Gość morus70 Opublikowano 14 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2011 Witam Jestem nowy na forum i jest to mój pierwszy post. Od mniej więcej miesiąca jestem posiadaczem (chyba nieszczęśliwym) Primery z 1999 roku z silnikiem 1.8 z założonym gazem sekwencyjnym. Od dwóch tygodni mam poważny problem, który objawia się po dłuższej jeździe w korku. Po około 20 - 30 minutach takiej jazdy, ciągłego ruszania i hamowania zapala się kontrolka check engine. Potem po upływie paru minut samochód gaśnie i nie jestem w stanie go odpalić. Rozrusznik kręci ale samochód nie odpala. Po około 10 minutach, jak trochę przestygnie daje się uruchomić i jeżeli dalej jadę już normalnie to wszystko jest ok. a jeżeli znów stoję w korku to potrafi ponownie zgasnąć i znów muszę odczekać, żeby dał się uruchomić. Taka sytuacja miała miejsce zarówno na gazie jak i na benzynie. Innych objawów w zasadzie nie było, może minimalnie falują obroty na biegu jałowym ale generalnie silnik pracuje równo, ma moc, nie szarpie. Łańcucha rozrządu nie słychać (przynajmniej dwóch różnych mechaników nie słyszało nic nieprawidłowego), samochód jest świeżo po wymianie oleju i filtrów. Podpiąłem komputer i diagnostyka wykazała dwa błędy: p0335 obwód czujnika położenia wału korbowego "a" wadliwe działanie p0171 zbyt uboga wartość korekcji dawki paliwa (blok cyl. 1) Skasowałem błędy i tydzień temu wymieniłem czujnik na nowy, oryginalny. Do dzisiaj wszystko było w porządku, myślałem, że problem został rozwiązany. Niestety dzisiaj kolejna jazda w korku i znów to samo, tym razem zgasł mi w tunelu przy Dworcu Zachodnim, tylko czekałem aż mi ktoś wjedzie w d..pę. Czy ktoś ma pomysł z czym to może mieć związek? Skoro nie jest to czujnik wału to w takim razie co? Rozrząd chyba jest ok. poza jazdą w takich warunkach wszystko jest w porządku, nic nie hałasuje, nie puka bez względu na to czy silnik jest rozgrzany czy zimny. Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i pomysły. pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 14 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2011 W tym silniku łańcucha nie słychać, taki urok. Miałem podobnie tez P0335 - wymieniłem czujnik na nowy - pomogło wogole dał się odpalic i dojechałem do domu. Podłączyłem pod kompa dalej P0335 - i po lekturze forum - padł wyrok - łańcuch. Zmieniłem cały rozrząd i na razie odpukać nic nie wyskakuje - żaden błąd. Podepnij się pod kompa sprawdź czy dalej nie wywala ci P0335, jeżeli tak - no to wiesz jakie rozwiązanie jest - wymiana łańcucha. Ile przebiegu ma twoja nysa? Zobacz jeszcze http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/73272-p11-falujace-obroty/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek1958 Opublikowano 14 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2011 Kolega ma benzyne wiec wie co pisze o tym lancuchu jesli dalej wyskoczy blad czujnika. do poczytania wazne linki na forum http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/74061-blad-p0171-obwod-sondy-lambda-pomocy/, rowniez http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/73855-jak-sprawdzi-bd-0335/ rowniez http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/72554-wp11144-blad-p0171/. Moze wiecej informacji znajdziesz http://forum.nissanklub.pl/index.php/forum/103-diagnostyka-komputerowa/. Kody bledow to mozna odczytac samemu . W nissanie mozna zczytac za pomoca zworki (spinacza ).Zrobisz to takhttp://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/69683-interfejs-diagnostyczny-do-p11144/page__view__findpost__p__754078. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość morus70 Opublikowano 14 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 14 Października 2011 Dzięki za odpowiedź. Przebieg na liczniku to 200 tys. ale czy prawdziwy? Ogólnie samochód jest nieźle utrzymany więc może tyle jest faktycznie. Ten błąd p0335 wyskoczył mi cztery razy, tylko w trakcie jazdy w długim korku. W miarę normalnej jeździe po mieście nic takiego się nie dzieje. To falowanie obrotów występuje czasami tylko na biegu jałowym i jest naprawdę minimalne (tak na oko wskazówka na obrotomierzu porusza się między 700 - 900). Czyli obstawiacie rozrząd? Czy jest jeszcze jakaś inna metoda diagnozy, czy to na pewno to? Mam interfejs ELM327, czy jest jakiś parametr, który mógłbym odczytać i który potwierdziłby konieczność wymiany rozrządu? pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
demano Opublikowano 15 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2011 Jak ktoś może , to poprosiłbym o wytłumaczenie co wspólnego ma rozrząd z błędem p0335 ,czujnikiem położenia wału? Przecież rozrząd jest w tym aucie regulowany hydraulicznymi popychaczami... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 15 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2011 na szybko - rozciagniety lancuch - brak synchronizacji miedzy jednym czujnikiem (tym z lewej strony patrzac od frontu samochodu) a tym znajdujacym sie na dole przy filtrze oleju - to sa dwa takie same czujniki, mozna podmienic - sprawdzic - ale jak jest rozciagniety lancuch to nic to nie da. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
demano Opublikowano 15 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2011 Kurcze .. dziekuje za tą informacje , nie wiedziałem że w tym silniku są 2 takie czujniki. Czyli można się spodziewać że problem dotknie każdego kto posiada motor 1.8... ? a czy ten czujnik , nie ma możliwości regulacji np na śrubach , którymi można by go przesuwać w jedną czy to w drugą stronę ? Albo czy nie można go w jakiś sposób , oszukać ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek1958 Opublikowano 15 Października 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Października 2011 Ale i wszystkich innych silnikach nie tylko nissana .Czujnik polozenia walu korbowego to nie jest czujnik plozenia przepustnicy gdzie przesuwajac na srubach regulujesz napiecie. Takze jak padnie to tylko wymiana. Do czego sluzy ten czujnik to wiesz . Pewnym wskaznikiem czy czujnik jest dobry jest pomiar jego oporu. Po tym mozesz sie zorientowac czy czujnik jest dobry. jednak moze zdarzyc sie ze opor bedzie dobry ale przebieg napiecia bedzie niedobry zarowno na obrotach jalowych ale takze przy 2000obr/nim. Jednak sprawdzisz to dopiero na oscyloskopie .W uproszczonyn skrocie przebieg wyglada tak jakbys na linii prostej rysowal co jakis czas do gory takie waskie prostokaty . Przy wiekszych obrotach te prostokaty zamieniaja sie w w takie bardziej wezsze prostokaty. Blad czujnika polozenia walu korbowego moze byc rowniez spowodowany jego zabrudzeniem .U Ciebie nie ma tego problemu bo wymieniles na nowy. To tak na drugi raz . Tu chyba koledzy beda mieli racje ze rozrzad do roboty Ewentualnie mozesz oszukac czujnik gdzie przebieg napiecia w zaleznosci od temperatury jest bardziej liniowy. Np. czujnik temperatury silnika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Lancer901 Opublikowano 6 Lutego 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2012 przebieg 250tys i ..... nigdy nie wymieniany rozrzad posiadam primerke od 14 .03.2011 ,1 wlasciciel zrobil 200tys km, potem moj tato do 233006 i ja od 233006 . 1.8 benz bez dopalacza <gaz> sam sie dziwie ze jeszcze nic nie wyskoczylo kupiony w 2007 Witam:) dzisiaj wyskoczył mi błąd 0335 że coś sensor "A" circuit, gasł mi ostatnio a ja myślałem że to krokowy, a ten 0335 podejżewałem że to chodzi o katalizator... pomocy moja pryma z 2000r 1.8benz. rozrząd???? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.