tix Opublikowano 2 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2013 (edytowane) Oki zrobię jak napisałeś w instrukcji mimo tego, że nadal nie potrafię pojąć, że przy zdjętym wężyku można zalewać nowy płyn, i on tym wężykiem się nie wyleje.Skoro będziemy kręcić kołami, to zacznie on się przemieszczać i znajdzie ujście właśnie w tym wypiętym wężyku, a jakby wchodził do zbiorniczka to nie wydostał by się na zewnątrz.Np. na tym forum ktoś napisał, że ściągasz wężyk, spuszczasz płyn, zakładasz wężyk, zalewasz nowy http://forum.nissanklub.pl/index.php/topic/32392-wymiana-plynu-wspomagania-w-n16/Tylko ostatnie pytanie odnośnie punktu 6:"Powoli kręcimy kierownicą (kołami) i patrzymy jak obniża się płyn w zbiorniku. Jeślidziałamy w samotności to kolanami naciskamy na oponę i dzięki temu skręcamy kołabędąc jednocześnie pod maską samochodu".Nie bardzo rozumiem tego opisu.Jak będąc pod maską samochodu mogę poruszać kolanami oponę i jednocześnie mieć pod kontrolą poziom płynu w zbiorniczku który znajduje się u góry? Edytowane 2 Maja 2013 przez tix Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 2 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2013 (edytowane) -) Płyn się wyleje /zresztą w ten sposób wylewasz płyn stary/, a nowy płyn ma "przepchnąć" cały układ a i zarazem go wypłukać z pozostałości starego. I aby nie utracić - zmarnować za dużo nowego płynu, to w tedy podszebny jest ten refleks aby szybko założyć ponownie przewód na króciec, gdy zobaczysz, że wypływa już nowy-czysty płyn. -) Będąc pod "maską samochodu" - to przenośnia. Gdy samochód jest podniesiony, to kolana masz prawie na wysokości środka opony /wskazówka zegara na godz. 3 i 9-ej./ W tedy cisnąc kolanami na przemian, wprowadzasz w ruch skręt kół, a głowę masz wyżej - czyli nad wysokością komory silnika i w tedy widzisz dokładnie płyn w zbiorniczku. Nie robisz przysiadu całkowitego, bo w tedy faktycznie byś nie widział zbiorniczka, tylko uginasz kolana. Jeśli nogi i kolana są słabe, to robisz to rękami opuszczając je w dół na koło i też w miarę możliwości na godz. 3 9-tą. Już jaśniej i bardziej obrazowo nie potrafię tego opisać. Edytowane 2 Maja 2013 przez mirekg9 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
csm Opublikowano 28 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2013 Odświeżę: Polecam zmienić płyn nawet jak pompa się jeszcze nie odzywa. Mi rzęziła i po wymianie ucichła. Mam nadzieję, że to trwały efekt. Wymieniłem na Mobil ATF 320. Kupiłem 2 litry (50 zł w sumie), jeden cały zużyłem na płukanie. Ogólnie po napełnieniu zostało mi 0.5 litra. Stary płyn był już ciemny i jak popatrzeć na niego w butelce, to osad jakiś zostawiał. Nieruszane to było od wyjazdu auta z fabryki (2003). Ewidentnie wymagał zmiany. Wymieniałem metodą bez włączania silnika - polecam. Po wymianie płynu jak się odpala motor to nic nie rzęzi i cicho pracuje. Metoda z włączaniem silnika może tylko pompę dojechać, zwłaszcza że moja już rzęziła. Wymieniałem wg tego: http://forum.nissanklub.pl/index.php?app=core&module=attach§ion=attach&attach_id=11485 Dzięki mirekg9 za wrzucenie tej instrukcji w wersji bez odpalania silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość bartek9108 Opublikowano 28 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2013 Panowie! Nan problem ze swoim wspomaganiem. Mam silnik 2,2DI od jakiegoś czasu zauważyłem, a raczej poczułem, że podczas kręcenia kierownica mam takie delikatne opory, a następnie jest dobrze i ponownie delikatne opory. Wymieniłem płyn na ORLENOWSKI trochę pomogło, ale nie do końca. Podczas kręcenia kierownica nie słyszę jakichkolwiek zgrzytów. Nie wiem co to może być. Może ktoś z Was miał podobny problem? Napiszcie i pomóżcie Miałem to samo. Myślałem że zaczyna padać pompa. Po czasie zaczęła dodatkowo buczeć, pomyślałem że będą koszta. Podjechałem do warsztatu (po prostu nie miałem czasu), wymienili płyn na jakiś Orlenowski (stary był już jak woda prawie)... Chwila ok i znów to samo... Pomyślałem jak to japoniec, może zły płyn i nie będzie na nim śmigać. Kupiłem sam i zmieniłem płyn na Dexron (taki zalecany do 2.2Di) produkcji Mobila (33zł). Wszystko jest ok jak do tej pory. Śmiga lekko, żadnego buczenia. Jeśli pasek jest ok i się nie ślizga, to sprawdź czy w jedną stronę skręca Ci się lepiej a w drugą gorzej (ciężej się kręci). Jeśli tak to pompa powoli idzie na drugi świat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 28 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2013 Wymieniałem wg tego: http://forum.nissanklub.pl/index.php?app=core&module=attach§ion=attach&attach_id=11485 Dzięki mirekg9 za wrzucenie tej instrukcji w wersji bez odpalania silnika. Nie ma za co. Po to tutaj dla siebie jesteśmy. Ja Tobie - kiedyś Ty mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bravo_ Opublikowano 8 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2014 Pozwolę sobie lekko odświeżyć temat: A co jeśli zbiornik wyrównawczy ma taką oto konstrukcję (Navara/Pathfinder), czyli oba króćce są osadzone praktycznie na jego dnie:? http://img03.allegroimg.pl/photos/oryginal/44/28/39/19/4428391901 Zdjęcie cieńszego wężyka spowoduje opróżnienie całej zawartości zbiornika - czy to nie grozi zapowietrzeniem? Widziałem na jakimś filmiku na youtube jak gość po prostu odkręcił korek zbiornika, odessał strzykawką ile się dało i dolał nowy płyn do odpowiedniego poziomu - ot, cała wymiana. Czy to ma sens? Oczywiście mam na myśli wariant bez uruchamiania silnika, czyli bez spuszczania płynu z pompy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mirekg9 Opublikowano 8 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2014 Widziałem na jakimś filmiku na youtube jak gość po prostu odkręcił korek zbiornika, odessał strzykawką ile się dało i dolał nowy płyn do odpowiedniego poziomu - ot, cała wymiana. Czy to ma sens? Oczywiście mam na myśli wariant bez uruchamiania silnika, czyli bez spuszczania płynu z pompy. W ten sposób wymienisz tylko płyn w zbiorniczku a nie w całym układzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bravo_ Opublikowano 12 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2014 No ok, ale nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie: A co jeśli zbiornik wyrównawczy ma taką oto konstrukcję (Navara/Pathfinder), czyli oba króćce są osadzone praktycznie na jego dnie:? http://img03.allegroimg.pl/photos/oryginal/44/28/39/19/4428391901 Zdjęcie cieńszego wężyka spowoduje opróżnienie całej zawartości zbiornika - czy to nie grozi zapowietrzeniem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.