Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Nie odpala - słychać 'tyrkotanie'


Gość Vito21

Rekomendowane odpowiedzi

Mam problem z Terrano II z 95r 2.4 benzyna, auto stało prawie 2mce nie odpalane, myślałem że to akumulator padł, więc podładowałem go i to samo, dostałem od mechanika jakiś inny prostownik/starter nie wiem jak to się fachowo zwie podładowało go troszkę i potem odpalił bez problemu jak był dalej podłączony pod ten prostownik. Po przejechaniu ok. 10km wyłączyłem go i chciałem odpalić ponownie 'na własnych' siłach i niestety zonk, wyczyściłem klemy, wziąłem nawet inny akumulator i ciągle takie same objawy, przekręcam kluczyk zapalają się kontrolki(jak jest słaby akumulator i kontrolki przygasają słychać takie 'terkotanie') a jak jest nawet naładowany przekręcam kluczyk pojawiają się 'mocne' kontrolki, chcę go odpalić to słychać znowu takie tyrkotanie jak by nie dochodził prąd do rozrusznika. Może trzeba tam coś jeszcze przeczyścić? Możecie mi doradzić co robić :( gdzie jest rozrusznik i jak się do niego dobrać, bo dzisiaj próbowałem to zrobić ale niezabardzo nie wiem jak się tam dostać.. może coś zaśniedziało? :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podłącz rozrusznika na krótko i sprawdź czy działa, a coś mi sie wydaje że musi sobie aku nowy kupić a ten co masz to już szajs

a moze mostek w alternatorze ?? :unsure:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjąłem i wyczyściłem cały rozrusznik, sprawdzałem go działał ale wyczyszczenie mu sporo pomogło. Zapiołem nowy akumulator i.. auto odpaliło :)

Winowajcą okazał się słaby akumulator, a z kabli nie odpalał bo po prostu były niskiej jakości i nie dostawał odpowiedniej mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjąłem i wyczyściłem cały rozrusznik, sprawdzałem go działał ale wyczyszczenie mu sporo pomogło. Zapiołem nowy akumulator i.. auto odpaliło :)

Winowajcą okazał się słaby akumulator, a z kabli nie odpalał bo po prostu były niskiej jakości i nie dostawał odpowiedniej mocy.

 

Przeżyłem dokładnie to samo 3 miesiące temu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeżyłem dokładnie to samo 3 miesiące temu...

Przynajmniej mamy przeczyszczone rozruszniki, chociaż samo miejsce i sposób montaży/demontażu daje sporo do życzenia :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...