziłem że jak autko z salonu to problemy będą mnie przez jakiś czas omijać. A tu chyba klops. Kończąc jak zawsze przydługi wywód proszę Szanownych Forumowiczów o radę cóż począć.

 

 

 

Też myślę, że jedź z tym do ASO - powinni wszystko poprawić w ramach gwarancji, z ustawieniem kierownicy też. Mi musieli poprawiać po tym jak kiedyś wymieniali kolumnę kierownicy i po naprawie kierownica była minimalnie krzywo - trzeba było skorygować to zbieżnością - marudzili ale zrobili za darmo.

Nawet to z podnoszeniem szyby to nie Twoja wina, bo salon wydając samochód powinien sam wszystkiego dopilnować i jest to trochę obciach, że wydali Ci samochód w takim stanie.

 

Niepokoi mnie natomiast inny problem, jadąc po nierównościach ze skręconą kierownicą odczuwam na niej drgania - minimalne co prawda, ale w moim odczuciu to jakby taki minimalny luz. Efekt ten właściwie nie występuje przy jezdzie na wprost . Nie ma też luzów na kręcąc kierownicą na postoju przy wyłaczonym silniku (krótkie ruchy prawo - lewo). Proszę o info czy w waszych notach też tak jest?

 

Te drgania wydają się wskazywać na kolumnę kierownicy - na tym forum wiele już o tym m.in. ja pisałem. Powinni wymienić Ci łącznik w kolumnie kierownicy. Masz auto przed czy po lifcie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

Też myślę, że jedź z tym do ASO - powinni wszystko poprawić w ramach gwarancji, z ustawieniem kierownicy też. Mi musieli poprawiać po tym jak kiedyś wymieniali kolumnę kierownicy i po naprawie kierownica była minimalnie krzywo - trzeba było skorygować to zbieżnością - marudzili ale zrobili za darmo.

Nawet to z podnoszeniem szyby to nie Twoja wina, bo salon wydając samochód powinien sam wszystkiego dopilnować i jest to trochę obciach, że wydali Ci samochód w takim stanie.

 

 

 

Te drgania wydają się wskazywać na kolumnę kierownicy - na tym forum wiele już o tym m.in. ja pisałem. Powinni wymienić Ci łącznik w kolumnie kierownicy. Masz auto przed czy po lifcie?

 

Czy to ten łącznik o którym piszesz znajduje się nad podłogą w nogach kierowcy? autko jest po lifcie i tylko 10500 km przejechane.... objaw zauważyłem już po ok. 7000 km. Występuje jak mówiłem tylko przy skręcaniu na nierównej (dziurawej) nawierzchni. Zastanawiam się czy to nie jest jakis luż na przekladni zebatej lub taka charakterystyka układu kierowniczego w nocie?

 

Ponadto znalazłem w necie taki artykuł (choś dotyczy chyba przedliftingowca): http://www.motoforum.pl/Magazyn/200611/note.html gdzie autor pisze:

"Jedyną wadą NOTE jest zawieszenie. Oczywiście tylko w przypadku polskich warunków nawierzchniowych, bo w „równiejszych” krajach Unii nikt pewnie na to nie zwróci uwagi. (..) Niestety pomimo tego w zakrętach pokonywanych z dużymi prędkościami NOTE jest nadal bardzo podsterowny. A w kontakcie z dziurami staje się nie do zniesienia: dobija, przestawia, stuka, kierownica drży...." Może to drżenie kierownicy porównywalne z jakby minimalnym luzem to taka charkaterystyka układu kierowniczego nota? Czy u Was również coś takiego występuje liub czy macie podobne odczucia na kieronicy jadąc ze skręconymi kołami po lekko dzirawej lub niedbale łatanej nawierzchni. Czesto efekt ten pojawia sie również przy przejeżdżaniu kolein na skręconych kołach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość JackMirror

Czy to ten łącznik o którym piszesz znajduje się nad podłogą w nogach kierowcy? autko jest po lifcie i tylko 10500 km przejechane.... objaw zauważyłem już po ok. 7000 km. Występuje jak mówiłem tylko przy skręcaniu na nierównej (dziurawej) nawierzchni. Zastanawiam się czy to nie jest jakis luż na przekladni zebatej lub taka charakterystyka układu kierowniczego w nocie?

 

Ponadto znalazłem w necie taki artykuł (choś dotyczy chyba przedliftingowca): http://www.motoforum.pl/Magazyn/200611/note.html gdzie autor pisze:

"Jedyną wadą NOTE jest zawieszenie. Oczywiście tylko w przypadku polskich warunków nawierzchniowych, bo w „równiejszych” krajach Unii nikt pewnie na to nie zwróci uwagi. (..) Niestety pomimo tego w zakrętach pokonywanych z dużymi prędkościami NOTE jest nadal bardzo podsterowny. A w kontakcie z dziurami staje się nie do zniesienia: dobija, przestawia, stuka, kierownica drży...." Może to drżenie kierownicy porównywalne z jakby minimalnym luzem to taka charkaterystyka układu kierowniczego nota? Czy u Was również coś takiego występuje liub czy macie podobne odczucia na kieronicy jadąc ze skręconymi kołami po lekko dzirawej lub niedbale łatanej nawierzchni. Czesto efekt ten pojawia sie również przy przejeżdżaniu kolein na skręconych kołach.

 

Witam.

No to nie jestem sam. Też wydaje mi się, że jest coś nie tak z układem kierowniczym tym bardziej, że mam porównanie z innym autem, którym też jeżdżę. Trudno to sprecyzować ale odpowiada to twojemu opisowi. Oczywiście zbieżność, luzy, czy inne usterki podczas przeglądów nie zostały stwierdzone. Być może TTTM?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to ten łącznik o którym piszesz znajduje się nad podłogą w nogach kierowcy? autko jest po lifcie i tylko 10500 km przejechane.... objaw zauważyłem już po ok. 7000 km. Występuje jak mówiłem tylko przy skręcaniu na nierównej (dziurawej) nawierzchni. Zastanawiam się czy to nie jest jakis luż na przekladni zebatej lub taka charakterystyka układu kierowniczego w nocie?

 

Ponadto znalazłem w necie taki artykuł (choś dotyczy chyba przedliftingowca): http://www.motoforum...00611/note.html gdzie autor pisze:

"Jedyną wadą NOTE jest zawieszenie. Oczywiście tylko w przypadku polskich warunków nawierzchniowych, bo w „równiejszych” krajach Unii nikt pewnie na to nie zwróci uwagi. (..) Niestety pomimo tego w zakrętach pokonywanych z dużymi prędkościami NOTE jest nadal bardzo podsterowny. A w kontakcie z dziurami staje się nie do zniesienia: dobija, przestawia, stuka, kierownica drży...." Może to drżenie kierownicy porównywalne z jakby minimalnym luzem to taka charkaterystyka układu kierowniczego nota? Czy u Was również coś takiego występuje liub czy macie podobne odczucia na kieronicy jadąc ze skręconymi kołami po lekko dzirawej lub niedbale łatanej nawierzchni. Czesto efekt ten pojawia sie również przy przejeżdżaniu kolein na skręconych kołach.

 

Tak, to ten łącznik - da się go wymienić bez zdejmowania kierownicy. Ważne tylko, żeby był taki nowszy - wzmocniony. U mnie objawy były właściwie prawie od początku, po 13 tys. km wymieniono mi całą kolumnę i zaraz potem objawy wróciły. Po długich walkach i zmianie serwisu gdzieś około 36 tys. km wymienili mi własnie ten łącznik. Teraz mam 58 tys. i nic nie czuć - objawów brak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam Serdecznie,

 

Już po wizycie w ASO, przyczyną drgań na kierownicy było złe wyważenie kół, po wyważeniu nie ma już kłopotu:) Temat kierownicy nie poruszałem bo jakoś dziwnie się wyprostowała albo przewrażliwionemu właścicielowi się wydawało:) Niepokoi mnie jednak inna rzecz czasami przy ruszaniu na jedynce i wstecznym (półsprzęgło) do kabiny dostaje się taki metaliczno-jajeczny zapach, czy możliwe jest aby w miesięcznym aucie zawodziło sprzęgło? Jeśli tak to co proponujecie, znowy wizyta w ASO? Z góry dziękuję za radę.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak jedziesz na półsprzęgle to po prostu ślizgasz je,dłuższa taka zabawa spowoduje dość kosztowną wymianę.Note tak ma że czasami czuć taki zapach ze sprzęgła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jak ze trzy razy to nie ma tragedii :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oby, bo notesik ma 5 miechów, a tu takie jakieś "jajca". W mojej poczciwej sienie przez 13 lat zmieniałem sprzęgło tylko raz, i z tym drugim, bez objawów ślizgania sprzedałem. Mam nadzieje, że nissan nie będzie gorszy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczególnie zimą, podczas wyjeżdżania z zaspy albo na śliskiej nawierzchni kiedy operujemy dłużej półsprzęgłem, potrafi nieźle zaśmierdzieć :rolleyes: ale moim zdaniem nie ma powodu do obaw. W moim przypadku (ponad 50 kkm) sprzęgło nadal działa bez zarzutu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi ostro zajechało podczas zawracania w trasie (nie słuchać pasażera z prawej, jechać po swojemu!). Jedyna możliwość nawrotki to wykorzystanie ostrego zjazdu na jakąś posesje i dawaj na wstecznym, byle szybko, bo ruch duży, no i od razu po zaworach do przodu. Jak zajechało to myślałem, że po sprzęgle, ale nie, jakoś działa. W sumie to dla mnie dziwne, bo w innych samochodach (lub substytutach auta - 126p) takich numerów nie było. Nawet jak siostra zarżnęła sprzęgło w ojca Alfie to nie waliło, mimo że jechaliśmy do warsztatu na wymianę z takim ślizgiem, że 30 km/h to był "szał"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...