Silnik do QQ

[Gość C-7]

Witam , jestem zaintersowany zakupem QQ , zastanawiam sie obecnie nad wyborem silnika , ktory jest najmniej awaryjny i o odpowiednich parametrach w stosunku do wagi auta . Ktory silnik wybrac zeby auto jechalo i sie nie psulo.

[Popek82]

Witam kolego. Diesel czy benzyna. Przede wszystkim zależy ile rocznie przejeżdzasz km, i w jakich warunkach trasa czy miasto. Oba diesle są wyposażne w filtr dpf także eksploatacja czysto miejska niewskazana. Co do benzyny to 1.6 mało mocy, 2,0 (ja taki mam) dosyć dynamiczny, wysoki moment obrotowy 196 Nm no ale trochę pali. Na trasie w miarę ok około 8-8,5 litra/100 (6 biegowa skrzynia) ale w mieście to nawet 12 wezmie (jezdze krótkie trasy 3-6 km). Pamiętaj także że diesle są produktem francuskim (renault) a benzyniaki są japońskie. Reasumując jak jeżdzisz dużo w trasie to diesel, a jak miasto to benzyna. Pozdrawiam

[dubik77]

Na forum jest kilka tematów o plusach i minusach każdej jednostki silnikowej. Chyba nie ma złotego środka określającego że jakiś silnik jest numer jeden. Jeden pali mało, ale jest mniej elastyczny, inny pali więcej ale podobno lepiej zachowuje się podczas jazdy itp itd.

 

Ja mam silnik 1.6 który w miejscie zachowuje się bardzo dobrze, na autostradzie do 140 jest okej potem brak 6-stego biegu. Jak miałbym kupic to samo auto to powaznie pomyslałbym na benzyną 2.0 i taki raczejbym kupił.

[mucka38]

-Oba diesle są wyposażne w filtr dpf - Popek82 , nie wiem jak obecne silniki ale jesli chodzi o lata 2007\2009 tam nie ma dpf-u w silniku 1,5 dci .

[Gość C-7]

Dziekuje , za wszystkie uzyskane podpowiedzi , mam juz chyba swojego faworyta , ale poczekam moze jeszcze pare osob sie wypowie .

[arti5c]

Ja również polecam 2,0 benzynę mam QQ+2 i jestem zadowolony bardzo. Jedyna wada to że przy ciężkiej nodze potrafi łyknąć dość dość ale komfort jazdy wart tego.

Edytowane 1 Lipca 2011 przez arti5c

[kowal510]

Ja również polecam 2,0 benzynę mam QQ+2 i jestem zadowolony bardzo. Jedyna wada to że przy ciężkiej nodze potrafi łyknąć dość dość ale komfort jazdy wart tego.

A ja polecam 2.0dci szybki sprawny i mało pali.A jak benzyna to tylko w Turbo ale niestety Nissan w Qashqaiu nie wkłada obecnie.

[Jerzy Fiuk]

mam silnik benzynowy 1,6, gdybym wybierał jeszcze raz, to pewnie bym brał 2,0. Przypuszczam, że szybciej dochodzi do prędkości podróżnej.

[bambus]

Polecam 2.0 l benzynę. Moc wystarczająca, zużycie paliwa nie jest tragiczne. Nie zamieniłbym na 1.6, jeździłem QQ z tą wersją silnika i dla mnie był on zdecydowanie za słaby.

[Popek82]

mucka obecnie 1,5 dci ma dpf

[Payne79]

Ja polecam 2.0 dci w qq+2. Mam zrobione 10000 km dynamika zadowalająca zwłaszcza w trasie. Do tej pory nie wiem co to DPF. Spalanie jak na masę auta bardo dobre od 5.0 do 7.5 Jazda mieszana 40% miasto 60% trasa. Nie jeździłem benzyną 2.0 więc nie mam porównania.

[Payne79]

Turbo-benzyna może być potencjalnie znaczniej bardziej problematyczna niż wolnossący silnik. Tam znacznie więcej może się popsuć, a i o podstawowych zasadach jazdy turbo-benzyną należy pamiętać.

 

2.0 benzyna jest znacznie cichsza od 2.0dci, nie klekocze jak ciężarówka, jest japońską konstrukcją, pracuje na łańcuchu, a nie na pasku, jest tańszy w zakupie i eksploatacji. Ogólnie rzecz biorąc diesle są strasznie przereklamowane, a wcale nie są już tak ekonomiczne jak dawniej, ani tak samo trwałe.

Nie wprowadzaj ludzi, którzy chcą kupić 2.0 dci w błąd. Silnik ten pracuje na łańcuchu Panie Moderatorze Wątek o rozrządzie . Miłej lektury

Edytowane 2 Lipca 2011 przez Payne

[kowal510]

Turbo-benzyna może być potencjalnie znaczniej bardziej problematyczna niż wolnossący silnik. Tam znacznie więcej może się popsuć, a i o podstawowych zasadach jazdy turbo-benzyną należy pamiętać.

 

2.0 benzyna jest znacznie cichsza od 2.0dci, nie klekocze jak ciężarówka, jest japońską konstrukcją, pracuje na łańcuchu, a nie na pasku, jest tańszy w zakupie i eksploatacji. Ogólnie rzecz biorąc diesle są strasznie przereklamowane, a wcale nie są już tak ekonomiczne jak dawniej, ani tak samo trwałe.

I na pewno jest dużo cichszy przy prędkościach podróżnych od benzyny a przy pracy jałowej po rozgrzaniu też niewiele można mu zarzucić, ze względu na piezoelektryczne wtryskiwacze i dotrysk.

Natomiast turbo benzyna jedynie co się może więcej popsuć od wolnossącego to turbina, więcej rzeczy nie znajduję oczywiście mogę się mylić.

Po za tym patrząc po obecnej produkcji wiodących producentów na topie jest tzn downsize silników czyli silniki benzynowe w turbinie lub kompresorze lub jedno i drugie razem i chyba tak zostanie przez dłuższy czas.Ma to stwarzać konkurencję wszechobecnym dieslom.

[paba]

Benzyna 2.0 jest bardzo cicha przy prędkości podróżnej, więc ciężko mi jest wyobrazić sobie jeszcze znacznie cichszego dCi - chyba musi poruszać się jak pojazd elektryczny

 

benzyna 2.0 to:

 

- droższe paliwo

- tańsze przeglądy, eksploatacja

- mniejsze ryzyko usterek

- niezbędna dynamika do QQ (moim zdaniem 1.6 jest za słaby)

[Payne79]

To wszystko nie zmienia faktu, że 2.0 dCi jest "klekotem", który bardzo wolno się nagrzewa. Zimą trzeba przejechać ładnych kilka kilometrów aby samochód się troszkę nagrzał. Jest wyjątkowo wrażliwy na słabej jakości paliwo. Jest dość hałaśliwy i stosunkowo mułowaty na pierwszym i drugim biegu. Przeglądy są sporo droższe niż w 2.0 benzynie. Mały wybór olejów silnikowych odpowiadających filtrowi DPF. Spalanie bez rewelacji. Ze względu na wysoki moment obrotowy jakoś znacznie częściej występują problemy ze sprzęgłem.

Widzę, że dyskusja nabrała rumieńców . Co do głośności Kolego Strider przed kupnem auta jeździłem na jazdach testowych Kia Sportage, Mitsubishi Outlander i ASX, Fordami Kuga i S-Max i muszę Ci powiedzieć, że tak cicho jak w QQ nie było w żadnym aucie. Outlander to w ogóle porażka pod względem klekotu (VW pompowtryskiwacze), ASX(japońska konstrukcja) rewelacyjnie jedzie od niskich obrotów ale również głośny. Co do małego wyboru olejów to raczej zalewam olej rekomendowany przez producenta a nie eksperymentuje na innych markach. Auto kupiłem ze względu właśnie na wysoki moment obrotowy -bardo duży plus w stosunku do benzynki - od 60 do 160 na 4 biegu idzie jak burza . Ale najważniejszy dla mnie był aspekt ekonomiczny. Też się zastanawiałem nad PB 2.0 ale po pierwsze. Auto kupiłem na minimum 8 lat. Po kalkulacji spalania średniego w DCI około 7l i PB 9 l oraz możliwości odliczenia Vatu od ON koszt przejechania 100 km w dieslu wynosi 27 zł a w benzynie 45,5.

W ciągu roku przejeżdżam 20 kkm, (3700 zł oszczędności na paliwie) w ciągu 3 lat zwraca mi się z nawiązką różnica zakupu (11000 zł ), ponadto za diesla sprzedając go weźmiemy więcej kasy.

Jedynie co do jakości paliwa zgadzam się, że trzeba uważać bo wymiana wtrysków wszystkie te oszczędności pochłonie.

Jednak dla mnie wybór był oczywisty TYLKO DIESEL. A różnica w zakupie 1000zł między 1.5 dci a 2.0 dci nie pozostawiała złudzeń że będzię 2.0 (na 1.5 dawali -8% na 2.0 -12%).

Jeszcze na temat nagrzewania w zimę. W aucie mam ciepło po 2 minutach jazdy ale auto jest garażowane (w garażu w zimie od +3 do +10 stopni). Dla mnie wybór QQ+2 DCI to rewelacyjny wybór, mam nadzieje, że przez te 8 lat będzie mi służył tak samo jak do tej pory. Pozdrawiam niezdecydowanych.

[paba]

właśnie

 

- zależy czy ktoś robi te 20.000 rocznie (ja nie zrobię)

- czy ma możliwość odliczenia VAT

- nie jestem przekonany co do DPF, niby jest to ulepszane, ale w warunkach miejskich może generować problemy

 

Na pewno w dieslu ten moment jest większy i dostępny niżej, jednak nie wszystkim odpowiada taka charakterystyka

 

Ile ludzi, tyle gustów, dyskusja o wyższości Wielkanocy nad Świętami BN.

[kajot04]

na pewno 2.0 i tu nie ma co dywagować, a to czy benzyna czy ropa - to już sam musisz zadecydować,

[cosmo]

W ciągu roku przejeżdżam 20 kkm, (3700 zł oszczędności na paliwie) w ciągu 3 lat zwraca mi się z nawiązką różnica zakupu (11000 zł ), ponadto za diesla sprzedając go weźmiemy więcej kasy.

 

droższy przy zakupie, droższy przy sprzedaży

[em]

I poniekąd popieram kolegę kajot'a. Sam jeżdżę 1,5 dci i niby wszystko ok, ale jednak czegoś brak Zresztą gdyby pod koniec grudnia zeszłego roku salon miałby jeszcze QQ z silnikiem 2.0 dci na pewno bym wybrał ten.

[rulid]

Nie wiem, czy zwróciłeś uwagę na mój opis, ale sam jeżdżę dieslem natomiast uważam, że prawdziwy komfort użytkowania daje duża wolnossąca benzyna.

Święte słowa kolego Strider, święte słowa

[enak]

Ja mam diesla 2.0 i jest OK -nie wyobrazam sobie slabszego silnika w QQ+2. Wczoraj rozmawialem w Nissanie wlasnie na temat silnikow, szykuja sie zmiany (chyba jeszcze w tym roku). Maja zaprzestac produkcji QQ z silnikiem 2.0 dCi, na ich miejscu bedzie silnik 1,6. Totalna porażka. Nie wiem czym to jest spowodowane, byc moze chodzi o ekologie. Tak wiec spieszyc sie, bo niewiele ich zostalo

Edytowane 5 Lipca 2011 przez enak

[castoro]

Ja mam diesla 2.0 i jest OK -nie wyobrazam sobie slabszego silnika w QQ+2. Wczoraj rozmawialem w Nissanie wlasnie na temat silnikow, szykuja sie zmiany (chyba jeszcze w tym roku). Maja zaprzestac produkcji QQ z silnikiem 2.0 dCi, na ich miejscu bedzie silnik 1,6. Totalna porażka. Nie wiem czym to jest spowodowane, byc moze chodzi o ekologie. Tak wiec spieszyc sie, bo niewiele ich zostalo

 

Poczytaj sobie temat: QQ - aktualnosci salonowe, to dowiesz się nieco wiecej

[kubaad]

Widzę, że dyskusja nabrała rumieńców . Co do głośności Kolego Strider przed kupnem auta jeździłem na jazdach testowych Kia Sportage, Mitsubishi Outlander i ASX, Fordami Kuga i S-Max i muszę Ci powiedzieć, że tak cicho jak w QQ nie było w żadnym aucie. Outlander to w ogóle porażka pod względem klekotu (VW pompowtryskiwacze), ASX(japońska konstrukcja) rewelacyjnie jedzie od niskich obrotów ale również głośny. Co do małego wyboru olejów to raczej zalewam olej rekomendowany przez producenta a nie eksperymentuje na innych markach. Auto kupiłem ze względu właśnie na wysoki moment obrotowy -bardo duży plus w stosunku do benzynki - od 60 do 160 na 4 biegu idzie jak burza . Ale najważniejszy dla mnie był aspekt ekonomiczny. Też się zastanawiałem nad PB 2.0 ale po pierwsze. Auto kupiłem na minimum 8 lat. Po kalkulacji spalania średniego w DCI około 7l i PB 9 l oraz możliwości odliczenia Vatu od ON koszt przejechania 100 km w dieslu wynosi 27 zł a w benzynie 45,5.

W ciągu roku przejeżdżam 20 kkm, (3700 zł oszczędności na paliwie) w ciągu 3 lat zwraca mi się z nawiązką różnica zakupu (11000 zł ), ponadto za diesla sprzedając go weźmiemy więcej kasy.

Jedynie co do jakości paliwa zgadzam się, że trzeba uważać bo wymiana wtrysków wszystkie te oszczędności pochłonie.

Jednak dla mnie wybór był oczywisty TYLKO DIESEL. A różnica w zakupie 1000zł między 1.5 dci a 2.0 dci nie pozostawiała złudzeń że będzię 2.0 (na 1.5 dawali -8% na 2.0 -12%).

Jeszcze na temat nagrzewania w zimę. W aucie mam ciepło po 2 minutach jazdy ale auto jest garażowane (w garażu w zimie od +3 do +10 stopni). Dla mnie wybór QQ+2 DCI to rewelacyjny wybór, mam nadzieje, że przez te 8 lat będzie mi służył tak samo jak do tej pory. Pozdrawiam niezdecydowanych.

 

Kolego, dlaczego uważasz że za diesla weźmiesz więcej? Nigdy w życiu. Diesle renaultopochodne po przejechaniu 120 tysięcy km zaczynają się sypać niemiłosienie, nigdy bym nie kupił używanego diesla pochodzenia renault. A jużnapewno nie dałbym zaniego więcej niż za benzynę. Już raz popełniłem ten błąd i dokładałem tak, że przez 2 lata wyszło to ok 14 tys zł na naprawy przeróżnych komponentów, a scenica kupiłem 3 latka. Od czujnika EGR począwszy, na 2 naprawach wtryskiwaczy skończywszy. Nie ma co gadać, dieslem się fajniej jeździ i jeszcze fajniej tankuje, ale co do trwałości to zgroza. A wszystkie problemy zaczęły się po zatankowaniu nie najlepszego paliwa gdzieś w Grecji. Auto nigdy nie odmówiło jazdy, ale już nigdy nie chodziło tak jak powinno. Silnik oczywiście dCi. Także wybór bardzo trudny. Jak chcesz autem jeździć tylko na gwarancji i dużo przejechać to może być diesel. Ale jak się planuje pojeździć dłużej niż gwarancja, to nigdy diesel, chyba że lubi się panów w serwisie oglądać. Benzyna tańsza przy zakupie, tańsza w naprawach, cichsza, mocy tylko trochę nie za dużo ale ujdzie:) I mam nadzieję, że nie będę muysiał co 3 miesiące zostawiać wóżka na tydzień w serwisie jak to było ze szczeniakiem.

Ale wybór każdy p[odejmuj sam. Ja się nie odważyłem na diesla.

[AK47]

Ja mam diesla 2.0 i jest OK -nie wyobrazam sobie slabszego silnika w QQ+2. Wczoraj rozmawialem w Nissanie wlasnie na temat silnikow, szykuja sie zmiany (chyba jeszcze w tym roku). Maja zaprzestac produkcji QQ z silnikiem 2.0 dCi, na ich miejscu bedzie silnik 1,6. Totalna porażka. Nie wiem czym to jest spowodowane, byc moze chodzi o ekologie. Tak wiec spieszyc sie, bo niewiele ich zostalo

 

Moim skromnym zdaniem Nissan powinien spojrzeć w kierunku TSI/FSI to jest to.Pozdrawiam wszystkich.

[AK47]

Spojrzał, patrz na Juke'a...

 

Dzięki za info........