Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

X-Trail Wrocław do kupienia - uwaga


Gość elgatto

Rekomendowane odpowiedzi

Gość elgatto

Witam serdecznie i przedstawiam się szanownym forumowiczom!

Szukam od dłuzszego czasu X-traila którego warto byłoby kupić.

Mieszkamy jednak w Polsce i 99% opisów aut w ogłoszeniach nie ma nic wspólnego z prawdą.

Ostatnio znalazłem auto które zrobiło na mnie świetne wrażenie (swoim opisem jak i rozmową z właścicielem)

i zrobiłem sobie "wycieczkę" z Warszawy do Wrocławia.

Poniżej podaję link do tego ogłoszenia:

http://otomoto.pl/nissan-x-trail-C18670746.html

Byłem, widziałem, sprawdziłem w ASO i uciekłem czym prędzej.

Posta piszę ku przestrodze innym.

Jaki był faktycznie ten samochód?

Po oględzinach podobał mi się. Brak szpachli, troszkę rysek, wszystko działa.

Znalazłem jednak pod nim jakiś wyciek z prawej strony na belce pod silnikiem i drugi wyciek z lewej strony bloku silnika.

Z tego wzgledu postanowiłem sprawdzić go w ASO Nissana, konkretnie w Impwar na ul.Wilanowskiej we Wrocławiu.

Wynik badania Impwar ma z pewnością odnotowany w swojej bazie.

Co panowie mechanicy znaleźli? Kartka do notowania im się skończyła...

-wyciek z pompy wspomagania

-wyciek z lewej strony silnika niezidentyfikowany (podejrzenie głowica lub simmering)

-poduszka silnika tylnia zerwana

-poduszka przednia silnika naderwana

-sprzęgło do wymiany

-odboje amortyzatorów wszystkie pourywane

-osłony amortyzatorów porozrywane

-prawy drążek kierowniczy tak zmasakrowany że mechanik bał się wyjechać z hali

-gumy stabilizatora do wymiany

-wszystkie sworznie tylnego i przedniego zawieszenia do wymiany

-tarcze i klocki tył i przód do wymiany

-silnik nie ma mocy (jedzie tylko 160km/h) podejrzenie: turbina, wtryski lub pompa wtryskowa)

-przebieg odkręcany od 60 do 100tys km, tyle na pewno, może więcej

Na pytanie ile trzeba w ten samochód wsadzić pieniędzy, odpowiedziano mi że od 10 do 15 tys.zł

Oczywiście są to ceny ASO jednak i gdzie indziej będzie to worek pieniędzy.

Właściciel auta wyglądał na trochę poddenerwowanego ale zrobił dobre wrażenie: bardzo sympatyczny, rzekomo nic

nie wie o aucie, nie zna się, auto teść mu kupił, znajomy warsztat w Gorzowie serwisował, auto w terenie nie jeździło...

Pan Kuba był nawet tak miły że chętnie zgodził się na oddanie mi 50% opłaty za to zbadanie auta, tylko gotówki

nie miał i prosił o dane do przelewu.

Oczywiście przelewu nie zrobił, był to dla mnie pewnego rodzaju test na uczciwość tego człowieka.

Samochód ten okazał się kolejną miną czekającą na frajera... :(

Pozdrawiam i szukam dalej

Elgatto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak często..... Na zdjęciach cycuś glancuś.... Na żywo z zewnątrz też. Mechanicznie masakra..... To częsty widok i nieodosobnione przypadki na Polskim rynku samochodów używanych.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę zmuszony sprzedać swojego X-traila, którego kupiłem niecałe 2-mce temu.

Kupiliśmy to auto na spółkę z dziewczyną, po czym... rozstaliśmy się :/

 

W tej chwili trwają pertraktacje w sprawie wzajemnych rozliczeń, prawdopodobnie skończy się tym, że auto pójdzie pod młotek.

 

Plus jest taki, że zdążyłem sporo w samochodzie zrobić:

- kupiłem opony i felgi

- wymieniłem tarcze i klocki hamulcowe

- wymieniłem tylne amortyzatory

- zainstalowałem stalową osłonę pod silnik (auto miało w założeniu jeździć po mocno polnych drogach) oraz boczne plastikowe.

- wymieniłem paski klinowe

- zlikwidowałem wyciek z miski olejowej

- doprowadziłem do porządku podświetlenie konsoli (poprzepalane żarówki podświetlenia przycisków)

- i tak dalej...

 

Karoseria w stanie bardzo dobrym, auto nie miało żadnej poważnej stłuczki (aczkolwiek są ślady otarcia na prawym błotniku i z prawej strony zderzaka, wiem że zmieniana była przednia prawa lampa i malowane - ale nie szpachlowane - przednie drzwi od strony pasażera.) Podobnie wnętrze, zadbane i czyste (kupione nowe dywaniki)

Do zlikwidowania wyciek oleju z simeringu wału, jest też do zrobienia uszczelka pod głowicą - wycieki niewielkie, po zrobiemiu c.a. 2kkm na bagnecie widać jedynie niewielki ubytek oleju.

Poza tym silnik pracuje dobrze, równo, obroty nie falują. Samochód prowadzi się dobrze, napędy działają bez zarzutu.

 

Dokładnie jest to X-trail 2.2 114km (diesel)z 2003 roku. Przebieg "licznikowy" to 160 tys. km, przy czym realnie ma on około 200-250 tys. km (licznik był cofany na pewno)

Do obejrzenia w Warszawie.

 

Można też pytać o opinię kolegę Ryba382, który miał istotny wkład w doprowadzanie samochodu do porządku :")

 

Jeśli jesteś zainteresowany, to poproszę kontakt na priv.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...