Gość Maciek78 Opublikowano 30 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2005 Mam pytanie. Naszło mnie, aby pomalować mojego nissanka. Tzn pomalować mu zderzaki. Mój samochodzik jest prawie dokładnie taki: http://www.autocentrum.pl/nissanclub/model...14_5d_(006).jpg tylko zderzaki mam czarne, plastikowe. I chciałbym żeby wyglądał jak na zdjęciu. Jest sens robić coś takiego? Czy to będzie trwałe i jaki jest koszt takiej przeróbki? Pozdrawiam Maciek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość raveland Opublikowano 30 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Sierpnia 2005 zazwyczaj za element lakiernik bierze 250 ale trzeba sie z nim dogadac motyw jest taki ze na 99% napewno zacznie ci odpadac farba po paru latach gdyz zderzaki sa w pewnych miejscach chropowate wiec zanim oddasz do malowania to lepiej je najpierw potraktuj papierem sciernym na plask co da ci pare lat wiecej lub bedzie sie trzymala i trzymala mnie kumpel walna w tyl i mialem caly zderzak tylni od nowa lakierowany to tam gdzie jest chropowate zaczyna juz odtryskiwac a minelo chyba 2 lub 3 lata dopiero czesto lakiernicy odmawiaja malowania zderzakow gdyz nie chca poprawiac po roku bo wiedza ze odpada jezeli bedziesz malowal to maluj calutkie zderzaki i listwy boczne w ten sam kolor fajnie bedzie wygladac dodatkowo mozesz pomalowac jeszcze lusterka klamki i oblamowke tylniej rejestracji a napewno samochod bedzie ci sie wyroznial wsrod innych sunny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość duni Opublikowano 31 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2005 Lakier nie ma prawa odpadać "'sam z siebie" jeżeli przed lakierowaniem tryśniemy zderzak specjalnym podkładem do tworzyw,oczywiście zderzak jest miękki i przy uderzeniu ugnie się a lakier niestety pęknie,lakierowanie sprayem wystarczy na miesiąc lub do pierwszego mycia duni N-14 HB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Misiek Opublikowano 31 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Sierpnia 2005 Podstawą trwałego malowania jest dobry podkład. Dopiero na niego nakładasz farbę w odpowiednim kolorze. Tak pomalowany zderzak bedzie służył przez długi czas. Zapomnij o malowaniu sprajem do plastyków. To tylko efekt chwilowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kalbar911 Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2007 dokładnie tak... najpierw należy użyć podkładu do plastiku, ponieważ tego typu zderzak nie jest przystosowany do lakierowania, po tym zabiegu można śmiało lakierować i nic nie będzie odpadać. PS Lakier będzie odpadał i po 3 miesiącach bez użycia w/w podkładu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość majsterus Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2007 ale dlaczego nikt nie zauważył że struktura powierzchni czarnego zderzaka jest inna niż malowanego??? zeszlifować tego nie idzie bo miękkie tworzywo, wyszpachlować tez nie bardzo bo przy delikatnym naprężeniu pęknie i lakier i szpachel. Jednym słowem gra nie warta świeczki. Najlepiej kupić malowane i przemalować pod swój kolor albo zostawić oryginalne. Jedno jest pewne producenta nie poprawisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seba.mak1 Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2007 a ja podepne sie pod temat malowania zastanawiam sie nad pomalowaniem tzn odnowieniem swoich felg alu? Czy jest to dobry pomysl czy robil juz to ktos? Moze jakies rady? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość kalbar911 Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2007 ale dlaczego nikt nie zauważył że struktura powierzchni czarnego zderzaka jest inna niż malowanego???zeszlifować tego nie idzie bo miękkie tworzywo, wyszpachlować tez nie bardzo bo przy delikatnym naprężeniu pęknie i lakier i szpachel. Jednym słowem gra nie warta świeczki. Najlepiej kupić malowane i przemalować pod swój kolor albo zostawić oryginalne. Jedno jest pewne producenta nie poprawisz fakt, struktura większości zderzaków nie przystosowanych do lakierowania jest chropowata, dlatego po zapodkładowaniu ich specyfikiem do plastiku, należy je zagruntować i już możemy lakierować, a struktura będzie identyczna z tymi zderzakami, które są przystosowane juz pod lakier. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seba.mak1 Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2007 seba.mak1 temat jest. Wyszukiwarki uzyj wiem wiem szukalem juz ale ja chce samemu odnowic alumki nie oddawajac ich do zakladu wiedomo chodzi o kase... czy jest wogole sens ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Enten Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2007 ale dlaczego nikt nie zauważył że struktura powierzchni czarnego zderzaka jest inna niż malowanego???zeszlifować tego nie idzie bo miękkie tworzywo, wyszpachlować tez nie bardzo bo przy delikatnym naprężeniu pęknie i lakier i szpachel. Jednym słowem gra nie warta świeczki. Najlepiej kupić malowane i przemalować pod swój kolor albo zostawić oryginalne. Jedno jest pewne producenta nie poprawisz A myślisz, że producent to odlewa zderzaki w kolorze? Brawo :one: Generalnie tak jak piszą koledzy - profi położony podkład na podkładzie do tworzyw i na to lakier. Dobrze zrobione będzie służyć długo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość majsterus Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2007 ja bym takiej fuszery nie odstawiał, po prostu lakiernik powie, że jest ok wyszpachluje ale to jest jedna wielka lipa, bo to kasa dla niego... tak sie nie robi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Enten Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2007 majsterus ma rację. Czarne zderzaki są innaczej kształtowane (chropowata powierchnia) i raczej nie nadają się do malowania, ale jeśli dobry lakiernik to powienien da sobie rade Wiesz dlaczego matowi się przed malowaniem? Jeśli odpowiesz na to pytanie to zastanowisz się co napisałeś. Majsterus, bez obrazy ale chyba nie widziałeś jak się robi zderzaki w kolor... :zdziw: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość majsterus Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2007 hehe który lakiernik będzie Ci siedział i mizernie matował zderzaczek??? zaszpachluje i finito do przodu...i następny i 400zł to jest nie opłacane ale róbta co chceta rzadko sie zdarza żeby jakiś hobbysta był mądrzejszy od sztabu projektantów i inżynierów zatrudnionych w biurach projektowych to jest podobnie jak z turbinką kowalskiego - no działała- ale tylko wynalazcy :one: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Enten Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Zderzaki czarne jak najbardziej nadają się do malowania. Kwestia tego kto je będzie malował. Zderzak czarny przeznaczony do malowania przechodzi dodatkowy etap polegający na położeniu na niego podkładu reagującego z tworzywem. Bezpośrednio po natryśnięciu tego podkładu natryskiwany jest zwykły podkład. Ew. wypełnienia to szpachla w natrysku. Kolejne etapy jak przy każdym malowaniu. Plastikowe zderzaki oczywiście maluje się. Wszystkie te akcje, że odpada lakier to fuszerka odstawiona przez 'fachmana'. Pozostaje kwestia czy nie taniej wyjdzie kupić zderzak w kolorze, sprzedać czarny i w ten sposób oszczędzić na podkładzie do plastiku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość buli27 Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2007 Jeżeli masz porządnego fachowca blacharz co sie chce tego podjąć to maluj przecież musi ci dać jakąś gwarancje na to to jego ryzyko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Enten Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Kwestia fachowca- jak się o to we wszystkich postach rozbija Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Sunny Dave Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Niewiem czy dobrze zagadam ale ja po wypadku jak wymienialem zderzak to kupilem malowany w taki kolor jak mialem ale nieststy jak to ze szrotu bywa poryswoany i tez oklepany to mi go lakiernik tylko odnowil i sie swiecil na sloneczku:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość majsterus Opublikowano 10 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2007 i bardzo dobrze zrobiłeś najlepiej jest znaleźć element w kolorze swojego auta. wtedy jak fachowiec spartaczy to pod nową warstwą bedzie i tak kolor taki sam a nie jakiś inny. Mi sie też udało znależć kiedyś do mazdy w tym samym kolorze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość budyta paweł Opublikowano 11 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2007 wszystko zależy od fachowca i niech nikt nie myśli że nie da się pomalować porządnie i trwale plastikowego zderzaka. a jeśli fachowiec jest kiepski albo oszczędza na materiałach to i z elementów metalowych lakier odpadnie po niedługim czasie. po to są specjalne podkłady do zderzaków, albo felg aluminiowych żeby ich używać i wtedy wszystko jest dobrze zrobione i nic nie będzie odpryskiwać. większość lakierników wie jak to zrobić muszą tylko chcieć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marcis Opublikowano 11 Kwietnia 2007 Udostępnij Opublikowano 11 Kwietnia 2007 Pracuje w zakladzie blacharskim w kazdej wolnej chwili juz od 2lat i nie raz spotkalem sie z malowaniem czarnego zderzaka. Robimy to tak: matowanie calego papierem 180, dokladne mycie benzyna ekstrakcyjna, wylapywanie rys itd szpachla wypelniajaca ( docieranie szpachli papierem co najwyzej 120 nie mniejszej granulacji, za duze rysy na plastiku a potem problemy) na to ze dwie warstwy podkladu do plastiku potem albo szpachla natryskowa albo podklad akrylowy tylko troche grubiej, wyschnie to matowanie na mokro i lakier. Z tego co wiem to na elementy plastikowe powinno sie uzywac lakieru o wiekszej elastycznosci ale zadko kto tak robi. Dodam jeszcze ze my zadko uzywamy podkladu do plastiku, tylko progi albo jakies narazone elementy i nie slyszalem o zadnej reklamacji a to jest zaklad cieszacy sie niezla renoma. Zawsze mozna dla pewnosci samemu zmatowac i dopiero oddac do malowania Troche sie rozpisalem, ale mam nadzieje ze komus ta wiedza pomoze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość fikolek Opublikowano 3 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 3 Maja 2007 Witam wszystkich .. Marcis ma racje co do całej technologi tyle ze lakier jest taki jak na autko + plastyfikator który zwiększa jego elastyczność na przygniecenia i zmiany temperatury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
geniula1 Opublikowano 29 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 29 Maja 2007 Witam wszystkich. Mam pomalowane zderzaki w swojej K-10. Przedtem było czarne ,goły plastik. Dziś pewna miła Pani raczyła wjechać mi w dupsko .Ku swojemu zdziwieniu stwierdziłem że lakier ani szpachel nie popękał tylko wygiął się razem ze zderzakiem. Możliwe że stało się tak dzięki sposobowi wylakierowania ich . A więc tak: Pierwsze co to zaszpachlowałem wszystkie nierówności specjalnym szpachlem do tworzyw sztucznych, następnie całego zmatowiłem i nałożyłem specjalny podkład zwiększający przyczepność, po tym pomalowałem zderzak lakierem. powłysku nie było tylko kaszka. Kolejnym etapem było wyszlifowanie (papier 240) wszelkich nierówności związanych min z powierzchnią surowego zderzaka i pyłków które przyciągnął podkład. Szlifowałem tak długo aż uzyskałem gładką powierzchnię. Następnie odtłuściłem bęzynką ekstrakcyjną. Pomalowałem drugi raz lakierem i wyszło jak się patrzy. Idealna gładż i połysk aż do dzisiaj :/ . Ale lakier nie popękał ani nie odpryskł podczas zderzenia co mnie wielce zdziwiło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość gigant Opublikowano 30 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2007 Witam wszystkich. Ja mam sprawę jakby "odwrotną". Jak w miarę łatwo powrócić do czarnych oryginalnych zderzaków? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość majsterus Opublikowano 30 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 30 Maja 2007 to zadałeś gwoździa do trumny teraz tu wszyscy o malowaniu a Ty odwrotnie na giełdę po "nowy" jak już jest siknięty to już nie przywrócisz do stanu pierwotnego żadnym techsolem itp. Kup nowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Szymeq Opublikowano 1 Czerwca 2007 Udostępnij Opublikowano 1 Czerwca 2007 Jak w miarę łatwo powrócić do czarnych oryginalnych zderzaków? Powiem tak - to se ne wrati Tak jak napisal majsterus - szkoda roboty i wszelakich specyfików aby usunąć lakier i podkład... ewentualnie możesz pomalować na czarny mat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.