[N16] Zepsuła Mi Się Almera

[Gość pavoolon]

sluchajcie mam problem z autem i jak najszybciej potrzebuje go przywrocic do zycia!

 

sprawa wyglada tak: rozrusznik kreci normalnie niby wszystko spoko a auto nie chce zaskoczyc, olalem juz konsekwencje (kat) i probowalem odpalic na pych - bez szans. stalo sie tak juz 3 raz, z tym ze ostatnio po wielu probach udalo sie jakos odpalic - dzisiaj juz nie. no i zauwazylem na radiu napis SECURE :shock: da sie to jakos samemu naprawic?

 

podejrzewam kilka spraw. chcialem wykrecic swiece i skontrolowac ale nie miesci sie tam klucz - jakies 8 tys km temu byly wymieniane na nowe NGK. nie wiem czy moze nie jest gdzies przytkany przewod paliwowy bo auto tak sie zachowuje jak by nie dostawalo wachy - tam nie ma nawet filtra paliwa ktory sie wymienia tylko jest jakis pseudo filtr niewymienialny. albo problemy z immobiliserem? (napis na radiu)

 

moze mi ktos w miare szybko pomoc bo wolalbym to sam usunac niz holowac auto 30 km do ASO.

 

dzisiaj juz wiele nie zdazylem pogrzebac bo sie ciemno zrobilo, zastanawiam sie czy nie sprawdzic przewodu paliwowego czy plynie przez niego benzyna ale nie wiem ktory to jest... tam jest straszna platanina przewodow.

 

help...

[Gość pavoolon]

moj silnik wyglada identycznie jak ten:

 

 

ktory przewod podaje paliwo?

[Gość maciejka_sz]

A gdzie masz filtr paliwa? Pod maska czy kolo zbiornika? Bez wzgledu gdzie go masz to ten za filtrem paliwa - jest to glowny przewod doprowadzajacy paliwko do motoru. W moim gracie filtr paliwa znajduje sie na sciance odgradzajacej kabine od silnika blisko pompy hamulcowej.

[Gość pavoolon]

no wlasnie u mnie nie ma klasycznego filtra paliwa tylko jest cos zamiast niego i tego sie nie wymienia.... i nie wiem jak ten pseudo filtr moze wygladac

[Misiek]

A gdzie masz filtr paliwa? Pod maska czy kolo zbiornika? Bez wzgledu gdzie go masz to ten za filtrem paliwa - jest to glowny przewod doprowadzajacy paliwko do motoru. W moim gracie filtr paliwa znajduje sie na sciance odgradzajacej kabine od silnika blisko pompy hamulcowej.

N16 nie mają filtra paliwa. Tam się nic nie wymienia. Jedynie ASO czasem coś tam czyści.

Ten napis na wyświetlaczu radia jakoś kojarzy się bardzie z immobiliazerem. Może coś nie tak ze stacyjką :?: :?:

[Gość Xzandafer]

OT: Gasiles silnik gasnica proszkowa???

[Gość maciejka_sz]

N16 nie mają filtra paliwa. Tam się nic nie wymienia. Jedynie ASO czasem coś tam czyści.

:shock: Jak to nie maja filtra paliwa? Filtr musi byc... jedyne moze byc wklad filtra i czasami trzeba go czyscic... moze byc wielorazowy ale co jakis czas trzeba do niego zagladac... nie mozliwe zeby nie bylo wcale. :shock:

 

 

PS: napis sugeruje ze cos z zabezpieczeniem samochodu (immobilaizer) albo brak pradu dla urzadzenia zabezpieczajacego... cos jest nie w porzadku.

[Gość pavoolon]

jakis czas temu chcialem wymienic filtr paliwa, nie ma go w zadnym katalogu z czesciami i mechanik mowil ze jest tam cos zastepczego co spelnia role filtra i sie tego nie wymienia.

 

ten napis na radiu mi sie nie podoba... cos czuje ze sie skonczy laweta i spieprzonym urlopem :evil:

[Misiek]

Tak sobie myślę, czy Twoje objawy nie są podobne do tych, z którymi jakiś czas temu walczyła Monia w swojej Almerce. U niej też były problemy z zapalaniem i skończyło się na wizycie u dobrego elektryka.

[Gość pavoolon]

No racja Misiek. Calkiem o tym zapomnialem, powinno byc w archiwum wiec sie rozejrze. Jest to calkiem mozliwe, gdzies juz nawet pisali ze w almerach sniedzieja kable i moze dlatego tak sie dzieje.

[Gość pavoolon]

no rzeczywiscie Monia miala identyczne objawy, bylem teraz sprawdzic, radio juz dziala normalnie, po wlozeniu klucza do stacyjki dioda na immobiliserze przestaje migac. Pierwsza proba i auto PRAWIE odpala i zaraz gasnie, potem juz tylko kreci rozrusznik.... wiec to musi byc cos z elektryka

[Gość pavoolon]

samochod znow zyje wakacje uratowane w koncu zrobilem cos od czego trzeba bylo zaczac jak sa problemy z immobiliserem. kluczyk do stacyjki na on, 5 sekund, potem na off, znowu 5 sekund a potem calosc jeszcze raz i .... nagle alma odpalila :shock: :twisted: nie wiadomo na jak dlugo ale podzialalo i mozna jutro z ranca zmykac na urlop

 

dzieki za pomoc i pzdr.

 

PS. Misiek, gdyby nie Twoj post to dalej by bylo nieciekawie mega pozdro!

[Misiek]

No to super. Almerka żyje a ty masz wymarzony urlop. Oto chodzi.

 

 

PS. Jesteśmy klubem więc i jesteśmy kolegami. A kolegom przecież się pomaga. :wink: