duszan82 Opublikowano 24 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 (edytowane) Witam, Niestety stało się to czego się obawiałem kupując nowego Notka - kolizja i to solidna. Klient wjechał mi całą szerokością auta w lewy bok (ja grzecznie pomykałem sobie może z 15-20 km/h po drodze z pierwszeństwem). Rozpacz moja była wielka bo autko ma zaledwie 17 tys. km przejachane. Pewnych rzeczy się jednak nie przeskoczy, już się z tym pogodziłem. Chciałbym Was poprosić o odpowiedź na kilka moich pytań. Auto będzie naprawiane w PGD Naprawy Nadwozi na ul. Świętochłowickiej w Katowicach. Do wymiany są obydwie sztuki drzwi po lewej stronie, próg i do malowania i klepania tylny błotnik (niewielkie uszkodzenia) w sumie wszystko to wycenili na 13. tys. zł. Moje pytanie jest następujące. Czy to jest fachowy zakład? Czy mieliście z nimi już jakieś doświadczenia? Druga sprawa to kwestia gwarancji (zostało jeszcze 2,5 roku) Jak to po takiej kolizji wygląda? Czy musze to zgłosić do dealera i czy po kolizji gwarancja jeszcze obowiązuje? Pierwszy raz mi się to zdarzyło, a praktycznie codziennie od 6 lata jężdżę po ok. 100 km dziennie, więc wybaczcie naiwne pytanie. Czy po takiej kolizji i naprawie cena auta mocno spada na rynku wtórnym? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Pozdrawiam Edytowane 24 Listopada 2011 przez duszan82 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 24 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 (edytowane) A czemu nie naprawiasz auta u dealera w ASO? Edytowane 24 Listopada 2011 przez ranger Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
georg4 Opublikowano 24 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 (edytowane) niech Ci kolego naprawią w serwisie nissana i będziesz miał gwarancję. Nie bierz gotówki tylko zleć naprawę. Sarwis nie bawi się w klepanie np. drzwi i błotnik, tylko wymienia na nowe. Edytowane 24 Listopada 2011 przez georg4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 24 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 Naprawa w nieautoryzowanej stacji prawie na pewno zakończy się utratą gwarancji na wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 24 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 (edytowane) jestem tego samego zdania, co koledzy powyżej, auto jest prawie nowe, ma dużą wartość i długą gwarancję. Naprawę najbezpieczniej zlecić ASO i rozliczyć bezgotówkowo. Wszystkie elementy uszkodzone zostaną wymienione na oryginalne lub zamienniki stosowane do pierwszego montażu. Wartość rezydualna auta zostanie przywrócona do stanu sprzed kolizji, nie utracisz też gwarancji na karoserię. Po naprawie mogą szwankować jakieś podzespoły, których awarii na czas nie zauważono. Naprawa poza aso oznacza,że wypną się na te usterki podciągając je jako konsekwencje kolizji Edytowane 24 Listopada 2011 przez Dar1962 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graphia Opublikowano 24 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 Oczywiście że w ASO. To jasne jak słońce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 24 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 (edytowane) To PGD to niby grupa dealerska, która posiada autoryzację na Nissana pod marką Japan Motors. Być może zakład o którym wspomniał kolega duszan ma autoryzację Nissana. Warto to sprawdzić i w razie wątpliwości wybrać "typowe" ASO o które na Śląsku czy raczej w Zagłębiu nie trudno . Edytowane 24 Listopada 2011 przez ranger Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graphia Opublikowano 24 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 http://www.pgd.pl/blacharnia/PGD-Naprawy-Nadwozi-Katowice/id/4 wygląda solidnie i jeśli ma autoryzację to chyba nic złego nie grozi Twojemu Notkowi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ranger Opublikowano 24 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 Logo Nissana jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
red Opublikowano 24 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 (edytowane) PGD to właściciel kilkunastu salonów w PL, a i wypożyczalnia Express Rent a Car też należy do tej grupy. Także zajmują się deweloperką, handlem, finansami, ubezpieczeniami, informatyką, a także turystyką...Taki mały "rekin" na naszym rynku. Ma powiązania z Japan Motors więc nie powinno byc problemu z gwarancją... Edytowane 24 Listopada 2011 przez red Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duszan82 Opublikowano 24 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 (edytowane) Witam Serdecznie, Dziękuję za odpowiedzi i troskę. W trakcie zgłaszania szkody (już pomijam fakt że w nerwach zamiast u ubezpieczyciela sprawcy to u swojego, ale już to odkręciliśmy) miła Pani wskazała ten punkt jako autoryzowany zakład blacharsko-lakierniczy Nissana, zresztą firma wygląda bardzo porządnie, ale na wszelki wypadek jeszcze jutro zapytam gościa który nas z ramienia PDG obsługuje jak to wygląda z tą gwarancją. Generalnie to nikomu nie życzę takiej sytuacji. My mamy kupę zachodu a gościu dostał 300 zł mandatu, śmiech na sali. Pozdrawiam Edit: tak na wszelki wypadek sprawdziłem i chyba wszystko jest ok., taką oto informację znalazłem na stronie japan motors http://www.nissan.ja...61e438e5755bbe5 Edytowane 24 Listopada 2011 przez duszan82 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duszan82 Opublikowano 24 Listopada 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 On zapewne ma również tyle samo zachodu, już nie przesadzajmy, poruszamy się po drogach i w większości przypadków możemy być potencjalnie zarówno sprawcami jak i poszkodowanymi w różnorakich zdarzeniach drogowych. Ludzie są omylni. Ja uważam, że jeśli sprawa jest klarowna, sprawca się przyznaje "bez bicia" do winy i nie ma wśród uczestników zdarzenia rannych to z reguły policji nie powinno się wzywać. Pamiętajmy, że to przede wszystkim tylko samochód i tak, czy siak pewnie średnio za 10lat wyląduje na złomie. Ubezpieczenie jest od tego żeby przesadnie się nie przejmować, a w ASO Nissan'a umieją naprawiać samochody bardzo przyzwoicie, wymiana drzwi to nie jest katastrofa. Przyznaję że jeszcze trochę emocje grają, pewnie niepotrzebnie. Strider rozsądnie patrząc na sprawę masz 100% racji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 24 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2011 (edytowane) Ja uważam, że jeśli sprawa jest klarowna, sprawca się przyznaje "bez bicia" do winy i nie ma wśród uczestników zdarzenia rannych to z reguły policji nie powinno się wzywać. Ja też byłem tego zdania,byłem bo już zostałem wyleczony na całe życie.Teraz będę wzywał policję nawet do urwanej wycieraczki.Miałem stłuczkę autem służbowym(niegroźna)Wjechał w mój lewy przód taxsiarz.Ja na pierwszeństwie on z podporządkowanej.Mniejsza o szczegóły ale facet przyznał się odrazu,był grzeczny i miły,błagał by nie wzywac policji,podpisał oświadczenie,i po sprawie.Ubezpieczyciel PZM (jego)przyznał kwotę 1900zł jako bezsporną,że auto firmowe i mamy zaprzyjaźniony serwis bez problemu za tą kwotę było by naprawione..........i tu zonk,auto juz w naprawie a tu wiadomość od PZM że to jednak wina MOJA bo ...mogłem się zatrzymać !!! Z mojej strony krótka piłka ,wynajęcie firmy która obiecala że w moim przypadku zaboli ich przynajmniej dwukrotnie. Edytowane 24 Listopada 2011 przez manix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greg70 Opublikowano 25 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2011 Panowie ja to miałem dopiero hece,najechał na mnie gość(ja zatrzymany samochód a on z górki całym impetem mi w tył z przodu jeszcze sierra z hakiem)Gość głuchoniemy z lewym prawkiem (cwaniak krakus)Twierdził w sądzie,że mu zatrzymałem się na drodze,a policjantowi pokazywał że ja wypity!. Efekt taki fiat cnq miał miesiąc 400 km i do kasacji(pękło nawet koło zapasowe)Walczyłem 8 miesięcy z pomocą znajomych ale się opłacało.Aha nawet jeżeli nic wam sie nie stało to należy świrować np. ból szyi ,głowy i dalsze leczenie.Za to płacą za ból i szok.Duszan82 strasznie ci współczuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graphia Opublikowano 25 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2011 To "świrowanie" to po pierwsze oszustwo, po drugie przyczynek do wzrostu cen naszych polis.... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greg70 Opublikowano 25 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2011 To "świrowanie" to po pierwsze oszustwo, po drugie przyczynek do wzrostu cen naszych polis.... to swirowanie zasugerował znajomemu doradca od egzekwowania należności ubez. Mnie to nie dotyczyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
graphia Opublikowano 25 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2011 Pewnie dlatego ubezpieczyciele nie lubią się z doradcami od egzekwowania należności Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
manix Opublikowano 25 Listopada 2011 Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2011 No są ludzie, co próbują kręcić, ale gdybyś trafił na mnie to problemów byś nie miał, myślę jednak, że grono uczciwych ludzi jest jednak większe... i mam nadzieję, że jak wjadę komuś w tyłek odpukać w korku to owy jegomość zgodzi się na oświadczenie zamiast 300,- i X pkt karnych... Chyba 6pkt? Ale ja nie maiałem problemu z właścicielem taxi,a z jego ubezpieczycielem.Właściciel taxi potwierdzil swoją winę...ale jego ubezpieczyciel wie lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
duszan82 Opublikowano 1 Grudnia 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2011 Witam Serdecznie, Jeszcze trochę Was pomęczę. Dwa pytania. - Czy pomimo tego że auto jest robione w autoryzowanej blacharni powinienem kolizję zgłosić u dealera u którego auto serwisuję? - Ktoś wspominał na forum o kwestii doubezpieczenia auta po kolizji. Na czym to polega? Tak nawiasem mówiąc zastanawiam się jak w ASO będę reagowali gdy będę zgłaszał jakieś usterki, czy wszystkich nie będą zwalali na tą nieszczęsną kolizję. Z góry dziękuję za odpowiedzi Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 1 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2011 (edytowane) -jeśli zakład blacharsko-lakierniczy ma certyfikat nissana lub konkretnego aso,z którym współpracuje, to nie ma to większego sensu - chyba,że wykonujesz w aso zgodnie z książką gwarancyjną coroczne przeglądy karoserii i powłoki lakierniczej -doubezpiecznie - inaczej uzupełnienie różnicy w składce ubezpieczeniowej, jaka powstała w wyniku wypłacenia odszkodowania przez ubezpieczyciela - jeśli tego nie zrobisz, w przypadku kolejnej kolizji odszkodowanie będzie pomniejszone o wypłaconą teraz kwotę Edytowane 1 Grudnia 2011 przez Dar1962 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 2 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2011 Zgadza się,doubezpieczenie to ok20-30 zł wyższy koszt ubezpieczenia ,ale pewność że nie polecą składki.Tak samo można doubezpieczyć sumę gwarantowaną do wypłaty w przypadku kasacji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dar1962 Opublikowano 2 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2011 w przypadku kolizji z innej, niż własna winy i likwidacji szkody z OC sprawcy - tak zauważył JACKO - nie mam mowy o utracie części wypracowanej dotychczas zniżki ubezpieczeniowej - zarówno OC jak i AC. Zniżkę traci sprawca i to dla nas nie ma znaczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
notek-a Opublikowano 2 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 2 Grudnia 2011 Zgadza się,doubezpieczenie to ok20-30 zł wyższy koszt ubezpieczenia ,ale pewność że nie polecą składki.Tak samo można doubezpieczyć sumę gwarantowaną do wypłaty w przypadku kasacji. To o czym piszesz JACKO29, to w pierwszym przypadku ubezpieczenie przed utratą zniżek, ale w mojej ubezpieczalni chcieli za to około 200-300zł, drugie to stała wartość pojazdu przez cały rok - z tego skorzystałem i kosztowało to dodatkowe 100zł. A "doubezpieczenie" w przypadku szkody, to jakby zapłacenie jeszcze raz części składki, za różnicę miedzy wartością pojazdu a sumą która pozostała po wypłaceniu odszkodowania, za pozostałe miesiące do końca okresu ubezpieczenia. Chodzi o to, że jak samochód jest wart np. 25000, a odszkodowanie wyniosło 10000, to przy następnej szkodzie bez doubezpieczenia wypłacone by było maksymalnie 15000zł. Ale trzeba sprawdzić w swoich warunkach ubezpieczenia, bo w niektórych ubezpieczalniach nie trzeba tego robić, bo odszkodowanie nie pomniejsza sumy ubezpieczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JACKO29 Opublikowano 3 Grudnia 2011 Udostępnij Opublikowano 3 Grudnia 2011 Ups sorry,może inni ubezpieczyciele żądają takich kwot? ja zapłaciłem 30 zł za tą usługę w Hestii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieer Opublikowano 6 Stycznia 2012 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2012 Panowie miałem podobnie jak autor tego wątku. Auto miało przejeciane 7000km jechaem spokojnie az tu nagle stary emeryt wjechał mi w bok przekraczajac linie ciągła. Dobrzez ze wezwalem policje bo pozniej nie chcial juz z zemna gadac. Auto naprawiałem również PGD Naprawy Nadwozi na ul. Świętochłowickiej w Katowicach. Mają autoryzacje nissana i na moje oko naprawa wyszla im bardzo fajnie. wymienione miale tylne lewe drzwi i naprawiany tylny błotnik. Na OGD przekierował mnie Nissan z Dąbrowy Górniczej. Robią to sprawnie i dość szybko - pożniej dzwonią i pytają się jak oceniam naprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.