Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

Ściąganie QQ czy już wiadomo dlaczego


Gość Tiger_

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,

 

czy już wiadomo dlaczego QQ (w moim przypadku QQ+2 2009) ściąga w prawo. Bo to, że ściąga to wiadomo (może nie u wszystkich). Rozwiązał już ktoś ten problem.

 

Pozdrawiam

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

czy już wiadomo dlaczego QQ (w moim przypadku QQ+2 2009) ściąga w prawo. Bo to, że ściąga to wiadomo (może nie u wszystkich). Rozwiązał już ktoś ten problem.

 

to nie seryjna produkcja "ściągania" ( pierwsze słyszę "...bo wiadomo..." ) Raczej to indywidualne przypadki, więc i zależności mogą być różne - od drobiazgu jak opony, po poważne tematy jak crash auta.... W każdym bądź razie ja nie mam takiej przypadłości, i to na różnych oponach i felgach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poszperałem i znalazłem w sieci taką wypowiedź:

 

"W końcu mi się udało problem ściągania na prawą stronę znikł.

Przy okazji znacznie poprawiło się prowadzenie mojego QQ - teraz czuję się jakbym prowadził pojazd o klasę wyżej niż przed naprawą. Pojazd w sposób odczuwalny lepiej reaguje na ruchy kierownicy - prowadzi się lżej i bardziej precyzyjnie - widać symetrię w prowadzeniu.

 

Łatwo nie było - odwiedziłem 4 ASO w poszukiwaniu pomocy. Większość ASO które odwiedziłem nie widziało problemu ściągania - ale oczywiści zgadzali się odpłatnie robić zbieżność - podobno miało pomóc. Przy pierwszej wizycie zgodziłem się na to - oczywiści nie pomogło - zażądali kasy za usługę - po ciężkim ochrzanie kasę mi zwrócili.

 

Pojechałem do innego ASO - Odyssey w Wa-wie - osoba która przejechała się moim QQ od razu stwierdziła że ściąga i jeździ bardzo niestabilnie.Po testach na stanowisku diagnostycznym wyszło że jest zły kąt WSZ i w konsekwencji rozstaw osi z prawej strony jest krótszy od lewej o 8 mm. Problem polegał na tym że kątów tych nie ustawia się zwykłą geometrią - wymaga to naprawy - żeby to ustawić konieczne jest zdemontowanie belki przedniej.

Początkowo był problem żeby uznali mi to na gwarancji - na szczęście nissan opracował procedurę naprawczą (tą o której pisała gosik.wroc )w której przyznaje się do tego że w niektórych egzemplarzach kąty WSZ zostały źle ustawione. Generalnie po konsultacji z centralą nissana Odyssey uznało mi naprawę gwarancyjną i teraz mój QQ śmiga jak nigdy dotąd.

 

Reasumując - jeśli wasz QQ ściąga w sposób niespotkany w stosunku do waszych poprzednich aut - to nie wmawiajcie sobie że ten typ tak ma.

 

Dodam że procedurę naprawczą nissan nie wysyła do wszystkich ASO - tylko do tych które sygnalizują problem. Tak więc może się zdarzyć że wasze ASO tej procedury nie ma - jest to stosunkowa świeża sprawa. Ponadto powiedzieli mi w ASO że procedura ta nie działa we wszystkich przypadkach czasami trzeba wymieniać takie elementy jak np. sprężyny na amortyzatorach it."

 

 

Ciekawe co mi na to odpowie ASO.

 

 

Pozdrawiam

Darek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...przyznaje się do tego że w niektórych egzemplarzach kąty WSZ zostały źle ustawione....

...to nie wmawiajcie sobie że ten typ tak ma...

 

ano, dwa istotne elementy - czyli ten typ tak nie ma, a zdarzyć to może się nawet w Aston Martinie ( no... chyba przesadziłem :) , ale może się zdarzyć w każdym)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wg mnie TTTM to pierniczenie o Szopenie. Nie ma takiej kategorii. Jeśli coś jest nie tak jak powinno być (i jak jest w innych samochodach), to jest po prostu spierniczone a jeśli serwis twierdzi, że TTTM to znaczy, że jest to wada fabryczna. Kiedyś poprosiłem w serwisie o pisemne oświadczenie, że TTTM w odniesieniu do zgłaszanej usterki - powiedziałem, że skoro wszystkie modele mają tę samą wadę, to wystąpię o wymianę na wolny od wady w drodze postępowania o niezgodność towaru z przedmiotem umowy a na dodatek powiadomię UOKiK o występującej wadzie (chodziło o zapiekający się mechanizm rozdziału siły hamowania). Oni mają tam taką ciekawą stronkę http://www.uokik.gov.pl/kompetencje.php

W efekcie okazało się, że TTT NIE M. Panowie wzieli się do roboty.

 

Oczywiście nie można tego odnieść do wszystkiego - np. poziomu szumów powietrza, czy głośności pracy silnika (w rozsądnych granicach) ale z pewnością TTTM nie ma zastosowania do, dokuczliwych, anormalnych hałasów z zawieszenia, drgań kierownicy, zgrzytów czy ściągania samochodu, co zagraża bezpieczeństwu (no chyba, że to ma być fura do driftu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...