1 auto

[Gość Puchacz]

Witam

Niedawno zrobiłem prawojazdy i chciałbym kupić swoje pierwsze auto. Będzie ono jeżdżone 5 razy w tygodniu do miasta pozatym w weekendy do zabywy w lesie.

Zastanawiam sie nad:

a)Nissanem terrano II 2,4

b)Oplem fronterą B 2,2

c)Toyota rav4 I 2,0

d)Suzuki Grand Vitara 2,0

Autem będe głównie jeździł sam ewentualnie z 1 pasażerem, więc chciałbym żeby było 2/3. drzwiowe (z wyjątkiem suzuki tu wolałbym 4/5).

Silnik benzynowy dlatego, że planuje złozyć instalacje gazową.Cena do 20tyś.Zależy mi na bezawaryjności auta i w miare (jak na taki samochód) ludzkie koszty urtrzymania.

 

Pozdrawiam Michał

Edytowane 4 Marca 2012 przez Puchacz

[hugh_h]

ale masz wymagania

20k >> samochód używany = nie nowy >> będzie zawsze coś do zrobienia

zabawa w lesie >> będzie jeszcze więcej awarii

 

coś chyba trudno to pogodzić za ta cenę

[Gość Puchacz]

wcale nie spodziwam sie auta idealnego, a co do zabawy w lesie nie zamierzam orać auta po polu tylko raz na jakiś czas przejechać przez polną droge i pociągnąć przyczepe z kajakiem.

Edytowane 5 Marca 2012 przez Puchacz

[hugh_h]

w nissanach silniki raczej dobre, zwłaszcza td27,

raczej solidny samochód, jak sie o niego dba to na długo wystarczy, w moim mniemaniu trzeba samemu umieć kilka rzeczy zrobić

częsci hmm no do aso na trzeźwo sie nie wchodzi po cześci, zamienniki ogólnie dostepne na rynku ale trafiaja sie jak to z zamiennikami że szkoda zakładać,

o innych sie nie wypowiem

Edytowane 5 Marca 2012 przez hugh_h

[Gość Patrol 260]

wcale nie spodziwam sie auta idealnego, a co do zabawy w lesie nie zamierzam orać auta po polu tylko raz na jakiś czas przejechać przez polną droge i pociągnąć przyczepe z kajakiem.

 

Kup sobie Audi Quattro i wystarczy, na co Ci paliwożerny drogi w częściach i obsłudze kłopot w postaci terenówki, która i tak będziesz jeździł po mieście.? A6 za 20 ty będzie w super stanie doinwestowane , i w lekkim terenie jedzie jak złe.

http://www.youtube.com/watch?v=R8mjiA9b6_4

[Gość Puchacz]

myślałem już nad tym ale pomijając kestie faktu że to audi mi się średnio podoba to tam gdzie jeżdze potrzebyje wyższy prześwit a na allroad'a mine nie stać.

[Gość Patrol 260]

1 Pierwszy film jak najbardziej się wyświetla, ale może niektórym za trudno jest kliknąć na komunikat "Obejrzyj w You Tube"

2 Frontera to zgnilak, a 2,2 to silnik paliwożerny i awaryjny, kłopoty z głowica itd, miałeś do czynienia z tym samochodem czy tylko tyle że kazałeś wujkowi zagazować a on teraz jest szczęśliwy?

3 Jako że twoja specjalność to P10 i asfalt, to niech tak zostanie.

 

Wracając do tematu Jak kolego nie potrzebujesz dużo miejsca , to najlepszym wyborem będzie zwykła Vitara, autko niesamowicie dzielne w terenie, znakomicie się gazuje, części jest w pytę i jest w miarę ekonomiczne jak na terenowe autko.

[Gość Tofu]

moje posty nie na temat zostaly skasowane jak i twoje jak chcesz kontynuować to pisz na temat

[Gość Puchacz]

Do zwykłej krótkiej vitary sie poprostu nie mieszcze, a pozaty jeździłem nią i autko całkiem fajne

a gówne mankamenty terrano lub rav4??

Edytowane 7 Marca 2012 przez Puchacz

[Leon 73]

Dla mnie terrano miał tylko jeden mankament - przednia zawiecha - wiecznie mi się rozjeżdżała. Ale ja robiłem do 60 tkm rocznie z czego ponad 30% w terenie więc uznałem to za normalne zużycie eksploatacyjne. Poza tym autko super, pamiętaj tylko, że utrzymanie to już nie jak w osobówce. Kolega ma RAV 4 5d pierwszej generacji i jest bardzo zadowolony. Na moje pytanie o minusach nie był w stanie nic powiedzieć. Inna koleżanka to samo - oboje uśmiechnięci i nie zamierzają zmieniać mimo, że autko leciwe i design nie ten co teraz (ja też wolę kanciate). Jeżeli jednak planujesz częściej zjechać z czarnego i jeszcze podholować łódeczkę to suzuki będzie chyba lepsze (w benzynie).

[Gość Puchacz]

Twoje terrano było benzyniakiem czy dieslem??

[Leon 73]

Diesel 3.0 DI 2004 rok. Teraz mam patha 2,5 DCI i tęsknię za tamtym silnikiem. To nic, że rano grzechotał jak wiadro gwoździ (my na niego mówiliśmy sieczkarnia), jak się rozgrzał nie był taki zły, a ogień i chęć do pracy niesamowite. Miałem do niego założonego powerboxa który podkręcał go o 25% - bajka. Zrobił się odpowiednio elastyczny i nie trzeba było tyle wajhować. Przelatałem nim ponad 300 tkm bez żadnych problemów i sztuczek. Zmieniłem firmę i zostawiłem go w super kondycji.

[OFF-ROADER]

Za 20 tyś kupisz ładne Terrano ... szukaj z silnikiem 2.7

Wieczny samochodzik i tani w eksploatacji ... ma nawet fajne właściwości terenowe