Gość Martini1980 Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 sprawa dotyczy Navary 2007 r. zjawiłem się w serwisie aby zgłosić na gwarancji wadę lakieru w jednym miejscu na masce - babka bierze czujnik i jej wychodzi grubość 189 mikronów, pyta się mnie czy był jakiś wypadek - szczęka mi opadła. siedziałem w salonie 2 godziny, przykułem się do krzesła - wyszedłem dopiero z uzyskaną na pismie informacją odnośnie grubosci powloki lakierniczej i powiedzieli ze jak sprawdzą u siebie w papierach to dadzą znać - może były jakieś rysy podczas transportu i musieli przed sprzedażą pomalować !!!! k.....a masakra jakaś, kupujesz samochód jako nowy, niebity a potem wychodzą takie kwiatki Miał ktoś podobną sytuację? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maius Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Znajomy znajomego z BMW, sprzedawał auto mniej niż 5-cio letnie, bez żadnych przygód, żadnych poprawek, wzięte z salonu. Przyszedł facet z czujnikiem i taka sama sytuacja, ale w BMW bez problemu wystawili mu papier, że auto było 2x lakierowane. Także zdarza się. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin_gru Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Wydaje mi się, że Navara ma kiepskiej jakości lakier i podwójne malowanie by jej nie zaszkodziło Inna sprawa to że w czasie produkcji/montażu mogło się coś wydarzyć (nie koniecznie stłuczka, ale jakaś usterka bądź błąd) i musieli lakierować drugi raz. Czy to powinno dyskwalifikować auto jako nowe z salonu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Martini1980 Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 niby nie, ale ze zwykłej przyzwoitości powinni poinformować o zakresie naprawy - co, dlaczego, jak? bo tak to przy ewentualnej sprzedazy samochodu dalej - mogą być problemy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcin_gru Opublikowano 12 Sierpnia 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2011 niby nie, ale ze zwykłej przyzwoitości powinni poinformować o zakresie naprawy - co, dlaczego, jak? bo tak to przy ewentualnej sprzedazy samochodu dalej - mogą być problemy Zgadza się, jednak salon może tego nie wiedzieć, bo informacje zostały w systemie kontrolującym produkcję. Dlatego dali Ci kwitka, a sami muszą zapytać się w fabryce, aby podali im historię produkcji twojego egzemplarza i pewnie wtedy wszystko się wyjaśni (a przynajmniej powinno). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bravo_ Opublikowano 6 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2011 ile lat gwarancji jest na lakier ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.