Skocz do zawartości
Części Nissana - iParts.pl

[350z] Naprawa silnika...


kregon
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dawno tu nie zaglądałem... Widzę, że użyszkodników Zetek przybyło :) Wszystkich witam serdecznie.

 

Chciałem się "pochwalić" ostatnim moim wydatkiem.

 

Pisałem już wcześniej na forum, że moja Nysa wpierdziela dużo oleju. Ale na początku roku przekroczyła wszelkie granice i zaczęła pić oliwę hektolitrami. Olej Valvoline VR1 RACING 10W60.

Diagnoza: zapieczone pierścienie.

 

Motor wyjęty z budy i się zaczęło :(

- pierścienie (nie były zapieczone, tylko wytarte),

- wymiana gniazd zaworowych i głowice do szlifu (bo jak uszczelniamy dół to warto i górę),

- panewki (oba komplety) zjechane,

- łańcuch rozrządu wyciągnięty (napinacz na 9 z 10 zębów),

- tarcza sprzęgła już nitami szlifowała,

- dwumasa się kończy,

- świece,

- jak już mamy silnik w częściach pierwszych to i pompa wody,

- jak szaleć to szaleć - wymiana smarowideł w skrzyni i moście oraz wszystkich innych płynów,

- cała masa uszczelek, śrubek i innych dupereli.

 

Czeka mnie jeszcze zbieżność, geometria i monitorowanie silnika (wyskoczył check P0420 - ale tylko raz, więc może to nic).

 

Całość trwała 2 miesiące. Głównie ze względu na to, że każda dodatkowa rzecz wychodziła w miare postępu prac, a na części czekałem bardzo długo (zamiawiane m. in. z Austrii, bo w PL nie do dostania, lub w kosmicznych ASOwskich cenach).

 

Autko odebrane i już ułożone. Portfel sporo lżejszy <_<

 

Przy okazji dowiedziałem się, że:

- silnik nie był wcześniej ruszany (ori plomby, kleje),

- cylindry i tłoki w zaskakująco idealnym stanie (84kkm nakręcone),

- potwierdzono, że auto nigdy nie było spawane, prostowane, czy w inny sposób klejone - wszystkie spawy i części ori,

- wał jest karbonowy :thumbsup:

- jak go teraz sprzedam, to będę kretynem (więc Zeta chyba ze mną zostanie jeszcze trochę).

 

Wielkie dzięki dla Piotra, który wziął się za robotę i ją dokończył mimo, że Nissan mu się śnił po nocach

i dla Bartka, który doglądał moją Niunię na każdym etapie jej uzdrawiania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wał jest karbonowy :thumbsup:

zgadza się jest węglowy jak w każdej Z

 

teraz jest na dotarciu?? czy już pełen ogień??

wypadało by wyskoczyć na hamownie zobaczyc jak teraz się mają konie mechaniczne

Edytowane przez hot_rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadza się jest węglowy jak w każdej Z

Nie wiedziałem tego wcześniej...

 

teraz jest na dotarciu?? czy już pełen ogień??

Ogieeeń!!! :devil::devil: :devil:

 

wypadało by wyskoczyć na hamownie zobaczyc jak teraz się mają konie mechaniczne

 

Hmm... W sumie racja. Chociaż unikam tematu jak ognia, bo czytałem, że żadna Zetka nie trzyma mocy, a nie chciałem się wkur... wkurzać...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Olej Valvoline VR1 RACING 10W60.

 

Po remoncie będziesz lał ten sam olej, czy przerzucasz się na coś innego?

 

Całość trwała 2 miesiące. Głównie ze względu na to, że każda dodatkowa rzecz wychodziła w miare postępu prac, a na części czekałem bardzo długo (zamiawiane m. in. z Austrii, bo w PL nie do dostania, lub w kosmicznych ASOwskich cenach).

 

Tak z ciekawości, z dostępnością których gratów u nas był problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie nowy silnik mogłes mieć :/ ale z 2 strony tez mógł długo nie pociągnąć.

 

Dla informacji robota głowicy to około 4-5k PLN. Często lecą od słabych instalek LPG (to tak jakby ktoś planował :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sumie nowy silnik mogłes mieć :/ ale z 2 strony tez mógł długo nie pociągnąć.

 

Dla informacji robota głowicy to około 4-5k PLN. Często lecą od słabych instalek LPG (to tak jakby ktoś planował :)

 

5k to chyba jakby ktoś miał zupełnie te głowice zaorane. Sama wymiana uszczelniaczy, planowanie i uszczelka pod głowicą nie wygeneruje takich kosztów, nawet liczona x2 w V6.

 

Moim zdaniem, Kregon dobrze zrobił z tym remontem. Wie co ma, a używany silnik to zawsze zagadka i tak jak piszesz nie wiadomo ile się na nim pojeździ :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, mogłem za te pieniądze włożyć inny silnik (używany, a nie nowy), ale:

1. Pierwotnie silnik miał zostać jedynie uszczelniony (pierścienie i gniazda zaworowe + szlif głowic i uszczelki + nowa oliwa), a reszta wyszła w praniu...

2. Spora część tej reszty co wyszła w praniu, nawet przy wymianie silnika wymagałaby uwagi (tarcza sprzegła, koło zamachowe, pompa(?).

3. Część kosztów to normalna eksploatacja (olej w skrzyni i moście, świece, tarcza sprzęgła, koło).

4. Nie wiedziałbym tak naprawdę w jakim stanie jest zakupiony silnik, a tak to... (patrz pkt. 5)

5. Wiem, ze teraz mam silnik jak z fabryki praktycznie, zrobiony jak należy, pewny i na gwarancji (12 mięsięcy, a nie rozruchowej).

 

Uważam, że za zakres wykonanych napraw i szereg wymienionych części i tak nie zapłaciłem dużo. Jeśli chcecie to moge z FV przepisać co ważniejsze pozycje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, mogłem za te pieniądze włożyć inny silnik (używany, a nie nowy), ale:

1. Pierwotnie silnik miał zostać jedynie uszczelniony (pierścienie i gniazda zaworowe + szlif głowic i uszczelki + nowa oliwa), a reszta wyszła w praniu...

2. Spora część tej reszty co wyszła w praniu, nawet przy wymianie silnika wymagałaby uwagi (tarcza sprzegła, koło zamachowe, pompa(?).

3. Część kosztów to normalna eksploatacja (olej w skrzyni i moście, świece, tarcza sprzęgła, koło).

4. Nie wiedziałbym tak naprawdę w jakim stanie jest zakupiony silnik, a tak to... (patrz pkt. 5)

5. Wiem, ze teraz mam silnik jak z fabryki praktycznie, zrobiony jak należy, pewny i na gwarancji (12 mięsięcy, a nie rozruchowej).

 

Uważam, że za zakres wykonanych napraw i szereg wymienionych części i tak nie zapłaciłem dużo. Jeśli chcecie to moge z FV przepisać co ważniejsze pozycje.

 

No i słusznie, wiesz co masz, teraz nic tylko cieszyć się z jazdy :)

 

Co ważniejsze pozycje z FV na pewno będą cenną informacją dla wszystkich, którzy planują remont, więc napisz jak możesz

Edytowane przez Młynarz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

sorry, za odgrzewanie tematu, ale szukam miejsca w Wwa lub okolica, gdzie profesjonalnie przeprowadzą regeneracje głowicy. X-Trail T30 + LPG. 

 

Kompresja, gniazda zaworowe, szlif, planowanie, olej

 

Ktoś godny polecenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...
  • 7 lat później...
W dniu 19.04.2012 o 21:09, kregon napisał:

Dawno tu nie zaglądałem... Widzę, że użyszkodników Zetek przybyło :) Wszystkich witam serdecznie.

 

Chciałem się "pochwalić" ostatnim moim wydatkiem.

 

Pisałem już wcześniej na forum, że moja Nysa wpierdziela dużo oleju. Ale na początku roku przekroczyła wszelkie granice i zaczęła pić oliwę hektolitrami. Olej Valvoline VR1 RACING 10W60.

Diagnoza: zapieczone pierścienie.

 

Motor wyjęty z budy i się zaczęło :(

- pierścienie (nie były zapieczone, tylko wytarte),

- wymiana gniazd zaworowych i głowice do szlifu (bo jak uszczelniamy dół to warto i górę),

- panewki (oba komplety) zjechane,

- łańcuch rozrządu wyciągnięty (napinacz na 9 z 10 zębów),

- tarcza sprzęgła już nitami szlifowała,

- dwumasa się kończy,

- świece,

- jak już mamy silnik w częściach pierwszych to i pompa wody,

- jak szaleć to szaleć - wymiana smarowideł w skrzyni i moście oraz wszystkich innych płynów,

- cała masa uszczelek, śrubek i innych dupereli.

 

Czeka mnie jeszcze zbieżność, geometria i monitorowanie silnika (wyskoczył check P0420 - ale tylko raz, więc może to nic).

 

Całość trwała 2 miesiące. Głównie ze względu na to, że każda dodatkowa rzecz wychodziła w miare postępu prac, a na części czekałem bardzo długo (zamiawiane m. in. z Austrii, bo w PL nie do dostania, lub w kosmicznych ASOwskich cenach).

 

Autko odebrane i już ułożone. Portfel sporo lżejszy <_<

 

Przy okazji dowiedziałem się, że:

- silnik nie był wcześniej ruszany (ori plomby, kleje),

- cylindry i tłoki w zaskakująco idealnym stanie (84kkm nakręcone),

- potwierdzono, że auto nigdy nie było spawane, prostowane, czy w inny sposób klejone - wszystkie spawy i części ori,

- wał jest karbonowy :thumbsup:

- jak go teraz sprzedam, to będę kretynem (więc Zeta chyba ze mną zostanie jeszcze trochę).

 

Wielkie dzięki dla Piotra, który wziął się za robotę i ją dokończył mimo, że Nissan mu się śnił po nocach

i dla Bartka, który doglądał moją Niunię na każdym etapie jej uzdrawiania :)

Cześć- gdzie go robiłeś tj. u p. Piotra??? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...