Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[n16][almera 1.5 2001] wolne obroty dziwny problem


Gość sugarray

Rekomendowane odpowiedzi

Gość sugarray

witam

 

mam dziwny problem z obrotami na biegu jalowym

 

 

otoz :

 

-wlaczam silnik po nocy , startuje z obrotami 1100-1000

-po 10 sek opada na rowne 1000

-po osiagnieciu temp roboczej silnika(polowa kreski) obroty na jalowym bez obiazenia ladnie 650-700 stabilne

-po przejechaniu kilku kilometrow nadal dobrze

-po jezdzie ok 10km czy 20minut obroty na jalowym sa rowno na 1000 bez obciazenia i nie chca zejsc nizej za zadne skarby

- i teraz najdziwniejsze jest to->gdy w tym momencie wylacze silnik i od razu wlacze obroty na jalowym bez obciazenia wracaja na 650-700 i sytuacja sie powtarza po 20min znowu na jalowym bez obciazenia 1000

 

 

troche mnie to denerwuje przyznam szczerze i chyba tak nie powinno byc? co to moze byc?

 

filtr powietrza k&N czyszczony ok miesiac temu zestawem k&N idealnie wg instrukcji, naoiliwiony tez nie za mocno jedna warstwa

akumulator od 2 tyg nowy Exide 54aH

3 dni temu wlany STP do pelnego baku dla poprawienia prewencyjnego pracy wtryskow

 

przeplywomierz ? ale narazie nie chce odlaczac zeby nie zgubic ustawien z przepustnica itp

 

 

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

jechalem dzis trase A->B , B->A tam i z powrotem bez gaszenia silnika

 

A->B ok 15min, wszystko ok, tryb mieszany swiatla,ronda, pare km prostej 120km/h

 

stanalem na parkingu w miejscu B , jalowy perfekt 800 ze swiatlami

 

za chwile powrot ta sama trasa

 

B->A juz w polowie tej drogi na swiatlach gdy stalem na jalowym 1100-1000

 

dojechalem do A . I tu dziwna oznaka

 

jalowy dalej 1000 ,czekalem ok 5min gdy nagle obroty zaczely spadac do 750 i nagle wystrzelic z powrotem na 1000 i tak zostalo.

 

:////

 

wylaczylem silnik,wlaczylem od razu i oczywiscie jak zawsze jalowy od nowa trzyma ladnie 750 stabilnie

 

 

Przy kupnie niedawno akumulatora sprzedawca mowil ze nie zaleca exide 54aH tak duzego bo on lepiej dziala z silnikiem 1.8 ???

nie bardzo wierzylem, ale moze sie myle. wzialem wiekszy pojemnosciowo niz zalecany chyba 45aH. zalezalo mi tez zeby miec wiecej Amp na cold starcie

to chyba nie jest przyczyna ? moze to STP ktore czysci teraz wtryski, moze EGR?

 

 

 

 

*************************************13.02.2012

mini update do tej sytuacji

 

 

przeczyszczona przepustnica na lustro, przeczyszczony przeplywomierz specjalnym srodkiem w spray do czyszczenia contactow elektronicznych ktory nie zostawia rezystancji.

adaptacja przepustnicy przeprowadzona.

 

 

 

no auto ma troche wiekszego kopa, jednak sytuacja powtrza sie , rozgrzewa sie do optymalnej temp->obroty na jalowym ladnie spadaja do 750 i trzymaja faluja ale minimalnie jak tylko z lupa sie patrzec czasami 700-750,ogolnie z tego jestem zadwolony.

zaczynam jezdzic 5min, wsyzstko ok, na jalowym spadaja obroty do 750 z powrtoem. JEdnak pojezdze dluzej w trasie 15min dam na 3000rpm i 120km to przy skrzyzowaniu juz na jalowym 1100-1000 i nie spadaja chocaz sa bardzo stabilne.wystarczy ze przekrece kluczyk i wlacze od razu silnik w sekunde obroty znowu 750..

 

wtf ?

 

moze to ten IAC pod przeustnica ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyda się to troszkę dziwne, ale... zmierz prąd ładowania, czy jest w porządku.

 

Kolejny krok - jak obroty są w porządku, weź się rozpędź do ~80km/h, podczas jazdy wyłącz na luz i puść sprzęgło. Potem wciśnij sprzęgło i włącz np. 4 bieg, ale nie puszczaj sprzęgła i obserwuj obroty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość sugarray

objaw jest taki ze, jesli jade ok 80kmh i hamuje, to gdy juz jestem przy predkosci 10khm obroty spadaja ladnie do 800rpm i gdy tylko wciskam sprzeglo i wrzucam na luz i sie zatrzymuje w tym momencie obroty skacza powyzej 1100 i tak stoja stabilnie. sytuacja ciagle ta sama.wylacze i wlacze auto i znowu jest 700rpm-800rpm

 

dzis odlacze przepustnice(czujnik ten brazowy) nie wiem czy tak mozna jezdzic zeby czegos nie uwalic i czy mi sie kontrolka check engine nie zaswieci ?

 

 

 

 

 

*************************---------------update

odlaczylem przepustnice pojechalem dwie ulice zapalila sie engine check i tak zostalo. lekko spekalem wiec zalozylem przepustnice z powrotem. lampka sie swieci dalej auto chodzi z problemem jak wczesniej.

 

jazda 15min i juz nie wraca na jalowym przy postoju do 750rpm. czasami tez jest to tylko 5min jazdy i nie wraca. zazwczaj dluzej. przekrecam stacyjke,wlaczam engine i znowu z 1100 robi sie 750

 

 

moze ten prad ladowania ale nie wiem...bylem u mechanika ale nie mial czasu,kolejke mial mega dluga jade jutro rano o 10tej.

 

 

czy rozlaczenie klem na 24h pomoze zresetowac engine check ?rozlaczylem na 4h i podlaczylem znowu i swiecil sie dalej

 

 

 

 

******************** kolejny update

 

mechanicy stwierdzili walniety IACV potencjometr wolnych obrotow. Bylem na szrocie otoz Almery maja to samo throttle body jednak sa dwie wersje tego IACV

 

jedna ma dwa wejscia na dwie kostki -standardowa brazowa plus szara, inne almery tez 2001 maja tylko jedno wejscie brazowe

 

 

Ja w swojej Almerze mialem dotad potencjometr z jednym wejsciem na brazowa wtyczke, jednak widzialem ze wisi luzem jeszcze jedna wiazka kabli z szara kostka!

 

ze szrotu wzialem dzis cala przepustnice z innym niz dotychczas potencjometrem wlasnie na te dwa wejscia / kostki - brazowa i szara

 

 

 

uwaga, kontrolka check engine sama zniknela ? wtf

 

****************

 

 

 

chryste niebieski !!! problem rozwiazany prawie do konca. tak jak myslalem i dobrze zrobilem na szrocie, wyjalem dobra przepustnice z dwiema wtyczkami przy potencjometrze, zamienilismy pierwotna moja ktora miala jedno wejscie mimo ze mialem dwie wiazki kabli.

 

AUTO JAK NOWE !!! nie dosc ze dostalo powera i trzyma moment. jeszcze trzeba dobrze zadopotowac, bez obciazenia spada do 700rpm po pol minuty gasnie,ale juz z malymi lampami nie gasnie. widze po 20min ze sie w miare adoptuje spada juz na 600rpm zeby odbic na 750rpm z powrotem. pojezdze dwa dni zobacyzmy czy sie zaadoptuje . jesli nie to odepne akumulator i zrobie od nowa adaptacje zgodnie z ksiazka.

 

ale juz widze ze byla to zla przepustnica. obroty spadaja z 7000 do 700 w moment. przy zmianie biegow ladnie spadaja obroty nie jak wtedy sie zawieszaly.dostalem takze moc w przyspieszeniu kosztem troche predkosci. ladnie daje na 3cim 4tym biegu na 5tce juz slabiej ciagnie ale wole tak jak jest teraz niz jak wtedy.

 

uffffffffffffffffffffff ulzylo mi zdam raport za dwa dni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...