cato Opublikowano 30 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 Witam mianowicie od bardzo dlugiego czasu mam dosc duzy problem z odpalaniem , auto musze krecic okolo 5-8s zanim zalapie a czasem sie zdarza ze nawet dluzej. bezposrednio po odpaleniu zostawia siwy dymek za soba. zauwazylem ze paliwo sie cofa z filtra . probowalem rowniez na krotko( wezyk z filtra do banieczki z paliwem) ale problem rowniez byl ten sam. check sie nie swieci. ostatnio pojawil sie check ale elektromechanik stwierdzil ze bardzo mozliwe ze to bylo spowodowane spadkiem napiecia( check wyskoczyl po tym jak akumulator padl) bledu nie pamietam wiem ze to byl jakis zawor w ukladzie paliwa i podobno steruje nim pompa moze mial ktos podobny problem albo potrafi mi w jakims stopniu pomoc? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majkel. Opublikowano 30 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 Chodzi o diesla czy benzynę? .. Miałem podobny problem.. U mnie był banał, bo wystarczyło przy włączonym zapłonie odłączyć pod tylnim siedzeniem wtyczkę.. Almera nie wyswietla checka jak jest spadek napiecia... to taka odpowiedź na Twojego mechanika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cato Opublikowano 30 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 (edytowane) Chodzi o diesla czy benzynę? .. Miałem podobny problem.. U mnie był banał, bo wystarczyło przy włączonym zapłonie odłączyć pod tylnim siedzeniem wtyczkę.. Almera nie wyswietla checka jak jest spadek napiecia... to taka odpowiedź na Twojego mechanika chodzi o diselka 2.2 jaka wtyczke pod tylnym siedzeniem jesli moge wiedziec? i glupie pytanie jak sie tam dostac? Edytowane 30 Września 2011 przez Cato Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Majkel. Opublikowano 30 Września 2011 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 (edytowane) Jest tam tylko jedna - pod metalową przykrywką. Jest m.in. od czujnika poziomu paliwa.. odłączając ją nie odpalisz auta.. tak jakbyś kręcił, kręcił i nic... Miałem identycznie jak Ty, że trzeba było długo kręcić, zeby odpalil.. Odłączyłem tą wtyczkę, podłączyłem z powrotem i jak ręką odjął.. Ale to może być coś bardziej technicznego, więc ręki nie dam sobie obciąć.. Ale kiedyś ktoś miał podobny problem jak Ty. Edytowane 30 Września 2011 przez Majkel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cato Opublikowano 30 Września 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Września 2011 (edytowane) odlaczalem przy wlaczonym zaplonie i niestety nie pomoglo :s wiec problem jest w czym innym ;s mam wrazenie jakby sie zapowietrzal gdzies, bo gdy odpalam go bezposrednio bo z gaszeniu odpala bardzo ladnie bez problemu ale jak chwile postoi odrazu trzeba go z minute pokrecic Edytowane 30 Września 2011 przez Cato Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ghotic Opublikowano 23 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2012 Czy kolega Cato uporał się z opisanym problemem? U mnie od jakiegoś czasu są podobne objawy, sprawdziłem świece - ok, wychodząc z założenia że kończy się pompa i nie trzyma paliwa, założyłem między filtrem a pompą zaworek zwrotny i przez kilka dni owszem było lepiej ale sytuacja wróciła do poprzedniego stanu, po długiej bezczynności, na zewnątrz ciepło czy zimno, trzeba go kręcić kilkanaście sekund, na ciepłym silniku problem nie występuje. pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 23 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2012 (edytowane) A co z filtrem paliwa, kiedy wymieniany? Edytowane 29 Stycznia 2012 przez mirekg9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ghotic Opublikowano 23 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 23 Stycznia 2012 A filtr paliwa właśnie zrobił 12kkm i następny już zakupiony czeka na zamianę, dziękuję za podpowiedź, po wymianie podzielę się spostrzeżeniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wojtek30 Opublikowano 28 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2012 Witam mam nissana almera 2,2 di z 2000r i tak silnik zaczął falować na obrotach nie równa praca,potem zgasł pompowanie ręczne paliwa sprawie że powoli łapie i zapali ale zaraz znowu gaśnie i znowu brak paliwa w filtrze wtryśnięcie plaka w komorę odpali od razu,ale też gaśnie straszą mnie żę to pompa paliwa lub mogło paliwo zamarznąć albo nie wiem co radzicie ile biorą za naprawe takiej pompy bo pewnie nie mało.pomocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 28 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2012 Czasami nie tankowałeś biodiesla? Filtry paliwa i powietrza kiedy wymieniane? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Burning Opublikowano 28 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2012 sprawdzałeś czy czy nie ma parafiny lub zamarzniętego kondensatu w filtrze? http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/61150-n16-22-di-spadek-obrotow-lekkie-dlawienie-zapala-sie-kontrolka-silnika-przy-dodawaniu-gazu-wchodzeniu-na-obroty/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość marcel Opublikowano 28 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2012 Regeneracje pompy wtryskowej robiłem na wiosne zeszłego roku w serwisie ASO w Poznaniu cena 3300 zł. (nie polecam tego serwisu naciągają na koszty). auto po miesiącu od naprawy oddałem do naprawy pogwarancyjnej bo sie okazało że oddali mi po naporawie z błędem (zły kąt wtrysku) Od kiedy się zaczęły mrozy mam takie same objawy. zaczynam od wymiany filtra paliwa być moze nie przepuszcza odpowiedniej ilości paliwa. Z tym że w moim przypadku auto szarpie powyżej 1500 obr i masa siwego dymu za autem. sprawa jest taka że jak sie wydzieliła parafina to mogło przytkać filtr paliwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qadrat Opublikowano 28 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 28 Stycznia 2012 Masa siwego dymu za autem, szarpanie, brak mocy i do tego mrozy = na 100% auto dostaje za mało paliwa, czyli albo zatkany filtr paliwa, albo paliwo zamarzło (najczęściej dzieje się tak z biodieslem, który uniemożliwia pracę silnika już od niecałych -10st.). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wojtek30 Opublikowano 29 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2012 (edytowane) Filtr paliwa zmieniałem jakieś mieś temu a paliwo raczej tylko Bp.Ale mam nową informacje almera postała ze 20 godz w miarę ciepłym garażu zamkniętym to przy napompowaniu ręcznym paliwa i dłuższym kręceniu złapała i zapaliła nawet na równych obrotach nie falowały.potem ją zgasiłem ze 3 razy i odpalałem to tak dłużej kręci i zapali zostawiłem ją żeby pochodziła to po okoo 0,5 godz pracy sama zgasła i znowu dłuższe kręcenie odpala w poniedziałek mam iść do tego gościa bo u niego stoi i on mi wcześniej zmieniał ten filtr paliwa możliwe by było żeby coś sknocił.?Ale boje się że to jednak ta pierdzielona pompa. Edytowane 29 Stycznia 2012 przez wojtek30 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość wojtek30 Opublikowano 29 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2012 Witam mam nissana almera 2,2 di z 2000r i tak silnik zaczął falować na obrotach nie równa praca,potem zgasł pompowanie ręczne paliwa sprawie że powoli łapie i zapali ale zaraz znowu gaśnie i znowu brak paliwa w filtrze wtryśnięcie plaka w komorę odpali od razu,ale też gaśnie straszą mnie żę to pompa paliwa lub mogło paliwo zamarznąć albo nie wiem co radzicie ile biorą za naprawe takiej pompy bo pewnie nie mało.pomocy.a u ciebie jak sprawa wygląda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 29 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 29 Stycznia 2012 W pompie takiej jak masz ty, V44 - najczęściej pada sterownik. Gdzieś dużo było o wymianie-naprawie sterownika. Poszukaj też w Tino i P12. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cato Opublikowano 1 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2012 (edytowane) osobiscie przekroczylem wlasnie 300tys i pompa dalej chodzi, z tym odpalaniem okazalo sie ze to wina rozrusznika, padl mi calkowicie tak ze nie chcial nawet troche przekrecic wymienilem szczotki i i jak reką odja w tym momencie przy mrozach po -20 odpalam bez problemu. Lewe powietrze nadal ciagnie ale podejrzewam ze to gdzies miedzy bakiem a droga do filtra zabieram sie powoli za sprawdzanie tego wydaje mi sie ze tego pompa nie powoduje. odnotowalem ostatnio straszny wzrost spalania kiedys wachalo sie w granicach 6-7l w tym momencie jest to 7,5-8,5 ale stawiam ze to wina czujnika temperatury no i oczywiscie podstawa to filtr paliwa, trzeba brac najdrozszy i nie oszczedzac na tym i unikajcie serwisow bosha mi w serwisie w lubartowie (podobno jest on bardzo doby ) chcieli juz 2x robic pompe a autko smiga do tej pory Edytowane 1 Lutego 2012 przez Cato Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mamrot Opublikowano 13 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 13 Lutego 2012 Panowie! Ja również mam ogromne problemy z odpaleniem mojej Nysy (opisane w innym temacie więc nie będę sie powtarzał). Właściwie to nie mogę tego zrobić z przerwami od dwóch tygodni. Dzisiaj zdiagnozowałem u siebie następującą rzecz. Mianowicie odpiąłem wężyk doprowadzający paliwo do listwy wtryskowej, żeby sprawdzić czy dopływa tam paliwo. Wsadziłem kulturalnie wężyk do butelki, przekręciłem stacyjkę tak, żeby kontrolki się zaświeciły, pompa charakterystycznie zabuczała i... jakież było moje zdziwienie kiedy w butelce znalazło się raptem może 50 ml benzynki...Nie wiem czy dobrze rozumuję, ale nawet przez krótką chwilę to tam powinny sporo więcej nalecieć (bo chyba jest tam spore ciśnienie) i mało tego powinno lecieć cały czas dopóki nie wyłączę zapłonu. Czy dobrze myślę? A tu raz, że naleciało mało to jeszcze przestało lecieć pomimo właczonego zapłonu... Odpiąłem weżyk z pompy paliwa i spróbowałem powtórzyć eksperyment. Sytuacja wyglądała dokładnie tak samo. Czy wobec tego słusznie myślę, że mogę mieć uszkodzoną pompe paliwa? Czy też skoro silnik kręci (bo pompa buczy) to może zatkał się filtr, albo coś w nim zamarzło od tych mrozów? Czy można to jakoś sensownie sprawdzić, jakoś wyczyścić, przepłukać czymś skoro filtr jest bezobsługowy i bardzo zintegrowany z pompą? Może już ktoś coś takiego robił, albo jest z okolic Bielska-Bialej i mógłby użyczyć na jedno popołudnie sprawnej pompy, żeby się upewnić czy to jest powodem moich problemów? Chciałbym to sprawdzić zanim zacznę szukać nowej pompy... Z góry dzięki za pomoc. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cato Opublikowano 15 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Lutego 2012 u mnie w tym momencie po duzych mrozach pojawil sie problem natury takiej ze pompa tak jakby wogole nie ciagnela paliwa, czyli krecic moge ile chce jak chce a auto nie lapie , nawet dymek nie leci probowalem podgrzewac to wszystko, ale powoli oswajam sie z mysla ze to jednak pompa skonczyla swoj zywot. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mamrot Opublikowano 16 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2012 Ja u siebie podłączyłem pompe "na krótko" do akumulatora w sumie pompuje paliwo lepiej niż podłączona do instalacji w samochodzie (przynajmniej ciągle), ale nie wiem czy daje odpowiednie ciśnienie bo nie mam tego jak zmierzyć. Przeczytałem w manualu do Nissana, że jeśli ECM nie dostaje odpowiedniego sygnału z czujnika położenia wałka rozrządu to komputer wyłącza pompę, żeby bez sensu nie tłoczyła paliwa (oszczędność energii i poprawa bezpieczeństwa). Stąd moze u mnie pompuje tylko niewielką dawkę paliwa bo zaraz jest wyłaczana przez komputer. Dodam, że swego czasu zapalił mi się check engine i błąd dotyczył właśnie obwodu tegoż czujnika. Nie wiem czy to jest przyczyna mojego problemu. Muszę chyba zaangażować do tego jakiegoę fachowca bo skończyły mi się pomysły. A może ktoś ma jakąś przełomową myśl co jeszcze można sprawdzić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Burning Opublikowano 16 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2012 (edytowane) @Cato: niekoniecznie pompa. wymieniales filtr paliwa? sprawdzales swiece zarowe? u mnie na tych mrozach zdechly 2 sztuki :/ (przepraszam za brak polskich znakow - sluzbowy komputer) Edytowane 16 Lutego 2012 przez Burning Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cato Opublikowano 24 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2012 (edytowane) filtr byy wymieniany pozatym probowalem na "krotko" i praktycznie wogole nie zaciagala paliwa, swiece sprawdzalem wczesniej i ladnie grzaly pozatym nawet mimo jak by cos padlo to przy temp jaka teraz wystepuje powinna odpalic bez problemu a skoro mimo prostownika z rozruchem nie daje rady wiec wine widze niestety w pompie wykrecilem sterownik od pompy ostatnim dniami , okazalo sie ze jest dobry wiec wciaz nie wiem gdzie lezy problem;/ problem rozwiazany problem pozostawie bez komentarza;s Edytowane 24 Lutego 2012 przez Cato Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 24 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2012 Przyznaj się na co nie zwróciłeś uwagi? Każdego może to spotkać, a nauka nie idzie w las, tylko w nas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cato Opublikowano 24 Lutego 2012 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2012 czerwone swiatelko kolo szyby prosta sprawa a w zyciu bym sie nie spodziewal ze moze temu zaszkodzic mroz;P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacek Opublikowano 24 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 24 Lutego 2012 (edytowane) bo to mało prawdopodobne,żeby mróz miał na to wpływ.Rok temu byly większe mrozy i Almy odpalały. Po prostu,coś się w danym czasie uszkodziło i tyle Edytowane 24 Lutego 2012 przez Jacek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.