Zawyżone wskazania prędkościomierza

[xpert17]

Dzień dobry wszystkim,

 

Po przejechaniu 3000 km nowym Notem odkryłem dość dziwną rzecz. Wskazania prędkości podawane przez prędkościomierz w samochodzie są o 10% wyższe niż te wskazywane przez GPS. Na przykład - jadę 70 km/h, a GPS pokazuje 63 km/h. Ustawiam tempomat na 120 km/h, a GPS pokazuje jedynie 108 km/h. To jest spora różnica, np. max ustawienie tempomatu to 148 km/h, ale ja nawet nie mogę jechać z max. dozwoloną prędkością po autostradzie, bo 148 km/h to w rzeczywistości ok. 133 km/h.

 

W pierwszej chwili po odkryciu tego pomyślałem, że samochód ma niewłaściwie ustawiony prędkościomierz w stosunku do średnicy opon, chociaż akurat ja mam felgi 16", więc raczej jakieś błędne wskazania mogłyby być "w drugą stronę" (przy "za dużych" kołach samochód powinien zaniżać wskazania prędkościomierza). Ale - wskazania licznika przejechanych kilometrów idealnie zgadzają się ze wskazaniami GPS (różnice są poniżej 1%). Chyba nie kalibruje się tych liczników oddzielnie?

 

Mam jechać z tym do serwisu czy to jakaś normalna sprawa? W innych samochodach, którymi jeździłem też zawsze wskazania prędkościomierza były wyższe niż prędkość podawana przez GPS-y, ale to była różnica max. 3-5%.

[Gość Czeslaw4]

Ta różnica pomiędzy wskazaniem prędkościomierza a przenośną nawigacją jest, nie wiadomo dlaczego, normalna. Przed zakupem Note jeździłem Escortem z nawigacją przenośną SmartGPS. Zawsze było wskazanie prędkości na nawigaci o 8 km/h mniejsze.

Teraz mam nawigację fabryczną Nissan Connect ale z ciekawości przejechałem się z poprzednią nawigacją i okazało się, że także pokazuje mi niższą prędkość 6 - 8 km/h. Nie wiem dlaczego tak jest i skąd ta różnica.

Mozna tylko domniemać, że prędkościomierze w samochodach są świadomie zawyżane aby zmieścić się w tolerancji ustawienia radarów, przy przekroczeniu ograniczenia prędkości o kilka kilometrów Inaczej tego nie można wytłumaczyć.

[xpert17]

Różnicę 6-8 km/h to ja bym zdzierżył, zwłaszcza gdyby była to stała różnica. Ale ja mam zawsze równo 10%, a więc to jest różnica 6 przy 60 km/h, ale przy jeździe na autostradzie to już jest różnica 15 km/h - jak dla mnie znacznie za dużo. Powiem tak, staram się często jeździć na tempomacie, bo w ten sposób bardzo spada mi zużycie paliwa, ale nie chce mi się ciągle przeliczać w głowie wzoru na prędkość - jest znak ograniczenia prędkości do 70, aha, no to muszę nastawić tempomat na 77. Potem koniec zakazu, czyli domyślnie można jechać 90 - aha, no to muszę nastawić na 100. Irytujące :-(

[graphia]

Większość samochodów zawyża. To celowe działanie.

[ranger]

Tak jak powiedzieli już koledzy, większość samochodów zawyża i jest to zupełnie normalne. Do tego, większość nawigacji zaniża. Dlaczego? Otóż nawigacja ma spore opoźnienie wynikające na komunikację z satelitami. Sygnał musi trafić do nawigacji a ta odświerza go co jakiś czas (oczywiście któtki). Wynik jest taki, że prędkość i pozycja przeważnie jest obarczona niewielkim błędem. Sumując błąd wskazań samochodu i błąd wskazań nawigacji, możemy otrzymać różnicę w podawanych prędkościach na poziomie 10 km/h. Liczniki samochodowe przeważnie zawyżają o 5-8 km/h.

Edytowane 5 Kwietnia 2012 przez ranger

[771025]

Jak sprawdzałeś GPS-em prędkość, to sprawdź jeszcze odległość, bo u mnie licznik kilometrów (zarówno dzienny, jak i całkowity) zawyża przebieg o 5-7 %. I co jest gorsze ?

Edytowane 5 Kwietnia 2012 przez notes_2011

[ranger]

Jak sprawdzałeś GPS-em prędkość, to sprawdź jeszcze odległość, bo u mnie licznik kilometrów (zarówno dzienny, jak i całkowity) zawyża przebieg o 5-7 %. I co jest gorsze ?

 

Nie ma co dramatyzować . Przy 100 000 przebiegu błąd wyniesie od 5 - 7 tysięcy. Mniej niż połowa przeglądu . Na oponach 185/65/15 błąd się zmniejsza.

Edytowane 5 Kwietnia 2012 przez ranger

[xpert17]

Dzięki za odpowiedzi.

 

Jeździłem wcześniej innymi samochodami i też korzystałem z nawigacji - tak, wszystkie zawyżały, ale w granicach 5%. Nissan mi zawyża 10% i to trochę irytuje. No cóż, trudno...

Tak jak napisałem w pierwszym poście - przebieg zgadza się idealnie ze wskazaniami nawigacji (różnice mniejsze niż 1%).

[771025]

Nie ma co dramatyzować . Przy 100 000 przebiegu błąd wyniesie od 5 - 7 tysięcy. Mniej niż połowa przeglądu . Na oponach 185/65/15 błąd się zmniejsza.

 

No jest też niezaprzeczalny plus tego stanu rzeczy, mianowicie spalanie wg komputera jest mniejsze, bo dłuższy dystans zrobiony

[JACKO29]

No jest też niezaprzeczalny plus tego stanu rzeczy, mianowicie spalanie wg komputera jest mniejsze, bo dłuższy dystans zrobiony

Ale też prędkości przed fotopstryczkiem mniejsze

[Elch321]

Kolego xpert17 - widzę że jesteś z Łodzi. Na Kopcińskiego na wysokości Nawrot jest radar który podaje prędkość na wyświetlaczu - spróbuj tam sobie zmierzyć i porównać z prędkościomierzem i gps. I napisz co wyszło !

[Dysten]

Witam

 

U mnie jak już wcześniej pisałem licznik zawyża przebieg o jakieś 5%, co za tym idzie prędkość też jest zawyżona.

Zgłaszałem już to w ASO ale nic nie da się polubownie zrobic, a syfu z tego powodu nie mam zamiaru rozpoczynać.

W komputerze podobno nic nie da się ustawić (średnica koła, itp.).

Co do wskazań odbiorników GPS (nawigacji samochodowych) to jest to prosty sprzęt, który lokalizację pokazuje góra z 5 metrową dokładnością, jakby była antena na dachu może byłoby to 2 - 3 metrów ale nic więcej.

100km/h przeliczając to jest około 28m/s. Przy błędzie położenia odbiornika rzędu 5 m wskazania prędkości są obarczone dość dużym błędem (epoka w odbiornikach GPS ma około 1 s).

Bardziej wiarygodny byłby pomiar wskazanym powyżej miejscem pomiaru prędkości (Łódź), a najlepiej wjechać na pewny fotoradar, wtedy pomiar będzie udokumentowany.

Tak poważnie z felernie działającym licznikiem trzeba się pogodzić. Smutne ale prawdziwe.

 

Pozdrawiam

[manix]

"Liczniki samochodowe nie są przyrządami pomiarowymi, a jedynie wskaźnikami mającym informować kierowcę o przybliżonej prędkości jazdy i liczbie przejechanych kilometrów. Ze względów bezpieczeństwa zdecydowano, że muszą pokazywać zawyżone wartości. W Europie Zachodniej obowiązywała nawet w latach 90-tych norma określająca błąd zawyżania wskazań prędkościomierza w czasie jazdy z prędkością powyżej 60 km/h na 10% rzeczywistej prędkości plus 4 km/h. Na podstawie pomiarów mogę stwierdzić, że producenci pojazdów "

 

 

http://www.autocentr...iczniki-klamia/

Edytowane 6 Kwietnia 2012 przez manix

[Gość Czeslaw4]

Z zawyżaniem prędkości jest już wszystko jasne. Natomiast nie zgodzę się z zawyżaniem przebiegu kilometrów poniważ to już sprawdziłem. Otóż jechałem z mojego miejsca zamieszkania do Oławy k/Wrocławia gdzie GPS obliczył mi 530 km. Dla sprawdzenia licznika trzymałem się ściśle wyznaczonej trasy i po dojechaniu do puktu wyznaczonego na liczniku dziennym miałem dokładnie 529 km. Dodam, że różnica we wskazaniu prędkościomierza była taka jak opisałem w poprzednim moim poscie.

Nie zgodził mi się tylko czas przejazdu, poniważ jechałem o 1,5 dłużej niż obliczyła nawigacja pomimo tego, że w nawigacji ustawiłem uwzględnienie czasu postoju na 1 godzinę

Myślę, że test na takiej odległości jest miarodajny.

[Dysten]

Witam

 

Osobiście mam sprawdzone zawyżanie przebiegu kilometrów o około 5% (trochę ponad).

Pomiar wykonany na autostradzie którą sam "budowałem" na podstawie słupków hektometrowych (błąd położenia słupka to centymetry w stosunku do kilometrażu).

Jakie Masz opony?

U mnie nominalne 175/65 R15.

 

Pozdrawiam

[notek-a]

U mnie też prędkościomierz zawyża o około 10% i nie martwi mnie to zbytnio. Wiem, że mogę jechać zawsze troszkę szybciej niż dozwolona prędkość i żaden radar mnie nie złapie. Co do odległości, jest to trudniejsze do sprawdzenia. Jeśli też jest zawyżona, to by było gorzej, bo i spalanie na rzeczywiste 100km byłoby jeszcze większe niż wyliczone

[red]

Był kiedys artykuł n/t temat w motoryzacyjnej prasie. Nie było marki/auta gdzie prędkościomierz pokazywałby prędkość jak należy. Było porównanie kilku modeli i wszędzie zawyżał...od 2 nawet do 10km/h. Jest to celowe...Jednak zastanawiam się czy to idzie w parze z licznikiem przebiegu? Nie powinno prawda?

[hydros]

Był kiedys artykuł n/t temat w motoryzacyjnej prasie. Nie było marki/auta gdzie prędkościomierz pokazywałby prędkość jak należy. Było porównanie kilku modeli i wszędzie zawyżał...od 2 nawet do 10km/h. Jest to celowe...Jednak zastanawiam się czy to idzie w parze z licznikiem przebiegu? Nie powinno prawda?

Zadał bys sobie trochę trudu,4 posty wyżej manix prezentował ten artykuł.

[red]

Wiesz co to jest prasa? Jak wszyscy wiedzą wydanie papierowe (czyt. Motor, Auto Świat, etc, etc...) Mało tego nie był to artykuł sprzed 6 lat, a góra sprzed 2. Były w nim poszególne auta/marki porównane (-naście) i było czarno na białym w jakim modelu wskazania bardziej mijają się z prawdą, a w jakim mniej. Tak dla wyjaśnienia...Ale z tego co pamiętam naszego modelu tam nie było. Pozdrawiam

[manix]

masz tu jeden zprasowych przykładów(których jest sporo)

http://www.auto-swia...skazan-licznika

Edytowane 13 Kwietnia 2012 przez manix

[Gość piowa]

Mam ten sam problem. Kontrolowałem odległość w kilku pojazdach i nawigacji. Trzy pojazdy różnych marek oraz nawigacja wskazują 77 km natomiast notes 83 km. Ta sama trasa, te same warunki drogowe. W serwisie w Wałbrzychu stwierdzili, że nie mają możliwości zweryfikowania bo musieli by między innymi zastosować wszystkie te same paramatry kontrolne w dwóch pojazdach itd itp. Skoro więc licznik zawyża km to jadąc z prędkością 100 km/h na liczniku w rzeczywistości mam ok. 93 km/h. Opony 16'' fabryczne. Myślę, że nie mam innego wyjścia jak pamiętać o rezerwie do wskazań.

[JACKO29]

Przy 120 u mnie GPS pokazywał 113,ale jakoś mi to nie przeszkadza...może ze względu na suszarki?

[ranger]

Było to już wielokrotnie wałkowane. Praktycznie wszystkie samochody zawyżają wskazania prędkości. Jedne mniej inne trochę więcej. Kiedyś nawet była jakaś dyrektywa UE o ile mają zawyżać. W Note błąd jest na poziome 5-7 km/h - mniej więcej tyle ile w większości samochodów.

[Gość sanchez]

Dla mnie zawyżanie prędkościomierza nie ma znaczenia, bo sobie dodaje tyle o ile zawyża, czyli około 6 do 50, 7 do 70, 8 do 90 itd i po problemie. Natomiast zawyżanie licznika przejechanych km jest denerwujące, bo i spalanie jest inne i auto ma wyższy przebieg od faktycznego i nie ma to żadnego uzasadnienia dla bezpieczeństwa, jest natomiast w pewnym stopniu oszustwem, bo naraża nas na koszty związane z częstszymi przeglądami i niższej wartości przy odsprzedaży oraz niekorzystnym obliczaniu spalanego paliwa.

Edytowane 3 Czerwca 2012 przez sanchez

[JACKO29]

Widocznie jakoś zawyżanie prędkości ma się do zawyżania odległości